Mam bardzo mieszane uczucia, jeśli chodzi o "Tak czy inaczej"...
Pomysł na historię fajny, dość przyjemny wątek romantyczny, sporo kulinarnych inspiracji - to z plusów. Minusy? Książka jest bardzo, ale to bardzo przewidywalna, zero plot-twistów. Przez naprawdę znikomą ilość dialogów czyta się ją bardzo mozolnie, każdy rozdział dłuży się w nieskończoność.
Moja ogólna ocena to 5/10 - czytałam dużo gorsze, ale też dużo lepsze historie :)

Mam bardzo mieszane uczucia, jeśli chodzi o "Tak czy inaczej"...
Pomysł na historię fajny, dość przyjemny wątek romantyczny, sporo kulinarnych inspiracji - to z plusów. Minusy? Książka jest bardzo, ale to bardzo przewidywalna, zero plot-twistów. Przez naprawdę znikomą ilość dialogów czyta się ją bardzo mozolnie, każdy rozdział dłuży się w nieskończoność.
Moja ogólna ocena...

Ostatnio odkrywam książkowe perełki, które może i nie są tak rozpowszechniane, ale zasługują na to, aby po nie sięgnąć. Jedną z ostatnich propozycji jest komedia romantyczna Colleen Coleman ,,Tak czy inaczej”, która przez przypadek trafiła do mojego internetowego koszyka zakupowego. Pierwszy raz chyba nie zawiodłam się na książce, po której recenzje nie sięgnęłam przed zakupem🫢może i nie znajdziemy tutaj nieprzewidywalnych zwrotów akcji i namiętnego romansu, ale jest to opowieść lekka i przyjemna, przy której lepiej mieć coś do jedzenia, bo obfituje w przepyszne potrawy. Coś dla fanów Masterchefa i kulinarnych smakoszy 😅

Ostatnio odkrywam książkowe perełki, które może i nie są tak rozpowszechniane, ale zasługują na to, aby po nie sięgnąć. Jedną z ostatnich propozycji jest komedia romantyczna Colleen Coleman ,,Tak czy inaczej”, która przez przypadek trafiła do mojego internetowego koszyka zakupowego. Pierwszy raz chyba nie zawiodłam się na książce, po której recenzje nie sięgnęłam przed...

"Będę miał dużo czasu, żeby odkryć siebie jako człowieka i to jest dopiero prawdziwy sukces i prawdziwe szczęście. Kompleksy, które mamy jako dorośli, są identyczne jak te, kiedy byliśmy tylko dziećmi, szukającymi akceptacji i miłości."

Lubicie komedie romantyczne?
W formie książki rzadko zdarza mi się trafić na typową przedstawicielkę tego gatunku, a tu proszę.
"Tak czy inaczej" Colleen Coleman jest jedną z nich. Uroczą, lekką, ciepłą i przewidywalną. Właśnie tego potrzebowałam. Zero zaskoczeń, pełna przyjemność z czytania. W dodatku aż roi się tutaj od pysznych dań i deserów, ponieważ bohaterowie są szefami kuchni!
Katie miała wszystko, miłość, sukces, własną restaurację, którą prowadziła z pasją. Nagle straciła wszystko.
Teraz ledwo wiąże koniec z końcem, gotując w domu opieki, pod rządami okropnej szefowej.
Pewnego dnia otrzymuje szansę pracy dla jednego z najlepszych szefów kuchni na świecie.
Mimo strachu postanawia zawalczyć o siebie i swoją przyszłość. A przy okazji udowodnić, że jest dobra w tym co robi. Nie spodziewa się tylko z kim przyjdzie jej rywalizować o wygraną...
Jeśli lubicie takie powieści, ta będzie dobrym wyborem. Tylko nie zasiadajcie do niej głodni!

"Będę miał dużo czasu, żeby odkryć siebie jako człowieka i to jest dopiero prawdziwy sukces i prawdziwe szczęście. Kompleksy, które mamy jako dorośli, są identyczne jak te, kiedy byliśmy tylko dziećmi, szukającymi akceptacji i miłości."

Lubicie komedie romantyczne?
W formie książki rzadko zdarza mi się trafić na typową przedstawicielkę tego gatunku, a tu proszę.
"Tak czy...

