Wszystkie jesteśmy czasami mamami Myszonka :)

Codziennie rano, gdy próbuję ogarnąć dwójkę, by zaprowadzić starszaka do przedszkola, przypominają mi się ilustracje z tego tomu przygód Myszonka. Jak muszę zgarnąć dzieci z placu zabaw do domu, też sobie przypominam. Krzepiąca lektura dla mam ;D

Plus też za to, że nowe media (w tym tomie komputer) pojawiają się w serii jak oczywista część życia już od najmłodszych lat - takie mamy czasy. Fajne jest podkreślenie, że nie tylko graniem na komputerze się żyje i że są jeszcze te zwykłe rutynowe czynności, które trzeba zrobić każdego dnia (zakupy, mycie zębów, ubieranie się).

Myszonek jest tak blisko codzienności, a jednocześnie to jest zwykle zabawne, a nie nudne.

Wszystkie jesteśmy czasami mamami Myszonka :)

Codziennie rano, gdy próbuję ogarnąć dwójkę, by zaprowadzić starszaka do przedszkola, przypominają mi się ilustracje z tego tomu przygód Myszonka. Jak muszę zgarnąć dzieci z placu zabaw do domu, też sobie przypominam. Krzepiąca lektura dla mam ;D

Plus też za to, że nowe media (w tym tomie komputer) pojawiają się w serii jak...

Pierwsza moja myśl była taka, że książeczka nie ma znaczącej fabuły, niczego nie uczy, nie daje dobrego przykładu. Następnie naszła mnie refleksja... książeczka rzeczywiście nie ma znaczącej fabuły, tak jak większość naszych dni mija bez cudownych zdarzeń i przygód, ale czy to źle? Przedstawiona historyjka uczy, że czasem dobrym zachowaniem jest brak złego zachowania, a umiarkowana niegrzeczność będzie łatwiej akceptowalna, gdy przeplata się z dobrymi momentami. Mama głównego bohatera, Myszonka, jest cierpliwa wobec zachowań dziecka, choć ma własne emocje z tym związane i ma do nich prawo. To niuanse zawarte w tekście, przedstawionych zdarzeniach i rysunkach stanowią o wartości książeczki. Doceniam bardzo.

Pierwsza moja myśl była taka, że książeczka nie ma znaczącej fabuły, niczego nie uczy, nie daje dobrego przykładu. Następnie naszła mnie refleksja... książeczka rzeczywiście nie ma znaczącej fabuły, tak jak większość naszych dni mija bez cudownych zdarzeń i przygód, ale czy to źle? Przedstawiona historyjka uczy, że czasem dobrym zachowaniem jest brak złego zachowania, a...

Nic lepiej nie może świadczyć o książce dla dzieci, niż ilość języków, na którą została przetłumaczona. A fakt jest taki, że fińska seria o Myszonku została przeznaczona aż na 18 języków, bawiąc, ucząc i dostarczając wiele radości dzieciom na każdym niemal zakątku świata.

Dzieci sięgające od najmłodszych lat po książki to rzecz jasna w duże mierze zasługa rodziców, którzy często je do tego zachęcają. Jednak dzieci, które już świadomie wybierają pachnące kartki książki, zamiast kolorowego ekranu smartfona czy też telewizora to ukłon głównie w stronę ich autorów, jak i wydawnictw, które dokładają wszelkich starań, aby tak właśnie się działo.

Wydawnictwo Frajda stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom nie tylko najmłodszych, ale może przede wszystkim ich rodziców. Jedną z ich propozycji jest już bestsellerowa seria o „Myszonku”. Należy przy tym podkreśli iż bestseller nie jest w tym przypadku tylko pustym hasłem marketingowym, mającym przyciągnąć kupców do księgarni.

Riikki Jäntti- autorka napisała niezwykle przyjemną w odbierze serię, która zwyczajnie zachwyca swoją prostotą przekazu, będąc przy tym pomocnym narzędziem do mile spędzanego czasu ze swoimi pociechami. Tytułowy Myszonek, to bo bohater, którego cech możemy się doszukiwać w każdym z dzieci. Książeczki są bogate w świetne ilustracje, przykuwające uwagę bobasów. Ich prosty i zrozumiały język oraz krótka treść w żaden sposób nie wynudzają małych czytelników, pomagają jedynie w nawiązaniu ciekawych i zabawnych dyskusji, co w przypadku naszego trzyletniego Bobosława często ma miejsce.

