-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2023-01-19
2022-11-21
Jak ja lubię, jak autor jest świadomy swojego stylu pisania i nie próbuje z nim walczyć!
Od pierwszych stron czuć duszącą atmosferę, opisy sytuacji są bardzo realistyczne, a postacie na tyle nakreślone, iż miałam wrażenie, że kroczę tuż za nimi.
Świetnie opisana historia! Bez ozdobników, naciągania. Jak to mówiła moja wykładowczyni na studiach; "samo mięso"!
Jak ja lubię, jak autor jest świadomy swojego stylu pisania i nie próbuje z nim walczyć!
Od pierwszych stron czuć duszącą atmosferę, opisy sytuacji są bardzo realistyczne, a postacie na tyle nakreślone, iż miałam wrażenie, że kroczę tuż za nimi.
Świetnie opisana historia! Bez ozdobników, naciągania. Jak to mówiła moja wykładowczyni na studiach; "samo mięso"!
2022-11-21
Komedia kryminalna to specyficzny gatunek. Bo jak tu połączyć morderstwo z żartem? By było i strasznie, z dreszczykiem, a jednocześnie z humorem?
Osobiście nie jestem fanką tego gatunku (sama po niego nie sięgam), jednak wydawnictwo zrobiło mi świąteczną niespodziankę i przysłało egzemplarz recenzencki. A że ostatnio czytam "ciężką" literaturę, to powieść autora wydała mi się miłą odmianą.
Już na samym początku pojawia się trup. Cudownie! Następnie wracamy do początku historii i poznajemy mnóstwo postaci. Tu już zaczęłam się gubić, bo ich dialogom brakuje płynności, a żarty są... drętwe. Mało który tekst sprawił, że się chociaż uśmiechnęłam. Ale mnie mało który kabaret potrafi rozbawić, więc może "ten typ tak ma".
Muszę się tu przyznać, że staram się unikać polskiej literatury. Właśnie przez budowę postaci i relacji między nimi. Jakbym oglądała "M jak miłość" (pierwsze odcinki) - wymiana zdań, a emocje jak na grzybach.
Komedia kryminalna to specyficzny gatunek. Bo jak tu połączyć morderstwo z żartem? By było i strasznie, z dreszczykiem, a jednocześnie z humorem?
Osobiście nie jestem fanką tego gatunku (sama po niego nie sięgam), jednak wydawnictwo zrobiło mi świąteczną niespodziankę i przysłało egzemplarz recenzencki. A że ostatnio czytam "ciężką" literaturę, to powieść autora wydała mi...
Pełna poezji, lekkości i rodzinnych wspomnień, książka autorstwa Tomasza Jastruna jest jak ciepły koc. Jesień i poezja, ciepłe kolory za oknem i wspomnienia najbliższych autora.
Uwielbiam poezję. Słowa, które słodkie jak miód można zlizywać ze stron.
"Wychowałem się w domu poetów. Zarówno mama, jak i ojciec pisali wiersze. (…) Ojciec, Mieczysław Jastrun, był w XX wieku bardzo cenionym pisarzem, przede wszystkim poetą, ale też eseistą i tłumaczem, historykiem literatury, autorem słynnej biografii Adama Mickiewicza. Mama, Mieczysława Buczkówna, pisała wiersze, ale też książki dla dzieci, napisała ich wiele. Uważała się jednak przede wszystkim za poetkę. Czy byłem więc skazany na poezję?"
Był Pan, panie Tomaszu ♥️
Pełna poezji, lekkości i rodzinnych wspomnień, książka autorstwa Tomasza Jastruna jest jak ciepły koc. Jesień i poezja, ciepłe kolory za oknem i wspomnienia najbliższych autora.
Uwielbiam poezję. Słowa, które słodkie jak miód można zlizywać ze stron.
"Wychowałem się w domu poetów. Zarówno mama, jak i ojciec pisali wiersze. (…) Ojciec, Mieczysław Jastrun, był w XX wieku...
2022-10-11
Bardzo dobry thriller psychologiczny! Początek to wielkie "Wow!" a potem zaczyna się rozkręcać. Końcówka całkowicie mnie zaskoczyła i co ważne, dałam się nabrać! Chociaż w pewnym momencie byłam gotowa ocenić ją na ocenę z kategorii "może być", to im bliżej byłam końca, tym nie mogłam się od niej oderwać. Uwielbiam, gdy pod koniec jestem wyprowadzana w pole i jeszcze w ostatnich zdaniach czeka mnie dodatkowy literacki szok. Zarwałam przy niej dwie noce i nie żałuje!
