-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2017-11-30
2017-12-22
Książka "Wołyń. Bez komentarza" przedstawia relacje i dokumenty na temat ludobójstwa dokonanego przez UPA w 1943 na polskiej ludności zamieszkującej Wołyń. Wszystkie z nich potwierdzają to, z czym się nie zgadza rząd ukraiński i ukraińscy historycy, którzy na korzyść historii narodowej własnego kraju próbują wybielić tych, którzy z pełnym okrucieństwem mordowali bezbronnych Polaków: ludzi starszych, kobiety i dzieci.
Książka zawiera także zdjęcia ze zbiorów ludzi, którym udało się przeżyć te zbrodnie. Pozwala to na spojrzenia na ludzi, których już nie ma. Na miejsca, które przeminęły i po których już nie ma śladu.
Warto przeczytać! Polecam!
Książka "Wołyń. Bez komentarza" przedstawia relacje i dokumenty na temat ludobójstwa dokonanego przez UPA w 1943 na polskiej ludności zamieszkującej Wołyń. Wszystkie z nich potwierdzają to, z czym się nie zgadza rząd ukraiński i ukraińscy historycy, którzy na korzyść historii narodowej własnego kraju próbują wybielić tych, którzy z pełnym okrucieństwem mordowali bezbronnych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-05
Polecam tą książkę każdemu, to żywa historia opowiadana przez 7 osób. To w ogólnym sensie fakty powinien znać każdy Polak, by były przestrogą na przyszłość. Polecam, bo naprawdę warto ją przeczytać
Polecam tą książkę każdemu, to żywa historia opowiadana przez 7 osób. To w ogólnym sensie fakty powinien znać każdy Polak, by były przestrogą na przyszłość. Polecam, bo naprawdę warto ją przeczytać
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-19
"Lepiej więc wiedzieć, co się zdarzyło na Kresach, niż nie wiedzieć i czekać z założonymi rękami, aż tragedia znowu się powtórzy."
W tym jednym zdaniu można wyrazić cel jaki może przyświecać każdemu kto sięgnie po tę książkę. Jest to książka, której opowiadania z makabrycznymi opisami ukazują krwawą rzeczywistość tamtych czasów na Kresach.
Na prawdę warto sięgnąć po tę książkę z jeszcze jednego powodu, bo na jej można powiedzieć kanwie powstał film Wołyń.
Gorąco polecam!!!
"Lepiej więc wiedzieć, co się zdarzyło na Kresach, niż nie wiedzieć i czekać z założonymi rękami, aż tragedia znowu się powtórzy."
W tym jednym zdaniu można wyrazić cel jaki może przyświecać każdemu kto sięgnie po tę książkę. Jest to książka, której opowiadania z makabrycznymi opisami ukazują krwawą rzeczywistość tamtych czasów na Kresach.
Na prawdę warto sięgnąć po tę...
2017-04-02
Książka ukazuje pełen obraz dziejów jednego z dawnych województw II Rzeczpospolitej oraz relacji między Polakami i Ukraińcami, jakie miały miejsce przed II wojną światową i w jej czasie. Autorka skupia się przede wszystkim na ukazaniu bestialstwa, jakie okazali nacjonaliści ukraińscy wobec Polaków, nie tylko mężczyzn, ale też kobiet i dzieci.
Propaganda nacjonalistów doprowadziła do wymordowania większości naszych krajan zamieszkujących tamte tereny od pokoleń. Ludobójstwo dokonane w imię uzyskania złudnej niepodległości swojego kraju było w rzeczywistości środkiem by uzyskać ziemię i wszelkie dobra należące do naszych ojców. Była to najbrutalniejsza kradzież w dziejach.
Żadna ideologia, ani nic nie usprawiedliwi tych, na których rękach jest polska krew, ani tych co wychwalają czyny tych, którzy się ich dopuścili, może kiedyś przyjdzie czas, że zbrodniarze poniosą karę za swoje czyny!
Gorąco polecam!
Książka ukazuje pełen obraz dziejów jednego z dawnych województw II Rzeczpospolitej oraz relacji między Polakami i Ukraińcami, jakie miały miejsce przed II wojną światową i w jej czasie. Autorka skupia się przede wszystkim na ukazaniu bestialstwa, jakie okazali nacjonaliści ukraińscy wobec Polaków, nie tylko mężczyzn, ale też kobiet i dzieci.
Propaganda nacjonalistów...
2016-08-17
Autor dokumentuje zbrodnie dokonane na polskiej ludności cywilnej zamieszkującej Bieszczady dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN i UPA w których zginęło ponad 2 tysiące osób. Masowe mordy dokonane nie przez Niemców czy Sowietów tylko przez sąsiadów z którymi Polacy od lat mieszkali wspólnie w tych samych lub sąsiednich miejscowościach. Ukraińców, którzy zafascynowani nacjonalistyczną ideologią chcieli wyrżnąć wszystkich Polaków zamieszkujących tereny, które banderowcy uważali jako swoje rdzenne.
