rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Och, jakże mi się to podobało!
Zabawna, błyskotliwa i skłaniająca do myślenia lektura.

Och, jakże mi się to podobało!
Zabawna, błyskotliwa i skłaniająca do myślenia lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham Adama Carlsena. Serio. Kocham Olive. Kocham tę historię.

Kocham Adama Carlsena. Serio. Kocham Olive. Kocham tę historię.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na 300 stron, przez 150 płakałam. Piękna i bolesna historia.
Special place in my heart ❤️‍🩹

Na 300 stron, przez 150 płakałam. Piękna i bolesna historia.
Special place in my heart ❤️‍🩹

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do połowy myślałam,że to jakiś nudny, bezsensowny żart.. od połowy ta książka zajmuje specjalne miejsce w moim serduszku. 100 ostatnich stron to płacz. Naprawdę czułam ten smutek

Do połowy myślałam,że to jakiś nudny, bezsensowny żart.. od połowy ta książka zajmuje specjalne miejsce w moim serduszku. 100 ostatnich stron to płacz. Naprawdę czułam ten smutek

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo podobał mi się ten mroczny, stęchły klimat bagna.
Uważam,że pomysł na historię był fantastyczny.
Może ta książka nie jest doskonała, ale na pewno jest dobra i wciągająca.

Do samego końca nie umiałam obstawić czarnego charakteru - kiedy wydawało mi się,że już wiem, okazywało się,że nie wiem nic.

Bardzo podobał mi się ten mroczny, stęchły klimat bagna.
Uważam,że pomysł na historię był fantastyczny.
Może ta książka nie jest doskonała, ale na pewno jest dobra i wciągająca.

Do samego końca nie umiałam obstawić czarnego charakteru - kiedy wydawało mi się,że już wiem, okazywało się,że nie wiem nic.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka powinna zakończyć się 200 stron wcześniej. Od połowy historii autorka serwuje nam absurd za absurdem.
To pierwsze "dzieło" C.Hoover które miałam okazję przeczytać i po nim szczerze mówiąc nie rozumiem zachwytu powieściami tej pani...
Nie wiem czy po "Too late" dam radę przekonać się do naprawdę dobrze ocenianych innych pozycji autorki.

Niby zamysł ciekawy, pomysł na historię niezły, ale potencjał absolutnie nie został tutaj wykorzystany.
Książka momentami bardzo nudna, główni bohaterowie bez wyrazu, za mało skupiała się na emocjach Sloan, które powinny być tutaj kluczowe.

Ta książka powinna zakończyć się 200 stron wcześniej. Od połowy historii autorka serwuje nam absurd za absurdem.
To pierwsze "dzieło" C.Hoover które miałam okazję przeczytać i po nim szczerze mówiąc nie rozumiem zachwytu powieściami tej pani...
Nie wiem czy po "Too late" dam radę przekonać się do naprawdę dobrze ocenianych innych pozycji autorki.

Niby zamysł ciekawy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tę książkę!
Przez ponad 500 stron czułam się tak, jakby Evelyn Hugo istniała naprawdę, a swoją historię opowiadała mi. Czułam się tak, jakbym to ja miała napisać jej biografię:)
Ta historia pokazuje jak ciężko było (i jest obecnie) osiągnąć kobiecie sukces, bo niestety przez większość czasu życie uświadamia nas, że świat to facet i kibicuje innym facetom.

Uwielbiam tę książkę!
Przez ponad 500 stron czułam się tak, jakby Evelyn Hugo istniała naprawdę, a swoją historię opowiadała mi. Czułam się tak, jakbym to ja miała napisać jej biografię:)
Ta historia pokazuje jak ciężko było (i jest obecnie) osiągnąć kobiecie sukces, bo niestety przez większość czasu życie uświadamia nas, że świat to facet i kibicuje innym facetom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka nie do końca mnie porwała. Czegoś ciagle mi w niej brakowało. Za mało o emocjach - za dużo cukierkowej miłości nastolatków.
Być może moja opinia wywodzi się z tego, że czasy szkolne mam dawno za sobą i liceum to już nie moje klimaty.
Nie mniej jednak uważam,że książka Martyny Senator powinna trafić na listę lektur i każdy w wieku szkolnym powinien ją przeczytać.
Być może oprawcy pomyślą nad swoim postępowaniem nim będzie za późno, a ofiary będą zdeterminowane, żeby czynnie działać w swojej obronie.

