Wędrówka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Gentayangan: Pilih sendiri petualangan sepatu merahmu
- Wydawnictwo:
- Tajfuny
- Data wydania:
- 2023-03-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-22
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395921643
- Tłumacz:
- Marianna Lis
Zawsze sądziłaś, że czeka cię życie w wielkim świecie, że jest Ci pisane coś więcej, niż zaduch indonezyjskich miast. Ale z każdym dniem czujesz, jak mocniej zapuszczasz korzenie. Porastasz tu mchem. Do chwili, gdy poznajesz samego Diabła, który w zamian za twą miłość, wręcza ci obietnicę przygody: parę krwistoczerwonych szpilek.
Rodzice ostrzegali cię, żebyś nie przyjmowała prezentów, ale już za późno. Zawierasz faustowski pakt i wyruszasz w podróż, której zasad nie jesteś jeszcze w stanie pojąć. Wkładasz czerwone szpilki. Jeśli chcesz rozpocząć wędrówkę, otwórz tę książkę.
Wędrówka to pierwsze polskie tłumaczenie z języka indonezyjskiego. Ekscytująca powieść paragrafowa, w której to my musimy zdobyć się na odwagę, by samodzielnie wybierać swoje przygody – i ponosić ich konsekwencje. To książka, którą można czytać wielokrotnie, odkrywając kolejne ścieżki.
"Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne - wędrują".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
„Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne – wędrują”
To mogę sobie z całą pewnością odhaczyć na liście książkowych rzeczy, które zrobiłam po raz pierwszy. Bo z powieścią paragrafową to jeszcze nie miałam do czynienia. Ciężko mi więc będzie ocenić ją na tle innych książek tego typu, natomiast uzbrojona w ołówek i zakładki różnego rodzaju podjęłam się tego wyzwania i wyruszyłam na prawdziwą „Wędrówkę”. Bo żeby zawsze w jednej książce aż 15 różnych historii, to naprawdę trzeba mieć talent.
Nie będę ukrywać, że najwięcej frajdy sprawiło mi właśnie kierowanie bohaterki wedle własnego widzimisię. Jednego dnia w prawo, a drugiego w lewo. Wszystko w zależności od mojego poczucia humoru, zainteresowania historią i wielu innych czynników. Znacie to uczucie, gdy książka wam się podoba, ale kompletnie nie zgadzacie się z decyzjami podejmowanymi przez bohaterkę? No widzicie, tutaj takie rozczarowanie was nie czeka. Jeśli już, to możecie być źli sami na siebie.
Intan Paramaditha wykorzystuje swoją powieść do poruszenia mnóstwa ciekawych i ważnych wątków. W zależności od wyboru ścieżki czytelnik zmierzy się z tematami stosunków między ludźmi z różnych zakątków świata, pozycji kobiety w społeczeństwie, kolonializmu, możliwej przyszłości i innych. Naprawdę jestem w stanie się założyć, że każdy znajdzie w tej książce historię dla siebie.
„Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne – wędrują”
Mam wśród tych wszystkich wariantów swoich ulubieńców, takie historie, które z wielką chęcią zobaczyłabym rozpisane na dłuższe opowieści, bardziej rozbudowane. Jednak nie pomyślcie, że przez rozbicie tej pozycji na 15 historii Paramaditha nie rozwinęła wystarczająco swoich postaci. Mimo że to my decydujemy o kierunku fabuły, to ich zachowania są niezwykle spójne. Nie jestem w stanie się do niczego przyczepić. Chociaż jasne, były takie zakończenia, na które kręciłam nosem. Ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem, bo takie przedsięwzięcie to musiał być ogrom pracy.
Jeśli szukacie czegoś oryginalnego, wymykającego się jakimkolwiek ramom literackim i co najważniejsze bardzo dobrego, to bierzcie czerwone buty w rękę i ruszcie w „Wędrówkę”. Nie pożałujecie.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 443
- 185
- 41
- 36
- 15
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Według mnie warto spróbować, ponieważ:
1. Ciekawa forma
2. Rzadko ma się okazję czytać powieść młodej kobiety z Azji, więc nawet jeśli część historii jest dość naiwna, to i tak doceniam możliwość spojrzenia na świat z innej perspektywy.
Dałabym 6 gwiazdek, ale dodaję jedną dla Tajfunów, które decydują się wydawać takie nieszablonowe książki.
Według mnie warto spróbować, ponieważ:
Pokaż mimo to1. Ciekawa forma
2. Rzadko ma się okazję czytać powieść młodej kobiety z Azji, więc nawet jeśli część historii jest dość naiwna, to i tak doceniam możliwość spojrzenia na świat z innej perspektywy.
Dałabym 6 gwiazdek, ale dodaję jedną dla Tajfunów, które decydują się wydawać takie nieszablonowe książki.
Ta piękna, oniryczna okładka kryje w sobie książkę niezwykłą z co najmniej dwóch powodów. Przede wszystkim to pierwsza książka przetłumaczona na polski z indonezyjskiego, a poza tym powieść paragrafowa, czyli taka, w której na końcu rozdziału możemy zdecydować, co dalej zrobi główna bohaterka. W zależności od naszych wyborów, opowieść poniesie nas do Stanów Zjednoczonych albo do Europy, do zakończeń szczęśliwych i mniej fortunnych dla bohaterki, a w każdym wariancie inaczej będą rozłożone akcenty (czasem na kolonialną przeszłość Indonezji, czasem na wielokulturowość, czasem życie uczuciowe postaci),a wszystko będzie okraszone baśniami i magią. Nie warto poprzestać na jednym zakończeniu, bo każda historia rzuca światło na pozostałe, poznajemy postaci z różnych perspektyw, a i odbiór całej powieści zmienia się w miarę poznawania kolejnych wersji.
