Opinie użytkownika
Rita Segato, argentyńska feministka, powiedziała, ze nie możemy mieć tych samych aspiracji, co mężczyźni wewnątrz patriarchalnego porządku, ponieważ odtworzymy dokładnie to samo, tylko w innych ciałach. Musimy dążyć do wyobrażenia zupełnie nowego świata, świata całkiem innego.
James Canon powinien był wziąć sobie słowa aktywistki do serca, siadając do pisania tej książki....
Kolega powiedział mi niedawno, że w Ciudad Juarez, jego rodzinnym mieście, nigdy nie wychodzisz bez pożegnania, ani nie rozstajesz się z kimś pokłócony, bo nie wiesz, czy jeszcze tę osobę zobaczysz. Klimat podobnej niepewności i życia "tu i teraz" przewija się w całej Ameksyce. Kruche i wiecznie zagrożone jest życie tak naprawdę wszystkich mieszkańców pogranicza:...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorka sporo miejsca poświęca nudzie w tundrze. Podczas czytania tej książki, świetnie rozumiałam, co mogła czuć. Taki ciekawy temat, a taka nuda!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFrazes, za frazesem, frazesem pogania. Terakowska powinna być nazwana polskim Coelho. Okropność.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDziewczyny, oby nigdy nie zakochał się w Was taki typ. Nie dajcie się zwieść opisowi i okładce (WTF???). To nie jest tragiczna historia nieszczęśliwej miłości. Bynajmniej. To znakomite studium chorego umysłu. Mocne, chociaż brakuje mi rozwinięcia psychologicznego drugiej strony, czyli Marii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Tego kryminału się nie wciąga, tylko powoli smakuje. Początkowo myślałam, że to wada, że nuda, że powinna być bardziej wartka akcja itd. Potem zaczęłam jednak doceniać ten sposób budowania fabuły, skupienie na psychologii bohaterów (zwłaszcza głównego - detektywa), możliwość rozwiązywania zagadki wraz z Cormoranem.
Rowling chyba faktycznie potrafi pisać ;)
Plastyczna i oniryczna - tak w dwóch słowach można opisać tę książkę.
Przeczytana po raz drugi (tym razem po polsku, pierwszy był w oryginale) nie zrobiła na mnie aż tak wielkiego wrażenia - wcześniej oceniłam ją na 9 - jednak mimo bardzo niewielkiej objętości można dać się wciągnąć głęboko, bardzo głęboko w opowiadaną historię.
I to naprawdę fascynujące, że facet...
Nazywam się Zachwyt. Mogę być ślepy lub dziki. W tym przypadku jestem bardziej umiarkowany i zdecydowanie ukierunkowany. Wobec czego spytacie? Ano wobec formy. Wobec lotności myśli i skojarzeń. Wobec elokwencji i gry umysłu.
Nazywam się Rozczarowanie. Moi starszym bratem jest Oczekiwanie. Wczoraj byłem na piwie z Zachwytem, który, jak to Zachwyt, zachwycał się formą....
nie lubię teorii spiskowych. Ameryki też nie lubię, ale teorii spiskowych bardziej. Prokuratorze Szacki, wróć!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu zdania "po powrocie do domu można pokazać zdjęcia obskurnych budynków i psów biegających po ulicy", stwierdziłam, że szkoda czasu. Powierzchowne, zdecydowanie zbyt powierzchowne obserwacje. I choć z opisu na okładce wynika, że autor zafascynowany, to zdecydowanie tej fascynacji nie widzę, raczej krzywdzące patrzenie z góry. Tym, którzy do Ameryki wybrać by...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po raz pierwszy nic nie rozumiem! dlaczego, dlaczego, dlaczego ludzie to czytają? Czytają i jeszcze piszą, że dobre, że przełomowe. A to takie płytkie, słabe, powierzchowne, niepotrzebne. Dobra rada dla wszystkich - jak chcecie porozkminiać naturę zła, pooglądajcie Hanekego.
Plusa daję za narrację i jeszcze jednego za postać szeryfa Carssona. Reszta - strata czasu.
Przestraszona wcześniejszym szumem medialnym sięgnęłam po tę książkę dopiero teraz i... cóż za zaskoczenie - szum, co nieczęsto się zdarza, okazał się zupełnie uzasadniony. Marketing na pewno zrobił swoje by wypromować tę książkę, ale broni się ona również sama. Kawał dobrej literatury!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to