Co wy, …, wiecie o Rosji?!

Okładka książki Co wy, …, wiecie o Rosji?! Jacek Matecki
Okładka książki Co wy, …, wiecie o Rosji?!
Jacek Matecki Wydawnictwo: Trzecia Strona reportaż
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Trzecia Strona
Data wydania:
2015-09-15
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-15
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364526121
Tagi:
Rosja Kamczatka Uzbekistan podróże literatura podróżnicza
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
46
17

Na półkach:

Specyficzny styl autora, ale sama książka bardzo ciekawa. Rosja pokazana z trochę innej perspektywy. Momentami zabawna, momentami poważniejsza. Ja się dobrze bawiłem i sporo się dowiedziałem.

Specyficzny styl autora, ale sama książka bardzo ciekawa. Rosja pokazana z trochę innej perspektywy. Momentami zabawna, momentami poważniejsza. Ja się dobrze bawiłem i sporo się dowiedziałem.

Pokaż mimo to

avatar
343
69

Na półkach: ,

Od początku czytania tej książki czułem, że jednak nie polubię autora/narratora. Już sam tytuł wskazuje jego ego, a kolejne strony tylko to potwierdzają. Sięgnąłem po e-booka z powodu jakiejś naprawdę dobrej promocji w księgarni internetowej, ale w ramach regularnej ceny raczej bym odpuścił. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o Rosji, a dostałem mnóstwo poglądów i komentarzy narratora, które są specyficzne. Narracja bardzo chaotyczna i można ją było o wiele bardziej uporządkować. Zdecydowanie można znaleźć coś ciekawszego o Rosji i z mniej irytującą narracją.

Od początku czytania tej książki czułem, że jednak nie polubię autora/narratora. Już sam tytuł wskazuje jego ego, a kolejne strony tylko to potwierdzają. Sięgnąłem po e-booka z powodu jakiejś naprawdę dobrej promocji w księgarni internetowej, ale w ramach regularnej ceny raczej bym odpuścił. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o Rosji, a dostałem mnóstwo poglądów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
718

Na półkach: , , , ,

Autor opisuje dziką Rosję, o której tak mało się pisze. Przepastny kraj, pełen miejsc nietkniętych ludzką stopą, piękny, magiczny i dziewiczy. Realistyczne opisy fascynują, elektryzują i sprawiają, że samemu chce odbyć się tak piękną podróż (aczkolwiek niekoniecznie w taki sposób jak autor - samotnie, śpiąc w lesie i gubiąc się na bagnach gdzie spotkać można wilka). Także przytaczane ciekawostki (jak np. ta o tragedii w przełęczy Diatłowa) pozostają na długo w pamięci.

Gdyby tylko uporządkować trochę ten "strumień świadomości" i nieco popracować nad stylem (czasem autor niestety lekko przynudza) książka otrzymałaby dużo wyższą ocenę. I tak jednak myślę, że warto sięgnąć!

Autor opisuje dziką Rosję, o której tak mało się pisze. Przepastny kraj, pełen miejsc nietkniętych ludzką stopą, piękny, magiczny i dziewiczy. Realistyczne opisy fascynują, elektryzują i sprawiają, że samemu chce odbyć się tak piękną podróż (aczkolwiek niekoniecznie w taki sposób jak autor - samotnie, śpiąc w lesie i gubiąc się na bagnach gdzie spotkać można wilka). Także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
414

Na półkach:

Zgodzę się w wieloma recenzjami. Podziwiam autora za odwagę, pomysł, otwartość na ludzi, spontaniczność. Imponuje mi takie podróżowanie, sam nie znalazłbym w sobie tyle odwagi. Niestety spontaniczność w pisaniu przeszkadza w lekturze. Za dużo tu chaosu, dygresji, nieskończonych myśli. Czy jest bardzo odkrywcza? Myślę, że nie. Choć jest momentami bardzo ciekawa.

