Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jest coś ujmującego w tej książce. Każdy z niewielu bohaterów krąży gdzieś w pustej przestrzeni i radzi sobie najlepiej jak potrafi. Jest coś hipnotycznego w zamkniętych ścianach apartamentu głównej bohaterki w którym spędzamy z nią tyle czasu. I w kawie, która cały czas kupuje, w niedbaniu o jedzenie, kupowaniu lodów i sklepowych kanapek, oglądaniu filmu po filmie i w stale towarzyszącym śnie, który zapewniał jej koktajl tabletek. Podobał mi się też wątek z Revą i jak myśli głównej bohaterki o niej w końcu ewoluują, a raczej jakiego „odkrycia” dokonuje, bo myślę że dla mnie było raczej jasne od samego początku, że łączy je przyjaźń.

Jest coś ujmującego w tej książce. Każdy z niewielu bohaterów krąży gdzieś w pustej przestrzeni i radzi sobie najlepiej jak potrafi. Jest coś hipnotycznego w zamkniętych ścianach apartamentu głównej bohaterki w którym spędzamy z nią tyle czasu. I w kawie, która cały czas kupuje, w niedbaniu o jedzenie, kupowaniu lodów i sklepowych kanapek, oglądaniu filmu po filmie i w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pretensjonalna, pełna powtórzeń, źle napisana, subiektywna, nierzetelna, a poza tym proponuje czytelnikom stek bzdur przeplecionych z prawdą, przebierając się za luksusową wiedzę.

Pretensjonalna, pełna powtórzeń, źle napisana, subiektywna, nierzetelna, a poza tym proponuje czytelnikom stek bzdur przeplecionych z prawdą, przebierając się za luksusową wiedzę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna, lekka i zabawna sztuka. Bohaterowie, szczególnie ekscentryczny, powierzchownie niemiły i cyniczny pan Higgins oraz główna bohaterka Eliza, wzbudzili we mnie wiele sympatii. Po lekturze mam chęć zapoznania się z innymi sztukami Bernarda Shaw.

Bardzo przyjemna, lekka i zabawna sztuka. Bohaterowie, szczególnie ekscentryczny, powierzchownie niemiły i cyniczny pan Higgins oraz główna bohaterka Eliza, wzbudzili we mnie wiele sympatii. Po lekturze mam chęć zapoznania się z innymi sztukami Bernarda Shaw.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest czysta klasa. Fascynująca ilość wątków, złożoność i autentyczność postaci. Tołstoj był geniuszem obserwacji.

To jest czysta klasa. Fascynująca ilość wątków, złożoność i autentyczność postaci. Tołstoj był geniuszem obserwacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

McCullers chyba porusza głównie wątek samotności i braku umiejętności komunikacji pomiędzy bohaterami. Pisze dobrze i ujmująco.

McCullers chyba porusza głównie wątek samotności i braku umiejętności komunikacji pomiędzy bohaterami. Pisze dobrze i ujmująco.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle Dostojewski niezwykle wnikliwie opisuje swoje postaci, które szkicują nam przejrzyście obraz uniwersalnej natury człowieka. Książka ta bardzo wpłynęła na moje postrzeganie świata i zafiksowała wręcz nieco na punkcie dobra i zła. Dostojewski zwraca też uwagę na to, że zło może często z pozoru przypominać dobro i vice versa. Godna polecenia pozycja, daje do myślenia, a niekiedy (jak w moim przypadku) zmienia człowieka.

Jak zwykle Dostojewski niezwykle wnikliwie opisuje swoje postaci, które szkicują nam przejrzyście obraz uniwersalnej natury człowieka. Książka ta bardzo wpłynęła na moje postrzeganie świata i zafiksowała wręcz nieco na punkcie dobra i zła. Dostojewski zwraca też uwagę na to, że zło może często z pozoru przypominać dobro i vice versa. Godna polecenia pozycja, daje do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam ją już z rok temu, ale w głowie nadal mam żywe obrazy i emocje związane z nią. Pamiętam burzę, czarne prawie niebo, ogromne więzienie-zamczysko, loch, błyskotliwość hrabiego i finezję jego intryg, jaskinię na samotnej wyspie przerobioną na eksluzywne mieszkanie, skarby, przygody, a przede wszystkim smak słodkiej zemsty. Polecam wszystkim ten kawał świetnej, wciągającej i angażującej emocjonalnie literatury!

