Opinie użytkownika
Moje pierwsze spotkanie z pisarstwem Macieja Siembiedy i od razu wielce satysfakcjonujące.
Jest świetna historia, zmyślnie opowiedziana z porządnym reaserchem. Są bohaterowie, wiarygodni i barwni. Heniek Pająk to perła w koronie. Ale przede wszystkim jest poczucie humoru, ironia i cudowne pointowanie. Wszystko to sprawia, że kryminał staje się, w rękach tak wyrafinowanego...
Dobra i mocna książka o wojnie domowej w Libanie, ale także o wojnie jako takiej. Jako źródle zła w człowieku, niemoralności, zepsucia, zwierzęcych instynktów, brudu, przemocy, gwałtu... Podoba mi się sugestywny i hipnotyczny styl Rawiego Hage'a. Momentami brutalny, a momentami szalenie poetycki. Wojna niszczy ludzi. Nie ma innej możliwości. Nie ma przed tym ucieczki. Wojna...
więcej Pokaż mimo toCzy wojna wszędzie i zawsze jest taka sama? Nie dla tych, którzy biorą w niej udział i padają jej ofiarami. Książka Iman Humaydan Younes opowiada o tragizmie wojny domowej w Libanie poprzez losy czterech kobiet. Jest to przejmujące, ale literacko niespełnione. Opowieść rwie sie, sprawia wrażenie nieco chaotycznej, losy kobiet wiążą się, a czasem płyną zupełnie niezależnie,...
więcej Pokaż mimo to
George Saunders? Uwielbiam gościa. Jak dziś opowiadać o świecie? Czy wszystkie formy zostały już wyczerpane? Saunders kocha groteskę, absurd, dosadne poczucie humoru. Z jego odlotowych, zwariowanych, surrealistycznych opowiadań wyłania się jednak niepokojąco prawdziwy obraz nas, ludzi, i i rozmaitych zależności, w jakich tkwimy.
W tomie „Dzień wyzwolenia” jednym z głównych...
Nie przypuszczałam, że te książka mnie tak mnie przetyra. Po pierwsze, „Korespondentki” to jedna z lepszych książek antywojennych, jakie przeczytałam (obok „Listów przeciwko wojnie” Terzaniego). Wojna w Wietnamie, która potem rozlała się na terytorium Kambodży, była jedną z najpaskudniejszych (nie żeby inne były piękne), prowadzona z cynizmem, nie wiadomo w imię czego,...
więcej Pokaż mimo toKonia z rzędem, a nawet dwoma rzędami, kto mi wytłumaczy na czym polega fenomen tej powieści. Człowiek rodzi się, dorasta, dojrzewa, kształci, pracuje, żeni/wychodzi za mąż, ma dzieci (lub nie), starzeje, umiera. Raz układa się wszystko dobrze, a czasem sprawy idą zupełnie nie po naszej myśli. Każde życie jest jedyne, niepowtarzalne, unikatowe. I? Czy to idealny materiał na...
więcej Pokaż mimo to„Nasze winy” Louise Kennedy to solidna książka ze średniej półki. Obyczajowa opowieść, której akcja toczy się w Irlandii w czasach terroru. Terroru, który dotykał zwyczajnych ludzi. Na ulicach, w barach, w sklepach. Autorka zgrabnie prowadzi opowieść, buduje bohaterów. Groza sączy się niepostrzeżenie, przenika codzienne życie i relacje między ludźmi, czuje się ją przez...
więcej Pokaż mimo to„Łuk Triumfalny” Remarque’a to jeden (nie jedyny) z tych klasyków, które przeoczyłam w mojej czytelniczej edukacji. Ma to plusy i minusy, jak wszystko. Na każdym etapie życia wyciągamy z tej samej książki inne rzeczy. „Łuk Triumfalny” to wielka powieść, jej wielkość polega na tym, że choć może zestarzało się to i owo (chwilami ten styl wydaje się egzaltowany i zbyt...
więcej Pokaż mimo toGeldberg patrzy. Geldberg obserwuje. Geldberg myśli. Geldberg ma zdanie. „Geldberg czasami lubi czytać książki nienapisane.” Genialne są te krótkie prozy/wiersze Ewy Lipskiej. Zwięzłe, gęste, ironiczne, z przewrotnymi metaforami i pointami. Dużo mądrego dystansu, bo „teoria bezwzględności udowadnia, że kiedy stoimy na peronie, nasze życie i tak odjeżdża.” Czytajmy więc...
więcej Pokaż mimo toKsiążka dla miłośników sagi o Muminkach, którzy potrzebują zgłębiać, szukać tropów, analizować. Pod kątem inspiracji filozoficznych i językowych powinowaceń. Ja chyba niespecjalnie potrzebuję, co z pewnością wpływa na mój odbiór tej niezwykle merytorycznej książki autorstwa Hanny Dymek-Trzebiatowskiej. Zamiast czytać "Filozoficzne i translatoryczne wędrówki po Dolinie...