Ta książka nie do końca mnie porwała. Czegoś ciagle mi w niej brakowało. Za mało o emocjach - za dużo cukierkowej miłości nastolatków.
Być może moja opinia wywodzi się z tego, że czasy szkolne mam dawno za sobą i liceum to już nie moje klimaty.
Nie mniej jednak uważam,że książka Martyny Senator powinna trafić na listę lektur i każdy w wieku szkolnym powinien ją przeczytać....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest...dziwna? To chyba dobre określenie.
Nie była bardzo zła, ale nie była też dobra... Ot, emocje jak przy krojeniu chleba.

Plusem jest czcionka i to, że bardzo szybko się czyta.

Ta książka jest...dziwna? To chyba dobre określenie.
Nie była bardzo zła, ale nie była też dobra... Ot, emocje jak przy krojeniu chleba.

Plusem jest czcionka i to, że bardzo szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię historię Vafie i Ce.
Po świetnej pierwszej części - drugą również się nie zawiodłam. Choć przyznam szczerze, że tym razem byłam bardziej zainteresowana wątkami rodziny Vafary, jej matki, a na koniec ojca, niż samym związkiem V & R.
Druga część trylogii Scars ewidentnie pokazuje jak ważne jest przyznanie się do tego,że potrzebna jest nam pomóc, a później skorzystanie z tej pomocy. Przez prawie 300 stron obserwujemy jak Vafie i Royce zmieniają swoje życie dzięki terapii - i to jest super, bo być może zachęci to czytelników z problemami, którzy dalej rozważają wizytę u terapeuty.
Nie pozostaje mi nic innego,niż czekanie na ostatnią część Scars z niecierpliwością - bo koniec nie pozwoli,żebyśmy przestali myśleć o tej historii.

Jedyne moje "ale" jest takie, że słowo "kocham" wypowiadane zbyt często track swoją moc, a w tej książce widać jego naprawdę mocne nadużycie

Bardzo lubię historię Vafie i Ce.
Po świetnej pierwszej części - drugą również się nie zawiodłam. Choć przyznam szczerze, że tym razem byłam bardziej zainteresowana wątkami rodziny Vafary, jej matki, a na koniec ojca, niż samym związkiem V & R.
Druga część trylogii Scars ewidentnie pokazuje jak ważne jest przyznanie się do tego,że potrzebna jest nam pomóc, a później...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja nie dałam rady przeczytać tego od deski do deski.
"Credence" zostało przeczytane przeze mnie miejscami "na szybko".
Zwykły pornol (o dość słabych wartościach moralnych). Akcja właściwie polega na tym, że główna bohaterka żyje od stosunku do stosunku. Ta historia ma tyle absurdów, że nawet nie chce mi się ich liczyć.

Ja nie dałam rady przeczytać tego od deski do deski.
"Credence" zostało przeczytane przeze mnie miejscami "na szybko".
Zwykły pornol (o dość słabych wartościach moralnych). Akcja właściwie polega na tym, że główna bohaterka żyje od stosunku do stosunku. Ta historia ma tyle absurdów, że nawet nie chce mi się ich liczyć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem przyjemna lektura i lekkie pióro autorki sprawiły, że absolutnie nie zmęczyłam się czytaniem "Perfect on paper". Nie mniej jednak uważam, że potencjał tej historii nie został wykorzystany w pełni. Dość przewidywalna - od początku (a nawet z samego opisu) doskonale wiemy jak to się skończy :)