Zgodzę się w wieloma recenzjami. Podziwiam autora za odwagę, pomysł, otwartość na ludzi, spontaniczność. Imponuje mi takie podróżowanie, sam nie znalazłbym w sobie tyle odwagi. Niestety spontaniczność w pisaniu przeszkadza w lekturze. Za dużo tu chaosu, dygresji, nieskończonych myśli. Czy jest bardzo odkrywcza? Myślę, że nie. Choć jest momentami bardzo ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
520
278

Na półkach:

Plusem książki jest opowieść o Rosji offroadowej, brutalnie prawdziwej. Autor ma ułańską fantazję i w jakimś sensie mentalność chłopca. Pakuje się na rower i cyk - chce stuknąć 100 km, albo pije z taką ekipą, która w sumie za flaszkę mogła by go zabić. Ułańskim wątkiem jest również całą plejada opowieści o pogoni za odjeżdżającym pociągiem, odlatującym samolotem. To ryzykanctwo w połączeniu z nieobliczalną Rosją napędza opowieść i czyni reportaż wręcz przygodowym. Oprócz tego pokazuje też cały wachlarz ludzi co tu mówić zupełnie oryginalnych, żyjących w sposób trudny do wyobrażenia.

Minusem książki jest chaos. Zdolność do dygresji autora, sprawia, że raz jesteśmy w Archanglielsku, a za raz w Ostaszkowie, a za sekundę w pociągu, który jedzie do nikąd. Chwila i z znów w lesie. Ni z tego ni z owego wjeżdża opowieść o polityku, zlodzieju, czolgach. Momentami jeden wielki bałagan. Trochę jak na jakiejś popijawie, gdzie ktoś łączy wątki nie do połączenia. Oprócz tego ciekawy reportaż. Widać, że jest to opowieść prawdziwa, która przeraża, bawi, wzrusza. Nawet zostawiłem sobie gdzieś w pudełku, bo kiedyś jeszcze do niej wrócę.

Plusem książki jest opowieść o Rosji offroadowej, brutalnie prawdziwej. Autor ma ułańską fantazję i w jakimś sensie mentalność chłopca. Pakuje się na rower i cyk - chce stuknąć 100 km, albo pije z taką ekipą, która w sumie za flaszkę mogła by go zabić. Ułańskim wątkiem jest również całą plejada opowieści o pogoni za odjeżdżającym pociągiem, odlatującym samolotem. To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
42

Na półkach:

Jak dla mnie najlepszy reportaż od czasów Jacka Londona.
Nie przesadzam. Jest to umiejętne połączenie żywego języka, geniuszu obserwacji i trafności przemyśleń, przez co czytamy ją jednym tchem, a po przeczytaniu stajemy się mądrzejsi .
Jest to reportaż lepszy od "Wilczego notesu", który miejscami bywa przydłuuuugi, lepszy od prozy Cejrowskiego, który czytelników często traktuje jak debili, lepszy od A. Fiedlera, którego opowieści nieco już trącą myszką.
Na pewno jest to najlepszy reportaż o Rosji, który pozwala otworzyć oczy na rzeczywistość naszego sąsiada. W pewnym sensie to kontynuacja "Wilczego notesu". Tylko że tamten spisywany był za Jelcyna i głównym odczuciem były tam opary beznadziei unoszące się nad Rosją. W tym reportażu niestety już widać nową nadzieję - choć niestety nie dla nas...
Przy okazji należy dodać, ze autor jest człowiekiem odważnym, który nie obawia się naruszać dogmatu politycznej poprawności. Świadectwem tego niech będzie wydany przez Mateckiego list otwarty, do którego link tu załączam:
https://m.telewizjarepublika.pl/przestancie-nas-mordowac-list-do-przywodcow-europy,26125.html

Jak dla mnie najlepszy reportaż od czasów Jacka Londona.
Nie przesadzam. Jest to umiejętne połączenie żywego języka, geniuszu obserwacji i trafności przemyśleń, przez co czytamy ją jednym tchem, a po przeczytaniu stajemy się mądrzejsi .
Jest to reportaż lepszy od "Wilczego notesu", który miejscami bywa przydłuuuugi, lepszy od prozy Cejrowskiego, który czytelników często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
114

