-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-02-01
2021-06-25
2022-11-11
2022-11-01
Po poprzednim, chyba najsłabszym tomie ten jest sporo lepszy. Sytuacja bardzo zagmatwana i do końca trzyma w napięciu, chociaż nadal ma swój "Chyłkowy" schemat: jak zawsze nasi prawnicy są wodzeni za nos przez swoich klientów. Czuć już od dawna zmęczenie materiału. W dodatku autor stara się tu na siłę wepchać czytelnikom pewne idee. Trochę to było irytujące; ale może to dobrze, że książka budzi emocje i skłania do myślenia.
Po poprzednim, chyba najsłabszym tomie ten jest sporo lepszy. Sytuacja bardzo zagmatwana i do końca trzyma w napięciu, chociaż nadal ma swój "Chyłkowy" schemat: jak zawsze nasi prawnicy są wodzeni za nos przez swoich klientów. Czuć już od dawna zmęczenie materiału. W dodatku autor stara się tu na siłę wepchać czytelnikom pewne idee. Trochę to było irytujące; ale może to...
więcej mniej Pokaż mimo to2019
2022-10-26
2022-10-23
Od dobrych kilku tomów seria zjada własny ogon. Cokolwiek by ci prawnicy nie robili, to i tak cały czas są wodzeni za nos i ostatecznie główny sprawca osiąga cel. Do tego ten Langer już męczący się zrobił; ileż on może wygrywać i być nietykalnym? Historia nadal trzyma w napięciu, ale zrobiła się mocno powtarzalna. A ten ślub kościelny... dziwnie się to czytało, naciągane mocno. Żarty i inwektywy też coraz słabsze. Pierwsze 5-7 tomów było świetnych, teraz czytam już tylko z przyzwyczajenia, bez ekscytacji. Oczywiście Mróz nie urwie kurze złotych jaj i nie przerwie cyklu, ale powinien, bo spadł z poziomu mocno. Chyłka już nie taka świeża jak kiedyś.
Od dobrych kilku tomów seria zjada własny ogon. Cokolwiek by ci prawnicy nie robili, to i tak cały czas są wodzeni za nos i ostatecznie główny sprawca osiąga cel. Do tego ten Langer już męczący się zrobił; ileż on może wygrywać i być nietykalnym? Historia nadal trzyma w napięciu, ale zrobiła się mocno powtarzalna. A ten ślub kościelny... dziwnie się to czytało, naciągane...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-21
2021-06-06
Zawartość zbioru:
Wonder Woman (Volume 2) #1
Wonder Woman (Volume 2) #2
Wonder Woman (Volume 2) #3
Wonder Woman (Volume 2) #4
Wonder Woman (Volume 2) #5
Wonder Woman (Volume 2) #6
Wonder Woman (Volume 2) #7
(1987)
Bogowie i śmiertelnicy to jedna z lepszych historii z tamtych lat i śmiało można czytać ją i dzisiaj. To na jej podstawie nakręcono pierwszy film z Gal Gadot w roli Diany. Jest to jeden z dwóch dobrych fragmentów runu George'a Pereza. Drugim jest moment, gdy przyjaciółka Vanessy Kapatelis odbiera sobie życie oraz późniejsze wydarzenia związane z tą bohaterką, prowadzące do Wojny Bogów. Tam mamy spory ładunek emocjonalny, idzie się nawet wzruszyć. Cała reszta runu już mocno się zestarzała; historyjki są dość proste, momentami naiwne. No i to, co w starych komiksach mnie denerwuje: bohaterowie cały czas na bieżąco komentują to, co się dzieje. Także tylko początek i koniec serii Pereza do dziś się trzymają.
Zawartość zbioru:
Wonder Woman (Volume 2) #1
Wonder Woman (Volume 2) #2
Wonder Woman (Volume 2) #3
Wonder Woman (Volume 2) #4
Wonder Woman (Volume 2) #5
Wonder Woman (Volume 2) #6
Wonder Woman (Volume 2) #7
(1987)
Bogowie i śmiertelnicy to jedna z lepszych historii z tamtych lat i śmiało można czytać ją i dzisiaj. To na jej podstawie nakręcono pierwszy film z Gal Gadot w...
