-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2014-06-19
2015-01-08
http://about-katherine.blogspot.com/2015/01/27-wielki-gatsby.html
Nick Carraway zamieszkał we wspaniałym domu w East Egg. Jego nowym sąsiadem jest tajemniczy pan Gatsby. Wkrótce dowiaduje się, że ten oto młody mężczyzna był kiedyś miłością jego kuzynki Daisy, która mieszka obecnie niedaleko nich wraz ze swoim mężem Tomem i córeczką. Podczas wizyty u nich Nick odkrywa, że małżeństwo kuzynki nie należy do tych udanych. Jej mąż ma swoją dziewczynę, a faktu tego wcale nie stara się ukryć. Gdy Nick wkrótce zaprzyjaźnia się z Gatsbym poznaje jego plan, do którego przygotowywał się od kilku lat, by móc odzyskać dawną ukochaną.
Wielki Gatsby to dzieło wybitnego pisarza F. Scott'a Fitzgerald'a, które znane jest i lubiane przez wielu ludzi już od wielu wielu lat. Niedawno też powstała najnowsza ekranizacja książki z Leonardo DiCaprio w roli Jay'a Gatsbiego. Już od dawna chciałam zapoznać się z tą historią i nie ukrywam, że dosyć dużo od niej oczekiwałam. Jednakże nie do końca dostałam to czego oczekiwałam.
Osobą pełniącą funkcję narratora jest Nick Carraway. Mężczyzna opowiada nam historię poznania przez niego Gatsbiego. Z początku poznajemy po trochu jego przeszłość i razem z nim wdrażamy się w życie w nowym miejscu. Później mężczyzna opowiada o sytuacji panującej w rodzinie swojej kuzynki Daisy oraz wspomina jak to poznał Jay'a Gatsbiego - bogatego młodzieńca mieszkającego w domu obok, który urządza liczne przyjęcia, na których każdy jest mile widziany. W końcu dowiadujemy się, co łączy Gatsbiego z Daisy oraz towarzyszącą temu intrygę.
Miejscami denerwował mnie styl pisania autora, gdyż w powieści występowało dużo opisów jakiś sytuacji, przez które nie raz gubiłam się i musiałam czytać jakiś fragment jeszcze raz, aby zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Autor często też przeplatał wydarzenia z przeszłości z tymi, które miały miejsce w tym momencie.
Sama fabuła jest jednak bardzo ciekawa i ma zaskakujące zakończenie. Z pewnością nie spodziewałam się tego, co zaprezentował nam autor. Książka prezentuje nam jednak idealnie to, jak zachowywali się amerykanie w latach dwudziestych. Dowiadujemy się, że małżeństwa nie zawsze były udane, małżonkowie mieli swoich kochanków, z którymi tak na prawdę nie kryli się za bardzo. Jest to zdecydowanie interesująca lekcja historii.
Choć nie jest to do końca to, czego spodziewałam się po słynnym dziele Fitzgeralda jestem dumna, że w końcu udało mi zapoznać się z tą historią. Z pewnością jest to historia, z którą warto się zapoznać. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zapoznać się z ekranizacją, która muszę przyznać zapowiada się bardzo obiecująco.
http://about-katherine.blogspot.com/2015/01/27-wielki-gatsby.html
Nick Carraway zamieszkał we wspaniałym domu w East Egg. Jego nowym sąsiadem jest tajemniczy pan Gatsby. Wkrótce dowiaduje się, że ten oto młody mężczyzna był kiedyś miłością jego kuzynki Daisy, która mieszka obecnie niedaleko nich wraz ze swoim mężem Tomem i córeczką. Podczas wizyty u nich Nick odkrywa, że...