Całkiem przyjemna lektura i lekkie pióro autorki sprawiły, że absolutnie nie zmęczyłam się czytaniem "Perfect on paper". Nie mniej jednak uważam, że potencjał tej historii nie został wykorzystany w pełni. Dość przewidywalna - od początku (a nawet z samego opisu) doskonale wiemy jak to się skończy :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę lubię młodzieżówki Greena, mimo, że do młodzieży już dawno nie należę.
"Żółwie aż do końca" poruszają ważne tematy dla młodych ludzi.
Wiele młodych osób próbuje uporać się z problemami natury psychicznej, a ta książka pokazuje jak długa i kręta jest to droga. Droga, na której przez setki kilometrów nie widać ani odrobiny światła na końcu.
Historia pokazuje nam również jak ważny jest dobry kontakt z rodzicem, szczególnie, kiedy ma się tylko jednego. Mamy tu zderzenie dwóch światów - matki, która kocha, martwi się i stara się wspierać oraz ojca - który zajmuje się wszystkim tym, co nie jest jego dziećmi.

Mimo,że cała fabuła nie do końca mnie porwała, a chwilami nawet nudziła - zostawiam 7 gwiazdek i podkreślam, że "Żółwie aż do końca" to bardzo ważna pozycja dla nastolatków (i nie tylko).

Naprawdę lubię młodzieżówki Greena, mimo, że do młodzieży już dawno nie należę.
"Żółwie aż do końca" poruszają ważne tematy dla młodych ludzi.
Wiele młodych osób próbuje uporać się z problemami natury psychicznej, a ta książka pokazuje jak długa i kręta jest to droga. Droga, na której przez setki kilometrów nie widać ani odrobiny światła na końcu.
Historia pokazuje nam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do ksiazki przyciągnęła mnie ładna okładka. Nie czytałam opisu, ani opinii - po prostu wzięłam się za czytanie.
Początek był nudny, naprawdę. Gdy powoli zaczynałam żałować i uważać, że "Dom soli i łez" to marnowanie czasu, nagle klimat zaczął robić się mroczny, a ja przepadłam całkiem w tej historii!
Oczami wyobraźni widziałam te piękne wystawne bale, piękne suknie i pantofelki. W momentach grozy czułam, jak serce bije mi szybciej!
Ta książka to mieszanka fantasy, horroru i nutki romansu - idealna dla osób, które swoją przygodę z fantastyką dopiero zaczynają.
Jedyny minus dla mnie to instant love. Wątek miłosny wprowadzony na siłę, bo cała historia dałaby sobie świetnie radę bez niego.

Zakończenie przewidywalne a obstawienie złoczyńcy bardzo proste. Nie mniej jednak zostawiam 8/10.

Do ksiazki przyciągnęła mnie ładna okładka. Nie czytałam opisu, ani opinii - po prostu wzięłam się za czytanie.
Początek był nudny, naprawdę. Gdy powoli zaczynałam żałować i uważać, że "Dom soli i łez" to marnowanie czasu, nagle klimat zaczął robić się mroczny, a ja przepadłam całkiem w tej historii!
Oczami wyobraźni widziałam te piękne wystawne bale, piękne suknie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po pierwsze - w tej chwili potrzebuję sięgnąć po kolejną część.
Po drugie - to było cudowne. Dwójka ludzi po okropnych przejściach desperacko pragnący uczucia.
Ogrom uśmiechów i łez, które dałam tym 365 stronom..

Jedyne, co bardzo drażniło mnie w tej książce to słowo "złamana". Momentami miałam wrażenie,że chyba taki jest w ogóle tytuł tej historii.

Po pierwsze - w tej chwili potrzebuję sięgnąć po kolejną część.
Po drugie - to było cudowne. Dwójka ludzi po okropnych przejściach desperacko pragnący uczucia.
Ogrom uśmiechów i łez, które dałam tym 365 stronom..