2022-05-01
Trochę mnie zaskoczyło, że tym razem scenarzysta, jakim jest John Byrne nie tylko pisał, ale i rysował ten komiks. Zaskoczyło niestety negatywnie, gdyż nadał on Dianie twarde, ostre, agresywne rysy, które nie bardzo w moim odczuciu do niej pasują. Dodatkowo jest to komiks z połowy lat 90", więc dzisiaj i rysunki i historia nie robią już takiego wrażenia po tylu nowszych i lepszych arcach, runach i kryzysach. Ale dobrze się czyta i ogląda. W końcu to Wonder Woman.
Trochę mnie zaskoczyło, że tym razem scenarzysta, jakim jest John Byrne nie tylko pisał, ale i rysował ten komiks. Zaskoczyło niestety negatywnie, gdyż nadał on Dianie twarde, ostre, agresywne rysy, które nie bardzo w moim odczuciu do niej pasują. Dodatkowo jest to komiks z połowy lat 90", więc dzisiaj i rysunki i historia nie robią już takiego wrażenia po tylu nowszych i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-06
2021-07-06
Pierwsze dwie księgi cyklu ("Ragnarok" i "Matematyka magii") były całkiem niezłe, ale kolejne trzy, zawarte w tym tomie są dużo gorsze. Po kolei:
ŻELAZNE ZAMCZYSKO
Bohaterowie trafiają do świata Xanadu z poematu "Kubla Khan" Samuela T.Coleridga. Ja nic o tym utworze i jego świecie nie wiem i czułem się totalnie zagubiony. Tym bardziej, że od początku autorzy wrzucają nowych bohaterów, którzy wydają się zaznajomieni z magią i prawami w tej historii. Miałem wrażenie, że brakuje wstępu do tej księgi. Sama historia też nie porywa; tylko wątek utraty pamięci Belphebe mnie interesował, a tytułowe zamczysko z żelaza, które trzeba wciąż oliwić pojawia się tylko na początku i już nie wraca.
ŚCIANA WĘŻY
Jeszcze gorzej. Tym razem świat mitów fińskich, o których też mam blade pojęcie i prawie nic z tej księgi nie pamiętam. Tytuł ponownie słabo dobrany; owa ściana węży to drobna przeszkoda, o której czytelnik zapomina po kilku stronach.
ZIELONY MAG
No i jeszcze mitologia irlandzka. Teraz to już nic mi w głowie nie zostało. Chyba było jakieś polowanie na potwora z Loch Ness? Ale chyba niezbyt interesujące, skoro nic z lektury nie pamiętam. Jakieś nijakie te ostatnie historie.
Podsumowanie cyklu: pierwsze dwie księgi spoko, a potem równo w dół.
Pierwsze dwie księgi cyklu ("Ragnarok" i "Matematyka magii") były całkiem niezłe, ale kolejne trzy, zawarte w tym tomie są dużo gorsze. Po kolei:
ŻELAZNE ZAMCZYSKO
Bohaterowie trafiają do świata Xanadu z poematu "Kubla Khan" Samuela T.Coleridga. Ja nic o tym utworze i jego świecie nie wiem i czułem się totalnie zagubiony. Tym bardziej, że od początku autorzy wrzucają...
2021-07-19
No to po kolei:
JEGO WIELKI WYŚCIG 3/10
Pierwsze opowiadanie Zelaznego, zainspirowane wypadkiem kierowcy F1 Wolfganga von Tripsa. Utwór krótki i widać wyraźny przerost formy nad treścią.
JEŹDŹCY 4/10
Niewiele lepiej, niż pierwsze. Autor tak opisuje wiele rzeczy, że często nie wiem, o co chodzi. Litościwie krótkie.
STALOWA PIJAWKA 6/10
Były robot-strażnik, który wysysa energię z innych robotów. I jeszcze wampir na dokładkę. Nawet niezłe.
PRZERAŻAJĄCO PIĘKNA RZECZ 4/10
W umyśle wielbiciela teatru zamieszkuje bliżej nieokreślony byt, również pasjonat sztuki.
PSYCHOUCZESTNIK 7/10
czyli psychiatra, który w ramach terapii wchodzi do czyichś snów, tworzy je, przekształca i kontroluje. Wkrótce spotyka panią psychiatrę, niewidomą od urodzenia, która też chce zostać psychouczestnikiem. Sporo skojarzeń z filmem "Incepcja". Wyszło też w formie powieści. Dobre, tylko nie bardzo zrozumiałem zakończenie.