2014-11-13
http://about-katherine.blogspot.com/2014/11/17-harry-potter-i-wiezien-azkabanu.html
Dużymi krokami nadchodzi kolejny, trzeci już rok szkolny Harrego w Hogwarcie - szkoły magii i czarodziejstwa. Chłopak nie może doczekać się już tego upragnionego dnia, kiedy będzie mógł wsiąść do pociągu, który zawiezie go do ukochanej szkoły, gdzie będzie mógł spotkać się z przyjaciółmi i dalej uczuć nowych zaklęć. Wyczekiwań nie ułatwia mu jednak rodzina Dursley'ów, u których na czas letnich wakacji musi przebywać. Wuj Vernon zabrał mu wszystkie rzeczy potrzebne do nauki i zamknął w komórce pod schodami, co uniemożliwia bohaterowi odrobienie obowiązkowych prac domowych. Na domiar złego do Dursley'ów przyjechać ma siostra Vernona - Marge, która na każdym kroku upokarza Harrego ,wyśmiewa się z niego i wytyka wszystkie możliwe wady. Chłopak ma dość jej uszczypliwości i przez przypadek sprawia, że kobieta nadyma się jak wielki balon, a potem ucieka z domu Dursley'ów. Z opresji ratuje go załoga Błednego Rycerza - autobusy, który zawozi czarodziejów w potrzebie w każde miejsce, jakie sobie zażyczą. W ten sposób Harry trafia do Dziurawego Kotła, gdzie spędza pozostały czas jaki został mu do wyjazdu do Hogwartu.
Dowiaduje się również o zbiegłym więźniu, niebezpiecznym Syriuszu Blacku, który stał za śmiercią jego rodziców. Z podsłuchanej rozmowy dowiaduje się, że Black uciekł, gdyż czyha na jego życie, aby dokończyć to, czego Czarny Pani nie ukończył. Jakie powiązanie łączy Harry'ego z tym niebezpiecznym mordercą? A może tak na prawdę znana przez wszystkich historia nie jest do końca prawdziwa?
Harry Potter i Więzień Azkabanu to trzecia część cyklu opowieści o chłopcu, który przeżył. Tym razem bardziej poznajemy przeszłość bohatera, a także jego rodziców. Pojawia się tu także słynny Syriusz Black, niegdyś najlepszy przyjaciel James'a Potter'a (ojca Harry'ego), dziś postrzegany jako niebezpieczny morderca, któremu w niewytłumaczalny sposób udało uciec się z Azkabanu.
Jak już mówiłam prędzej, w poprzednich postach o Harrym Potterze, ta historia nie jest mi obca, gdyż od najmłodszych lat namiętnie oglądałam każdą z ekranizacji setki razy, a właśnie Więzień Azkabanu należał do moich ulubionych, które potrafiłam oglądać nawet trzy razy dziennie. Z książki dowiedziałam się znów całkiem nowych rzeczy, które nie zostały wytłumaczone w filmie. Nie wiedziałam na przykład, że Glizdogon, Łapa i Rogacz wytrenowali sztukę zmieniania się w animagi, aby dotrzymać towarzystwa Lunatykowi, który zamieniał się w wilkołaka.Lub chociażby fakt, że Bijąca Wierzba została zasadzona ze względu na profesora Lupina, który uczęszczając do Hogwartu, aby nie zrobić nikomu krzywdy podczas swoich przemian ukrywał się we Wrzeszczącej Chacie, a ów wierzba miała chronić ukrytego przejścia do niej prowadzącego.
Pani Rowling po raz kolejny zaskakuje nas coraz ciekawszymi wątkami i odkrywa przed czytelnikiem więcej informacji z życia Harrego. Stworzyła nowe, świetne postacie, oraz wspaniałe magiczne stworzenia.
Podsumowując Harry Potter i Więzień Azkabanu to kolejna, wspaniała książka, która wyszła z pod pióra J. K. Rowling. Można w niej dostrzec zmiany, jakie zachodzą w Harrym spowodowane zmianą jego wieku. Można rzec, że książka dorasta razem ze swoim bohaterem. Miejscami zabawna, trzymająca w napięciu, niekiedy wzruszająca. Jest to zdecydowanie lektura, którą powinien przeczytać każdy, niezależnie od wieku!
http://about-katherine.blogspot.com/2014/11/17-harry-potter-i-wiezien-azkabanu.html
Dużymi krokami nadchodzi kolejny, trzeci już rok szkolny Harrego w Hogwarcie - szkoły magii i czarodziejstwa. Chłopak nie może doczekać się już tego upragnionego dnia, kiedy będzie mógł wsiąść do pociągu, który zawiezie go do ukochanej szkoły, gdzie będzie mógł spotkać się z przyjaciółmi i...