Już niebawem przychodzi Mikołaj i nadejdą Święta Bożonarodzeniowe. Może zatem pora pomyśleć już dziś o prezencie dla najmłodszych i podarować im serię, którą te z pewnością pokochają. Wy również, gwarantuję. My kochamy ją wszyscy i już wyczekujemy na kolejne części…

Współpraca z wydawnictwem Frajda.

Nic lepiej nie może świadczyć o książce dla dzieci, niż ilość języków, na którą została przetłumaczona. A fakt jest taki, że fińska seria o Myszonku została przeznaczona aż na 18 języków, bawiąc, ucząc i dostarczając wiele radości dzieciom na każdym niemal zakątku świata.

Dzieci sięgające od najmłodszych lat po książki to rzecz jasna w duże mierze zasługa rodziców, którzy...

Myszonek to bohater uroczych książeczek fińskiej autorki Riikki Jäntti wydanych przez Wydawnictwo Frajda. Książki zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a ich bohater cieszy się popularnością czytelników z różnych stron świata. Myszonek to rezolutna myszka przeżywające różne przygody, które zainteresują każdego przedszkolaka. Ukazały się następujące książki o Myszonku: „Myszonek pomaga w domu” oraz „Myszonek chce po swojemu”. Recenzja na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/10/myszonek-pomaga-w-domu-myszonek-chce-po.html

Myszonek to bohater uroczych książeczek fińskiej autorki Riikki Jäntti wydanych przez Wydawnictwo Frajda. Książki zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a ich bohater cieszy się popularnością czytelników z różnych stron świata. Myszonek to rezolutna myszka przeżywające różne przygody, które zainteresują każdego przedszkolaka. Ukazały się następujące książki o...

"Myszonek chce po swojemu" oraz "Myszonek pomaga w domu" autorstwa Rikki Jantti to bardzo krótkie aczkolwiek treściwe historyjki.

"Myszonek chce po swojemu" to typowy obraz dziecka, które poznaje świat, wszystko musi zrobić po swojemu, a jego ulubione słowo to "nie".
Pamiętacie jak to było kiedy Wasze maluchy nauczyły się tego słowa ? Ja pamiętam to doskonałe, bywały momenty, że wtedy wszystko było na nie😅 tak właśnie jest w przypadku tytułowego Myszonka. Nie chce się ubrać ani umyć zębów i na nic tu tłumaczenia jego mamy.

"Myszonek pomaga w domu" jest historyjką pomocnego maluszka, który we wszystkich pracach domowych pomaga swojej mamie świetnie się przy tym bawiąc. Pokazuje jak niewiele potrzeba by zainteresować dziecko choćby najprostszą czynnością domową, a przy tym spędzić wspólnie miło czas.

Obie historie są bardzo z życia wzięte, a ilustracje zaciekawią niejednego malucha zarówno tego starszego jak i młodszego :)

"Myszonek chce po swojemu" oraz "Myszonek pomaga w domu" autorstwa Rikki Jantti to bardzo krótkie aczkolwiek treściwe historyjki.

"Myszonek chce po swojemu" to typowy obraz dziecka, które poznaje świat, wszystko musi zrobić po swojemu, a jego ulubione słowo to "nie".
Pamiętacie jak to było kiedy Wasze maluchy nauczyły się tego słowa ? Ja pamiętam to doskonałe, bywały...

