Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka napisana na kolanie z totalnym lekceważeniem dla czytelnika. Ekskluzywne osiedle w Londynie, na które stać ludzi którzy prawie nie pracują. Wielkie przyjaźnie po dwóch wypitych wspólnie herbatach. Osiedle zamieszkane przez kilka rodzin z łacznie czwórka dzieci, ale regularnie zatłoczonym lub wyludnionym skwerem. Najczęstszą aktywnoscią mieskancow jest obserwacja przez okno lub wustawanie na ulicy, ale nikt nie zauważył jednego ukrywającego się mieszkanca. Irytująca bohaterka. Itd,itp.

Książka napisana na kolanie z totalnym lekceważeniem dla czytelnika. Ekskluzywne osiedle w Londynie, na które stać ludzi którzy prawie nie pracują. Wielkie przyjaźnie po dwóch wypitych wspólnie herbatach. Osiedle zamieszkane przez kilka rodzin z łacznie czwórka dzieci, ale regularnie zatłoczonym lub wyludnionym skwerem. Najczęstszą aktywnoscią mieskancow jest obserwacja...

Książka zachwalana, idee na pewno warte uwagi, ale podchodziłam do niej dwukrotnie i ciężko przez nią trochę przebrnąć. Myślę, że najbardziej szwankuje tu forma. Niby mamy rozdziały tematyczne ale jest to opowieść-rzeka naszpikowana przykładami z pracy autora. Brakuje mi tu konkretnego języka jak u Juula, i uporządkowania treści, np. oddzielenia przykładów od myśli, teorii, itd. Z założenia jest to jakiegoś rodzaju poradnik, więc fajnie byłoby do niego wracać, a w tej postaci trudno jest odnaleźć interesujące nas na dany moment zagadnienia.

Książka zachwalana, idee na pewno warte uwagi, ale podchodziłam do niej dwukrotnie i ciężko przez nią trochę przebrnąć. Myślę, że najbardziej szwankuje tu forma. Niby mamy rozdziały tematyczne ale jest to opowieść-rzeka naszpikowana przykładami z pracy autora. Brakuje mi tu konkretnego języka jak u Juula, i uporządkowania treści, np. oddzielenia przykładów od myśli, teorii,...

Pan Samochodzik w wersji dla starszych. Bardzo ciekawe tło historyczne, wspaniałe opisy gór.

Pan Samochodzik w wersji dla starszych. Bardzo ciekawe tło historyczne, wspaniałe opisy gór.

Małecki robi w książkach takie rzeczy, jakie Kieślowski robił w filmie.

Małecki robi w książkach takie rzeczy, jakie Kieślowski robił w filmie.

Trudno nazwać to książką. Objętość na 30 min czytania. Nie dowiemy się z niej nic na temat planu daltońskiego. Są to jedynie pobieżne opisy aktywności zastosowanych w przedszkolu.

Trudno nazwać to książką. Objętość na 30 min czytania. Nie dowiemy się z niej nic na temat planu daltońskiego. Są to jedynie pobieżne opisy aktywności zastosowanych w przedszkolu.

Kupiłam tą książkę w ciemno, w przedsprzedaży mimo, że syn już kończył wiek przedszkolny. To był wyraz mojej ogromnej wdzięczności dla Anity za wszystko co robi w sieci. Bardzo polecam tą pozycję rodzicom maluchów bo w bardzo przystępny sposób zbiera w jednym miejscu najważniejsze myśli tej psycholożki. Dodatkowym plusem jest to, że książka pełna jest polecam do książek, innych osób działających w sieci.
Część Mikołaja faktycznie jest bardziej jednoznaczna i bezpośrednia. Nie brak tu jednak odniesień do wyników badań zatem brzmi to wiarygodnie.
Całość czyta się lekko i szybko.

Kupiłam tą książkę w ciemno, w przedsprzedaży mimo, że syn już kończył wiek przedszkolny. To był wyraz mojej ogromnej wdzięczności dla Anity za wszystko co robi w sieci. Bardzo polecam tą pozycję rodzicom maluchów bo w bardzo przystępny sposób zbiera w jednym miejscu najważniejsze myśli tej psycholożki. Dodatkowym plusem jest to, że książka pełna jest polecam do książek,...

