Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetny thriller z elementami realizmu magicznego, oniryzmu, a nawet w pewnym stopniu wierzeń ludowych, osadzony w nieelementarnym przedziale czasowym. Autor bardzo zgrabnie balansuje po równoległych płaszczyznach zdarzeń i wymiarów, zabierając czytelnika w niezwykłą podróż w towarzystwie zjawisk nadprzyrodzonych. Nośnikiem fabuły jest bardzo dobry i dynamiczny język utworu, który pozwala w pełni zatopić się w treści. Świetna narracja sprawia, że ciężko jest oderwać się od książki. Dziesiąta gwiazdka odcięta za zbyt mało spektakularne zakończenie w stosunku do punktu kulminacyjnego i ogółu treści.

Świetny thriller z elementami realizmu magicznego, oniryzmu, a nawet w pewnym stopniu wierzeń ludowych, osadzony w nieelementarnym przedziale czasowym. Autor bardzo zgrabnie balansuje po równoległych płaszczyznach zdarzeń i wymiarów, zabierając czytelnika w niezwykłą podróż w towarzystwie zjawisk nadprzyrodzonych. Nośnikiem fabuły jest bardzo dobry i dynamiczny język...

Książka wciągająca, nieskomplikowana, idealne "czytadło" wakacyjne. Język na poziomie, fabuła z wyraźnymi związkami przyczynowo-skutkowymi, liczba wprowadzanych bohaterów ani za duża, ani za mała. W ogólnym rozrachunku wszystko się tutaj zgadza i łączy w całkiem zgrabną układankę, jednak nie byłem w stanie odsunąć od siebie myśli, że cała konstrukcja jest skrajnie naiwna i niewspółmierna do reprezentowanego gatunku literackiego. Natomiast, jeżeli nastawimy się na niewymagającą rozrywkę, a nie ucztę intelektualną, książka wypada całkiem dobrze.

Książka wciągająca, nieskomplikowana, idealne "czytadło" wakacyjne. Język na poziomie, fabuła z wyraźnymi związkami przyczynowo-skutkowymi, liczba wprowadzanych bohaterów ani za duża, ani za mała. W ogólnym rozrachunku wszystko się tutaj zgadza i łączy w całkiem zgrabną układankę, jednak nie byłem w stanie odsunąć od siebie myśli, że cała konstrukcja jest skrajnie naiwna i...

Wyjątkowy, słodko-gorzki koktajl; znajdziecie tutaj reinterpretację wielu dzieł literackich, wierzeń, przekonań i idei. Wszystko to opisane specyficznym językiem- zarówno silnie zwulgaryzowanym, jak również momentami wręcz lirycznym, czasem naukowym. Książka kontrowersyjna i obrazoburcza.

Jeżeli chodzi o treść, najtrafniejsze pytanie musiałoby brzmieć: "Gdzie dokonała się degrengolada?" W świecie bogów, wierzeń i ikon, czy nastała na ziemi za sprawą popkultury i moralności w wersji v. 2.0? Który ze światów należy więc naprawić? Czy w ogóle jest to możliwe? Czy w ogóle jest to potrzebne? Odpowiedzi doszukacie się w meandrach własnego umysłu po przeczytaniu książki, o której z pewnością trudno będzie zapomnieć.

Jedynym powodem, dla której książka nie dostała ode mnie oceny 10/10 jest fakt, iż w wielu miejscach odnosiłem wrażenie zbyt dużej ilości opisów, niewiele wnoszących do ogółu treści.

Wyjątkowy, słodko-gorzki koktajl; znajdziecie tutaj reinterpretację wielu dzieł literackich, wierzeń, przekonań i idei. Wszystko to opisane specyficznym językiem- zarówno silnie zwulgaryzowanym, jak również momentami wręcz lirycznym, czasem naukowym. Książka kontrowersyjna i obrazoburcza.

Jeżeli chodzi o treść, najtrafniejsze pytanie musiałoby brzmieć: "Gdzie dokonała się...

Czyta się całkiem przyjemnie- taka lektura na jeden wieczór. Tak naprawdę wątek zahipnotyzowania Marii to tylko mały fragment książki. Głównie chodzi w niej o szukanie swojego miejsca na świecie, zrozumienia wielkiej potęgi umysłu oraz autosugestii- pokazuje, jak wiele możemy sobie wmówić i jakie mogą być tego pozytywne skutki. Pośrednio uświadamia również, że należy dążyć do wyznaczonych sobie celów. W stylu Coelho. Warto przeczytać, jednak bez rewelacji.

Czyta się całkiem przyjemnie- taka lektura na jeden wieczór. Tak naprawdę wątek zahipnotyzowania Marii to tylko mały fragment książki. Głównie chodzi w niej o szukanie swojego miejsca na świecie, zrozumienia wielkiej potęgi umysłu oraz autosugestii- pokazuje, jak wiele możemy sobie wmówić i jakie mogą być tego pozytywne skutki. Pośrednio uświadamia również, że należy dążyć...

Książka niewątpliwie... dziwna. Jedna z dziwniejszych, jakie czytałem. Przedstawia w zasadzie wyłącznie zło, potęgowane z każdą kolejną stronicą. Najbardziej wstrząsnęła mną, kiedy wyszło na jaw, czym jest Sprawiedliwa Kara. Z pewnością na długo ją zapamiętam.