2014-08-27
Pełna recenzja:
http://about-katherine.blogspot.com/2014/08/6-harry-potter-i-komnata-tajemnic.html
"Harry Potter i Komnata Tajemnic" to drugi już tom z serii o chłopcu, który przeżył spotkanie z Sami - Wiecie - Kim. Harry jest już na drugim roku w szkole Magii i Czarodziejstwa, zna już poniekąd swoją historię, choć nie wszystko zostało jeszcze wyjaśnione. W tej części pojawiają się nowi bohaterowie, jak na przykład nowy profesor obrony przed czarną magią - Gilderoy Lockhart. Jest to na prawdę bardzo zabawna postać. Szczyci się swoimi imponującymi magicznymi osiągnięciami, które spisał w licznych książkach. Jest on bohaterem bardzo zadufanym w sobie. Uważa się za najlepszego z najlepszych, nikt nie może mu dorównać. Bardzo rozbawiła mnie pierwsza lekcja Harry'ego z tym nauczycielem. Lockhart postanowił przeprowadzić test, aby sprawdzić co udało się zapamiętać uczniom z lektury jego książek. Pytania były tak zabawne, że muszę przyznać, iż gdybym sama miała rozwiązywać taki test padłabym chyba tam ze śmiechu.
Styl autorki jest oczywiście niesamowity i kolejny raz spowodował, że nie mogłam oderwać się od lektury. J. K. Rowling znów stworzyła coś niesamowitego, wdrożyła kolejne niesamowite elementy do świata czarodziejów i spowodowała, że pokochałam Harry'ego Potter'a jeszcze bardziej.
Myślę, że dalsze komentarze będą tu zbędne. Harry Potter jest czymś co każdy powinien poznać - niezależnie czy poprzez film czy poprzez książkę. I jedno i drugie jest na prawdę fantastyczne i za każdym razem, gdy zapoznaję się z tą historią czuje się jakbym poznawała ją po raz pierwszy.
Pełna recenzja:
http://about-katherine.blogspot.com/2014/08/6-harry-potter-i-komnata-tajemnic.html
"Harry Potter i Komnata Tajemnic" to drugi już tom z serii o chłopcu, który przeżył spotkanie z Sami - Wiecie - Kim. Harry jest już na drugim roku w szkole Magii i Czarodziejstwa, zna już poniekąd swoją historię, choć nie wszystko zostało jeszcze wyjaśnione. W tej części...
2014-08-05
Harry Potter - postać znana chyba wszystkim zarówno młodym jak i tym starszym. Nie znam nikogo, kto mimo iż nie czytał książki i nie oglądał ekranizacji nie słyszałby chociażby o tym chłopcu. Postać, magiczny świat i niezwykłe przygody głównego bohatera wykreowana przez J. K. Rowling sprawiły, że nie tylko ci młodzi, ale również ci trochę starsi z wielką radością sięgają po książki o młodym czarodzieju i czytają je z zapartym tchem nawet po kilkanaście razy.
Jest to jedna z lepszych książek jakie czytałam i to z tych najlepszych.
Każdy powinien ją przeczytać nie ważne w jakim jest wieku :)
Pełna recenzja:
http://about-katherine.blogspot.com/2014/08/5-harry-potter-i-kamien-filozoficzny.html
Harry Potter - postać znana chyba wszystkim zarówno młodym jak i tym starszym. Nie znam nikogo, kto mimo iż nie czytał książki i nie oglądał ekranizacji nie słyszałby chociażby o tym chłopcu. Postać, magiczny świat i niezwykłe przygody głównego bohatera wykreowana przez J. K. Rowling sprawiły, że nie tylko ci młodzi, ale również ci trochę starsi z wielką radością sięgają po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-24
http://about-katherine.blogspot.com/2015/05/39-dziennik-bridget-jones.html
Bridget Jones... chyba każdemu to imię i nazwisko obiło się o uszy. Większości znana za sprawą zabawnego filmu powstałego na podstawie książki. Ja początkowo też widziałam tą kobitkę tylko na ekranie, ale gdy w końcu dowiedziałam się, że film to ekranizacja książki Helen Fielding stwierdziłam, że koniecznie muszę się z nią zapoznać.
Bridget wiedzie życie zwyczajnej singielki, która jak każda kobieta ma swoje kompleksy. Z rozpoczęciem nowego roku bohaterka decyduje się na kilka zmian w swoim życiu. Przede wszystkim chce stracić na wadze, porzucić palenie papierosów i ograniczyć picie alkoholu, ale co najważniejsze - chce znaleźć drugą połówkę. Postanowień nie ułatwia jej jednak rodzina, która to na każdym roku wspomina o jej smutnym życiu singla i dopytuje się o jej życie uczuciowe. Bridget zawsze może jednak liczyć na swoich oddanych przyjaciół, którzy w każdej chwili służą jej raną i dobrym słowem. W końcu w jej życiu zachodzą nie małe zmiany, czy jednak Bridget jest na nie gotowa?