Przeczytałam ją już z rok temu, ale w głowie nadal mam żywe obrazy i emocje związane z nią. Pamiętam burzę, czarne prawie niebo, ogromne więzienie-zamczysko, loch, błyskotliwość hrabiego i finezję jego intryg, jaskinię na samotnej wyspie przerobioną na eksluzywne mieszkanie, skarby, przygody, a przede wszystkim smak słodkiej zemsty. Polecam wszystkim ten kawał świetnej,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Sputnik sweetheart" arcydziełem na pewno nie jest, w zasadzie sporo było w nim żenujących momentów. Początek słaby, pod koniec robi się trochę lepiej. Murakami pisze o samotności i przyjaźni, o samotności w przyjaźni, o utracie , myślę że to ważne rzeczy. Kiedy tak sobie czytam, jego słowa głaszczą mnie od środka i szepczą, że nie tylko ja czuję się czasem jak latający w próżni sputnik.

"Sputnik sweetheart" arcydziełem na pewno nie jest, w zasadzie sporo było w nim żenujących momentów. Początek słaby, pod koniec robi się trochę lepiej. Murakami pisze o samotności i przyjaźni, o samotności w przyjaźni, o utracie , myślę że to ważne rzeczy. Kiedy tak sobie czytam, jego słowa głaszczą mnie od środka i szepczą, że nie tylko ja czuję się czasem jak latający w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pisarz zabiera nas do świata przepełnionego dziwnymi postaciami o ekscentrycznych imionach- świata- gdzie rzeczy, ot tak, po prostu sobie znikają, a sny graniczą z rzeczywistością. Tu wszystko jednak dzieje się powoli i dlatego czytając "Kronikę ptaka nakręcacza" można porządnie odpocząć od rzeczywistości- czy to siedząc sobie na dnie studni- czy obserwując jak bohater powieści robi sphagetti albo karmi kota.
Według mnie, "Kronika ptaka nakręcacza" jest przede wszystkim książką o walce z ciemnymi, głęboko ukrytymi zakamarkami ludzkiej duszy.
Książką o miłości i wydobywaniu z siebie siły, aby o nią walczyć.

Pisarz zabiera nas do świata przepełnionego dziwnymi postaciami o ekscentrycznych imionach- świata- gdzie rzeczy, ot tak, po prostu sobie znikają, a sny graniczą z rzeczywistością. Tu wszystko jednak dzieje się powoli i dlatego czytając "Kronikę ptaka nakręcacza" można porządnie odpocząć od rzeczywistości- czy to siedząc sobie na dnie studni- czy obserwując jak bohater...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pył wkradł się do moich nozdrzy, przedostał się do środka i osiadł na duszy.
To była pierwsza książka, którą czytałam, idąc chodnikiem. To była pierwsza książka, która dotarła głęboko, jej słowa przeszywały, były pełne wdzięku, pełne szczerości i pełne życia, a sam tekst przesiąknięty emocjami.
Bohater książki nie potrafił strzelać, bał się kobiet i mieszkał w obskurnym hotelu. Camilla nie była piękną dziewczyną o porcelanowej twarzy, ustach niczym płatki róż i łagodnym usposobieniu.
Wszyscy bohaterowie książki byli ludźmi z krwi i kości, ludźmi o zawiłych charakterach, niejednoznacznej naturze. Fante opisuje szarą codzienność, ale przesiewa ją przez swoją wrażliwość. Jest prawdziwy i niezwykle ujmujący.
Kiedy skończyłam czytać, miałam łzy w oczach.

Pył wkradł się do moich nozdrzy, przedostał się do środka i osiadł na duszy.
To była pierwsza książka, którą czytałam, idąc chodnikiem. To była pierwsza książka, która dotarła głęboko, jej słowa przeszywały, były pełne wdzięku, pełne szczerości i pełne życia, a sam tekst przesiąknięty emocjami.
Bohater książki nie potrafił strzelać, bał się kobiet i mieszkał w obskurnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tak to jest z kochaniem. Przynosi ono z sobą ból, toteż dużo wycierpiałem w tym okresie. Ale to takie nieważne, czy się cierpi, czy nie! Żeby tylko istniało bliskie współżycie, żeby człowiek czuł tę ciasną więź.."

"Tak to jest z kochaniem. Przynosi ono z sobą ból, toteż dużo wycierpiałem w tym okresie. Ale to takie nieważne, czy się cierpi, czy nie! Żeby tylko istniało bliskie współżycie, żeby człowiek czuł tę ciasną więź.."

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kosmos.
To, co dzieje się w tej książce przechodzi ludzki rozum.

Kosmos.
To, co dzieje się w tej książce przechodzi ludzki rozum.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Norwegian wood" to bardzo przejrzyście napisana i niezwykle wciągająca książka.
Murakami zabiera nas w podróż do odległego świata Japonii.
Do świata sake, Onigiri, olbrzymich drzew i zatłoczonego Tokio. Oprócz smaków, obrazów i dźwięków tej gęsto zaludnionej metropolii, zostajemy wciągnięci w światy bohaterów książki. Światy pełne wzniosłych uczuć, dobrego humoru, ale też głębokiego smutku i melancholii. Zaczęłam czytać wieczorem i kiedy powieki same mi się zamykały, w połowie przeczytaną książkę odłożyłam na półkę. Z samego rana z powrotem była w moich rękach i w tym samym dniu skończyłam.
Tak bardzo mnie wciągnęła. Jednak nie mogę powiedzieć, że książka mi się spodobała, bo to chyba nie jest typ książki, który mógłby się (przynajmniej mi )"podobać". Jest na to zbyt smutna i sentymentalna. Mimo to uważam ją za niesamowicie absorbującą i godną uznania. Idealna na ucieczkę od rzeczywistości.