więcej Pokaż mimo toTa książka utula, ale nie usypia. Bonowicz nie przykrywa nas ciepłym kocykiem, ale namawia do aktywności. I nie chodzi to o aktywizm, ale o włączenie uważności, wrażliwości, refleksji, po prostu o życie świadome. Z szacunkiem do wszyskich i wszystkiego, co dookoła, ale przede wszystkim do samej/samego siebie. W zapiskach poety i człowieka kultury nie może zabraknąć...
więcej Pokaż mimo toCzytałam „Książkę” Łozińskiego w 2011 i teraz w 2024. I dziś, kiedy jestem starsza o te 13 lat, ta książka wydaje mi się jeszcze lepsza. Styl, język, konstrukcja. A do tego bardzo dużo czułości i miłości. Łoziński tworzy literaturę z tego, co najbliższe skórze i sercu. W końcu rodzina to mały wszechświat, w którym „planety szaleją”. Ze skomplikowanych i nietypowych (te...
więcej Pokaż mimo to
Po niezłej "Osadzie" sięgnęłam po inne książki Michała Śmielaka. Niestety odkładałam jedną po drugiej. Postanowiłam dać autorowi szansę i przesłuchać "Ucichły ptaki..." (wiadomo, czyta Janusz Zadura)
Niestety grzechy tej książki są niewybaczalne.
Po pierwsze, wtórność i to nie tylko wobec "Szczeliny" Kariki, generalnie jest to gra znaczonymi i zgranymi kartami.
Po drugie,...
Jest klimat. Jest napięcie. Są postacie. Dialogi, od których nie bolą zęby (tylko czasem autorowi wymsknie się kwiecisty styl). Jest tajemnica. Duszna atmosfera, zaciskającą się wokół bohaterów pętla wzajemnych zależności.
Pierwsze spotkanie z twórczością Michała Śmielaka uważam za udane. Jedynie końcówka była dla mnie, niestety, trochę rozczarowująca. Autor nie zostawił...
Bohaterka snuje monolog, w którym kreśli niepowiązane z sobą portrety czterech osób, które były ważne w jej życiu. Poziom refleksji na granicy banału, w który większość z nas wpada siląc się na pseudogłębokie autoanalizy. Średni poziom stanów średnich.
Pokaż mimo toAleż to jest napisane! Będę szczera, nie znoszę książek z gatunku autofikcji i zwykle odnoszę się do nich sceptycznie. Dlatego „Hałastra” czekała na moim czytniku chyba od lata. Tak, owszem, mamy tu rekonstruowanie historii rodzinnej, ale w jakim stylu! Książka napisana jest prostym, dość raźnym stylem, który znakomicie się czyta. Jednak konstrukcja tej małej książeczki...
więcej Pokaż mimo toTo są opowiadania wybitne. Ich intensywność, koronkowa konstrukcja, portrety bohaterów, język, mistrzowskie niedopowiedzenia, wszystko to sprawia, że wchodzimy bardzo głęboko w ludzkie dusze. Bohaterami tych opowiadań są osoby ze społeczności, które zawsze, niezależnie od władzy i systemów politycznych, były i są na marginesie. Górnicze miasteczka, podupadające...
więcej Pokaż mimo toWspaniały suplement do twórczości Lucii Berlin. Gratka dla miłośników takich jak ja, którzy uważają „Instrukcje dla pań sprzątających” za dzieło wybitne. Dzięki tym niedokończonym wspomnieniom i listom możemy znaleźć się choć trochę bliżej fascynującej osobowości Lucii. Pisała wspaniale, czy opowiadania, czy wspomnienia. Sprawia, że wchodzę w jej świat od pierwszych zdań,...
więcej Pokaż mimo toZaczyna się jak Głuchowski na pełnej petardzie. Dobre rozwiązania fabularne, tempo, więcej akcji niż w pierwszej części. Głuchowski jeńców nie bierze. Jednak im dalej w las tym więcej kawy na ławę, oczywistych metafor, oczywistości. Rozumiem, że Głuchowski jest wkurzony na Rosję, że Rosja go boli, że w ojczyźnie uznany jest za zdrajcę i wysłano za nim list gończy. To nie są...
więcej Pokaż mimo to„Outpost” to książka niesłychanie aktualna. Nic dziwnego, bowiem jest dość dosadną metaforą. Pisząc „dosadną” nie wartościuję. Głuchowski znany jest z kreślenia swoich opowieści i bohaterów wyrazistymi kreskami. „Outpost” to klasyczne postapo, ale z tych, które rzeczywistość dogania szybciej niż inne historie tego gatunku, bowiem akcja dzieje się w Rosji. A apetyty Rosji są...
więcej Pokaż mimo to