Książka niewątpliwie... dziwna. Jedna z dziwniejszych, jakie czytałem. Przedstawia w zasadzie wyłącznie zło, potęgowane z każdą kolejną stronicą. Najbardziej wstrząsnęła mną, kiedy wyszło na jaw, czym jest Sprawiedliwa Kara. Z pewnością na długo ją zapamiętam.

Jestem zachwycony powieścią Joanny Bator! Nie pamiętam, jaka książka ostatnio wywarła na mnie takie wrażenie. Warto zwrócić na nią uwagę nie tylko ze względu na jej treść, ale również formę- sposób, w który autorka wplata język potoczny jest niesamowity. Napisana z pomysłem, wielowątkowa przy lekturze której trzeba myśleć, żeby ją zrozumieć. Polecam z całą stanowczością.

Jestem zachwycony powieścią Joanny Bator! Nie pamiętam, jaka książka ostatnio wywarła na mnie takie wrażenie. Warto zwrócić na nią uwagę nie tylko ze względu na jej treść, ale również formę- sposób, w który autorka wplata język potoczny jest niesamowity. Napisana z pomysłem, wielowątkowa przy lekturze której trzeba myśleć, żeby ją zrozumieć. Polecam z całą stanowczością.

Czyta się świetnie, gorąco polecam. Lektura uświadomiła mi wiele rzeczy. Nie należy do książek wesołych, dominują momenty smutne, ale w końcu nie można pisać "na wesoło" o problemie niewolnictwa w XIX wieku.

Czyta się świetnie, gorąco polecam. Lektura uświadomiła mi wiele rzeczy. Nie należy do książek wesołych, dominują momenty smutne, ale w końcu nie można pisać "na wesoło" o problemie niewolnictwa w XIX wieku.

Krótki dramat, który warto przeczytać. Dzieła, ukazujące wątki kontrowersyjne są chętniej czytane. W tym przypadku, czytelnika z pewnością przyciągnie uczucie, które połączyło Walpurga i Siostrę Annę, następnie dziwne morderstwo, uznane za sukces w terapii oraz cudowne zmartwychwstanie. O co tutaj chodzi? No właśnie- każdy inaczej zinterpretuje przebieg wydarzeń dramatu.

Krótki dramat, który warto przeczytać. Dzieła, ukazujące wątki kontrowersyjne są chętniej czytane. W tym przypadku, czytelnika z pewnością przyciągnie uczucie, które połączyło Walpurga i Siostrę Annę, następnie dziwne morderstwo, uznane za sukces w terapii oraz cudowne zmartwychwstanie. O co tutaj chodzi? No właśnie- każdy inaczej zinterpretuje przebieg wydarzeń dramatu.

Komedia, przy której można się uśmiać. Jednak po głębszym zastanowieniu się nad akcją dramatu, odkryłem, że Aniela Dulska drzemie w każdym z nas. Polecam.

Komedia, przy której można się uśmiać. Jednak po głębszym zastanowieniu się nad akcją dramatu, odkryłem, że Aniela Dulska drzemie w każdym z nas. Polecam.

Opowiadania z pewnością nie należą do łatwych, co wynika bezpośrednio z faktu, iż dzieło Schulza jest prozą poetycką. Z początku ciężko się czyta, tym bardziej, iż całość jest utrzymana w konwencji oniryzmu, co utrudnia odbiór. Nie jest to lekka książka, ale warto ją przeczytać.

Opowiadania z pewnością nie należą do łatwych, co wynika bezpośrednio z faktu, iż dzieło Schulza jest prozą poetycką. Z początku ciężko się czyta, tym bardziej, iż całość jest utrzymana w konwencji oniryzmu, co utrudnia odbiór. Nie jest to lekka książka, ale warto ją przeczytać.

Książka po prostu genialna! Czyta się jednym tchem, porusza postawą pana Keatinga, zmusza do refleksji w momencie śmierci Neila oraz uświadamia, co może się stać, kiedy nie pozwolimy iść komuś własną drogą i pokazuje, że warto podążać za marzeniami.

Książka po prostu genialna! Czyta się jednym tchem, porusza postawą pana Keatinga, zmusza do refleksji w momencie śmierci Neila oraz uświadamia, co może się stać, kiedy nie pozwolimy iść komuś własną drogą i pokazuje, że warto podążać za marzeniami.

Godna polecenia. Często spotykam się z negatywnymi wypowiedziami nt. twórczości Coelha. Chociaż bardzo lubię jego sposób pisania, są książki przez które nie jestem w stanie przebrnąć i już po kilku stronach kończę lekturę. Natomiast "Jedenaście minut" czyta się jednym tchem, tym bardziej, że podejmuje kontrowersyjny temat prostytucji, nie potępiając takiego sposobu na życie, pokazuje inne spojrzenie na tę kwestię.

Godna polecenia. Często spotykam się z negatywnymi wypowiedziami nt. twórczości Coelha. Chociaż bardzo lubię jego sposób pisania, są książki przez które nie jestem w stanie przebrnąć i już po kilku stronach kończę lekturę. Natomiast "Jedenaście minut" czyta się jednym tchem, tym bardziej, że podejmuje kontrowersyjny temat prostytucji, nie potępiając takiego sposobu na...

Świetna książka, naprawdę polecam. Szczerze mówiąc, przyciągnął mnie jej tytuł. Po raz pierwszy spotykam się z walką dobra ze złem w takiej formie.

Świetna książka, naprawdę polecam. Szczerze mówiąc, przyciągnął mnie jej tytuł. Po raz pierwszy spotykam się z walką dobra ze złem w takiej formie.