Najnowsze artykuły
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant9
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać8
- ArtykułyKwiecień 2024: zapowiedzi książkowe. Wiosna literackich premier – część 2LubimyCzytać9
- Artykuły„A gdyby napisać historię dokładnie taką, jaką chciałabym przeczytać?”: rozmowa z Claudią MooneverSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bruno Deqiuer
Źródło: https://www.goodreads.com/author/show/8225014.Bruno_Dequier
7
7,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 07.09.1980
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Louca - 7 - Wszystko idzie źle
Bruno Deqiuer
Cykl: Louca (tom 7)
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2024
Louca - 4 - Nadzieja uskrzydla
Bruno Deqiuer
Cykl: Louca (tom 4)
8,0 z 22 ocen
26 czytelników 6 opinii
2023
Louca - 3 - Oby się udało
Bruno Deqiuer
Cykl: Louca (tom 3)
7,8 z 26 ocen
32 czytelników 9 opinii
2022
Louca - 2 - Twarzą w twarz
Bruno Deqiuer
Cykl: Louca (tom 2)
7,7 z 26 ocen
33 czytelników 5 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Louca - 5 - Feniksy Bruno Deqiuer
8,1
PopKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-louca-tom-5/
Czwarta część przygód nastoletniego Louci pełna była różnorakich dramatycznych momentów. Piąta odsłona cyklu (przynajmniej sam początek) są równie niesamowite i emocjonalne. Wygranie ważnego meczu dla chłopaka i jego kolegów z drużyny było czymś niesamowitym. Radość ze zwycięstwa nie trwała jednak zbyt długo i niestety nie oznaczała uratowania szkolnej sekcji piłkarskiej. Tam, gdzie w grę wchodzą ogromne pieniądze, tam też pojawiają się ludzie bez jakichkolwiek skrupułów. Efektem tego jest wielki pożar trawiący infrastrukturę sportową. Każdy wie, że nie był to nieszczęśliwy wypadek a celowe działanie. Mało jednak kto jest w stanie coś z tym zrobić. Członkowie zespołu postanawiają więc zająć się innymi dyscyplinami sportu. Marzenia o wielkiej piłkarskiej drużynie nie porzuca jednak Louca i jego przyjaciel Nathan. Ich plan jest prosty przekonać byłych kolegów, aby ponownie wspólnie wybiegli na boisko.
W albumie Louca tom 5 Bruno Deqiuer dokonuje swoistego rodzaju restartu serii. Sam podtytuł komiksu (Feniksy) jasno pokazuje, że na fanów serii czeka tu spora dawka „odrodzonej” i odświeżonej treści (opierającej się jednak na sprawdzonych elementach).
Nastolatek pragnący przekonać swoich kolegów do ponownego zajęcia się piłką nożną, będzie musiał ich pokonać w dyscyplinach, którymi teraz się pasjonują (na pierwszy ogień idzie tenis). Każdy kto zna serię, doskonale wie, że Louca do najlepszych sportowców nie należy. Oznacza to dużą dawkę humoru i pokazania, że determinacja i ciężka praca są równie ważne jak „talent”. Twórca nie zapomina jednocześnie zająć się wątkiem miłości do Julii czy dodać do historii kilka mroczniejszych i bardziej zaskakujących wątków.
Jeżeli więc chodzi o scenariusz, to jest on naprawdę bardzo dobry. Wyraźnie widać, że autor na przestrzeni kolejnych tomów nabrał doświadczenia i teraz kreśli on naprawdę angażującą wielowątkową historię, od której trudno jest się oderwać (nie tylko młodszemu czytelnikowi)....
Louca - 4 - Nadzieja uskrzydla Bruno Deqiuer
8,0
Nie lubię piłki nożnej. Choć jak widać po tych komiksach, nie wszystko z nią związane mnie zniechęca. Do tej pory jedyną akceptowalną jej formą były dzieciaki, też te duże, pykające sobie dla przyjemności na trawie. Mój syn ma świetny gust i potrafi wybierać fajne czytadła. Mam nadzieję, że biblioteka uzupełni swoje zbiory i pojawi się w niej tom 5.
Wydanie, to jest świetne. Od papieru i okładki, poprzez ilustracji. Bardzo przyjemna pozycja, która choćby wizualnie zachęca do sięgnięcia po nią ponownie. A jako prezent, nawet dla opornych ma szansę spisać się rewelacyjnie. Niby to wszystko mało ważne, bo historia ma znaczenie, a jednak sprawia, że sięga się po nią chętniej. No i jak często kupujesz książkę, której okładka przyciągnęła twoją uwagę.
Louca to niezdarny nastolatek, jego typowe, nietypowe przygody sprawiają, że chce się po tą pozycję sięgać. Nie jest szczególnie uzdolniony, czy pracowity. Inni bohaterowie na pierwszy rzut oka, wypadają na jego tle lepiej. Głównie było zabawnie, ogrom wpadek, ironicznych komentarzy. Ciąg dalszy wielkiego meczu, o którego znaczeniu w końcu zostali poinformowani. Ostatnie decydujące sekundy. Z duchem w tle, choć w sumie tłem nie jest. W końcu to przyczynę jego śmierci, a dokładniej jej sprawców. Już niby wiedzieliśmy kim są, a tu taki zwrot akcji.
Fajny komiks, warty choćby przekartkowania. Bez oporów przeczytam dalsze perypetię gagatka. Nie zniechęcający dla antyfanów piłki nożnej.