-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać101
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2024-02-01
2022-11-11
2022-11-01
2019
2022-10-26
2022-10-23
Od dobrych kilku tomów seria zjada własny ogon. Cokolwiek by ci prawnicy nie robili, to i tak cały czas są wodzeni za nos i ostatecznie główny sprawca osiąga cel. Do tego ten Langer już męczący się zrobił; ileż on może wygrywać i być nietykalnym? Historia nadal trzyma w napięciu, ale zrobiła się mocno powtarzalna. A ten ślub kościelny... dziwnie się to czytało, naciągane mocno. Żarty i inwektywy też coraz słabsze. Pierwsze 5-7 tomów było świetnych, teraz czytam już tylko z przyzwyczajenia, bez ekscytacji. Oczywiście Mróz nie urwie kurze złotych jaj i nie przerwie cyklu, ale powinien, bo spadł z poziomu mocno. Chyłka już nie taka świeża jak kiedyś.
Od dobrych kilku tomów seria zjada własny ogon. Cokolwiek by ci prawnicy nie robili, to i tak cały czas są wodzeni za nos i ostatecznie główny sprawca osiąga cel. Do tego ten Langer już męczący się zrobił; ileż on może wygrywać i być nietykalnym? Historia nadal trzyma w napięciu, ale zrobiła się mocno powtarzalna. A ten ślub kościelny... dziwnie się to czytało, naciągane...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-21
2022-05-01
Trochę mnie zaskoczyło, że tym razem scenarzysta, jakim jest John Byrne nie tylko pisał, ale i rysował ten komiks. Zaskoczyło niestety negatywnie, gdyż nadał on Dianie twarde, ostre, agresywne rysy, które nie bardzo w moim odczuciu do niej pasują. Dodatkowo jest to komiks z połowy lat 90", więc dzisiaj i rysunki i historia nie robią już takiego wrażenia po tylu nowszych i lepszych arcach, runach i kryzysach. Ale dobrze się czyta i ogląda. W końcu to Wonder Woman.
Trochę mnie zaskoczyło, że tym razem scenarzysta, jakim jest John Byrne nie tylko pisał, ale i rysował ten komiks. Zaskoczyło niestety negatywnie, gdyż nadał on Dianie twarde, ostre, agresywne rysy, które nie bardzo w moim odczuciu do niej pasują. Dodatkowo jest to komiks z połowy lat 90", więc dzisiaj i rysunki i historia nie robią już takiego wrażenia po tylu nowszych i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-06
2021-10-28
2021-10-24
2021-10-21
2021-09-29
2021-09-11
2021-08
Po poprzednim, chyba najsłabszym tomie ten jest sporo lepszy. Sytuacja bardzo zagmatwana i do końca trzyma w napięciu, chociaż nadal ma swój "Chyłkowy" schemat: jak zawsze nasi prawnicy są wodzeni za nos przez swoich klientów. Czuć już od dawna zmęczenie materiału. W dodatku autor stara się tu na siłę wepchać czytelnikom pewne idee. Trochę to było irytujące; ale może to dobrze, że książka budzi emocje i skłania do myślenia.
Po poprzednim, chyba najsłabszym tomie ten jest sporo lepszy. Sytuacja bardzo zagmatwana i do końca trzyma w napięciu, chociaż nadal ma swój "Chyłkowy" schemat: jak zawsze nasi prawnicy są wodzeni za nos przez swoich klientów. Czuć już od dawna zmęczenie materiału. W dodatku autor stara się tu na siłę wepchać czytelnikom pewne idee. Trochę to było irytujące; ale może to...
więcej Pokaż mimo to