Szus

Niby treść ciekawa i niegłupia, do tego sceneria ośnieżonego kurortu w tle. Mimo to całość sprawia wrażenie starego amerykańskiego filmu psychologicznego klas "słabe B".

Niby treść ciekawa i niegłupia, do tego sceneria ośnieżonego kurortu w tle. Mimo to całość sprawia wrażenie starego amerykańskiego filmu psychologicznego klas "słabe B".

Klasyka. Bardzo udana. Lubię książki z akcją w górach, zwłaszcza zimą.

Klasyka. Bardzo udana. Lubię książki z akcją w górach, zwłaszcza zimą.

Książka w fajnym klimacie. Historia prawdopodobna, choć opisana w niekiedy dziwny sposób. Dla zwolenników białego szaleństwa i nie tylko...

Książka w fajnym klimacie. Historia prawdopodobna, choć opisana w niekiedy dziwny sposób. Dla zwolenników białego szaleństwa i nie tylko...

Najlepsza książka Shawa, jaką czytałam. Wyśmienity język - 'absolutne Waterloo' (o porażce) albo 'oczyszczająca włóczęga' (o podróży).
Wyborne przemyślenia 'republikańskie' -'Wiesz, co mi się natychmiast spodobało w Ameryce. Nieobecność zarówno królów, jak i książąt.'
Polecam nie tylko narciarzom.

Najlepsza książka Shawa, jaką czytałam. Wyśmienity język - 'absolutne Waterloo' (o porażce) albo 'oczyszczająca włóczęga' (o podróży).
Wyborne przemyślenia 'republikańskie' -'Wiesz, co mi się natychmiast spodobało w Ameryce. Nieobecność zarówno królów, jak i książąt.'
Polecam nie tylko narciarzom.

Ciekawa historia, dobrze napisana. Polecam wielbicielom powieści obyczajowych.

Ciekawa historia, dobrze napisana. Polecam wielbicielom powieści obyczajowych.

Klimat książki jest niepowtarzalny! Historia ciekawa i pobudzająca wyobraźnie. Dla mnie ścisła czołówka.

Klimat książki jest niepowtarzalny! Historia ciekawa i pobudzająca wyobraźnie. Dla mnie ścisła czołówka.

Kolejna powieść ukazująca wpływ oddziaływań środowiskowych, introjektów z dzieciństwa, których moc w pełni objawia się w dorosłym życiu, gdy człowiek, albo się im poddaje i wówczas działają na zasadzie spełniających się przepowiedni, albo człowiek stara się udowodnić, iż jest inny niż mu wmawiano przez lata. Tak właśnie jest z Michaelem - głównym bohaterem powieści „Dosięgnąć szczytu”. Stara się udowodnić, że jest lepszy niż on sam i inni sądzili. Podejmuje kolejne wyzwania, ryzykowne decyzje, uprawia sporty wyczynowe. Pomimo jednak podziwu, jakiego doświadcza w dorosłym życiu, nie jest w stanie pokonać swoich kompleksów i coraz bardziej zapętla się. Czy porzucenie pracy, zerwanie kontaktu z rodziną i pobyt w górskiej wioski pozwoli mu przewartościować życie, spojrzeć na siebie inaczej?

Kolejna powieść ukazująca wpływ oddziaływań środowiskowych, introjektów z dzieciństwa, których moc w pełni objawia się w dorosłym życiu, gdy człowiek, albo się im poddaje i wówczas działają na zasadzie spełniających się przepowiedni, albo człowiek stara się udowodnić, iż jest inny niż mu wmawiano przez lata. Tak właśnie jest z Michaelem - głównym bohaterem powieści...

To nie jest najlepsze pisarstwo, jednak oceniłem książkę jako dobrą. Przeczytałem Szus zaraz po podejściu do Kontrapunktu Huxleya. Huxley mnie zmęczył i potrzebowałem czegoś lekkiego i niezobowiązującego i w tej roli Szus sprawdził sie znakomicie. W innej sytuacji powiedziałbym, że książka jest napisana w sposób dziecinnie prosty. Bohaterowie to osoby naszkicowane grubą krechą, ich podejście do życia jest koszmarnie płytkie i w całości zapoznajemy się z nim w trywialnych dialogach, które między sobą prowadzą. Galeria nieskomplikowanych postaci, lekko potraktowany konflikt psychologiczny i seria zdarzeń zbyt optymistycznie prowadzących ku zbyt szczęśliwemu zakończeniu. Czyta się łatwo i szybko. Szus nie ma aspiracji do wielkiej literatury ani nie wymaga od czytelnika wielkiego zaangażowania. Jednak osoba dociekliwa znajdzie i tu pole do przemyśleń. Zwłaszcza jeśli jest facetem po czterdziestce...

To nie jest najlepsze pisarstwo, jednak oceniłem książkę jako dobrą. Przeczytałem Szus zaraz po podejściu do Kontrapunktu Huxleya. Huxley mnie zmęczył i potrzebowałem czegoś lekkiego i niezobowiązującego i w tej roli Szus sprawdził sie znakomicie. W innej sytuacji powiedziałbym, że książka jest napisana w sposób dziecinnie prosty. Bohaterowie to osoby naszkicowane grubą...

Może facet dałby lepszą opinię bo jest to historia o dorosłym mężczyźnie z duszą chłopca, facecie który nie poradził sobie z kompleksami z dzieciństwa, ma żal do własnej matki, boi się zaangażować i próbuje udowodnić samemu sobie, że może robić wszystko. Przez jego niebezpieczne eskapady rozpada się jego małżeństwo. Facet nie może sobie odpuścić działań budzących adrenalinę (paralotnia, skoki ze spadochronu, szybka jazda samochodem czy bójki w barze). Sam nie wie czego chce, wkurza go jego praca, nie potrafi naprawić stosunków z żoną. Dlatego pakuje manatki i wyjeżdża do małego miasteczka gdzie kiedyś był szczęśliwy jako instruktor jazdy na nartach. Tam poznaje przyjaciela, który zmienia jego życie.
Czyta się nieźle ale nie budzi we mnie emocji ryzykanctwo bohatera. Jego swobodny styl życia jest smutny i świadczy o pustce, która wypełnia jego duszę. Smutne, że zmienia się nie pod wpływem najbliższej mu osoby ale obcego faceta. Z drugiej strony może każdy z nas potrzebuje świeżego spojrzenia na swoje życie.

Może facet dałby lepszą opinię bo jest to historia o dorosłym mężczyźnie z duszą chłopca, facecie który nie poradził sobie z kompleksami z dzieciństwa, ma żal do własnej matki, boi się zaangażować i próbuje udowodnić samemu sobie, że może robić wszystko. Przez jego niebezpieczne eskapady rozpada się jego małżeństwo. Facet nie może sobie odpuścić działań budzących adrenalinę...

Mój ulubiony autor w dobrej formie. Mistrz dialogów, mistrz snucia życiowych historii. Jaką decyzje podejmie zmęczony życiem bohater? Dowiecie się na ostatnich stronach. Jaką decyzję podejmiecie Wy?

Mój ulubiony autor w dobrej formie. Mistrz dialogów, mistrz snucia życiowych historii. Jaką decyzje podejmie zmęczony życiem bohater? Dowiecie się na ostatnich stronach. Jaką decyzję podejmiecie Wy?