Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Zabawna, wciągająca, niezwykle złożona powieść"- KIRKUS
W 100% zgadzam się z powyższą opinią. Przezabawna, dopracowana i matematyczna, ale nie przeraźcie się tą matematyką. To tylko takie wstawki. Jest to powieść drogi, opowiadająca o Colinie, który musi się na nowo odnaleźć po tym jak zostawiła go dziewiętnasta już Katherine. I tutaj cytat: "Nie Katy, Kitty, Cathy, Rynn, Trina, Kay, Kate lub, broń Boże, Catherine! K-A-T-H-E-R-I-N-E." Tak otóż Colin spotyka się tylko z dziewczynami o imieniu Katherine. I uważa, że może napisać Teoremat o zasadzie przewidywalności Katherine. Sami sprawdźcie czy mu to wyszło. Towarzyszcie Colinowi podczas ucieczki przed krwiożerczą dziką świnią i poznajcie austro-węgierskiego arcyksięcia. Układajcie anagramy i czytajcie "19 razy Katherine". Bardzo polecam!


"Książki to notoryczni Porzucani: gdy je odkładasz, mogą na ciebie czekać wiecznie, a gdy poświęcisz im uwagę, zawsze odwzajemniają twoją miłość."
I taki cytat na koniec, przez który szkoda mi wszystkich książek, przez które to ja stałam się definitywnym Porzucającym i muszę je wszystkie dokończyć. To moje postanowienie po tej książce.

"Zabawna, wciągająca, niezwykle złożona powieść"- KIRKUS
W 100% zgadzam się z powyższą opinią. Przezabawna, dopracowana i matematyczna, ale nie przeraźcie się tą matematyką. To tylko takie wstawki. Jest to powieść drogi, opowiadająca o Colinie, który musi się na nowo odnaleźć po tym jak zostawiła go dziewiętnasta już Katherine. I tutaj cytat: "Nie Katy, Kitty, Cathy, Rynn,...

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Jak to wszystkie książki Cassandry Clare do tej pory. Zakończenie? WOW! Nie spodziewałam się.
PS: Czy tylko mi jak dotąd Jem podoba się o wiele bardziej niż Will?

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Jak to wszystkie książki Cassandry Clare do tej pory. Zakończenie? WOW! Nie spodziewałam się.
PS: Czy tylko mi jak dotąd Jem podoba się o wiele bardziej niż Will?

Aaaaaaaaaaaaaa! Po raz kolejny! Kocham, kocham styl Kiery Cass. Kobieto pisz więcej. Nie mogę się pogodzić z tym, że została mi jeszcze tylko jedna książka z Americą i Maxonem. Cudownym Maxonem! <3 (I równie świetną Americą.) O jak ta seria zawładnęła moim sercem. Z przyjemnością postawię ją sobie na półce "ulubione". CUDOWNA! C-U-D-O-W-N-A! Nie chcę kończyć tej serii.. :(

Aaaaaaaaaaaaaa! Po raz kolejny! Kocham, kocham styl Kiery Cass. Kobieto pisz więcej. Nie mogę się pogodzić z tym, że została mi jeszcze tylko jedna książka z Americą i Maxonem. Cudownym Maxonem! <3 (I równie świetną Americą.) O jak ta seria zawładnęła moim sercem. Z przyjemnością postawię ją sobie na półce "ulubione". CUDOWNA! C-U-D-O-W-N-A! Nie chcę kończyć tej serii.....

Aaaaaaaa!!! Co ja przy tej książce przeżyłam.. Jeśli chcecie dostać zawału, płakać, śmiać się i właściwie wszystko razem to ta książka zdecydowanie to gwarantuje. Nigdy jakoś za bardzo nie szalałam ani za tą trylogią, ani za Tris i Tobiasem, ale końcówka tej książki.. zdeptała mnie, zjadła i wypluła, żebym dalej mogła cierpieć po tym zakończeniu. Książkę czytałam już dosyć dawno, a nadal myśląc o niej, targa mną tyle emocji. I sama siebie pytam: DLACZEGO? DLACZEGO? DLACZEEEEEEEGO? Jeśli nie powaliły Was na kolana poprzednie tomy, ale były według Was całkiem ok i nie wiecie czy sięgnąć po "Wierną" to TAK! WIELKIE TAAK! Naprawdę, naprawdę warto! Moim zdaniem najlepsza część. I chociaż zakończenie takie ugh, to i tak bym go nie zmieniła bo było po prostu epickie! Pierwsza książka przy, której płakałam. Nieee, ja ryczałam jak psychicznie chora. Ogromnie polecam. ;)

Aaaaaaaa!!! Co ja przy tej książce przeżyłam.. Jeśli chcecie dostać zawału, płakać, śmiać się i właściwie wszystko razem to ta książka zdecydowanie to gwarantuje. Nigdy jakoś za bardzo nie szalałam ani za tą trylogią, ani za Tris i Tobiasem, ale końcówka tej książki.. zdeptała mnie, zjadła i wypluła, żebym dalej mogła cierpieć po tym zakończeniu. Książkę czytałam już dosyć...