Do tej pory myślałam, że filmowa postać Bridget Jones była zabawna, ale po lekturze książki zmieniam zdanie. To ta Bridget przedstawiona na stornach powieści Helen Fielding swoim poczuciem humoru dosłownie powaliła mnie na kolana. Książkę czyta się jednym tchem. Jest niesamowicie wciągająca i bawi nas na każdym kroku. Ciekawym pomysłem było przedstawienie historii, która dzieje się przez cały rok. Bridget jest jej narratorką, dzięki czemu możemy towarzyszyć jej na każdym kroku i razem z nią przeżywać każdą chwilę z jej życia. Nie spotkałam się jeszcze z taką książką, a szkoda, bo tu pomysł był na prawdę trafiony.
Na duży plus zasługuje tu również okładka książki. Widziałam wiele innych okładek tej powieści, jednak ta najbardziej zapadła mi w pamięci i to właśnie z nią będę kojarzyć tą historię. Postać kobiety w stroju króliczka idealnie wręcz nawiązuje do fabuły.
Podsumowując, książka była dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się, że może to być aż tak fantastyczna lektura. Wraz z nią powróciły wspomnienia miłych chwil spędzonych podczas oglądania ekranizacji. Czas spędzony z powieścią z pewnością mogę zaliczyć do bardzo udanych. Polecam ją każdej kobiecie, która zmaga się z takimi samymi problemami jak główna bohaterka oraz każdej, która pragnie na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości i spędzić miłe chwile w towarzystwie przezabawnej Bridget.
http://about-katherine.blogspot.com/2015/05/39-dziennik-bridget-jones.html
Bridget Jones... chyba każdemu to imię i nazwisko obiło się o uszy. Większości znana za sprawą zabawnego filmu powstałego na podstawie książki. Ja początkowo też widziałam tą kobitkę tylko na ekranie, ale gdy w końcu dowiedziałam się, że film to ekranizacja książki Helen Fielding stwierdziłam, że...
2015-04-25
http://about-katherine.blogspot.com/2015/05/40-nostalgia-anioa.html
"Nazywałam się Salmon, łosoś, jak ta ryba; na imię miałam Susie. Kiedy zostałam zamordowana szóstego grudnia tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego trzeciego roku, miałam czternaście lat." Susie opowiada nam swoją historię z nieba, z którego przygląda się tym, których kochała, którzy pozostali na Ziemi. Obserwuje, jak jej ojciec z całych sił stara się rozwikłać zagadkę jej zabójstwa, odnaleźć mordercę i zwyczajnie przetrwać kolejny dzień. Dziewczynka poznaje również pozostałe ofiary Georga Harveya - człowieka, który brutalnie zgwałcił ją w podziemnej jamie na polu kukurydzy, a następnie z zimną krwią zamordował. Zapoznaje się, z jego myślami, odczuciami, przeszłością. Przygląda się temu, czego ona sama już nigdy nie doświadczy, czego tak bardzo pragnęła.
Na powieść trafiłam całkowicie przypadkowo. Wykorzystałam ją przy pisaniu mojej pracy maturalnej, gdzie potrzebny był mi motyw anioła. Nie spodziewałam się, że ta niepozorna książka może mnie aż tak bardzo wciągnąć. Przedtem nie interesowałam się zbytnio pozycjami o takiej tematyce, chyba nie byłam jeszcze na nie gotowa. Teraz cieszę się, że Nostalgia anioła była moją pierwszą książką przedstawiającą tak ogromną krzywdę wyrządzoną dziecku.
Podczas lektury towarzyszymy rodzinie bohaterki w czasie "po śmierci Susie". Obserwujemy, jak radzą sobie oni z jej śmiercią, jak starają się żyć normalnie mimo ogromnej tragedii jaka ich spotkała. Cały czas dręczą się pytaniami: kto to zrobił? jaki miał motyw? dlaczego właśnie Susie? czy Susie jest teraz w lepszym miejscu? Widzimy, jak każdy z nich przechodzi żałobę po swojemu, w odpowiedni dla siebie sposób i wyznaczonym tempie. I tak towarzyszymy im przez kolejne osiem lat, podziwiamy jak rak radzą sobie z każdym upadkiem i mimo wielkiego trudu i bólu starają się żyć dalej.