NADCHODZI MOC 5/10
Człowiek, który tęskni za mocą, którą utracił i ktoś, kto daje mu nadzieję na jej odzyskanie.
AUTO DA FE 5/10
Corrida z samochodami. Pomysł niezły, wykonanie takie sobie. W ramach walki obijanie silnika kluczem.
ALEJA POTĘPIENIA
Nie czytałem, bo znam wersję książkową. Bardzo dobra.
Z KAŻDYM TWOIM ODDECHEM 7/10
Ulubione opowiadanie autora i najlepsze w tomie. Po wymarciu ludzkości światem opiekują się dwie maszyny; jedna na orbicie, druga pod ziemią i walczą one o dominację. Każda z półkul ma też swojego nadzorcę, a on do dyspozycji tysiące żołnierzy. Nadzorca północy, niejaki Frost zaczyna fascynować się ludzką kulturą i postanawia zostać człowiekiem. Ciekawy pomysł, przyjemnie się czyta.
MASZYNA Z OŚRODKA WIOSENNEGO SERCA 5/10
Pół człowiek, pół maszyna pracuje w ośrodku eutanazji. Jedna z "kuracjuszek" się w nim zakochuje.
GRA 4/10
Jakieś indywidua grają w grę, która polega na wprowadzaniu zmian w historii świata i obserwowaniu ich efektów. Mogło być ciekawsze.
NAGRODY NIE BĘDZIE 6/10
Gość z amnezją przychodzi na wystąpienie prezydenta, chronionego przez telepatów, wyłapujących każdą próbę zamachu.
CZY JEST TU JAKIŚ DEMONICZNY KOCHANEK? 5/10
Pewien dziwny facet, po namowie przechodnia idzie do kina na kontrowersyjny film.
OSTATNI OBROŃCA CAMELOTU 5/10
Czasy współczesne. Lancelot od tysiąca lat nie umiera, tylko wędruje w poszukiwaniu Graala. Dowiaduje się, że zaczarował go Merlin, który jest pogrążony w letargu od prawie tysiąca lat i wkrótce ma się przebudzić. Słabo znam legendy arturiańskie, więc mnie nie wciągnęło.
RUBIN 7/10
Opowiada o rytuale małżeńskim u kosmitów. Ciekawe i zaskakujące.
PÓŁJACK 4/10
Znowu pół facet, pół maszyna, który ukrywa połowę ciała pod specjalną "rękawiczką".
Zbiór jak to zbiór, są opowiadania dobre, średnie i słabe. Generalnie nieźle, ale "Wariant jednorożca" lepszy.
No to po kolei:
JEGO WIELKI WYŚCIG 3/10
Pierwsze opowiadanie Zelaznego, zainspirowane wypadkiem kierowcy F1 Wolfganga von Tripsa. Utwór krótki i widać wyraźny przerost formy nad treścią.
JEŹDŹCY 4/10
Niewiele lepiej, niż pierwsze. Autor tak opisuje wiele rzeczy, że często nie wiem, o co chodzi. Litościwie krótkie.
STALOWA PIJAWKA 6/10
Były robot-strażnik, który wysysa...
2021-08-22
COŚ W RODZAJU EGZORCYZMU
Jest to dłuższy wstęp, w którym autor streszcza jeden z pomysłów na niewydane opowiadanie.
WIECZNA ZMARZLINA 7/10
Nagrodzona Hugo. Dwójka ludzi przebywa w aktualnie opuszczonym, ale samowystarczalnym kurorcie na planecie, gdzie zima trwa bardzo długo, a zlodowacenia potrafią szybko przejmować teren. Mężczyzna ma tu do załatwienia pewną tajemniczą sprawę z przeszłości.
Po wstępie Zelaznego spodziewałem się czegoś innego po tym opowiadaniu. Mam też poczucie, że nie wszystko zostało tu do końca wyjaśnione. Ale opowiadanie dość ciekawe i kończy się zaskakująco. Jeden z finalnych motywów zastosowano później w filmie "Avatar" Camerona, tak mi się wydaje.
LOKI 7281 6/10
Tytułowy LOKI to myślący komputer, który stopniowo przejął kontrolę nad życiem swojego właściciela-pisarza i zamierza... no właśnie. Trochę krótkie i mało rozbudowane, ale jest OK.
STRASZNA PIEŚŃ 3/10
Pół-opowiadanie, pół-esej o tym, co by odkryto, gdyby dokładnie zbadać Saturna. Do tego jakby studium umysłu unoszących się pęcherzowych stworzeń, które miałyby go zamieszkiwać. Nieciekawe gdybanie.
