Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem katoliczką, ale ta książka skłoniła mnie do poszukiwania..., a może jakby to ująć, poznania innych religii. Jako katolicy mamy bardzo małe pojęcie o innych wiarach. Ton książki tak niepokorny i negatywnie , wręcz pretensjonalnie nastawiony do Papieża - głowy Kościoła wybranego przez Konkalawe, jest dla mnie niesmaczny i pokazuje złe cechy zajadłych katolików.
Dokąd zmierzamy?....
Ja oczekuję ukojenia i spokoju, wiary w dobro drugiego człowieka.
Jak łatwo negować czyjeś decyzje, postepowanie a gorzej przyjrzeć się samemu sobie. Gdybyśmy jako katolicy spoglądali w siebie, swoje wewnętrzne dobro i dobro w drugim człowieku powinien być raj... szukajmy go zamiast tracić energię na złe emocje.

Kobieta małej wiary.

Jestem katoliczką, ale ta książka skłoniła mnie do poszukiwania..., a może jakby to ująć, poznania innych religii. Jako katolicy mamy bardzo małe pojęcie o innych wiarach. Ton książki tak niepokorny i negatywnie , wręcz pretensjonalnie nastawiony do Papieża - głowy Kościoła wybranego przez Konkalawe, jest dla mnie niesmaczny i pokazuje złe cechy zajadłych katolików.
Dokąd...

Bardzo wciągająca książka, wartka akcja nie pozwala na moment odłożyć czytania.
Dzieki temu mam za sobą nieprzespaną noc, a opinie o ksiązce ostrzegały by nie zaczynac czytania wieczorem:) - sama prawda.

Bardzo wciągająca książka, wartka akcja nie pozwala na moment odłożyć czytania.
Dzieki temu mam za sobą nieprzespaną noc, a opinie o ksiązce ostrzegały by nie zaczynac czytania wieczorem:) - sama prawda.

Bardzo poruszająca książka ukazująca zachowania ludzkie w obliczu "nieznanej i nieogarniętej" katastrofy. Odsłania bezradność ludzi w obliczu upadku scentralizowanej władzy.
Innym aspektem jest fakt, iż sama byłam świadkiem tej historii od 31.04.1986r, kiedy mama przyniosła roztwór jodu do wypycia...

Bardzo poruszająca książka ukazująca zachowania ludzkie w obliczu "nieznanej i nieogarniętej" katastrofy. Odsłania bezradność ludzi w obliczu upadku scentralizowanej władzy.
Innym aspektem jest fakt, iż sama byłam świadkiem tej historii od 31.04.1986r, kiedy mama przyniosła roztwór jodu do wypycia...

Cały czas za mało wiemy o moralnych problemach z jakimi przychodzi zmagać się ludziom...
Pozycja warta przeczytania i zastanowienia.

Cały czas za mało wiemy o moralnych problemach z jakimi przychodzi zmagać się ludziom...
Pozycja warta przeczytania i zastanowienia.

Bardzo wciągająca ksiązka i tak bardzo bliska rzeczywistości. W naszym życiu jest pełno "celebrytów", którzy zyskali sławę w sposób, który nie powinien być naśladowany i wystawiony na pokaz i "oklaski tłumu". Ta książka pokazuje problem współczesnego świata, upadek wartości i kreowanie wzorców, które nigdy nie powinny być stawiane na piedestle.
Do czego to prowadzi?.....

Bardzo wciągająca ksiązka i tak bardzo bliska rzeczywistości. W naszym życiu jest pełno "celebrytów", którzy zyskali sławę w sposób, który nie powinien być naśladowany i wystawiony na pokaz i "oklaski tłumu". Ta książka pokazuje problem współczesnego świata, upadek wartości i kreowanie wzorców, które nigdy nie powinny być stawiane na piedestle.
Do czego to...

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Opisuje przeżycia osoby chorej,której nirodwracalne procesy w mózgu wydzierają wspomnienia, rodzinę i człowieczeństwo. Pokazuje ile znaczą kochający ludzie dookoła.
Czytałam książkę w letni poranek na tarasie i płakałam jak bóbr.
Gorąco polecam.

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Opisuje przeżycia osoby chorej,której nirodwracalne procesy w mózgu wydzierają wspomnienia, rodzinę i człowieczeństwo. Pokazuje ile znaczą kochający ludzie dookoła.
Czytałam książkę w letni poranek na tarasie i płakałam jak bóbr.
Gorąco polecam.

Postanowiłam przeczytać tę ksiązkę ze względu na przybliżenie sobie wydarzeń historycznych z czasów, kiedy byłam dzieckiem. Muszę się przyznać, że nie jestem humanistką, raczej umysłem ścisłym. Ksiązka nawet z poczętku wciągnęła mnie, ale ostatnie 150 stron to już był jakiś straszny bełkot o agenturalnej przeszłości powtarzny jak metoda "zdartej płyty" z przekonaniem im więcej razy się powtórzy, tym bardziej będzie prawdą.

