Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lepiej obejrzeć kilka filmików na YT. Nie ma tu nic co nie byłoby lepiej przedstawione w kilku filmikach z dużo mniejszą ilością coachingowego bełkotu w międzyczasie.

Lepiej obejrzeć kilka filmików na YT. Nie ma tu nic co nie byłoby lepiej przedstawione w kilku filmikach z dużo mniejszą ilością coachingowego bełkotu w międzyczasie.

Jak dla mnie kilka sensownych zdań, plus pseudonaukowy bełkot, zalatujący myśleniem magicznym, szamaństwem czy innym praniem mózgu.

Jak dla mnie kilka sensownych zdań, plus pseudonaukowy bełkot, zalatujący myśleniem magicznym, szamaństwem czy innym praniem mózgu.

Im dalej w las tym bardziej odnosiłam wrażenie, że czytam reklamę Apple (dla niepoznaki przeplataną kilkoma innymi markami). Maglowanie tego samego przez ponad 200 stron. Myślę, że można wykorzystać czas lepiej słuchając wykładów tego pana na YT.

Im dalej w las tym bardziej odnosiłam wrażenie, że czytam reklamę Apple (dla niepoznaki przeplataną kilkoma innymi markami). Maglowanie tego samego przez ponad 200 stron. Myślę, że można wykorzystać czas lepiej słuchając wykładów tego pana na YT.

Dobra, a jednocześnie dość przeciętna. Ciekawa jednak często przewidywalna, naiwna i hm... niedojrzała. Mimo wszystko wrażenia po lekturze dość pozytywne.

Dobra, a jednocześnie dość przeciętna. Ciekawa jednak często przewidywalna, naiwna i hm... niedojrzała. Mimo wszystko wrażenia po lekturze dość pozytywne.

Największym plusem książki są zdjęcia, treść niestety w mojej opinii pozostawia wiele do życzenia. Jest chaotyczna i bardzo ogólnikowa. Dla mnie to jedna ze słabszych książek w swoim gatunku.

Największym plusem książki są zdjęcia, treść niestety w mojej opinii pozostawia wiele do życzenia. Jest chaotyczna i bardzo ogólnikowa. Dla mnie to jedna ze słabszych książek w swoim gatunku.

Przyznaję, że nie skończyłam i absolutnie nie mam zamiaru. Zabierałam się za nią dwukrotnie dobrnęłam do 100 strony. Być może nie powinnam była zaczynać w końcu autor uprzedził, że książka nie jest zbytnio poukładana, ale na ten chaos nawet to uprzedzenie mnie nie przygotowało. Czytając czułam się jakby z książki powylatywały kartki i ktoś włożył je z powrotem do środka bez zwracania uwagi na numery stron. Nie dość, że coś takiego czyta się ciężko to jeszcze nie znalazłam tam niczego co zwróciłoby moją uwagę. A w końcu autor podróżował po ogromnym kraju jakim jest Rosja przez 5 lat i twierdzi, że zna ten kraj jak mało kto! Mogłabym wylać tutaj jeszcze dużo swojej irytacji, jednak szczerze mówiąc po prostu szkoda mi czasu na pisanie o stracie czasu jaką było czytanie tej książki.

Przyznaję, że nie skończyłam i absolutnie nie mam zamiaru. Zabierałam się za nią dwukrotnie dobrnęłam do 100 strony. Być może nie powinnam była zaczynać w końcu autor uprzedził, że książka nie jest zbytnio poukładana, ale na ten chaos nawet to uprzedzenie mnie nie przygotowało. Czytając czułam się jakby z książki powylatywały kartki i ktoś włożył je z powrotem do środka bez...

W przeciwieństwie do wielu osób nie czytałam tej książki w dzieciństwie. To moje pierwsze zetknięcie z nią. Zachwyciło mnie jednak, że pomimo braku sentymentalnych skojarzeń czytając Łowców Wilków w jakiś sposób czułam, że nie jest to książka napisana w dzisiejszych czasach. Świetna nawet dla kogoś kto tak jak ja nie jest fanem przygód z Indianami w roli głównej.

W przeciwieństwie do wielu osób nie czytałam tej książki w dzieciństwie. To moje pierwsze zetknięcie z nią. Zachwyciło mnie jednak, że pomimo braku sentymentalnych skojarzeń czytając Łowców Wilków w jakiś sposób czułam, że nie jest to książka napisana w dzisiejszych czasach. Świetna nawet dla kogoś kto tak jak ja nie jest fanem przygód z Indianami w roli głównej.

