-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant4
-
Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
-
ArtykułyNajlepszy kryminał roku wybrany. Nagroda Wielkiego Kalibru 2024 dla debiutantkiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-04-29
2024-04-27
2024-04-26
2024-04-03
2024-03-03
2024-02-22
2024-02-04
2023-12-18
2023-12-12
Odblokowałam chyba wszystkie zakończenia (12 + jedna "ostatnia przygoda", która często się pojawiała jako opcja). Podobno ma być ich 15, ale specjalnie notowałam podejmowane wybory i chyba nie zostawiłam niczego luzem... Hm, może autorka liczy osobno różne ścieżki do tych samych zakończeń? Jeśli ktoś znalazł_ więcej niż te 12 i jedno, bardzo proszę o DM!
Ogólnie ciekawa powieść... Choć trochę mnie irytuje, że wszystkie przygody są tu motywowane erotycznie. Jak gdyby ludzie nie mieli w sobie żadnych innych popędów, serio. No ale okej, najwyraźniej taka jest konwencja + nie ma co zaprzeczać, Eros trzyma ludzkość na krótkiej smyczy.
Najciekawiej się robi, jak już się zrobi pierwsze 5-6 zakończeń: podejmując alternatywne drogi nagle się widzi, jak ładnie zazębiają się niektóre wątki. Przemawia to do mojego poczucia elegancji.
Odblokowałam chyba wszystkie zakończenia (12 + jedna "ostatnia przygoda", która często się pojawiała jako opcja). Podobno ma być ich 15, ale specjalnie notowałam podejmowane wybory i chyba nie zostawiłam niczego luzem... Hm, może autorka liczy osobno różne ścieżki do tych samych zakończeń? Jeśli ktoś znalazł_ więcej niż te 12 i jedno, bardzo proszę o DM!
Ogólnie ciekawa...
2023-09-26
Bardzo ciekawy okaz z historii science fiction. Z jednej strony wizja, która na trwałe zapisała się w kulturze. I to w wersji, która dużo bardziej spodobała mi się od wszystkich adaptacji (ta fabularna klamra!). Z drugiej - ech, no, choćby po poziomie seksizmu widać, że to lata 60. Ale uważam, że mimo to przeczytać warto.
Bardzo ciekawy okaz z historii science fiction. Z jednej strony wizja, która na trwałe zapisała się w kulturze. I to w wersji, która dużo bardziej spodobała mi się od wszystkich adaptacji (ta fabularna klamra!). Z drugiej - ech, no, choćby po poziomie seksizmu widać, że to lata 60. Ale uważam, że mimo to przeczytać warto.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-25
2023-09-22
2023-09-19
2023-09-16
2023-09-15
2023-09-07
Nie wszystkie opowiadania są dobre, ale te dobre z nawiązką wynagradzają te gorsze :) Tylko co tam robi ten Neil Gaiman, nijak nie pasuje do tematu przewodniego... No cóż.
Nie wszystkie opowiadania są dobre, ale te dobre z nawiązką wynagradzają te gorsze :) Tylko co tam robi ten Neil Gaiman, nijak nie pasuje do tematu przewodniego... No cóż.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-19
2023-08-14
2023-07-20
Trochę język i dobór konkretnych ostrzeżeń trąci myszką, ale meritum? Meritum wciąż wali po głowie, może nawet bardziej teraz, gdy doczekaliśmy się naszej wersji "robotów" niż wtedy, gdy robotowie (sic!) byli "tylko" metaforą kapitału/mas robotniczych... Choć nawet to "tylko" to przecież potężne przesłanie!
Trochę język i dobór konkretnych ostrzeżeń trąci myszką, ale meritum? Meritum wciąż wali po głowie, może nawet bardziej teraz, gdy doczekaliśmy się naszej wersji "robotów" niż wtedy, gdy robotowie (sic!) byli "tylko" metaforą kapitału/mas robotniczych... Choć nawet to "tylko" to przecież potężne przesłanie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to