SAM ZASKOCZONY 7/10
Najlepsze w tym tomie. Statek przemytników przejmuje dryfujący w kosmosie kawał złomu. Wkrótce nawiązuje z nimi kontakt inny statek, któremu na tym złomie zależy. Dobrze napisane, przyjemnie się czyta.
DZIENNA KREW 6/10
Opowiadanie o wampirach, ale w niecodziennym ujęciu, także nawet nieźle się czyta.
KONSTRUOWANIE POWIEŚCI SCIENCE FICTION
Kolejny esej o procesie pisania, skupia się głównie na powieści "Oko kota".
GROMADY Z TYTANA 5/10
Krótkie i znowu o Saturnie. Statek badawczy monitoruje pewien od lat obserwowany obiekt na jednym z pierścieni planety. Trochę lepsze niż "Straszna pieśń", tylko że praktycznie nic się tu nie wyjaśnia.
MANA Z NIEBA 7/10
O czarodziejach z Atlantydy, żyjących we współczesności i wciąż poszukujących tytułowej many, której używają do zaklęć i przedłużania sobie życia. Na protagonistę zaczyna ktoś polować. Zelazny miał szansę rozwinąć to w powieść i myślę, że historia by jeszcze skorzystała, ale i tak jest dobra.
NOCNI KRÓLOWIE 6/10
Krótkie i znowu o wampirach. A raczej o kolesiu prowadzącym sklep z artykułami do walki z nimi i innymi fajansiarzami.
KONIEC WYPRAWY 4/10
Krótka historia potwora, który właśnie pokonał grupę bohaterów i rozmawia z ostatnim z nich, dogorywającym. Takie sobie.
24 WIDOKI GÓRY FUDŻI, HOKUSAIA 3/10
Niby Hugo i nominacja do Nebuli, ale zawiodłem się na tym opowiadaniu. Bohaterka, prawdopodobnie wdowa podróżuje po Japonii, odwiedzając miejsca z drzeworytów Hokusaia i jednocześnie ucieka przed pewnym zagrożeniem. Sam trzon fabuły, który z czasem poznajemy jest dość ciekawy, zakończenie też niezłe. Ale jest to przykryje grubą warstwą mało ciekawych opisów, mini-historyjek i przemyśleń bohaterki. Filozofowanie, abstrakcja i japońska mitologia, której nie kumam. Sporo też nawiązań do literatury, m.in. do Don Kichota czy mitologii Cthulhu. Jest kilka dobrych scen, ale generalnie mnie wynudziło.
FANTASY I SCIENCE FICTION: Z PUNKTU WIDZENIA PISARZA
I znowu esej.
Jest to, jak dotąd najsłabszy zbiór Zelaznego. Tutaj dość często ponosi go wyobraźnia, zaczyna tak bajać i abstrakcyjnie opisywać, że ja nie wiem, o co chodzi :). Powiedzmy, że nie zawsze nadążam za jego wyobraźnią. Ale momentami jest nieźle i da się czytać.
COŚ W RODZAJU EGZORCYZMU
Jest to dłuższy wstęp, w którym autor streszcza jeden z pomysłów na niewydane opowiadanie.
WIECZNA ZMARZLINA 7/10
Nagrodzona Hugo. Dwójka ludzi przebywa w aktualnie opuszczonym, ale samowystarczalnym kurorcie na planecie, gdzie zima trwa bardzo długo, a zlodowacenia potrafią szybko przejmować teren. Mężczyzna ma tu do załatwienia pewną tajemniczą...
2021-10-28
2021-10-24
2021-10-21
2021-09-29
2021-09-11
2021-09-04
WARIANT JEDNOROŻCA 7/10
Jednorożec gra w szachy w barze. Ciekawe jest i opowiadanie i geneza jego powstania.
OSTATNIA Z DZIKICH 7/10
Główny bohater i jego myślący samochód bojowy wraz z grupą innych wojaków polują na stado zdziczałych samochodów. Kontynuacja opowiadania "Diabelski samochód" z innego zbioru.
RECITAL 6/10
Ostatni występ słynnej niegdyś artystki zorganizowany przez jej najwierniejszego fana. Opowiadanie ciekawe, choć stanowi raczej eksperyment literacki.