Bardzo dobry thriller psychologiczny! Początek to wielkie "Wow!" a potem zaczyna się rozkręcać. Końcówka całkowicie mnie zaskoczyła i co ważne, dałam się nabrać! Chociaż w pewnym momencie byłam gotowa ocenić ją na ocenę z kategorii "może być", to im bliżej byłam końca, tym nie mogłam się od niej oderwać. Uwielbiam, gdy pod koniec jestem wyprowadzana w pole i jeszcze w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-28
Za egzemplarz przedpremierowy dziękuje @wydawnictwoluna 💙
1 część o socjopatyczne specjalistce w dziedzinie psychologii i kryminologii, dr Gretchen White, nie zachwyciła. A wręcz znudziła 😱
2 tom okazał się o wiele ciekawszy 😎 Wciąż jednak było za dużo opisów 😵💫
Uwielbiam historię, gdy jest połączenie przeszłości z teraźniejszością. Tutaj mamy jeszcze morderstwo z którym jest powiązana Gretchen. Mimo, że zagadka nie jest jakoś zawiła, to trzymała tempo i była dość ciekawa (przetarłam w kilka dni) 😎
Za egzemplarz przedpremierowy dziękuje @wydawnictwoluna 💙
1 część o socjopatyczne specjalistce w dziedzinie psychologii i kryminologii, dr Gretchen White, nie zachwyciła. A wręcz znudziła 😱
2 tom okazał się o wiele ciekawszy 😎 Wciąż jednak było za dużo opisów 😵💫
Uwielbiam historię, gdy jest połączenie przeszłości z teraźniejszością. Tutaj mamy jeszcze morderstwo z którym...
2022-08-21
Ogromna dawka szczegółowych informacji. Głównie o ofiarach - ich życiorysy, trudne relacje z bliskimi. Opisy członków zespołu, który na przestrzeni 20 lat zmieniał nie jednokrotnie swój skład.
Książka liczy ponad 600 stron, co wydawać by się mogło, dla fanów true crime będzie ekscytującą lekturą. Niestety. Całość w większości okazała się „przegadana”, a sam pomysł opisania historii nie przemyślany. Gdy autorka opisuje ważne wydarzenie w śledztwie, nagle wstawia wątek, który zaburza całość. Co skutecznie odwraca uwagę na kolejne kilkanaście stron.
W efekcie, wiele z nich kartkowałam i przelatywałam wzrokiem, by w końcu wrócić do pierwotnego (istotnego w danym momencie) wątku.
Spodziewałam się o wiele lepiej napisanej książki (reportażu, ale to za duże słowo). W końcu autorka sama przez naście lat zbierała do niej materiał i, co nie jednokrotnie podkreślała, nie mogła się doczekać, by ją napisać.
Szkoda, bo wystarczyło bardziej skupić się na zredagowaniu materiału przed publikacją.
Ogromna dawka szczegółowych informacji. Głównie o ofiarach - ich życiorysy, trudne relacje z bliskimi. Opisy członków zespołu, który na przestrzeni 20 lat zmieniał nie jednokrotnie swój skład.
Książka liczy ponad 600 stron, co wydawać by się mogło, dla fanów true crime będzie ekscytującą lekturą. Niestety. Całość w większości okazała się „przegadana”, a sam pomysł opisania...
Ale to było fajne! Niby romans, ale z ogromną dozą humoru i intrygującej historii 🤩
Więcej takich powieści! 🥰
Ale to było fajne! Niby romans, ale z ogromną dozą humoru i intrygującej historii 🤩
Więcej takich powieści! 🥰
Powieści umiejscowione w czasie II wojny światowej napisano mnóstwo. Część z nich potrafiła zachwycić i poruszyć, a co najważniejsze autorzy potrafili nie przeinaczać faktów.
A po drugiej stronie powstawały książki, gdzie autorzy jawnie poddawali się ośmieszenie, przeinaczając fakty czy wykorzystując obraz wojny do stworzenia prymitywnego romansu (mam tu na myśli przede wszystkim #tatuażystazauschwitz ).
Co zaskakujące, #lekarkanazisdebiut Anny Rybakiewicz. Świetnie poprowadzona fabuła, opisy postaci i otoczenia są tak plastyczne, jakbym była duchem podążającym za główną bohaterką, lekarką chirurgiem, Alicją Sambor, która znalazła się w samym sercu wojny. Dosłownie i w przenośni.
Nie jest to łatwa lektura i to nie tylko ze względu na umiejscowienie fabuły, ale również budowa i dynamika postaci.
Powieści umiejscowione w czasie II wojny światowej napisano mnóstwo. Część z nich potrafiła zachwycić i poruszyć, a co najważniejsze autorzy potrafili nie przeinaczać faktów.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA po drugiej stronie powstawały książki, gdzie autorzy jawnie poddawali się ośmieszenie, przeinaczając fakty czy wykorzystując obraz wojny do stworzenia prymitywnego romansu (mam tu na myśli przede...