Dzięki tej książce ostatecznie kończę z serią pań Cast.

Dzięki tej książce ostatecznie kończę z serią pań Cast.

Dla mnie najlepsza książka Pana Cejrowskiego. Prawdopodobnie ze względu na tematykę. Amazonia jest OK, ale mnie nie zachwyca, nigdy nie chciałam tam jechać, wręcz nie chciałabym się tam znaleźć. A preria? Pokochałam miejsce, które Pan Wojtek opisuje już po pierwszych stronach. Później pokochałam tamtejszych ludzi. A na koniec książkę za to, że umożliwiła mi zobaczenie tych urywków życia na prerii.

Dla mnie najlepsza książka Pana Cejrowskiego. Prawdopodobnie ze względu na tematykę. Amazonia jest OK, ale mnie nie zachwyca, nigdy nie chciałam tam jechać, wręcz nie chciałabym się tam znaleźć. A preria? Pokochałam miejsce, które Pan Wojtek opisuje już po pierwszych stronach. Później pokochałam tamtejszych ludzi. A na koniec książkę za to, że umożliwiła mi zobaczenie tych...

Bear'a Grylls'a warto czytać. Niezwykłe opowieści niezwykłego człowieka.

Bear'a Grylls'a warto czytać. Niezwykłe opowieści niezwykłego człowieka.

Polecam i to bardzo. Dużo bardziej niż książki Cejrowskiego, Wojciechowskiej i innych. Pokazuje jak zwykły Kowalski może przeżyć przygodę swojego życia. Książka stanowi na to niemalże przepis, czego nie można powiedzieć o pozycjach wyżej wymienionych autorów. Ich książki są ciekawe, wszystko fajnie, pięknie ale nijak mają się do realiów przeciętnego Polaka, który nie realizuje programu telewizyjnego i nie ma szeregu sponsorów wspierających finansowo. Po skończeniu chciałoby się wiedzieć więcej, dużo więcej. Mimo wszystko nie ma na co narzekać, no może z wyjątkiem niewielkiej ilości zdjęć.

Polecam i to bardzo. Dużo bardziej niż książki Cejrowskiego, Wojciechowskiej i innych. Pokazuje jak zwykły Kowalski może przeżyć przygodę swojego życia. Książka stanowi na to niemalże przepis, czego nie można powiedzieć o pozycjach wyżej wymienionych autorów. Ich książki są ciekawe, wszystko fajnie, pięknie ale nijak mają się do realiów przeciętnego Polaka, który nie...

Na taką książkę o podróży po Ameryce czekałam!

Na taką książkę o podróży po Ameryce czekałam!

Rewelacyjna, dużo lepsza od poprzedniczki. Książka o cierpieniu, przeżywaniu śmierci i choroby, którą moim zdaniem każdy powinien przeczytać.

Rewelacyjna, dużo lepsza od poprzedniczki. Książka o cierpieniu, przeżywaniu śmierci i choroby, którą moim zdaniem każdy powinien przeczytać.

Książka napisana z pasją, a do tego CUDOWNE zdjęcia, gorąco polecam!

Książka napisana z pasją, a do tego CUDOWNE zdjęcia, gorąco polecam!

To było po prostu złe! Okropny język! Gdybym nie wiedziała, że Pan Kolonko jest dziennikarzem czytając "Odkrywanie Ameryki" na pewno bym go o to nie podejrzewała. Strasznie chaotyczna książka, wydaje się, że autor pisał co mu akurat ślina na język przyniosła, nie przebierając w słowach. W całej książce jest kilka rozdziałów naprawdę ciekawych, stanowią jednak znaczną mniejszość. Dużo wstawek historycznych, osobistych, tak naprawdę książka nie wiadomo o czym i o kim. Zlepek zupełnie nie pasujących do siebie historii.

To było po prostu złe! Okropny język! Gdybym nie wiedziała, że Pan Kolonko jest dziennikarzem czytając "Odkrywanie Ameryki" na pewno bym go o to nie podejrzewała. Strasznie chaotyczna książka, wydaje się, że autor pisał co mu akurat ślina na język przyniosła, nie przebierając w słowach. W całej książce jest kilka rozdziałów naprawdę ciekawych, stanowią jednak znaczną...

