Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Któż nie tęsknił za Bielinami? Wspaniale wrócić do domku Szeptuchy. Jaga jak zawsze niezawodna w przygodach, ripostach i miłościach. Czekam na ciąg dalszy.

Któż nie tęsknił za Bielinami? Wspaniale wrócić do domku Szeptuchy. Jaga jak zawsze niezawodna w przygodach, ripostach i miłościach. Czekam na ciąg dalszy.

Od jak wielu lat ja chciałam przeczytać Kroniki, ileż to zabawnych cytatów z Wędrowycza i Wędrowycza nie nęciło mnie aby w końcu po niego sięgnąć. A że to wielotomowa wręcz "saga" to zostawiałam sobie Kroniki na "ten czas". Ten czas w sumie nigdy nie nadszedł i po prostu z braku laku odsłuchałam audiobooka. I nie wiem, czy dobrze czy źle, bo... hmm... no właśnie nie porwało, nie ubawiło, po prostu było i minęło.
Jedne opowiadania lepsze inne gorsze. Osobiście miałam trudność wstrzelić się w ich klimat.
Sięgnę po kolejne, żeby sprawdzić i się przekonać czy uda mi jeszcze wstrzelić w klimat.

Od jak wielu lat ja chciałam przeczytać Kroniki, ileż to zabawnych cytatów z Wędrowycza i Wędrowycza nie nęciło mnie aby w końcu po niego sięgnąć. A że to wielotomowa wręcz "saga" to zostawiałam sobie Kroniki na "ten czas". Ten czas w sumie nigdy nie nadszedł i po prostu z braku laku odsłuchałam audiobooka. I nie wiem, czy dobrze czy źle, bo... hmm... no właśnie nie...

Ciekawa. Składająca się głównie z anegdot tych prawdziwych i tych potencjalnie nieprawdziwych. Himilsbach postać barwna, rozbawia i zasmuca. Legenda? Wielu by tak powiedziało, choć chyba nie sam zainteresowany.

Ciekawa. Składająca się głównie z anegdot tych prawdziwych i tych potencjalnie nieprawdziwych. Himilsbach postać barwna, rozbawia i zasmuca. Legenda? Wielu by tak powiedziało, choć chyba nie sam zainteresowany.

Audiobook w wykonaniu głównych bohaterów, pytającej córki Marii Peszek i odpowiadającego ojca Jana Peszka. Poznajemy historie rodzinne i nie tylko. Szczerze, śmiesznie, boleśnie. Ciekawie.

Audiobook w wykonaniu głównych bohaterów, pytającej córki Marii Peszek i odpowiadającego ojca Jana Peszka. Poznajemy historie rodzinne i nie tylko. Szczerze, śmiesznie, boleśnie. Ciekawie.

Przekleństwa i macki ścielą się gęsto.

Przekleństwa i macki ścielą się gęsto.

Piękna książka, poruszająca.
Audiobooka czyta niezawodny Filip Kosior tym większa jest to uczta dla czytelnika.

Po odsłuchaniu jej wygłaskałam mojego psiego towarzysza, bo dobrze że jest :)

Piękna książka, poruszająca.
Audiobooka czyta niezawodny Filip Kosior tym większa jest to uczta dla czytelnika.

Po odsłuchaniu jej wygłaskałam mojego psiego towarzysza, bo dobrze że jest :)

Miałam trzy podejścia do tej książki, za trzecim razem sięgnęłam po audiobooka i pyknęło. Audiobooka czyta pani Paulina Holtz i robi to świetnie, słucha się go z przyjemnością. A sama książka jest po prostu dobrą rozrywką.

Miałam trzy podejścia do tej książki, za trzecim razem sięgnęłam po audiobooka i pyknęło. Audiobooka czyta pani Paulina Holtz i robi to świetnie, słucha się go z przyjemnością. A sama książka jest po prostu dobrą rozrywką.

Czyta Wojciech Masiak i chce się słuchać, choć książka ździebko się dłuży.

Czyta Wojciech Masiak i chce się słuchać, choć książka ździebko się dłuży.

Bożek zderza się ze zmianami chyba dosłownie wszelkimi, bo i relacyjnymi i technologicznymi i tym jak ta technologia na relacje wpływa i tym samym zalicza twarde lądowanie. Na szczęście ma skrzydlastych i nie tylko pomagierów, a trzy grosze dorzuci niezawodny Konrad z Turu, mama wyjaśni po swojemu, a nieszczęsny panicz Szczęsny poleci poezją.
I koniec.
W małych ilościach (dla mnie zawsze za małych) ale jest Konrad (moja zdecydowanie platoniczna miłość książkowa), jest Sadkiel i jestem ukontentowana. A tym samym powrócił apetyt na dalsze losy Ody i Rocha :)
A marzeniem mym największym byłby powrót do Konrada, ale autorka już dawno rozwiała me nadzieje i nie ma na co liczyć. To liczę na Ode, choć z jednej z ostatnich rozmów z autorką wywnioskowałam, że tu też powrotów nie będzie.
Kończąc dodam, iż postaci z Dożywocia na zawsze będą dla mnie miały głos Macieja Radla i nikt inny do nich nie pasuje. I choć bardzo lubię głos pana Zadury to już niestety nie jest to samo.
I tak kończymy.

Bożek zderza się ze zmianami chyba dosłownie wszelkimi, bo i relacyjnymi i technologicznymi i tym jak ta technologia na relacje wpływa i tym samym zalicza twarde lądowanie. Na szczęście ma skrzydlastych i nie tylko pomagierów, a trzy grosze dorzuci niezawodny Konrad z Turu, mama wyjaśni po swojemu, a nieszczęsny panicz Szczęsny poleci poezją.
I koniec.
W małych ilościach...

Na wstępie zaznaczę, iż uzupełniam LC pod koniec grudnia, a książkę przeczytałam na początku listopada i... ciągle ta książka do mnie wraca w myślach, śmieję się na samą myśl o tej historii i mam nieodpartą chęć wrócenia do niej i myślę że na dniach to zrobię. To chyba najlepsza recenzja tej książki. Trafiła w moje poczucie humoru idealnie.
Książka jest świetna! Językowy majstersztyk z wybornym humorem. Misiek i Szwagier duet wyśmienity, który na pewno zapewni czytaczom zacny wieczór. Rodzinka, z którą chciałabym spędzić święta.
A audiobook też świetny.

Na wstępie zaznaczę, iż uzupełniam LC pod koniec grudnia, a książkę przeczytałam na początku listopada i... ciągle ta książka do mnie wraca w myślach, śmieję się na samą myśl o tej historii i mam nieodpartą chęć wrócenia do niej i myślę że na dniach to zrobię. To chyba najlepsza recenzja tej książki. Trafiła w moje poczucie humoru idealnie.
Książka jest świetna! Językowy...