Odrobinę lepsza od poprzedniej, ale wciąż - przeczytać i zapomnieć.
Niektóre wypowiedzi lub natrętne przypomnienia o nawykach Chyłki są już na skraju irytacji.
I taki joke - głowni bohaterowie (alkohol i przekleństwa na porządku dziennym) zapowiadani jako najlepsi rodzice pod słońcem. Aż strach się bać następnej części.
Posłowie po raz kolejny pokazuje rozbuchane ego autora.
Pan Mróz powinien bardzo podziękować Pani Cieleckiej, bo myślę, że wiele osób czytając słyszy jej głos i dzięki niej Chyłka nabiera charakteru i jakiegoś ludzkiego wymiaru.

Odrobinę lepsza od poprzedniej, ale wciąż - przeczytać i zapomnieć.
Niektóre wypowiedzi lub natrętne przypomnienia o nawykach Chyłki są już na skraju irytacji.
I taki joke - głowni bohaterowie (alkohol i przekleństwa na porządku dziennym) zapowiadani jako najlepsi rodzice pod słońcem. Aż strach się bać następnej części.
Posłowie po raz kolejny pokazuje rozbuchane ego...

Przeczytałam już kilka książek tej autorki i cieszę się, że ta nie była pierwsza bo jest chyba najsłabsza do tej pory. Mniej więcej pod koniec książki autorka postanawia, że ma to jednak być kryminał, pada trup i nagle akcja przyspiesza maksymalnie, mieszają się wątki, po czym mamy niezbyt porywające zakończenie.

Przeczytałam już kilka książek tej autorki i cieszę się, że ta nie była pierwsza bo jest chyba najsłabsza do tej pory. Mniej więcej pod koniec książki autorka postanawia, że ma to jednak być kryminał, pada trup i nagle akcja przyspiesza maksymalnie, mieszają się wątki, po czym mamy niezbyt porywające zakończenie.

Niewielka książeczka pełna treści. Nieprzypadkowo polecana przez Juula. Obowiązkowa lektura dla rodziców dzieci ''trudnych", ''upartych" i ''niegrzecznych". Uwalniająca.

Niewielka książeczka pełna treści. Nieprzypadkowo polecana przez Juula. Obowiązkowa lektura dla rodziców dzieci ''trudnych", ''upartych" i ''niegrzecznych". Uwalniająca.

Po ,,Czarnych nenufarach" mocno rozczarowuje. Naiwny i nieprawdopodobny romans, napięcie bliskie zeru i hollywoodzkie zakończenie.
Bardzo w stylu G. Musso.

Po ,,Czarnych nenufarach" mocno rozczarowuje. Naiwny i nieprawdopodobny romans, napięcie bliskie zeru i hollywoodzkie zakończenie.
Bardzo w stylu G. Musso.

Lepsza niż poprzednia, także zacieram ręce i liczę, że cykl będzie długi.
Bohater mocno przypomina Jacka Reachera, ale ponieważ jestem fanką tej postaci, to wybaczam kalkę.

Lepsza niż poprzednia, także zacieram ręce i liczę, że cykl będzie długi.
Bohater mocno przypomina Jacka Reachera, ale ponieważ jestem fanką tej postaci, to wybaczam kalkę.

No i mamy polskiego Jack Reachera :)

No i mamy polskiego Jack Reachera :)

Wybrałam audiobook ze względu na czytającą Magdę Boczarską, niestety okazało się że w tej książce kompletnie się nie sprawdza - jej szybki, zdecydowany i mocny głos obdziera z klimatu książkę.

Wybrałam audiobook ze względu na czytającą Magdę Boczarską, niestety okazało się że w tej książce kompletnie się nie sprawdza - jej szybki, zdecydowany i mocny głos obdziera z klimatu książkę.

Tytuł książki trochę mylący, spodziewałam się tylko felietonów w tej tematyce, a jest to po prostu zbiór tekstów na różne tematy. Czyta się świetnie, autorka ma szeroką wiedzę i zdecydowane poglądy, więc oczywiście lektura godna polecenia.

