Scars. Blizny zapisane w duszy

Okładka książki Scars. Blizny zapisane w duszy FortunateEm
Okładka książki Scars. Blizny zapisane w duszy
FortunateEm Wydawnictwo: BeYa Cykl: Scars (Fortunateem) (tom 2) literatura obyczajowa, romans
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Scars (Fortunateem) (tom 2)
Wydawnictwo:
BeYa
Data wydania:
2023-03-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-22
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328391581
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
495
140

Na półkach:

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „sᴄᴀʀs. ʙʟɪᴢɴʏ ᴢᴀᴘɪsᴀɴᴇ ᴡ ᴅᴜsᴢʏ” ғᴏʀᴛᴜɴᴀᴛᴇᴇᴍ❀

Oboje mieli sporo do przepracowania. Mimo że połączyło ich silne uczucie, to nie byli w stanie, dłużej tego ciągnąć. Każdy z nich miał demony swojej przeszłości i żeby być razem nie mogli razem z nimi patrzyć w przyszłość.

Roczna rozłąka miała pomóc im obojgu poukładać na osobności swoje sprawy, uporać się z problemami. Roy został w Seattle, a Vafi przeniosła się do Galveston, gdzie spełnia się jako artystka.

Mimo że bardzo się kochali, musieli najpierw pokochać siebie, by móc darzyć czystym uczuciem te drugą stronę.

Mimo rozłąki nie zapomnieli o sobie i nie przestali się kochać. Tęsknił za sobą i mieli sobie dużo do powiedzenia.

9 miesięcy temu. Wtedy rozmawiali ostatni raz. Przez ten czas zmieniło się dużo. Jednak jedno pozostało takie samo. Ich serca biły dla tego drugiego.

„Royce i Vafara podjęli kolejną próbę zbudowania związku. Czy tym razem im się uda?” Czy może Demony przeszłości tak łatwo o sobie nie zapomną?
❣︎❣︎❣︎

Historia łamie serce po to, by w kolejnej chwili posklejać je na nowo.

Dawno nie czytałam tak pięknej i pełnej miłości historii.

Jedyną rzeczą, która mi przeszkadzała, to były częste zdrobnienia używane wobec przedmiotów itp. Nie przepadam za takim czymś, a w tej książce zdarzało się to praktycznie co chwilę. Ale mimo wszystko jest to do przejścia.

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „sᴄᴀʀs. ʙʟɪᴢɴʏ ᴢᴀᴘɪsᴀɴᴇ ᴡ ᴅᴜsᴢʏ” ғᴏʀᴛᴜɴᴀᴛᴇᴇᴍ❀

Oboje mieli sporo do przepracowania. Mimo że połączyło ich silne uczucie, to nie byli w stanie, dłużej tego ciągnąć. Każdy z nich miał demony swojej przeszłości i żeby być razem nie mogli razem z nimi patrzyć w przyszłość.

Roczna rozłąka miała pomóc im obojgu poukładać na osobności swoje sprawy, uporać się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach:

,,-A ty jesteś moją ulubioną smutną piosenką, Evren.”

Vafara i Royce odnaleźli to, na co tak długo i cierpliwie czekali. Ich rodzina powiększyła się o trzy wspaniałe osoby, a wspólne życie biegło powolnym, spokojnym rytmem. Prawda, że nieco zaburzonym przez wyjazd ukochanej córki na uczniowską wymianę do Wielkiej Brytanii. Teraz jednak, po dwóch latach, Raveena ponownie dołącza do rodziców i braci. Wydaje się, że wszystko wraca na dawne tory…
Niespodziewanie w ich codzienność wkracza tajemniczy chłopak o smutnych szaroniebieskich oczach. Zarówno Vafara, jak i jej córka zauważają w nim coś znajomego. Matka dostrzega przede wszystkim odbicie swoich wewnętrznych demonów, a Raveena widzi ból, który pragnie ukoić.

Jako naczelna fanka serii ,,Scars” nie mogę powiedzieć nic innego poza tym, że jestem zachwycona. Cudownie było wrócić do Vafary i Royce’a w trochę innej, dojrzalszej wersji. Tak jak przypuszczałam,Vafara jako mama sprawdziła się idealnie, a Royce dostał swoją mała księżniczkę o którą może się troszczyć. Mimo, że Royce i Vafie nie są postaciami pierwszoplanowymi, w ogóle mi to nie przeszkadzało. Z reguły, że nie przepadam raczej, gdy kontynuacją książki są dzieje dzieci bohaterów poprzednich tomów, lecz w tym przypadku przepadłam. Autorka tak pięknie opisała historię zagubionego chłopaka, że jestem aż pod ogromnym wrażeniem. Jeżeli tak jak ja kochacie książki na których możecie uronić łezkę, trzecia część ,,scars” będzie dla was strzałem w dziesiątkę.