Rodzina Salmonów nie jest jednak głównym motywem powieści. Prócz nich śledzimy również postępowania Georga Harveya. Autorka bardzo dobrze starała nam się przedstawić czytelnikowi psychikę takiego seryjnego gwałciciela i zabójcy, który z pozoru wydaje się być lekko dziwnym, jednakże mimo to spokojnym obywatelem. Dzięki Susie, która chce bardziej poznać jego historię, zagłębiamy się w jego przeszłości, poznajemy fragmenty z czasów młodości, gdy razem z matką kradł drobne rzeczy ze sklepów, czy w końcu dowiadujemy się o jego pierwszej ofierze. Ciekawą sprawą w przypadku pana Harveya był dla mnie fakt, że mimo strasznych żądz, które nim władały, człowiek ten starał powstrzymać się od zabijania niewinnych dzieci. Co prawda nie wychodziło mu to zbyt dobrze, jednak sam fakt, iż starał się jakoś inaczej zaspokoić swoje potrzeby dał mi sporo do myślenia.
W Nostalgii anioła autorka zaprezentowała nam także swoją własną wizję nieba lub raczej tego świata Pomiędzy, gdzie trafiają dusze, które mają jeszcze parę spraw do załatwienia na Ziemi. Idealnie przedstawiła nam każdy zakamarek tego tajemniczego miejsca, dzięki czemu, towarzysząc Susie, czułam się, jakbym sama tam przebywała. Alice Sebold świetnie dała sobie radę z przedstawieniem wszystkich najważniejszych szczegółów, przez co powieść jest jeszcze bardziej realistyczna. To na pewno zasługuje na ogromny plus.
Podsumowując, Nostalgia anioła to jedna z tych książek, po którą powinien sięgnąć każdy. Zdaję jednak sobie sprawę, że dla niektórych może to być zbyt ambitna pozycja i nie każdy będzie w stanie sobie z nią poradzić, mimo to uparcie twierdzę, że każdy, nie ważne cz jest kobietą czy mężczyzną, powinien się z nią zapoznać. Prezentuje sytuację, która może spotkać każdego z nas i to w najmniej oczekiwanym momencie. Emocje towarzyszące mi podczas lektury zmieniały się jak w kalejdoskopie - nie raz śmiałam się, drżałam ze strachu, by nagle pogrążyć się w rozpaczy i uronić niejedną łzę. Zdecydowanie każdy powinien ją poznać.
http://about-katherine.blogspot.com/2015/05/40-nostalgia-anioa.html
"Nazywałam się Salmon, łosoś, jak ta ryba; na imię miałam Susie. Kiedy zostałam zamordowana szóstego grudnia tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego trzeciego roku, miałam czternaście lat." Susie opowiada nam swoją historię z nieba, z którego przygląda się tym, których kochała, którzy pozostali na Ziemi....
2017-08-05
2017-08-04
Jakiś czas temu, za sprawą książki Lolita Nobokova, którą wygrałam w konkursie, przypomniało mi się o liście 100 tytułów BBC, które koniecznie trzeba przeczytać. Zaczęłam przeglądać tą listę i doszłam do wniosku, że przyszła pora, aby uzupełnić te tytuły, których jeszcze nie poznałam. Cóż, okazało się ich być całkiem sporo, ale co tam - dam radę! No więc na pierwszy ogień postanowiłam wybrać Kubusia Puchatka, bo aż mi się wstyd zrobiło, że wszystkie animacje o tym żółciutkim misiu znam, ale książki tak na prawdę nigdy nie czytałam. W bibliotece trafiłam na wydanie z 2014 roku z nakładu Wydawnictwa Nasza Księgarnia i powiem wam, że na prawdę bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać akurat to wydanie, bo wersja graficzna tejże książki jest na prawdę przepiękna!
Kim jest Kubuś Puchatek i na czym mniej więcej polegają wszystkie jego przygody chyba nie muszę nikomu mówić. Wspomnę więc tylko, że Kubuś Puchatek to zbiór kilku historyjek, które Krzysiowi - właścicielowi i najlepszemu przyjacielowi Kubusia opowiada narrator, a jak wiadomo z licznych biografii autora, historie te opowiada on samo swojemu synkowi. Wewnątrz znajdziemy więc dziesięć historii z udziałem tytułowego Kubusia Puchatka i jego przyjaciół ze Stumilowego Lasu.