Tytuł książki trochę mylący, spodziewałam się tylko felietonów w tej tematyce, a jest to po prostu zbiór tekstów na różne tematy. Czyta się świetnie, autorka ma szeroką wiedzę i zdecydowane poglądy, więc oczywiście lektura godna polecenia.

Ta część ewidentnie potwierdza, że jedyne dla czego warto czytać tą serię to wzajemne przepychanki słowne między główną parą. Tutaj tego brak i od razu książka robi się jeszcze bardziej niestrawna. No i niestety wciąż zapowiada się, że będą kolejne części....

Ta część ewidentnie potwierdza, że jedyne dla czego warto czytać tą serię to wzajemne przepychanki słowne między główną parą. Tutaj tego brak i od razu książka robi się jeszcze bardziej niestrawna. No i niestety wciąż zapowiada się, że będą kolejne części....

Ani to pozycja naukowa, ani biograficzna.
Szkoda czasu.

Ani to pozycja naukowa, ani biograficzna.
Szkoda czasu.

Zaczęłam czytać tę serię kilka dni temu i już jestem po trzeciej książce, co jest już niezłą rekomendacją.
Trzecia część jest zdecydowanie najbardziej rozbudowana, i w przeciwieństwie do poprzednich wcale nie kończy się skazaniem wszystkich winnych....Nie ukrywam, że bardzo podsyca to ciekawość co też takiego znajdę w kolejnych tomach. Ale chyba muszę zacząć je dawkować, skoro zostały już tylko dwa:)

Zaczęłam czytać tę serię kilka dni temu i już jestem po trzeciej książce, co jest już niezłą rekomendacją.
Trzecia część jest zdecydowanie najbardziej rozbudowana, i w przeciwieństwie do poprzednich wcale nie kończy się skazaniem wszystkich winnych....Nie ukrywam, że bardzo podsyca to ciekawość co też takiego znajdę w kolejnych tomach. Ale chyba muszę zacząć je dawkować,...

Spora objętość stron, ale czyta się dobrze i nie jest nużąca. Autorka bardzo sprawnie operuje językiem, jest świetna w opisywaniu wątków obyczajowych, postaci, relacji.
To, co mi przeszkadza w tej powieści to niedopracowane szczegóły, np. para detektywów, która przez kilka miesięcy zajmuje się śledztwem w którym jest 10 świadków, co i rusz musi sobie przypominać nawzajem kto jest kim. Jets też dla mnie trochę niezrozumiały wątek całej symboliki astrologicznej. Mam wrażenie, że została dodana tylko po to żeby było dziwniej.

Spora objętość stron, ale czyta się dobrze i nie jest nużąca. Autorka bardzo sprawnie operuje językiem, jest świetna w opisywaniu wątków obyczajowych, postaci, relacji.
To, co mi przeszkadza w tej powieści to niedopracowane szczegóły, np. para detektywów, która przez kilka miesięcy zajmuje się śledztwem w którym jest 10 świadków, co i rusz musi sobie przypominać nawzajem...

Autorka poleca rozwiązania, które nie są zgodne z obecną wiedzą na temat psychiki i rozwoju niemowląt.
Zdecydowanie powinna zniknąć z listy pozycji popularnych w kręgach świeżo upieczonych rodziców, bo jest zwyczajnie szkodliwa dla dziecka oraz relacji w rodzinie.

Autorka poleca rozwiązania, które nie są zgodne z obecną wiedzą na temat psychiki i rozwoju niemowląt.
Zdecydowanie powinna zniknąć z listy pozycji popularnych w kręgach świeżo upieczonych rodziców, bo jest zwyczajnie szkodliwa dla dziecka oraz relacji w rodzinie.

To moja druga książka tej autorki, w obu jest kilka bohaterek kobiecych i mam bardzo smutną refleksję, że ani jedna z nich nie jest dobra, mądra, ciekawa.

To moja druga książka tej autorki, w obu jest kilka bohaterek kobiecych i mam bardzo smutną refleksję, że ani jedna z nich nie jest dobra, mądra, ciekawa.