NAGI MATADOR 5/10
Pewien człowiek poznaje kobietę i wplątuje się w awanturę. Autor inspirował się Hemingwayem. Ja nic jego nie czytałem, więc trudno mi ocenić.
RZECZY, KTÓRE DOSTRZEGAMY TYLKO KĄTEM OKA: TRZY ODRUCHY.
Jest to krótki esej autora na temat procesu pisania. Nie interesował mnie, nie oceniam.
BLASK NAD CHANDRĄ 7/10
Ciekawa historia powstania i upadku tytułowej więziennej planety. Wspomniana tu postać Francisa Sandowa występuje też w dwóch powieściach Zelaznego.
IDŹ W NOC, A GWIAZDY NIECH CI NIE TOWARZYSZĄ 7/10
Zahibernowany człowiek zostaje - w pewnym sensie - obudzony i - w pewnym sensie - rozmawia z budzącymi. Ciekawe i zaskakujące.
TYLKO NIE HEROLD 6/10
Trochę dołująca wariacja mitu o puszce Pandory.
GALAKTYCZNY MOST POMOCY 4/10
Historia o międzyplanetarnej korespondencji przybranych rodziców z przybranym synem. Opowiadanie w formie dwóch listów.
MOC, KTÓRA PRZEZ OBWÓD PRĄD PROWADZI 6/10
Inteligentna maszyna, używana do badania dna morskiego. Opowiadane na przemian z perspektywy jej i jej operatorów. Nie mam pewności, ale chyba jest to prolog do kolejnego utworu, czyli...
POWRÓT KATA 8/10
Nagrodzone Hugo i Nebulą. Zaginiona, obdarzona sztuczną inteligencją maszyna powraca na Ziemię, by zemścić się na swoich twórcach - przynajmniej wszystko na to wskazuje.
OGIEŃ I/LUB LÓD
EXEUNT OMNES
O tych opowiadaniach nie mam nic do powiedzenia. Bardzo krótkie i nie zapadły mi w pamięć.
BARDZO DOBRY ROK 6/10
Też krótkie, ale ciekawe opowiadanie o podróżniku w czasie, który wciąż wraca do tego samego roku.
MOJA PANI Z DIOD 6/10
O włamywaczu, który współpracuje z małą, inteligentną maszyną płci żeńskiej (o ile maszyna może mieć płeć :D). Owa "pani" jest w nim zakochana - i bardzo zazdrosna!
I PO TOM TYLKO ZBIEGŁ, BY WAM DAĆ ŚWIADECTWO 4/10
I kolejne krótkie opowiadanie o uciekinierze z "Latającego Holendra".
KONIE LIRA 5/10
Baśniowe opowiadanie z ciekawym klimatem, ale wydaje mi się za krótkie, za mało rozbudowane.
NOC O 999 OCZACH
Kolejny eksperyment pisarski. Nie wiem, jak ocenić.
ANIOŁ, CZARNY ANIOŁ 7/10
Cały wszechświat jest kontrolowany przez tajemniczą organizację, która decyduje kto, co i kiedy umrze. Wykonywaniem owego zadania zajmują się tajni agenci, tytułowe czarne anioły. Jest to historia jednego z nich, wezwanego z emerytury na jeszcze jedną misję.
WALPURGISNACHT 5/10
Dziwaczne opowiadanie. W cmentarne nagrobki zostają wgrane wszystkie wspomnienia i myśli zmarłych, a odwiedzający mogą porozmawiać z nimi w formie hologramów.
INTERES GEORGE'A 5/10
Rycerz dogaduje się ze smokiem dla pieniędzy. Niezbyt odkrywcze, ale nieźle się czyta.
GARŚĆ PARAMETRÓW SCIENCE FICTION: SPOJRZENIE STRONNICZE.
Kolejny esej. Też nijak mi go oceniać.
Wróciłem do tego zbioru po kilku latach i teraz bardziej go doceniam.
WARIANT JEDNOROŻCA 7/10
więcej Pokaż mimo toJednorożec gra w szachy w barze. Ciekawe jest i opowiadanie i geneza jego powstania.
OSTATNIA Z DZIKICH 7/10
Główny bohater i jego myślący samochód bojowy wraz z grupą innych wojaków polują na stado zdziczałych samochodów. Kontynuacja opowiadania "Diabelski samochód" z innego zbioru.
RECITAL 6/10
Ostatni występ słynnej niegdyś artystki...