Opinie użytkownika
Anakin Skywalker przeszedł na ciemną stronę mocy. Obi-wan Kenobi udał się na wygnanie. Na pustynnej planecie Tatooine gdzie wszystko się zaczęło, zadaniem mistrza Jedi będzie chronić małego Luke'a przed oczami Imperium, aż do czasu kiedy nadzieja znowu zaiskrzy w galaktyce...
Ostatnia scena z Zemsty Sithów, jest zarazem prologiem niezwykle udanej powieści Johna Jacksona...
Medialna burza mocy zaczęła się mniej więcej na dwa miesiące przed kinową premierą VII epizodu Gwiezdnych Wojen i nie zawahała się przebudzić u każdego prawdziwego fana tegoż uniwersum. Oprócz masy gadżetów i specjalnych wydań Blu-ray poprzednich trylogii w październiku wyszły również dwie najnowsze pozycje książkowe dumnie i licznie zalegające na większości księgarskich...
więcej Pokaż mimo to
"Zdumiewająca sprawa nakręcanego człowieka" to drugi tom przygód angielskich awanturników i łowców przygód - Burtona i Swinburne'a. Tym razem nasi bohaterowie mierzą się z zagadką skradzionych diamentów, nie do końca jasną sprawą pewnego spadkobiercy, oraz... duchami.
Moim zdaniem powieść jest nieco słabsza fabularnie od swojej poprzedniczki ale nadal trzyma wysoki poziom....
Reputacja to kolejny udany zbiór opowiadań Pilipiuka, w którym historia miesza się z nutą fantastyki, jednak zdecydowanie z naciskiem na to pierwsze.
Tym razem zadowoleni powinni być zwłaszcza fani Roberta Storma, który na pięć opowiadań otrzymał dla siebie aż cztery z nich. Młody poszukiwacz tajemnic debiutujący z zbiorze "Aparatus", dzięki "Reputacji" niemal dorównuje...
Parę tygodni temu wreszcie uzupełniłem swoją półkę o pozostałe dwie książki trylogii Marka Hoddera, więc po niemal trzech latach od zakupu części pierwszej, wypadało mi odświeżyć ją sobie raz jeszcze. Nie zmieniło się nic - nadal "W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka" pozostaje w moim odczuciu świetnie napisaną historią, przy której po prostu nie można się nudzić.
Pomysł...
Pewnym można być tylko śmierci, podatków i tego, że każda książka Miroslava Žambocha zawsze będzie stała na wysokim poziomie. Nie inaczej jest z jego najnowszą powieścią wydaną w Polsce. Ja zabrałem się za nią dość późno ale tylko dlatego, że wcześniej miałem parę innych dobrych tytułów, a poza tym skorzystałem akurat z lipcowego rabatu w Empiku i udało mi się zdobyć ten...
więcej Pokaż mimo to„Szczury Wrocławia” wypełzały ze swoich nor jeszcze przed premierą, zalewając potencjalnych czytelników falą szeroko zakrojonej kampanii reklamowej. I właściwie ciężko powiedzieć czy na popularność książki wśród znawców rodzimej fantastyki wpłynął fakt, że w końcu obiecano nam porządne zombie uniwersum dziejące się w Polsce, czy to że na kartach powieści giną...
więcej Pokaż mimo to
Właściwie nie wiem za bardzo co napisać o tej książce (a rzadko mi się to zdarza), gdyż po jej przeczytaniu miałem naprawdę mieszane uczucia, ale po kolei.
Najmocniejszym aspektem "Po drugiej stronie cienia" są zdecydowanie opisy mrocznych miejsc i dziwacznych stworzeń, ponieważ wymyślone one zostały przez młodego autora z dużą nutą wyobraźni pozwalającej w przyszłości...
Marcin Mortka ma talent to żonglowania gatunkami, a połączenie fantasy i marynistyki nie mogło skończyć się lepiej dla naszej rodzimej literatury.
W "Morzach Wszetecznych" mamy do czynienia z piracką załogą dowodzoną przez kapitana Rolanda zwanego Wywijasem, na którą składa się pełna mieszanka "frutti di mare". Pierwszy mat z metalową płytką na głowie żujący korzenie...
Przyznam szczerze, że znajdując "Silentium Universi" w koszu jednego z marketów nie spodziewałem się rewelacji. Książkę kupiłem głównie ze względów ekonomicznych, ale również i dlatego, że z literaturą science fiction w czystej postaci nie obcowałem zbyt często. Co może wszak oferować tytuł nieznanego autora, walający się w kupie innych książek z czerwoną naklejką: "5...
więcej Pokaż mimo to
Książka Marka Kędzierskiego nie wyróżnia się na rynku polskim niczym szczególnym i chociaż nie znam wcześniejszych pozycji tego autora, "Oto Krew moja" jest dla mnie lekkim rozczarowaniem.