,,-A ty jesteś moją ulubioną smutną piosenką, Evren.”

Vafara i Royce odnaleźli to, na co tak długo i cierpliwie czekali. Ich rodzina powiększyła się o trzy wspaniałe osoby, a wspólne życie biegło powolnym, spokojnym rytmem. Prawda, że nieco zaburzonym przez wyjazd ukochanej córki na uczniowską wymianę do Wielkiej Brytanii. Teraz jednak, po dwóch latach, Raveena ponownie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
224

Na półkach:

Pierwsza część była cudowna.

A druga…Mam bardzo mieszane uczucia...

Początek książki bardzo mi się podobał.

Podobała mi się kreacja Vafary. Dziewczyna wiele przeszła w swoim życiu. Nie doznała matczynej miłości, była wyzywana, poniżana i wiecznie niewystarczająca.

I wielkim plusem jest to,że możemy towarzyszyć bohaterce w leczeniu. Możemy zauważyć jak zmienia się jej myślenie i jak ciężkie są to procesy.

Ale to nie trwa długo.

Bo w momencie kiedy Vafara znowu spotyka się z Roycem wraca jej obsesyjne przywiązanie do jego osoby. Wszystkie emocje znowu łączy i skupia w większości na nim.

Jego jedno złe słowo doprowadza ją do stanu sprzed kilku miesięcy.

Ja wierzę,że oni się kochają. Uwielbiam ich razem. W tej części padnie wiele wyznań, które mogą doprowadzić do wzruszenia i to jest naprawdę piękne.

Ale momentami ich relacja jest niezdrowa. Oni nie są po prostu jeszcze gotowi.

W tej części było kilka zwrotów akcji, ale nie były one dla mnie zaskoczeniem. Już od samego początku moje myśli szły w tym kierunku.

Niestety troszkę wynudziłam się na tej części. Dostawaliśmy ciągle skrajne emocje: albo rodzinne szczęście i miłość albo cierpienie i płacz. Miałam wrażenie, że przeniosłam się do telenoweli, w której na każdym kroku zrzuca się bomby na bohaterów i sprawdza, ile są w stanie wytrzymać.

Pierwsza część była cudowna.

A druga…Mam bardzo mieszane uczucia...

Początek książki bardzo mi się podobał.

Podobała mi się kreacja Vafary. Dziewczyna wiele przeszła w swoim życiu. Nie doznała matczynej miłości, była wyzywana, poniżana i wiecznie niewystarczająca.

I wielkim plusem jest to,że możemy towarzyszyć bohaterce w leczeniu. Możemy zauważyć jak zmienia się jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
105

Na półkach:

"Scars. Blizny zapisane w duszy"🥀

Ona za bardzo siebie nienawidziła, on zbyt mocno tęsknił za swoją dawną miłością
Stwierdzenie "right person wrong time" oddaje w pełni historie naszych bohaterów. Spotkali się w czasie, w którym żaden z nich nie był gotowy na związek. Nie był gotowy, aby uwierzyć, że zasługuje na szczęście i bezwarunkową miłość. Ona zmagała się z toksycznm zachowaniem w rodzinie, on wierzył, że nie może pokochać drugiej osoby tak samo jak Maxine - narzeczonej, która odeszła z jego świata zabierając przy tym dar, który im się przytrafił. Oboje mieli bardzo dużo rzeczy do przepracowania. Dlatego pomimo, iż wszechświat postawił im siebie na drodze nie dane im było zaznać szczęścia. Postanowili rozstać się na rok, w którym oboje spróbują popracować nad sobą. Ona wyjeżdża do nadmorskiego Galveston, gdzie dostała propozycje rozwinięcia skrzydeł jako artystka, z której nie mogłaby zrezygnować, a Roy został w Seattle gdzie w dalszym ciągu prowadził swoje studio tatuaży.
Jednak rozłąka z jaką musieli się zmierzyć nie osłabiła ich uczuć. I choć nie rozmawiali ze sobą przez 9 miesięcy, emocje kłębiące się między nimi nie osłabły. Tęsknili za sobą i mieli sobie bardzo dużo do opowiedzenia.  W końcu 9 miesięcy to szmat czasu i oboje poczynili duże zmiany w swoim życiu. Szczególnie Vafie, która wreszcie odnalazła swoją prawdziwą mamę…
Royce i Vafara podjęli kolejną próbę zbudowania związku. Czy tym razem im się uda?