Jedyne, co bardzo drażniło mnie w tej książce to słowo "złamana". Momentami miałam wrażenie,że chyba taki jest w ogóle tytuł tej historii.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak pierwszy raz wzięłam do ręki "11 papierowych serc" mówiłam sobie, że chyba jestem za stara na takie bajki. Podjęłam jednak "wyzwanie" i nie żałuję!
To była naprawdę przeurocza historia.
Przesłodzona do granic możliwości - ale jednak urocza.
Świetnie się bawiłam czytając to - dokładnie tak, jak świetnie bawiła się Ella przy poszukiwaniu papierowych serc :)

Końcówka przewidywalna, jednak prawdziwy nadawca serc to element zaskoczenia

Jak pierwszy raz wzięłam do ręki "11 papierowych serc" mówiłam sobie, że chyba jestem za stara na takie bajki. Podjęłam jednak "wyzwanie" i nie żałuję!
To była naprawdę przeurocza historia.
Przesłodzona do granic możliwości - ale jednak urocza.
Świetnie się bawiłam czytając to - dokładnie tak, jak świetnie bawiła się Ella przy poszukiwaniu papierowych serc :)

Końcówka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam bardzo mieszane uczucia, jeśli chodzi o "Tak czy inaczej"...
Pomysł na historię fajny, dość przyjemny wątek romantyczny, sporo kulinarnych inspiracji - to z plusów. Minusy? Książka jest bardzo, ale to bardzo przewidywalna, zero plot-twistów. Przez naprawdę znikomą ilość dialogów czyta się ją bardzo mozolnie, każdy rozdział dłuży się w nieskończoność.
Moja ogólna ocena to 5/10 - czytałam dużo gorsze, ale też dużo lepsze historie :)

Mam bardzo mieszane uczucia, jeśli chodzi o "Tak czy inaczej"...
Pomysł na historię fajny, dość przyjemny wątek romantyczny, sporo kulinarnych inspiracji - to z plusów. Minusy? Książka jest bardzo, ale to bardzo przewidywalna, zero plot-twistów. Przez naprawdę znikomą ilość dialogów czyta się ją bardzo mozolnie, każdy rozdział dłuży się w nieskończoność.
Moja ogólna ocena...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisana z perspektywy każdej z 3 żon - duży plus.
Najbardziej zdecydowanie nużyły mnie rozdziały opowiadane przez młodziutką Emily... Jej postać była całkowicie nijaka.
Resztę oceniam na 4+, dobrze opisane sekciarskie klimaty.

Napisana z perspektywy każdej z 3 żon - duży plus.
Najbardziej zdecydowanie nużyły mnie rozdziały opowiadane przez młodziutką Emily... Jej postać była całkowicie nijaka.
Resztę oceniam na 4+, dobrze opisane sekciarskie klimaty.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu dużo pisać? To było po prostu świetne.
Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji, co jest zdecydowanie na plus :)

Co tu dużo pisać? To było po prostu świetne.
Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji, co jest zdecydowanie na plus :)

Pokaż mimo to

Okładka książki NIEznajomi Ursula Poznanski, Arno Strobel
Ocena 7,0
NIEznajomi Ursula Poznanski, A...

Na półkach:

Ogólnie całość mi się podobała. Było napięcie, były emocje oraz spora dawka zaskoczenia. Argumentem przemawiającym za tym,że jest to dobra książka jest to,że pomimo zakończenia przygody z nią wracam do niej myślami. Podobało mi się,że historia jest opisana z dwóch perspektyw, co super pokazuje odczuwanie tego samego zdarzenia przez dwie różne osoby. Myślę,że moja ocena byłaby wyższa, gdyby nie fakt,że zakończenie trochę mnie rozczarowało... W trakcie przemierzania przez następne strony ułożyłam to sobie w głowie trochę inaczej - bardziej logicznie . No cóż.. Ile ludzi, tyle pomysłów :P Moim zdaniem powieść zasługuje na mocną 7! Polecam gorąco :)

Ogólnie całość mi się podobała. Było napięcie, były emocje oraz spora dawka zaskoczenia. Argumentem przemawiającym za tym,że jest to dobra książka jest to,że pomimo zakończenia przygody z nią wracam do niej myślami. Podobało mi się,że historia jest opisana z dwóch perspektyw, co super pokazuje odczuwanie tego samego zdarzenia przez dwie różne osoby. Myślę,że moja ocena...

więcej Pokaż mimo to