"Norwegian wood" to bardzo przejrzyście napisana i niezwykle wciągająca książka.
Murakami zabiera nas w podróż do odległego świata Japonii.
Do świata sake, Onigiri, olbrzymich drzew i zatłoczonego Tokio. Oprócz smaków, obrazów i dźwięków tej gęsto zaludnionej metropolii, zostajemy wciągnięci w światy bohaterów książki. Światy pełne wzniosłych uczuć, dobrego humoru, ale też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to najpiękniejsza książka, jaką czytałam. Książka o dojrzewaniu, przyjaźni, miłości, a przede wszystkim o poznawaniu samego siebie. "Demian" cały przesiąknięty jest czymś niespotykanym i magicznym. Czytając, miałam też wrażenie, że wszystko co sobie kiedyś powiedziałam, wszystkie zalążki tego w co wierzyłam- tu i teraz, w tej książce, odnalazły swe dopełnienie.

/
"Miłość nie powinna prosić- mówiła- ani żądać. Miłość musi posiadać siłę, dzięki której dojdzie sama w sobie do pewności. I wtedy nie ją cokolwiek ciągnąć będzie, lecz ona będzie przyciągać."

Jest to najpiękniejsza książka, jaką czytałam. Książka o dojrzewaniu, przyjaźni, miłości, a przede wszystkim o poznawaniu samego siebie. "Demian" cały przesiąknięty jest czymś niespotykanym i magicznym. Czytając, miałam też wrażenie, że wszystko co sobie kiedyś powiedziałam, wszystkie zalążki tego w co wierzyłam- tu i teraz, w tej książce, odnalazły swe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wartości, jakie się dziś promuje, ściągają nas na dno moralne, a co gorsza- dno duchowe. Ludzie coraz mniej skupiają się tym, co naprawdę istotne i szukają szybkiego zaspokojenia swoich najbardziej prymitywnych potrzeb. Dlaczego? Bo tak jest łatwiej. Bo wmawia się nam, że to normalne.
Huxley wyraźnie podkreśla to, co się liczy: poświęcenie, wiara, powściągliwość (!), indywidualizm, rozwój duchowy i intelektualny.
Nie dajmy się omamić światu.

Wartości, jakie się dziś promuje, ściągają nas na dno moralne, a co gorsza- dno duchowe. Ludzie coraz mniej skupiają się tym, co naprawdę istotne i szukają szybkiego zaspokojenia swoich najbardziej prymitywnych potrzeb. Dlaczego? Bo tak jest łatwiej. Bo wmawia się nam, że to normalne.
Huxley wyraźnie podkreśla to, co się liczy: poświęcenie, wiara, powściągliwość (!),...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo szybko się ją czyta, jest ciekawa i prosta w odbiorze. Ogólnie trochę się zawiodłam, bo niedawno przeczytałam "Wilka stepowego" i choć "Siddhartha" jest bardzo dobrą książką, to nawet w połowie nie dorównuje tej pierwszej.
Poza tym, tak jak w "Wilku stepowym" patetyczny styl Hessego bardzo mi się podobał, tak tutaj miałam poczucie jego przesytu, czasami wręcz wydawał się nie na miejscu.
Mimo wszystko jest w niej wiele mądrości i na pewno każdy wyniesie coś odkrywczego dla siebie.

Bardzo szybko się ją czyta, jest ciekawa i prosta w odbiorze. Ogólnie trochę się zawiodłam, bo niedawno przeczytałam "Wilka stepowego" i choć "Siddhartha" jest bardzo dobrą książką, to nawet w połowie nie dorównuje tej pierwszej.
Poza tym, tak jak w "Wilku stepowym" patetyczny styl Hessego bardzo mi się podobał, tak tutaj miałam poczucie jego przesytu, czasami wręcz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wyjątkowa.
Sposób, w jaki Lem przedstawia życie pozaziemskie, jest niebanalny i godny podziwu. Jego koncepcja żywego oceanu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wizja myślącej galarety, odbijającej blask czerwonego słońca, powraca do mnie za każdym razem, kiedy pomyślę o "Solaris".
Oprócz tego: doskonale budowane napięcie, tajemniczość i aura niepokoju. Bardzo spodobała mi się teza postawiona przez autora: "Nie szukamy nikogo oprócz ludzi. Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy, co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy.":

Mimo wielu plusów, czegoś mi jednak brakowało.