Postanowiłam przeczytać tę ksiązkę ze względu na przybliżenie sobie wydarzeń historycznych z czasów, kiedy byłam dzieckiem. Muszę się przyznać, że nie jestem humanistką, raczej umysłem ścisłym. Ksiązka nawet z poczętku wciągnęła mnie, ale ostatnie 150 stron to już był jakiś straszny bełkot o agenturalnej przeszłości powtarzny jak metoda "zdartej płyty" z przekonaniem...

Wędrówka nasza przez życie przynosi nam, a nawet zostawia, jakieś zadry, rany, odsłonięte wrażliwe miejsca. Po przeczytaniu tej książki kilka moich życiowych pamiątek straciło swe ostre kanty, złagodniało. Będę próbować w każdym poranku widzieć kolejny dobry dzień i szansę na szczęście....

Wędrówka nasza przez życie przynosi nam, a nawet zostawia, jakieś zadry, rany, odsłonięte wrażliwe miejsca. Po przeczytaniu tej książki kilka moich życiowych pamiątek straciło swe ostre kanty, złagodniało. Będę próbować w każdym poranku widzieć kolejny dobry dzień i szansę na szczęście....

Patrząc z boku, przez pryzmat własnych poglądów, swojego życia, wydaje się, że taka historia jest nierealna. Z drugiej strony, można zastanowić się nad ukierunkowaniem naszego życia przez kanony wychowania i światopoglądu naszych rodziców, ich rodzin...

Patrząc z boku, przez pryzmat własnych poglądów, swojego życia, wydaje się, że taka historia jest nierealna. Z drugiej strony, można zastanowić się nad ukierunkowaniem naszego życia przez kanony wychowania i światopoglądu naszych rodziców, ich rodzin...

Ksiązka pozostawiła dręczące pytanie: Jak oceniłabym człowieka, który w moim odczuciu pomógłby mi, a dla innych byłby potworem? Czy na krawędzi śmierci najbliższych zwracamy uwagę na całokształt, czy tylko na mały wycinek "naszej" prawdy?.....

Ksiązka pozostawiła dręczące pytanie: Jak oceniłabym człowieka, który w moim odczuciu pomógłby mi, a dla innych byłby potworem? Czy na krawędzi śmierci najbliższych zwracamy uwagę na całokształt, czy tylko na mały wycinek "naszej" prawdy?.....

Mimo, iż nie przepadam za kryminałami, ta książka wciągnęła minie niesamowicie.Wartka akcja i dobrze skreślone postacie. Książka naprawdę warta polecenia.

Mimo, iż nie przepadam za kryminałami, ta książka wciągnęła minie niesamowicie.Wartka akcja i dobrze skreślone postacie. Książka naprawdę warta polecenia.

Bardzo ciekawa książka, opisująca naturalną kolej życia jaką jest przemijanie i towarzyszace nam straty. Bohaterka Postawa bohaterki pokazuje jak godnie stawić czoła niespodziankom losu, nawet tym bolesnym.

Bardzo ciekawa książka, opisująca naturalną kolej życia jaką jest przemijanie i towarzyszace nam straty. Bohaterka Postawa bohaterki pokazuje jak godnie stawić czoła niespodziankom losu, nawet tym bolesnym.

Bardzo ciakawa ksiązka, której nie sposób odłożyc. Wciagnęła mnie rownie mocno jak pierwsza część. Goraco polecam.

Bardzo ciakawa ksiązka, której nie sposób odłożyc. Wciagnęła mnie rownie mocno jak pierwsza część. Goraco polecam.

Nie są to moje klimaty, ale bardzo wciągajaca akcja.
Godna polecena.

Nie są to moje klimaty, ale bardzo wciągajaca akcja.
Godna polecena.

Następna książka o Barcelonie.
Bardzo wciągająca.

Następna książka o Barcelonie.
Bardzo wciągająca.

Wstrząsająca opowieść o innej kuluturze.

Wstrząsająca opowieść o innej kuluturze.

Trzecia z książek Zafona, która trafiła w moje ręce. Kupiłam ją bratu w prezencie i szybko "połknęłam" zanim zapakowałam.
Mroczny klimat Barcelony, tajemniczość i groza.

Trzecia z książek Zafona, która trafiła w moje ręce. Kupiłam ją bratu w prezencie i szybko "połknęłam" zanim zapakowałam.
Mroczny klimat Barcelony, tajemniczość i groza.

Była to pierwsza ksiazka Zafona, wciagnęła mnie bez reszty.

Była to pierwsza ksiazka Zafona, wciagnęła mnie bez reszty.

Bardzo fajna pozycja. Lubie ksiązki o Barcelonie

Bardzo fajna pozycja. Lubie ksiązki o Barcelonie