Na półkach: ,

Jechałem kiedyś przez nieokreślony granicznie obszar pomiędzy Kirgistanem a Tadżykistanem. Całkowicie pusta droga, dwie szerokie, porządnie wyasfaltowane jezdnie rozdzielone pasem ziemi. Po prawej pole, pod którym biegła jakaś rura. Po lewej zaczęto budować domy. Każdy budowniczy wycinał w asfalcie przecinkę, wpinał się w rurę a rowek przysypywał piaskiem. Te paseczki były co 5, 10 lub 50 metrów. Próbowałem jechać szybko, potem wolno a na koniec zjechałem na pagórkowate pole, które było o niebo lepsze od tego cholernego asfaltu. Książka pana Jacka Mateckiego traktuje właśnie o takiej Rosji. Porzuconej: „…Nikt niczego nie naprawia, niczego nie podnosi, niczemu nie usiłuje zaradzić.”. Jest to może trochę chaotyczna ale zajmująca opowieść o rosyjskiej prowincji dalekiego wschodu. Polecam tym, którzy są ciekawi świata…

Jechałem kiedyś przez nieokreślony granicznie obszar pomiędzy Kirgistanem a Tadżykistanem. Całkowicie pusta droga, dwie szerokie, porządnie wyasfaltowane jezdnie rozdzielone pasem ziemi. Po prawej pole, pod którym biegła jakaś rura. Po lewej zaczęto budować domy. Każdy budowniczy wycinał w asfalcie przecinkę, wpinał się w rurę a rowek przysypywał piaskiem. Te paseczki były...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
26

Na półkach:

Autor dotarł do wiele miejsc gdzie przeciętny polski turysta nie dociera. Przy tym nie brakuje mu humoru.

Autor dotarł do wiele miejsc gdzie przeciętny polski turysta nie dociera. Przy tym nie brakuje mu humoru.

Pokaż mimo to

avatar
266
79

Na półkach:

O tej książce chciałabym szczerze napisać osobny, obszerny wpis, obejmując wiele płaszczyzn.

Po pierwsze - merytoryczną. Nasze polskie patrzenie na Rosję jest bardzo związane z przeszłością, z uprzedzeniami i stereotypami. Żadko kiedy komuś udaje się patrzeć ponad tym. Jackowi Mateckiemu tak. Niewiele też wiemy o tym, co poza polityką i wielkimi miastami. Jacek Matecki dociera do bardzo nieoczywistych miejsc.

Po drugie - sam autor. Jeśli będziecie mieli taką możliwość - spotkania z Mateckim są świetne! Ma niesamowity dar opowiadania i snucia opowieści.
No i trochę sentymentu - spotkanie z Mateckim było pierwszym spotkaniem autorskim, które prowadziłam.

Po trzecie - książka jest bardzo dobrze wydana. Trzecia Strona przykłada się do wywawania - i pod względem fizycznym (papier <3 ) i redakcji, korekty, łamania.

No i argument ostatni - skoro ta książka wywołała tyle zachwytów mojej Babci, której książkowo doradzić jest trudno... ;)

O tej książce chciałabym szczerze napisać osobny, obszerny wpis, obejmując wiele płaszczyzn.

Po pierwsze - merytoryczną. Nasze polskie patrzenie na Rosję jest bardzo związane z przeszłością, z uprzedzeniami i stereotypami. Żadko kiedy komuś udaje się patrzeć ponad tym. Jackowi Mateckiemu tak. Niewiele też wiemy o tym, co poza polityką i wielkimi miastami. Jacek Matecki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
915
196

Na półkach:

Hm. No chyba, k..., dużo wiem o Rosji, skoro książka mnie usypiała. Nie moja stylistyka.

Hm. No chyba, k..., dużo wiem o Rosji, skoro książka mnie usypiała. Nie moja stylistyka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    212
  • Przeczytane
    151
  • Posiadam
    41
  • Rosja
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    4
  • 2021
    4
  • Reportaż
    3
  • 2019
    3
  • Podróżnicze
    3

Cytaty

Więcej
Jacek Matecki Co wy, …, wiecie o Rosji?! Zobacz więcej
Jacek Matecki Co wy, …, wiecie o Rosji?! Zobacz więcej
Jacek Matecki Co wy, …, wiecie o Rosji?! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także