Książka wyjątkowa.
Sposób, w jaki Lem przedstawia życie pozaziemskie, jest niebanalny i godny podziwu. Jego koncepcja żywego oceanu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wizja myślącej galarety, odbijającej blask czerwonego słońca, powraca do mnie za każdym razem, kiedy pomyślę o "Solaris".
Oprócz tego: doskonale budowane napięcie, tajemniczość i aura niepokoju. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo męczyłam się z początkiem, jednak zaraz po 'Traktacie o Wilku Stepowym' wchłonęłam ją natychmiast. Jest to książka bardzo nieprzewidywalna, zaskakuje na każdym kroku. Hesse sypie ideami jak z rękawa tylko po to, żeby za chwilę im zaprzeczyć. I to jest niespotykane. Już wierzymy w to, co czytamy, myślimy- tak! to musi być to! czysta prawda- żeby potem spotkać się z miażdżącą krytyką tego, co przed chwilą uznaliśmy za właściwe i prawdziwe. "Wilk stepowy" nauczył mnie tego, że trzeba mieć otwarty umysł i niczego nie można przyjmować jako pewnik. Wszystko zawsze trzeba podważać, ewaluować, rozwijać, miażdżyć, stwarzać, potem znowu rozszarpywać na kawałki i tworzyć na nowo. W końcu jak sam Hesse pisał w tejże książce: "człowiek jest stanem przejściowym", powinien "tak rozszerzyć swą duszę, aby znów mogła ogarnąć wszechświat".
Czasami uznajemy coś za ostateczność- tak jak Harry uważał, że jego los człowieka- wilka jest ostatecznością, ale nic w nas nie jest stałe, wszystko się zmienia albo w każdym razie powinno!
Do tego dołączymy fakt, że przez większość książki byłam przekonana, że jest ona pochwałą dla romantyków, męczenników, idealistów, którzy karmią się smutkiem i uwielbiają autodestrukcję, a tu oczywiście zaskoczenie. Autor sprawia, że zaczynamy się utożsamiać z wilkiem stepowym, zgarnia nasze zaufanie, już nam wygodnie w tej skórze wilka, już nam dobrze użalać się nad sobą, a tu bum!
Do tego przepiękny, poetycki język.

Genialna książka!

Bardzo męczyłam się z początkiem, jednak zaraz po 'Traktacie o Wilku Stepowym' wchłonęłam ją natychmiast. Jest to książka bardzo nieprzewidywalna, zaskakuje na każdym kroku. Hesse sypie ideami jak z rękawa tylko po to, żeby za chwilę im zaprzeczyć. I to jest niespotykane. Już wierzymy w to, co czytamy, myślimy- tak! to musi być to! czysta prawda- żeby potem spotkać się z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa i wciągająca lektura. Głównie skupia się nie na samym artyście, lecz na Helena Diakonovej- jego muzie, kochance, żonie i matce. To ona trzymała jego obłęd w ryzach, była dla Dalego natchnieniem i siłą. Autor często powtarza, że Gala wierzyła w Salvadora bardziej niż on sam i to dzięki niej miał odwagę, by swoje dziwaczne wizje umieszczać na płótnie. Ja sama muszę przyznać, że jej niezwykła osobowość mnie zainspirowała.

Pomimo wielu negatywnych cech, takich jak chytrość, rozwiązłość i sadyzm, trzeba przyznać że Gala jawi się jako niezwykle ciekawa i godna podziwu postać- taka, o której na pewno można byłoby napisać niejedną książkę.

Bardzo ciekawa i wciągająca lektura. Głównie skupia się nie na samym artyście, lecz na Helena Diakonovej- jego muzie, kochance, żonie i matce. To ona trzymała jego obłęd w ryzach, była dla Dalego natchnieniem i siłą. Autor często powtarza, że Gala wierzyła w Salvadora bardziej niż on sam i to dzięki niej miał odwagę, by swoje dziwaczne wizje umieszczać na płótnie. Ja sama...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Thoreau w tak piękny sposób uświadamia. Pisze o życiu w zgodzie ze sobą i z naturą. O szukaniu tego, co jest najważniejsze dla człowieka, o rozwoju- zarówno intelektualnym jak i duchowym.

Zdecydowanie najmądrzejsza i najbardziej wartościowa książka jaką dane mi było przeczytać.

Thoreau w tak piękny sposób uświadamia. Pisze o życiu w zgodzie ze sobą i z naturą. O szukaniu tego, co jest najważniejsze dla człowieka, o rozwoju- zarówno intelektualnym jak i duchowym.

Zdecydowanie najmądrzejsza i najbardziej wartościowa książka jaką dane mi było przeczytać.

Pokaż mimo to