Dawno przestałem się już sugerować opisami na tyłach okładki sugerującymi "wielką intrygę". Wolę konkrety, a tych niestety mamy niewiele. W założeniu książka ta uchodzić ma za typowo...
Druga część serii "Gears of War" jest stosunkowo lepsza od poprzedniej. Możliwe, że wynika to z faktu ponownego spotkania "starych znajomych", do których przyzwyczaiłem się czytając wcześniejsze przygody ich wojskowego oddziału.
Akcja nadal toczy się na dwóch płaszczyznach, dzięki czemu jednocześnie poznajemy dalsze losy naszych bohaterów dzielnie odpierających ataki...
Często czytelnikom nasuwa się pytanie, czy jeśli nie grało się w jakąś grę to można czerpać pełną radość z książki jej poświęconej. W przypadku Gears of War, na szczęście znajomość komputerowej przygody nie jest wymagana i mówię to jako doświadczony czytelnik ze sporą dozą wyobraźni. A w grę nie grałem.
Książka Karen Traviss jest pierwszą częścią z całego cyklu, na który...
Po "Draculi" Brama Stokera w zasadzie nie miałem do czynienia z klasyczną literaturą grozy napisaną najdalej w pierwszej połowie XX wieku. Najprawdopodobniej podyktowane było to przewidywalnością, oraz fatalnym tłumaczeniem na nasz rodzimy język tego typu dzieł.
Po Lovecrafta sięgnąłem z dwojakich pobudek. Przede wszystkim po wielu książkach Kinga, ale również horrorach z...
Chociaż bardzo lubię książki Pilipiuka, kilkakrotnie natykając się na serię o kuzynkach Kruszewskich, mijałem ją szerokim łukiem. Po pierwsze dlatego, że nie wydawała mi się zbyt interesująca (po części przez mylne okładki), a po drugie dlatego, że zawsze w bibliotece brakowało któregoś tomu (a chciałem wypożyczyć wszystkie naraz). Traf chciał, że akurat w tym roku autor...
więcej Pokaż mimo toChociaż bardzo lubię książki Pilipiuka, kilkakrotnie natykając się na serię o kuzynkach Kruszewskich, mijałem ją szerokim łukiem. Po pierwsze dlatego, że nie wydawała mi się zbyt interesująca (po części przez mylne okładki), a po drugie dlatego, że zawsze w bibliotece brakowało któregoś tomu (a chciałem wypożyczyć wszystkie naraz). Traf chciał, że akurat w tym roku autor...
więcej Pokaż mimo toChociaż bardzo lubię książki Pilipiuka, kilkakrotnie natykając się na serię o kuzynkach Kruszewskich, mijałem ją szerokim łukiem. Po pierwsze dlatego, że nie wydawała mi się zbyt interesująca (po części przez mylne okładki), a po drugie dlatego, że zawsze w bibliotece brakowało któregoś tomu (a chciałem wypożyczyć wszystkie naraz). Traf chciał, że akurat w tym roku autor...
więcej Pokaż mimo toDark Fantasy. Te dwa słowa kołaczą się z tyłu mojej głowy jak stado uśpionych szerszeni. W ciągu mojej niemal dwunastoletniej przygody z fantastyką mocno wzbraniałem się przed tym gatunkiem. Zawsze kojarzył mi się on z czymś długim, nudnym i pozbawionym najmniejszej wręcz dozy poczucia humoru. I choć może wydać się to niewiarygodne, dopiero początek tegorocznej jesieni...
więcej Pokaż mimo toZwykle nie sięgam po literaturę erotyczną, gdyż ponad opisy łóżkowe zdecydowanie przedkładam krwawe sceny tętniące magią i żelazem ale ponieważ kupiłem "Dziesięć tysięcy uciech cesarza" jako prezent urodzinowy dla znajomej gustującej w pikantnych azjatyckich klimatach, korzystając z okazji popełniłem z książką Fréchesa swój orientalny "pierwszy raz" (głównie żeby sprawdzić,...
więcej Pokaż mimo to
Fantastyka postapokaliptyczna kojarzy się zwykle z interesującymi światami, wyjątkowymi prawami natury nimi rządzącymi, oraz bohaterami dla których najważniejsze jest przeżycie i odnalezienie się w danej rzeczywistości.
I chociaż książka pana Szmidta nie eksponuje tak naprawdę żadnym z powyżej wymienionych elementów, zalicza się do post-apo w pełnym tego słowa znaczeniu....