Cytaty
Wiadomym jest mi, że masz lat blisko czterdzieści, wyglądasz na blisko trzydzieści, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad dwadzieścia, a postępujesz tak jakbyś miał niecałe dziesięć.
Moja konwersacja z NASA dotycząca odzyskiwacza wody była nudna i naszpikowana technicznymi detalami. Dlatego ją wam sparafrazuje. Ja: To oczywiste że coś się zapchało. Może po prostu rozbiorę go i sprawdzę rurki w środku? NASA: (Po pięciu godzinach zastanawianie się) Nie, spieprzysz to i umrzesz. Więc go rozebrałem... ... Powiedziałem NASA co zrobiłem. Nasza(sparafrazowana) kon...
RozwińSłyszałem, że wciąż przesiadujesz U Schrødera, Harry? – Mniej niż dotychczas. W telewizji jest mnóstwo ciekawych rzeczy. – Ale przesiadujesz tam. – Nie lubią, kiedy się stoi. – Przestań. Znowu pijesz? – Minimalnie. – Jak minimalnie? – Wyrzuciliby mnie, gdybym pił mniej.
Mam całkowicie przesrane. To moja przemyślana opinia. Przesrane.
Harry patrzył na Bellmana. Nie potrafił go nie podziwiać. Tak jak podziwia się karalucha, którego spuszcza się w kiblu, a on znów stamtąd wypełza. I znów. A na koniec podbije świat.
Młody funkcjonariusz był świeżo po szkole i każdego dnia uczył się czegoś nowego. Tego popołudnia nauczył się na przykład, że głupio jest huśtać się na krześle, kiedy się kogoś obraża, bo człowiek jest kompletnie bezbronny, jeśli ten, który został obrażony, nagle zrobi krok w przód i zafunduje prawy prosty między oczy.
Po miesiącu ciągłych kłopotów Armanski wezwał Salander do swojego pokoju, zamierzając wręczyć jej wypowiedzenie. Z kamienną twarzą i bez protestów słuchała, jak po kolei wylicza jej grzechy. Zareagowała dopiero wtedy, gdy szef - podsumowawszy jej brak prawidłowego nastawienia do świata - zaproponował, żeby spróbowała znaleźć pracę w innej firmie, która w lepszy sposób mogłaby w...
Rozwiń- Jakieś obawy lub zastrzeżenia? - Taa. Obawiam się tego, co zjadłem zeszłej nocy. Myślę, że była tam gałka oczna. - Jestem pewien, że nie było. - Inżynierowie ugotowali to specjalnie dla mnie - odparł Mitch. - Więc mogło tam być oko. Nienawidzą cię. - Czemu? - Bo jesteś kutasem - wyjaśnił Venkat. - Skończonym kutasem. Dla wszystkich. - Nie ma sprawy. Gdy tylko sonda dotrze do ...
Rozwiń-Czego od pana chcę, profesorze? - Spokojnie zamknęła komórkę i rzuciła mu gniewne spojrzenie. - Po pierwsze, żeby przestał pan mówić do mnie "pan".
Norwegowie głosują na Partię Pracy, ponieważ to ta partia uczyniła z lenistwa jedno z praw człowieka. Kto, do diabła, nie będzie głosował na partię, która przez trzy dni pozwala nie przychodzić do pracy bez usprawiedliwienia? Daje carte blanche pozwalającą siedzieć w domu i walić konia, iść na narty albo wytrzeźwieć po pijaństwie.
Dziś w nocy siostra Matylda wkroczyła do sal piekielnych. - Wkroczyła do sal piekielnych - wymruczałem pod nosem, z przeąsem. - Co to w ogóle za zdanie? Na bal tam poszła czy co?