Kontynuacja losów Vafary i Royca. Po tym jak skończył się pierwszy tom nie mogłam się powtrzymać i od razu zaczęłam czytać Scars 2 bo dostawałam palpitacji serca na samą myśl, że Monika mogła poprowadzić akcje w inną stronę niż były moje przemyślenia. Jednak się nie pomyliłam i ta część spełniła wszystkie moje oczekiwania. Nie spodziewałam się takich zwrotów akcji - przecież to zakończenie... Ta część w głównej mierze skupia się na pokonywaniu przez bohaterów swoich słabości i pracowaniem nad zniwelowaniem skutków ubocznych toksycznych zachowań jakich doświadczyli w swoim życiu. No i oczywiście ich relacja nabiera tempa. W tym tomie, poznają się na nowo już bez zbędnego bagażu, uczą się ze sobą żyć i planują przyszłość, która stanie pod ogromny znakiem zapytania, w momencie, w którym przeszłość jednak ich dopadnie.
Must have dla każdej książkary! Książka nad wyraz emocjonalna, przekazująca wiele wartości i chociaż niektóre sytuacje w dalszym ciągu przyprawiały mnie o zawal i czytałam je z zapartym tchem tak samo jak tom 1 to warto. Ta książka warta jest waszych łez, waszej złości i waszej radości. 

"Scars. Blizny zapisane w duszy"🥀

Ona za bardzo siebie nienawidziła, on zbyt mocno tęsknił za swoją dawną miłością
Stwierdzenie "right person wrong time" oddaje w pełni historie naszych bohaterów. Spotkali się w czasie, w którym żaden z nich nie był gotowy na związek. Nie był gotowy, aby uwierzyć, że zasługuje na szczęście i bezwarunkową miłość. Ona zmagała się z toksycznm...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
7

Na półkach:

Miałam bardzo wysokie oczekiwania co do tego tomu i niestety nieco się zawiodłam.
Pierwsza część była cudowna i bardzo mi się podobała, a tutaj niestety nie mogę powiedzieć tego samego.
Książka bardzo przewidywalna i poza ciągłym slodzeniem sobie bohaterów nic ciekawego nie działo się przez prawie 300 stron.
Poruszony temat chorób psychicznych m.in deprecja czy niska samoocena fajnie dowartościowały tą historię.
Końcówka była bardzo fajna i chyba to tyle co tak naprawdę podobało mi się w tej ksiązce.
Ogólnie mimo to polecam tą książkę i sama czekam na ostatni tom tej trylogii.

Miałam bardzo wysokie oczekiwania co do tego tomu i niestety nieco się zawiodłam.
Pierwsza część była cudowna i bardzo mi się podobała, a tutaj niestety nie mogę powiedzieć tego samego.
Książka bardzo przewidywalna i poza ciągłym slodzeniem sobie bohaterów nic ciekawego nie działo się przez prawie 300 stron.
Poruszony temat chorób psychicznych m.in deprecja czy niska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
46

Na półkach:

Z bólem serca stwierdzam, że druga część nie dźwignęła oczekiwań pozostawionych przez pierwszy tom. Dość długo zabierałam się za tę część, dlatego że trudno było mi pozbierać się po pierwszej. Start był nawet interesujący, ale po 30 stronach zaczął panować zastój. Wątek obaw głównej bohaterki, która otrzymala diagnozę mnie rozczarował. Vafie otrzymała nazwę choroby i rekomendację leków. Załamało ją to. Jak najbardziej to rozumiem. Jednak kolejny doktor wyklucza leki i wycofuje postawioną wcześniej diagnozę na co bohaterka reaguje z ulgą. Nie wiem czy to budujące dla osób, ktore przeżywają podobne chwile. Brakowało mi też fabuły i realiów. Kiedy wszystko układa się tak cudownie, a większość dialogów to powtórka całość traci urok. Vafie i Ce stracili część siebie stając sie chorobliwie uzależnionymi od siebie osobami, a mimo tego Royce nie zauważył pod koniec jak jego druga połówka jest gnębiona? Nie kupuję tego. Plot twist naciągany. Szkoda :( mimo tego prawdopodobnie przeczytam trzecią część

Z bólem serca stwierdzam, że druga część nie dźwignęła oczekiwań pozostawionych przez pierwszy tom. Dość długo zabierałam się za tę część, dlatego że trudno było mi pozbierać się po pierwszej. Start był nawet interesujący, ale po 30 stronach zaczął panować zastój. Wątek obaw głównej bohaterki, która otrzymala diagnozę mnie rozczarował. Vafie otrzymała nazwę choroby i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
632
584

Na półkach: , ,

Na swój sposób przerażająca. Przerażająca, że takie sytuacje mogą mieć miejsce w życiu.
Paraliżuje momentami i powoduje, że człowiek czytając zwyczajnie płacze.
Boli.
Na początku było dla mnie zbyt słodko, co niekoniecznie mi pasowało do całości. Ale może tak miało być? Cisza przed burzą.
Ile jeden człowiek może znieść nienawiści?
Czekam na trzecią część.