Zastanawiałam się czy nie dać tej książce jednak 9/10 bo to jak ona mnie wciągnęła jest po prostu niesamowite. Może nie ma tu dużo zwrotów akcji, ale mimo tego nie nudziłam się ani sekundy przy "Rywalkach". Nie było ani za dużo, ani za mało opisów. Wszystko było moim zdaniem idealnie wyważone. No wielki, wielki ukłon w stronę pani Kiery Cass. Nie mogłam się oderwać od tej książki. Autorka kupiła mnie w 100% i na pewno, z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne książki w serii jak i dodatki bo jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tak pokochać styl pisarza. (No może oprócz pani Clare ;p) A no i najważniejsze MAXON!!! <3 Polecam, polecam z całego serca!

Zastanawiałam się czy nie dać tej książce jednak 9/10 bo to jak ona mnie wciągnęła jest po prostu niesamowite. Może nie ma tu dużo zwrotów akcji, ale mimo tego nie nudziłam się ani sekundy przy "Rywalkach". Nie było ani za dużo, ani za mało opisów. Wszystko było moim zdaniem idealnie wyważone. No wielki, wielki ukłon w stronę pani Kiery Cass. Nie mogłam się oderwać od tej...

WOW!!! Mózg na ścianie! Jakim cudem to się w ogóle stało? Tyle wskazówek, a ja się nie domyśliłam.. Przyznam się gadałam do książki, ale jednak nie zechciała odpowiedzieć na moje pytania "coooo? jak?". Tak, tak czuję jak Pani E. Lockhart śmieje mi się w twarz. Książkę naprawdę ogromnie polecam.

WOW!!! Mózg na ścianie! Jakim cudem to się w ogóle stało? Tyle wskazówek, a ja się nie domyśliłam.. Przyznam się gadałam do książki, ale jednak nie zechciała odpowiedzieć na moje pytania "coooo? jak?". Tak, tak czuję jak Pani E. Lockhart śmieje mi się w twarz. Książkę naprawdę ogromnie polecam.

Adam, Julia, Warner.... <3 Nie mam nic więcej do powiedzenia. Po prostu trzeba to przeczytać.

Adam, Julia, Warner.... <3 Nie mam nic więcej do powiedzenia. Po prostu trzeba to przeczytać.

hmmm... Co mogę powiedzieć o tej książce? Przeczytałam ją bo namówiła mnie do tego mama. Szczerze zdziwiło mnie to w co wierzą Chińczycy, ale Pani Lisa See opisała to tak że czytając tą książkę jakoś w to wierzyłam. Opowieść o miłości i tak jestem dziewczyną i tak wierzę w wielką miłość, ale.. znowu bohaterowie zakochują się w sobie na zabój po zamienieniu paru słów.

hmmm... Co mogę powiedzieć o tej książce? Przeczytałam ją bo namówiła mnie do tego mama. Szczerze zdziwiło mnie to w co wierzą Chińczycy, ale Pani Lisa See opisała to tak że czytając tą książkę jakoś w to wierzyłam. Opowieść o miłości i tak jestem dziewczyną i tak wierzę w wielką miłość, ale.. znowu bohaterowie zakochują się w sobie na zabój po zamienieniu paru słów.

Kurcze no świetna jest ta książka. Czytałam ją kilka razy i przeczytam jeszcze raz tyle. Można spędzić przy niej miło wieczór, ale tez przemyśleć parę spraw. Druga część jest jeszcze lepsza chociaz koniec zaskakuje tak jakby brakowało paru kartek.

Kurcze no świetna jest ta książka. Czytałam ją kilka razy i przeczytam jeszcze raz tyle. Można spędzić przy niej miło wieczór, ale tez przemyśleć parę spraw. Druga część jest jeszcze lepsza chociaz koniec zaskakuje tak jakby brakowało paru kartek.

Przeczytałam jak narazie tylko 3 części Darów, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jak narazie najlepsza część. Gorąco polecam całą serię darów Anioła jeśli jeszcze jej nie czytaliście. ;p

Przeczytałam jak narazie tylko 3 części Darów, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jak narazie najlepsza część. Gorąco polecam całą serię darów Anioła jeśli jeszcze jej nie czytaliście. ;p

Chyba każdy wie o czym jest ta książka bo albo ją czytał albo oglądał ekranizację. Więc pominę tą część. Niezgodną wiele razy porównywano do Igrzysk ale nie odczułam jakiegoś podobieństwa podczas czytania. Wydaję mi się, że chodzi tu o walkę z systemem jeśli można tak powiedzieć. Książka moim zdaniem nie przypomina Igrzysk Śmierci co nie znaczy, że nie jest dobrą książką, bo jest. I jeśli jeszcze jej nie czytałeś to gdzie Ty byłeś? Idź czytać Niezgodną. Polecam :P

Chyba każdy wie o czym jest ta książka bo albo ją czytał albo oglądał ekranizację. Więc pominę tą część. Niezgodną wiele razy porównywano do Igrzysk ale nie odczułam jakiegoś podobieństwa podczas czytania. Wydaję mi się, że chodzi tu o walkę z systemem jeśli można tak powiedzieć. Książka moim zdaniem nie przypomina Igrzysk Śmierci co nie znaczy, że nie jest dobrą książką,...