Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książki Roberta kupuje w ciemno więc kiedy tylko ukazała się nowa pozycja nabyłem od razu w ogóle nie sprawdzając czego mogę się spodziewać ani jaki to gatunek ponieważ autor po mistrzowsku skacze między gatunkami. Tytuł nie kojarzący się z żadna inną historią i serią więc pomyślałem Robert wymyślił coś całkiem nowego trzeba sprawdzić. Zaczynam czytać i faktycznie nowe postacie nowe uniwersum świetnie. Ucieszyłem się jak dzieciak kiedy opowieść zaczęła się crossować się z innym moim ulubionym uniwersum od Roberta aż pobiegłem do pułki wertować „PER ASTERA AD ASTRA” i sprawdzać czy mój ułomny mózg napewno dobrze odnalazł zbieżność nazwisk. Szmidt jak zwykle nie zawiódł szybka akcja dobry humor oby była kontynuacja 👍🏻
Naprawdę polecam

Książki Roberta kupuje w ciemno więc kiedy tylko ukazała się nowa pozycja nabyłem od razu w ogóle nie sprawdzając czego mogę się spodziewać ani jaki to gatunek ponieważ autor po mistrzowsku skacze między gatunkami. Tytuł nie kojarzący się z żadna inną historią i serią więc pomyślałem Robert wymyślił coś całkiem nowego trzeba sprawdzić. Zaczynam czytać i faktycznie nowe...

Robert nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać
Air show w Radomiu 😂😂😂
Świetna książka

Robert nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać
Air show w Radomiu 😂😂😂
Świetna książka

Bardzo naprawdę bardzo dobra książka. Ocenił bym ją tak za samą historie i sposób jej opowiedzenia, a tu dochodzi bomba marketingowo twórcza. To jest debiut, gość napisał książkę i publikował po kawałku na stronie internetowej, pare lat pózniej Hollywood odpala całą swoją machinę i ekranizuje powieść nieznanego wcześniej pisarza, pełen szacun. Mam tylko nadzieje że to nie był jego ostatni pomysł i juz pracuje nad nową powieścią i bedą to progresywne pomysły przykrywające kunsztem Marsjanina. :)

Bardzo naprawdę bardzo dobra książka. Ocenił bym ją tak za samą historie i sposób jej opowiedzenia, a tu dochodzi bomba marketingowo twórcza. To jest debiut, gość napisał książkę i publikował po kawałku na stronie internetowej, pare lat pózniej Hollywood odpala całą swoją machinę i ekranizuje powieść nieznanego wcześniej pisarza, pełen szacun. Mam tylko nadzieje że to nie...

Prawdziwy majstersztyk.
Nesbø przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu historii z Harrym Hole, ale „Upiory” to coś zupełnie nowego. Pomysł z dwiema równoległymi historiami rewelacyjny. Nesbø próbował już tego rodzaju narracji w „Czerwonym Gardle”, ale tam zdarzenia oddzielało 50 lat, w „Upiorach” dopracował tą technikę do perfekcji, obie historie przenikają się wzajemnie, uzupełniają, wynikają z tego konkretne wnioski. List zza grobu ofiary wpleciony w dochodzenie Harrego spowodował, że książkę czytało się płynnie i z lepszym wglądem w motywy bohaterów.
Pozycja ta umocniła moje przekonanie, że warto przeczytać wszystko, co wychodzi z pod pióra Jo Nesbø.

Prawdziwy majstersztyk.
Nesbø przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu historii z Harrym Hole, ale „Upiory” to coś zupełnie nowego. Pomysł z dwiema równoległymi historiami rewelacyjny. Nesbø próbował już tego rodzaju narracji w „Czerwonym Gardle”, ale tam zdarzenia oddzielało 50 lat, w „Upiorach” dopracował tą technikę do perfekcji, obie historie przenikają się wzajemnie,...

Naprawdę ciekawa historia zarówno bieżących wydarzeń w roku 2404 jak dość szybki i efektowny opis tego jak ludzkość doszła do istniejących rozwiązań technicznych, społecznych i politycznych przez ostatnie stulecia.
Jak dla mnie autor poświęcił może zbyt wiele czasu opisom pojedynków i zagadnieniom awioniki myśliwców będąc bardzo oszczędnym w opisie tajemniczej rasy zagrażającej bohaterom, którzy są wielką niewiadomą i bardzo intrygującą częścią powieści. Może był to zamierzony zabieg by rozbudzić ciekawość czytelnika nie wiem, ale na pewno na mnie zadziałał i bardzo chętnie sięgnę po drugi tom Star Carrier aby dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczych najeźdźcach.

Naprawdę ciekawa historia zarówno bieżących wydarzeń w roku 2404 jak dość szybki i efektowny opis tego jak ludzkość doszła do istniejących rozwiązań technicznych, społecznych i politycznych przez ostatnie stulecia.
Jak dla mnie autor poświęcił może zbyt wiele czasu opisom pojedynków i zagadnieniom awioniki myśliwców będąc bardzo oszczędnym w opisie tajemniczej rasy...

Biorąc pod uwagę fakt że książka została napisana w latach 70 ubiegłego stulecia nadal sprawdza się jako historia SF. Zaskakuje wizją przedstawianego wielorasowego świata przyszłości, nie męczy naukowym żargonem, oraz oferuje niesamowicie wiele możliwości spekulacji i prób wyobrażenia sobie ogromu świata pierścienia. Sam kilkukrotnie odkładałem książkę i próbowałem sobie uzmysłowić i przeliczyć podane tam odległości. Po lekturze Pierścienia chętnie przeczytam następną z serii.

Biorąc pod uwagę fakt że książka została napisana w latach 70 ubiegłego stulecia nadal sprawdza się jako historia SF. Zaskakuje wizją przedstawianego wielorasowego świata przyszłości, nie męczy naukowym żargonem, oraz oferuje niesamowicie wiele możliwości spekulacji i prób wyobrażenia sobie ogromu świata pierścienia. Sam kilkukrotnie odkładałem książkę i próbowałem sobie...