Książki, przez które nie udało mi się przebrnąć jestem w stanie policzyć na palcach jednej ręki, a Król Demon jest jedną z nich. Nie ukrywam, że spodziewałam się wiele, może zbyt wiele. Niestety otrzymałam opowiastkę infantylną, schematyczną i całkowicie bez klimatu. Istnieje możliwość, że sama skazałam ją na porażkę, czytając ją w przerwie miedzy częściami "Gry o Tron", przy której "Król Demon" to po prostu wypociny nie książka. Żeby zanadto nie krzywdzić opinią, nie oceniam, bo nie skończyłam. Jednak osobom pragnącym fantastyki z polotem, gdzie bohaterowie, nie używają języka prosto z przeciętnego gimnazjum serdecznie odradzam i życzę szczęścia w dalszych poszukiwaniach. Możliwe jednak, że zaryzykuję drugie podejście kiedy moje wymagania nie będą tak zawyżone. ;)

Książki, przez które nie udało mi się przebrnąć jestem w stanie policzyć na palcach jednej ręki, a Król Demon jest jedną z nich. Nie ukrywam, że spodziewałam się wiele, może zbyt wiele. Niestety otrzymałam opowiastkę infantylną, schematyczną i całkowicie bez klimatu. Istnieje możliwość, że sama skazałam ją na porażkę, czytając ją w przerwie miedzy częściami "Gry o...

Niesamowita książka, a raczej niesamowite życie Bear'a Grylls'a udowadnia, że każdy przy odpowiedniej motywacji, samozaparciu i ciężkiej pracy może pozostawić w tyle przeciętność, i spełniać marzenia. Pokazuje, że nawet kiedy znajdujemy się w najgorszym okresie życia, ale mamy cel do którego chcemy dążyć nie wszystko jest stracone. Cudowna książka o determinacji, ciężkiej pracy, przyjaźni i odkrywaniu granic wytrzymałości. Polecam absolutnie każdemu, bez względu na wiek i płeć.

Niesamowita książka, a raczej niesamowite życie Bear'a Grylls'a udowadnia, że każdy przy odpowiedniej motywacji, samozaparciu i ciężkiej pracy może pozostawić w tyle przeciętność, i spełniać marzenia. Pokazuje, że nawet kiedy znajdujemy się w najgorszym okresie życia, ale mamy cel do którego chcemy dążyć nie wszystko jest stracone. Cudowna książka o determinacji, ciężkiej...

Krótko - naprawdę warto! Mała książeczka do poczytania w autobusie, czy wolne popołudnie. Bardzo gorąco polecam. :)

Krótko - naprawdę warto! Mała książeczka do poczytania w autobusie, czy wolne popołudnie. Bardzo gorąco polecam. :)

Piękne opowiadania dające do myślenia, do których warto wrócić raz na jakiś czas i przypomnieć sobie o rzeczach tak oczywistych, a tak często zapominanych w codziennym rwetesie życia.

Piękne opowiadania dające do myślenia, do których warto wrócić raz na jakiś czas i przypomnieć sobie o rzeczach tak oczywistych, a tak często zapominanych w codziennym rwetesie życia.

Prawie każdy kto uwielbia Wiedźmina będzie wdzięczny za kolejną książkę, powrót do historii, którą darzy się sentymentem. Cieszę się, że przeczytałam "Sezon burz" uważam niestety, że nie dorównuje poziomem poprzedniczkom. Po przeczytaniu 3/4 książki pomyślałam "Ale jak to? To cała fabuła? Wieśkowi ukradli miecze, a w międzyczasie dzieje się sporo mniej lub bardziej ciekawych rzeczy?". Sama nie jestem pewna co myśleć o tej książce. Ciekawe momenty przewijają się z nudnymi. Polecam fanom, którym ciężko było się rozstać z bohaterami Sapkowskiego, dla innych raczej nie jest to pozycja obowiązkowa.

Prawie każdy kto uwielbia Wiedźmina będzie wdzięczny za kolejną książkę, powrót do historii, którą darzy się sentymentem. Cieszę się, że przeczytałam "Sezon burz" uważam niestety, że nie dorównuje poziomem poprzedniczkom. Po przeczytaniu 3/4 książki pomyślałam "Ale jak to? To cała fabuła? Wieśkowi ukradli miecze, a w międzyczasie dzieje się sporo mniej lub bardziej...