Może i wątku romantycznego tutaj jak na lekarstwo, jednakze pomimo wszystko nie męczyłam się z tą książką w taki sposób, jak wydawało mi się to na początku książki. Myślę, że każdy fan Masterchefa, czy innych programów kulinarnych znajdzie w tej książce coś dla siebie. Czasami irytowały mnie zbyt długie opisy danej sytuacjim czasami autorka opisywała jedną myśl na trzech kartkach książki, co nieznacznie nużyło. Podobało mi się to, że bohaterka umiała przyznać przed samą sobą, że to co wydawało jej się spełnieniem marzeń w rzeczywistości odbiega od jej wyobrażeń.

Może i wątku romantycznego tutaj jak na lekarstwo, jednakze pomimo wszystko nie męczyłam się z tą książką w taki sposób, jak wydawało mi się to na początku książki. Myślę, że każdy fan Masterchefa, czy innych programów kulinarnych znajdzie w tej książce coś dla siebie. Czasami irytowały mnie zbyt długie opisy danej sytuacjim czasami autorka opisywała jedną myśl na trzech...

Ostatnio wpadła w ręce książka "Tak czy inaczej" autorstwa Colleen Coleman. Nie mogę powiedzieć nic więcej na jej temat, oprócz tego, że historia o miłości do gotowania była pełna pysznych dań. Było to połączenie "Master Chef" i trochę filmu "Czekolada"... No wiecie - perypetie, jedzenie i happy end. Największym minusem było dla mnie oczywiście to, jak przewidywalnie toczyła się opowieść.

Nasza główna bohaterka Katie ma jedno marzenie - zostać szefem kuchni. Niestety do tej pory nie wszystko idzie po jej myśli... Restauracja, którą otworzyła zbankrutowała, miłość jej życia wypłynęła w morze, a ona sama mieszka na kanapie u najlepszej przyjaciółki. Nagle nadarza się okazja życia - możliwość wywalczenia tytułu szefa kuchni w nowej restauracji najlepszego kucharza w kraju. Nie zgadniecie co było dalej!

A nie... czekajcie... Jednak zgadniecie. To typowa historia. Nie ma zwrotów akcji, zaskoczeń, ani morałów, ale jest za to przyjemna opowieść. Nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, ani nawet jakiegokolwiek wrażenia - była OK. Nie wrócę do niej, ale nie mówię, że jest zła... zwyczajnie "jest". Trudno mi wyrazić uczucie jakim ją darzę...

Ostatnio wpadła w ręce książka "Tak czy inaczej" autorstwa Colleen Coleman. Nie mogę powiedzieć nic więcej na jej temat, oprócz tego, że historia o miłości do gotowania była pełna pysznych dań. Było to połączenie "Master Chef" i trochę filmu "Czekolada"... No wiecie - perypetie, jedzenie i happy end. Największym minusem było dla mnie oczywiście to, jak przewidywalnie...

Lekki chicklit, bez szału z tymi przepisami i masterchefami...

Lekki chicklit, bez szału z tymi przepisami i masterchefami...

8

8

opis master chefa

opis master chefa

Książka bardzo lekka, bardzo pyszna, bardzo optymistyczna. Kulinarne wstawki co prawdą powodują burczenie w brzuchu, ale przez to ta fabuła wydaje się ciekawa - jest to coś innego niż można zwykle spotkać na rynku. Naprawdę dobrze się czytało.

Książka bardzo lekka, bardzo pyszna, bardzo optymistyczna. Kulinarne wstawki co prawdą powodują burczenie w brzuchu, ale przez to ta fabuła wydaje się ciekawa - jest to coś innego niż można zwykle spotkać na rynku. Naprawdę dobrze się czytało.

Przyjemna historia, która daje nadzieję, że ciężką pracą można dużo osiągnąć. Poza tym bohaterowie sympatyczni, z poczuciem humoru. Lekko się czytało, polecam.

Przyjemna historia, która daje nadzieję, że ciężką pracą można dużo osiągnąć. Poza tym bohaterowie sympatyczni, z poczuciem humoru. Lekko się czytało, polecam.