Nie, nie, nie, … nie chcę, nie dam, nie będę, nie mogę, nie lubię …
„Nie” - ulubione słowo Myszonka w drugim tomie przygód o małej myszce przedszkolaku🐭. „Myszonek chce po swojemu” napisała i zilustrowała Riikki Jantti, a przetłumaczyła dla Was z fińskiego na język polski Iwona Kiuru. W języku fińskim słowo „nie” brzmi - „ei”.
Kiedy Myszonek krzyczy – „Ei” czyli Nieeee!?
Kiedy trzeba się ubrać, kiedy spieszą się z mamą do przedszkola, kiedy czas wracać do domu, kiedy kończy się zabawa, kiedy na talerzu pojawiają się …brokuły, kiedy pora myć zęby i kłaść się do łóżka.
Mądra mama Myszka wie jak radzić sobie z niezadowoleniem Myszonka.
A kiedy Ty mała czytelniczko, mały czytelniku mówisz „nie”?
Są też momenty kiedy Myszonek mówi „tak”.
Kiedy skacze po kałużach, bawi się z przyjaciółmi w przedszkolu, je pulpety i pije sok malinowy, gra na komputerze, koloruje i słucha bajki na dobranoc. Wtedy zawsze mówi „tak”. W języku fińskim słowo „tak” brzmi „ Joo”.
A kiedy Ty mała czytelniczko, mały czytelniku mówisz „tak”?
Piku, Tesek, Bratka, Mania, Antek, Lulu, to przyjaciele Myszonka z przedszkola.
Sprawdźcie czy do przedszkola chodzą tylko myszki, czy też inne zwierzątka?
Sprawdźcie na jaki kolor Myszonek pokolorował słońce, słonia i małpkę.
Sprawdźcie, czym lubi się bawić Myszonek w przedszkolu.
Sprawdźcie, czy Myszonek to superowy przedszkolak i czy się polubicie.
Gorąco namawiam - poznajcie Myszonka!
Za książkę do recenzji dziękuję wydawnictwu FRAJDA 💙

Nie, nie, nie, … nie chcę, nie dam, nie będę, nie mogę, nie lubię …
„Nie” - ulubione słowo Myszonka w drugim tomie przygód o małej myszce przedszkolaku🐭. „Myszonek chce po swojemu” napisała i zilustrowała Riikki Jantti, a przetłumaczyła dla Was z fińskiego na język polski Iwona Kiuru. W języku fińskim słowo „nie” brzmi - „ei”.
Kiedy Myszonek...

Uwielbiam okres buntu, 2 latka, 3 latka, a tak serio mam wrażenie, że ta opcja trwa całe życie. Mój młodszy syn nie ma nawet 1,5 roku jeszcze i już się buntuje, jak ma iść za rękę. W końcu opanował tą umiejętność, żeby chodzić tam gdzie chce, a nie tam gdzie matka uzna za stosowne.

Przeglądamy książeczkę, ubierać się nie chce, starszak tak miał. Za to młodszy, wie, że jak chce na dwór iść to trzeba się ubrać. A póki co chce.

Cudownie czyta się, o tym jak dziecko wyjść z przedszkola nie chce. Ale, żeby przedszkolak jeździł w wózku. Wina tłumaczenia i o żłobek chodziło. A może w to po prostu różnica systemowa?

Potem jeszcze młodzieniec gra na komputerze! No nie powiem ciekawe. Choć w sumie, jakie ma znaczenie, jaka to elektronika.

Pierwsze wrażenie, po przeczytaniu, matka to się naszarpać musi.

A tak serio ładne ilustracje. Krótki i bardzo prosty tekst. Dobrze wydana, bo mimo, że mamy ją około miesiąca, nie ma praktycznie śladów użytkowania. Zwłaszcza porwanych stron spodziewałam się, a tu miłe zaskoczenie. Zwłaszcza, że jednak najmłodszy głównie kartonowe książeczki dostaje. Jednak trzeba mu przyznać, że ma dostęp do naszych normalnych książek i nie znęca się nad nimi. Tylko gazety zdarza mu się porwać.

Autorka nie ocenia zachowania dziecka, które przeżywa skrajnie różne emocje. Pozostawiając przestrzeń na ich odczuwanie. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, bo jednak jestem przyzwyczajona i spodziewałabym się, czegoś w stylu Myszonek zachował się źle/dobrze.

Fajna pozycja dla bardzo młodych przyszłych czytelników.

Uwielbiam okres buntu, 2 latka, 3 latka, a tak serio mam wrażenie, że ta opcja trwa całe życie. Mój młodszy syn nie ma nawet 1,5 roku jeszcze i już się buntuje, jak ma iść za rękę. W końcu opanował tą umiejętność, żeby chodzić tam gdzie chce, a nie tam gdzie matka uzna za stosowne.

