Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chyba jej najsłabsza książka, chociaż dla kogoś kto nie zna historii Jezusa i ludzi z bliskiego jego otoczenia może okazać się niezwykle odkrywcza.
Kto chce niech przeczyta. :)

Chyba jej najsłabsza książka, chociaż dla kogoś kto nie zna historii Jezusa i ludzi z bliskiego jego otoczenia może okazać się niezwykle odkrywcza.
Kto chce niech przeczyta. :)

Nigdy nie myślałem o przytuleni jako terapii, którą w sumie każdy potrzebuje. Książka wyjaśnia w świetny sposób dlaczego przytulanie innych jak i pozwolenie, aby ktoś mnie przytulił jest takie ważne w życiu.
Dałbym więcej, ale po jakimś czasie czułem się tym troszkę zmęczony i przytłoczony. Jednak polecam każdemu, kto uwielbia się "tulić", gwarantuje, że wreszcie zrozumie siebie i innych :).

Nigdy nie myślałem o przytuleni jako terapii, którą w sumie każdy potrzebuje. Książka wyjaśnia w świetny sposób dlaczego przytulanie innych jak i pozwolenie, aby ktoś mnie przytulił jest takie ważne w życiu.
Dałbym więcej, ale po jakimś czasie czułem się tym troszkę zmęczony i przytłoczon...

Rozwiń

Zwiń

Wiele lat przeleżała na półce i ciągle nie był jej czas. Chyba podejmowałem 3 próby, aby się za nią zabrać i wiedziałem, że to nie teraz.
Niedawno ją przestawiałem i powiedziałem czemu nie. Zacząłem czytać i dosłownie mnie pochłonęła. Pokazanie nie tylko słabości, ale także siły Jurka sprawiły, że książka ta wzbudza nadzieję dla wszystkich, którzy zmagają się z jakimikolwiek nałogami. Pokazane jest, że wszystko jest możliwe jeśli chce się zmienić swoje życie i w sumie każdy może to zrobić. Będzie to okupione bólem, wyrzeczeniami i zerwaniem z tym do czego jesteśmy przyzwyczajeni, nawet przez wiele lat, ale uda się.
Książka inspiracja jak dla mnie. Szczerze polecam.

Wiele lat przeleżała na półce i ciągle nie był jej czas. Chyba podejmowałem 3 próby, aby się za nią zabrać i wiedziałem, że to nie teraz.
Niedawno ją przestawiałem i powiedziałem czemu nie. Zacząłem czytać i dosłownie mnie pochłonęła. Pokazanie nie tylko słabości, ale także siły Jurka spr...

Rozwiń

Zwiń

W świecie, gdy okazuje się, że nie ma nadziei, aby było lepiej ks. Piotr daje świadectwo nadziei, która nie umiera, a dodaje sił. W sposób prosty, zrozumiały, dający do myślenia ukazuje Jezusa jako tego, który przywracał i nadal przywraca nadzieję na przyszłość i codzienność.
Jak dla mnie lektura obowiązkowa.

W świecie, gdy okazuje się, że nie ma nadziei, aby było lepiej ks. Piotr daje świadectwo nadziei, która nie umiera, a dodaje sił. W sposób prosty, zrozumiały, dający do myślenia ukazuje Jezusa jako tego, który przywracał i nadal przywraca nadzieję na przyszłość i codzienność.
Jak dla mnie...

Rozwiń

Zwiń

Książka tak realna, że aż przerażająca. Dwoje ludzi: ojciec i syn, przemierzają świat, który nie wiadomo dlaczego (w książce nie jest napisana przyczyna) stał się miejscem nieprzyjaznym, ciemnym, pełnym popiołu. Ludzie stali się dla siebie okrutni, nie ma gwiazd, nie ma zwierząt i roślin. Kto chciałby w takim miejscu żyć? Chyba tylko ci, co mają nadzieję, że za następnym wzgórzem, zakrętem, zatoką będzie lepiej. Dlatego idą, pomimo wszelkim przeciwnościom. Dawno mnie nic tak nie wciągnęło jak ta książka, którą polecam mimo że wcale nie jest łatwa.

Książka tak realna, że aż przerażająca. Dwoje ludzi: ojciec i syn, przemierzają świat, który nie wiadomo dlaczego (w książce nie jest napisana przyczyna) stał się miejscem nieprzyjaznym, ciemnym, pełnym popiołu. Ludzie stali się dla siebie okrutni, nie ma gwiazd, nie ma zwierząt i roślin. ...

Rozwiń

Zwiń

Książkę kupiłem do pociągu i tak mnie wciągnęła, że żałowałem, że już muszę wysiadać. Powiem, że się nie spodziewałem książki o pandemii, którą w sumie każdy z nas przeżył, jednak zupełnie inaczej. Próba zebrania tego wszystkiego i opisania jest niemałym zadaniem, jednak autorka po raz kolejny udowodniła, że się da.
Gdybym nie miał napisane, że autorką jest Jodi Picoult to bym się nie zorientował, bo ta książka jest inna niż wszystkie, które do tej pory przeczytałem.

Książkę kupiłem do pociągu i tak mnie wciągnęła, że żałowałem, że już muszę wysiadać. Powiem, że się nie spodziewałem książki o pandemii, którą w sumie każdy z nas przeżył, jednak zupełnie inaczej. Próba zebrania tego wszystkiego i opisania jest niemałym zadaniem, jednak autorka po raz kol...

Rozwiń

Zwiń

Coraz więcej można spotkać książek, które nie boją się podejmować tego trudnego tematu jakim jest samotność. Nie spotkałem jednak wcześniej książki, która podejmowałaby temat samotności rozmawiając nie tylko z ludźmi samotnymi, z depresją ale także tymi, którzy skutecznie się przed nią obronili, którzy pomagają i co więcej rozumieją temat.
Nie wszystkie wywiady mi się podobały, część jest czymś wspaniałym i każdemu polecam, niektóre bym ominął i książka nic by nie straciła. Jednak szczerze polecam

Coraz więcej można spotkać książek, które nie boją się podejmować tego trudnego tematu jakim jest samotność. Nie spotkałem jednak wcześniej książki, która podejmowałaby temat samotności rozmawiając nie tylko z ludźmi samotnymi, z depresją ale także tymi, którzy skutecznie się przed nią obr...

Rozwiń

Zwiń