Co do tych opowieści, to czyta się je na prawdę lekko i szybko. Zostały napisane tak, żeby zachęcić czytelnika do zapoznania się z nimi i to zdecydowanie działa. Książka jest oczywiście przeznaczona dla dzieci, ale to, co mi się tutaj spodobało to to, że jednak styl tych wszystkich historii nie jest taki do końca dziecinny. Mam na myśli to, że nawet dorosłemu będzie się je chętnie poznawało, a to czasem w przypadku książek dla dzieci jest na prawdę sporą rzadkością.
Jeśli więc chodzi o styl autora to jestem jak najbardziej zadowolona z tego, co poznałam w Kubusiu Puchatka, a dodatkowo zachęciło mnie to do poznania innych dzieł autora.
Jak wspominałam wcześniej, dotychczas historie o Kubusiu Puchatku poznawałam tylko poprzez liczne animacje czy seriale. Zaskoczyło mnie to, że niektóre postaci dość mocno różniły się od tych, które znam z tych ekranizacji. Najbardziej zapadł mi w pamięć Królik, który był dla mnie nieco głupi i mało przemądrzały - a tego z filmów pamiętałam w innej odsłonie. W tej części zabrakło mi też Tygryska - myślałam, że też się tam pojawi, a niestety w ogóle nie miałam okazji go tam poznać. Może znajdę go w kontynuacji tejże książki, na co z resztą bardzo liczę.
Na koniec wrócę jeszcze tylko na chwilę do graficznego wydania książki, bo tak jak wspomniałam, jest tutaj czym się zachwycać! Wystarczy tylko otworzyć Kubusia Puchatka, aby znaleźć tam wspaniałą mapę całego lasu, w którym żyją przyjaciele Krzysia. Wszystko jest tam bardzo dokładnie rozpisane, przez co możemy lepiej poradzić sobie z rozgrywanymi w różnych miejscach historiami. Ucieszyło mnie też to, że napisy na tych wszystkich ilustracjach, które są w książce, zostały przetłumaczone na język polski i całość po prostu pięknie się prezentuje. To z pewnością fantastyczne ułatwienie dla dzieci!
Podsumowując więc, bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się poznać książkową wersję Kubusia Puchatka i to jeszcze w tak pięknym wydaniu! Dzięki temu w końcu dowiedziałam się, skąd tak na prawdę wzięło się imię Kubusia, a tego bym się na prawdę wcale nie domyśliła! Ogólnie książka mi się podobała, ale przez to, że wcześniej już poznałam tą filmową wersję Kubusia, to jednak za mocno wszystko porównywałam właśnie do filmów i niektóre rzeczy mi zwyczajnie tam nie pasowały. Cały czas starałam się nabrać do tych historii dystansu, aby odebrać je jako osobne opowieści, jednak nie zawsze mi się to udawało. Mimo to, w przyszłości, na sto procent będę czytała swoim dzieciom historyjki o Kubusiu Puchatku, bo je na pewno warto znać.
Jakiś czas temu, za sprawą książki Lolita Nobokova, którą wygrałam w konkursie, przypomniało mi się o liście 100 tytułów BBC, które koniecznie trzeba przeczytać. Zaczęłam przeglądać tą listę i doszłam do wniosku, że przyszła pora, aby uzupełnić te tytuły, których jeszcze nie poznałam. Cóż, okazało się ich być całkiem sporo, ale co tam - dam radę! No więc na pierwszy ogień...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Podchodziłam do tej książki bardzo ostrożnie, gdyż nigdy nie czytałam powieści z XIX w i nie wiedziałam jak sobie z nią poradzę. Muszę przyznać, że była to jedna najlepszych książek z motywem wampira jaką czytałam. Początkowo przedstawione wydarzenia wydają się dość chaotyczne, jednakże podczas dalszej lektury wszystko zaczyna układać się w całość. Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla tych, którzy tak jak ja uwielbiają powieści "wampiryczne" i nie boją się poczuć lekkiego dreszczyku.
Podchodziłam do tej książki bardzo ostrożnie, gdyż nigdy nie czytałam powieści z XIX w i nie wiedziałam jak sobie z nią poradzę. Muszę przyznać, że była to jedna najlepszych książek z motywem wampira jaką czytałam. Początkowo przedstawione wydarzenia wydają się dość chaotyczne, jednakże podczas dalszej lektury wszystko zaczyna układać się w całość. Moim zdaniem jest to...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to