Książka ta ukazuje przyczynę tego, że rejon Bieszczadów jest dziki i wyludniony, a przyroda na tych terenach jest dziewicza i niedostępna, bo po wielu miejscach, gdzie kiedyś były wioski i mieszkali ludzie dawno już nie ma śladu.
Autor także nie uchyla się od oceny współczesnego krótkowzrocznego spojrzenia polityków i ludzi na tamte wydarzenia. Główną przyczyną napisania powyższego dokumentu było ukazanie faktów i prawdy o losach jakie spotkały dawnych mieszkańców Bieszczad, jak i również próba walki z kłamstwami, które rozsiewają politycy ukraińscy i niektórzy polscy historycy (G. Motyka) umniejszając tym zbrodnię ukraińskich nacjonalistów, ale też wręcz traktują ich jak bohaterów stawiając pomniki tym, którzy dokonali rzezi na naszych przodkach i rodakach. My jako młode polskie pokolenie i jako obywatele Polski powinniśmy pamiętać o rzezi na Wołyniu i całych południowych Kresach i też o tym, że to, co teraz jest ukraińskie, a kiedyś było polskie nigdy ukraińskim nie było, jest to ziemia zalana polską krwią, której plony zbierają ci, których rodzice lub dziadkowie wyrżnęli naszych rodaków by mieć na własność ich ziemię. O tych zbrodniach i miejscach w których zostały musimy pamiętać, bo rząd Ukrainy i nie tylko chce byśmy zapomnieli. Polecam!
Autor dokumentuje zbrodnie dokonane na polskiej ludności cywilnej zamieszkującej Bieszczady dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN i UPA w których zginęło ponad 2 tysiące osób. Masowe mordy dokonane nie przez Niemców czy Sowietów tylko przez sąsiadów z którymi Polacy od lat mieszkali wspólnie w tych samych lub sąsiednich miejscowościach. Ukraińców, którzy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-17
Książka zawiera relacje osób, które przeżyły rzeź wołyńską dwóch miejscowości: tytułowych Ostrówek i Woli Ostrowieckiej. Jest zarazem uczczeniem pamięci ofiar, tych dwóch wiosek, których już dawno nie ma. Książka zawiera także pełno zdjęć tych co zginęli z ręki upowców i niewielu z tych, którzy ocaleli. W mojej ocenie powinno powstawać wiele tego typu książek. Czytelnik może praktycznie poznać ostatnie losy jakie spotkały tych ludzi i to jak postąpili wobec nich Ukraińcy z UPA. Uwłaczający jest fakt, że ksiądz na mszy św. w przeddzień zbrodni poinformował wiernych o tym, że w sąsiedniej wiosce gromadzą się setki upowców, a wierni nie odebrali tych przestróg poważnie tylko zamiast się wynieść od razu zatrzymali się na noc. Drugim faktem jest to, że większość wiedziała od wiosny '43 o tym, że UPA masowo morduje Polaków i dali się zmanipulować "zebraniem" w szkole, które miało niby nawoływać do wspólnej walki przeciwko Niemcom, a oni tak szczerze rzecz ujmując byli gorszym wrogiem niż Niemcy. To nie byli ludzie to były bestie.
Oczywiście tą pozycję polecam!
Książka zawiera relacje osób, które przeżyły rzeź wołyńską dwóch miejscowości: tytułowych Ostrówek i Woli Ostrowieckiej. Jest zarazem uczczeniem pamięci ofiar, tych dwóch wiosek, których już dawno nie ma. Książka zawiera także pełno zdjęć tych co zginęli z ręki upowców i niewielu z tych, którzy ocaleli. W mojej ocenie powinno powstawać wiele tego typu książek. Czytelnik...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka zawiera wspomnienia z życia osób, które przeżyły ludobójstwo na Wołyniu. Opowiadają one czasy przedwojenne, czas wojny, zmieniające się stosunki polsko-ukraińskie, relacje z ucieczki przed ludobójstwem, dramat ludzi pomordowanych, wstąpienie do partyzantki formującej się w celu samoobrony miejscowej ludności przed ukraińskimi nacjonalistami tj. do 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej (27 WDP AK), oraz czasy powojenne, odnalezienie się w realiach komunistycznej Polski aż do czasów współczesnych.
Polecam każdemu chcącemu zgłębić tą część historii, która była wiele lat skrywana przez wcześniejsze władze naszego kraju i której poświęcano niewspółmiernie zbyt mało uwagi. A także polecam przede wszystkim tym, którzy czują patriotyzm w swoich sercach
Książka zawiera wspomnienia z życia osób, które przeżyły ludobójstwo na Wołyniu. Opowiadają one czasy przedwojenne, czas wojny, zmieniające się stosunki polsko-ukraińskie, relacje z ucieczki przed ludobójstwem, dramat ludzi pomordowanych, wstąpienie do partyzantki formującej się w celu samoobrony miejscowej ludności przed ukraińskimi nacjonalistami tj. do 27 Wołyńskiej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to