Na swój sposób przerażająca. Przerażająca, że takie sytuacje mogą mieć miejsce w życiu.
Paraliżuje momentami i powoduje, że człowiek czytając zwyczajnie płacze.
Boli.
Na początku było dla mnie zbyt słodko, co niekoniecznie mi pasowało do całości. Ale może tak miało być? Cisza przed burzą.
Ile jeden człowiek może znieść nienawiści?
Czekam na trzecią część.

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
161

Na półkach:

Druga część podobała mi się trochę mniej niż pierwsza,mimo to z chęcią przeczytam 3 część bo i tak to niezwykle uderzająca historia. Aczkolwiek miałam trochę dość ciągłego użalania się Vafary.

Druga część podobała mi się trochę mniej niż pierwsza,mimo to z chęcią przeczytam 3 część bo i tak to niezwykle uderzająca historia. Aczkolwiek miałam trochę dość ciągłego użalania się Vafary.

Pokaż mimo to

avatar
44
44

Na półkach:

Zarówno Vafara jak i Royce przeszli bardzo dużo złego w swoim życiu. Poznali się w momencie, gdy żadne z nich nie umiało być w stu procentach szczęśliwe. Mimo prób nie udało im się. Jednak postanowili spróbować przepracować swoje kłopoty. Rozstali się na pewien czas. Vafie wyjechała by móc się rozwinąć jako artystka, Roy natomiast został w Seattle. Jednak mimo tej rozłąki nie zapomnieli o sobie. Ich uczucia nie opadły, wręcz przeciwnie. Bardzo tęsknili za sobą i chcieli znowu spróbować być razem.

Scars to moja ulubiona trylogia od Moniki. Pokochałam ją od pierwszych stron. Monia ma super przyjemne pismo, potrafi doskonale opisywać emocje bohaterów. Dzięki temu możemy bardziej ich zrozumieć i bardziej wczuć się w ich historię. Akcja rozgrywa się w idealnym tempie. Nic nie dzieje się za szybko. Wszystko między nimi rozwija się powoli.
Autorka stworzyła bardzo wzruszającą i poruszającą historię. Oczywiście jak to w książkach Moniki pojawiają się plot twisty, które potrafią zwalić z tropu czytelnika.
W tej części Vafie w końcu poznaje czym jest tak naprawdę rodzina. Już nie ma matki, która sprawiała jej przykrość na każdym kroku. Teraz ma prawdziwą i kochającą rodzinę, która wspiera ją we wszystkim co robi. Nie mogłam wyjść z podziwu i miłości do rodziny Roya. To jak przyjęli ją do siebie jest po prostu czymś niesamowitym. Jednak nie tylko oni są dla niej rodziną. Vafie znalazła w końcu swoją matkę. Prawdziwą matkę, która jest dumna z jej każdego nawet najmniejszego osiągnięcia.
Historia Royce'a i Vafary to coś niesamowitego, ale i bardzo bolesnego. Serdecznie polecam wam zapoznać się z tą wspaniałą dwójką!

Zarówno Vafara jak i Royce przeszli bardzo dużo złego w swoim życiu. Poznali się w momencie, gdy żadne z nich nie umiało być w stu procentach szczęśliwe. Mimo prób nie udało im się. Jednak postanowili spróbować przepracować swoje kłopoty. Rozstali się na pewien czas. Vafie wyjechała by móc się rozwinąć jako artystka, Roy natomiast został w Seattle. Jednak mimo tej rozłąki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
289

Na półkach:

Musiałam sięgnąć po kolejną część. Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam dość wygórowane oczekiwania. Duża część książki była dość słodka. Vafara dochodziła do siebie po wszystkich przeżyciach. Royce też walczył. Jednak bomba jaką otrzymali była niespodziewana. Pod koniec serce się trochę łamało. Książka naprawdę wciąga.

Musiałam sięgnąć po kolejną część. Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam dość wygórowane oczekiwania. Duża część książki była dość słodka. Vafara dochodziła do siebie po wszystkich przeżyciach. Royce też walczył. Jednak bomba jaką otrzymali była niespodziewana. Pod koniec serce się trochę łamało. Książka naprawdę wciąga.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    149
  • Chcę przeczytać
    130
  • Posiadam
    19
  • Ulubione
    9
  • Romans
    4
  • 2023
    4
  • Do kupienia
    2
  • Wydawnictwo BeYa
    2
  • Dokupić
    1
  • Posiadam ebooka
    1

Cytaty

Więcej
FortunateEm Scars. Blizny zapisane w duszy Zobacz więcej
FortunateEm Scars. Blizny zapisane w duszy Zobacz więcej
FortunateEm Scars. Blizny zapisane w duszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także