Przeglądamy książeczkę, ubierać się nie chce, starszak tak miał. Za to młodszy, wie, że jak...

Czy znacie Myszonka? To bohater książeczek fińskiej autorki Riikki Jäntti wydanych przez @wydawnictwofrajda w przekładzie Iwony Kiuru. Myszonek jest rezolutną małą myszą w wieku przedszkolnym, która bardzo dobitnie wyraża swoje zdanie.

„Myszonek chce po swojemu” to urocza historyjka o zwykłym dniu miejskiej myszy. Myszonek razem z mamą idzie do przedszkola, bawi się, rysuje i je obiad. Za każdym razem głośno mówi „nie”. Oj, zabawne są tu sytuacje, w których mama Myszonka wykazuje się wielką cierpliwością - gdy ze stoickim spokojem ubiera synka w kombinezon lub myje mu zęby. Myszonek bardzo nie chce tego lub tamtego, co jest całkowicie zrozumiałe. Ileż to razy podobnie jak mama Myszonka sama doświadczałam takiego „nie!” u moich szkrabów.

„Myszonek pomaga w domu” skupia się z kolei na wielkiej chęci pomocy, jaką wykazują się małe dzieci. Jest weekend, Myszonek zostaje w domu i ochoczo pomaga mamie wstawić pranie, sam myje zęby, przygotowuje zapiekankę. Bawi się też (i kłóci) z kolegą Lulu. Zwyczajny dzień, wypełniony domowymi obowiązkami, w których Myszonek bierze udział, pokazuje, że dla dzieci może to być świetna zabawa.

W książeczkach autorka porusza ważne sprawy: samodzielności, własnego zdania, wspólnego spędzania czasu, znalezienia złotego środka między tym, co chce dziecko a tym, czego oczekują od niego rodzice. Bardzo podoba mi się sposób przedstawienia zwyczajnych sytuacji, w których zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie.

Książeczki są ładnie wydane, w twardej oprawie. Bardzo lubię takie stonowane kolorystycznie ilustracje. Fińska literatura współczesna dla dzieci nie jest nam specjalnie znana, szwedzką czytamy zdecydowanie częściej. Z pewnością jednak sięgniemy po więcej, ponieważ fińskie podejście do życia bardzo mi odpowiada. Książka została przetłumaczona na 18 języków i cieszy się popularnością w różnych stronach świata.

Wiek czytelników: 3+
Liczba stron: 44

@wydawnictwofrajda

Czy znacie Myszonka? To bohater książeczek fińskiej autorki Riikki Jäntti wydanych przez @wydawnictwofrajda w przekładzie Iwony Kiuru. Myszonek jest rezolutną małą myszą w wieku przedszkolnym, która bardzo dobitnie wyraża swoje zdanie.

„Myszonek chce po swojemu” to urocza historyjka o zwykłym dniu miejskiej myszy. Myszonek razem z mamą idzie do przedszkola, bawi się,...

Tytuł: "Myszonek chce po swojemu"
Autor: Rikka Jäntti
Data premiery: 10.08.2022r.
Wydawnictwo:


Trochę uśmiałam się z tej pozycji. Mała myszka ciągle mówi swojej mamie "Nie". Wszystko temu małemu uparciuchowi nie pasuje. Ubrać się nie chce, zębów myć nie chce, do przedszkola nie chce. Za to doskonałe wie jak obsłużyć komputer 🤣 zastanawiam się ile ta myszka miała lat...😋
Natomiast...
Moje serce skradła mama Myszonka, która miała do niego anielską cierpliwość😁 hihi, ale która mama nie ma jej dla swoich pociech?

Tytuł: "Myszonek chce po swojemu"
Autor: Rikka Jäntti
Data premiery: 10.08.2022r.
Wydawnictwo:


Trochę uśmiałam się z tej pozycji. Mała myszka ciągle mówi swojej mamie "Nie". Wszystko temu małemu uparciuchowi nie pasuje. Ubrać się nie chce, zębów myć nie chce, do przedszkola nie chce. Za to doskonałe wie jak obsłużyć komputer 🤣 zastanawiam się ile ta myszka miała...

Nie wiem kto lubi te książki bardziej - córka, czy ja.

Nie wiem kto lubi te książki bardziej - córka, czy ja.