Wszystko zaczyna się od znajomości z iblisem, czyli w tradycji arabskiej po prostu diabłem, który obdarza naszą bohaterkę czerwonymi butami. Skojarzenia z Dorotką i Czarnoksiężnikiem z Krainy Oz są jak najbardziej na miejscu. Przyjęcie podarunku oznacza rozpoczęcie tytułowej wędrówki. Dokąd nas ona zaprowadzi, to zależy już tylko od nas.
Ta piękna, oniryczna okładka kryje w sobie książkę niezwykłą z co najmniej dwóch powodów. Przede wszystkim to pierwsza książka przetłumaczona na polski z indonezyjskiego, a poza tym powieść paragrafowa, czyli taka, w której na końcu rozdziału możemy zdecydować, co dalej zrobi główna bohaterka. W zależności od naszych wyborów, opowieść poniesie nas do Stanów Zjednoczonych...
więcej Pokaż mimo toksiążka paragrafowa, czyli taka, która ma kilkanaście zakończeń
książka paragrafowa, czyli taka, która ma kilkanaście zakończeń
Pokaż mimo toNiestety ta książka to mocny zawód. Pamiętam że czekałam na nią bo koncept książki paragrafowej i to azjatyckiej sprawił że myślałam że będzie to coś ciekawego. Początek zapowiada się nieźle jednak im dalej brnąc tym gorzej.
Pierwszym problemem jest to że czytając i przeskakując na różne strony jak każe autorka mam wrażenie jakby czytała oderwane od siebie różne powieści. Nic tu się kompletnie nie łączy w jedną spójną historię w ramach jednego przejścia chociażby.
Drugi problem jest to że kompletnie mnie ta "wędrówka" nie zainteresowała. Nie ma tu nic ciekawego w historii, w postaciach. Nie interesowały mnie losy głównej bohaterki ani tego co przeżywała.
Trzecim problemem jest to że mamy wiele tekstu który nie mówi kompletnie nic i jest mocno byle jaki. Mamy mnóstwo ładnych słów które nie tworzą interesującego tekstu. Opowieści o Czarnoksiężniku z Krainy Oz, jakieś inne historie. Nieciekawe po prostu. Również mam wrażenie że ta książka jest za długa i to zdecydowanie za długa. Mogłaby by być o połowę chudsza i wyszłoby na to samo.
Jest tu sporo odniesień do różnych spraw ale mam wrażenie że nie rozumiem ich ze względu na barierę kulturową. Przyznaję że nie interesują się kulturą Indonezji i jej nie znam przez co nie mogę do końca zrozumieć tej książki.
Autorka w posłowiu wspomina że ta książka była pisana przez 9 lat i odczuwam że początkowy koncept kompletnie się rozmył. Początek jest naprawdę okej ale potem te wyrwane fragmenty świadczą o tym że ciężko to było poskładać w jedną, spójną całość.
Wynika z tego że ta powieść jest kompletnie nie dla mnie, nie kupiła mnie ani nie zainteresowała. Szkoda bo to była moja pierwsza powieść paragrafowa i od razu dosyć kiepska.
Niestety ta książka to mocny zawód. Pamiętam że czekałam na nią bo koncept książki paragrafowej i to azjatyckiej sprawił że myślałam że będzie to coś ciekawego. Początek zapowiada się nieźle jednak im dalej brnąc tym gorzej.
więcej Pokaż mimo toPierwszym problemem jest to że czytając i przeskakując na różne strony jak każe autorka mam wrażenie jakby czytała oderwane od siebie różne powieści....
Bardzo słaba ksiażka, ktoś w opiniach napisał , że trochę o niczym, miałka treść. I ja się z tym zgadzam. Ubrana w ciekawą formę powieści paragrafowej, ale to nie wystarczy... Jakby pomieszanie wszystkiego - wezmę motyw wędrówki, czerwone buty jako spoiwo, trochę realizmu magicznego, wrzucę wątki kontrowersyjne i obyczajowe i.. będzie fajnie. Nie jest.
Bardzo słaba ksiażka, ktoś w opiniach napisał , że trochę o niczym, miałka treść. I ja się z tym zgadzam. Ubrana w ciekawą formę powieści paragrafowej, ale to nie wystarczy... Jakby pomieszanie wszystkiego - wezmę motyw wędrówki, czerwone buty jako spoiwo, trochę realizmu magicznego, wrzucę wątki kontrowersyjne i obyczajowe i.. będzie fajnie. Nie jest.
Pokaż mimo toOdblokowałam chyba wszystkie zakończenia (12 + jedna "ostatnia przygoda", która często się pojawiała jako opcja). Podobno ma być ich 15, ale specjalnie notowałam podejmowane wybory i chyba nie zostawiłam niczego luzem... Hm, może autorka liczy osobno różne ścieżki do tych samych zakończeń? Jeśli ktoś znalazł_ więcej niż te 12 i jedno, bardzo proszę o DM!
Ogólnie ciekawa powieść... Choć trochę mnie irytuje, że wszystkie przygody są tu motywowane erotycznie. Jak gdyby ludzie nie mieli w sobie żadnych innych popędów, serio. No ale okej, najwyraźniej taka jest konwencja + nie ma co zaprzeczać, Eros trzyma ludzkość na krótkiej smyczy.
Najciekawiej się robi, jak już się zrobi pierwsze 5-6 zakończeń: podejmując alternatywne drogi nagle się widzi, jak ładnie zazębiają się niektóre wątki. Przemawia to do mojego poczucia elegancji.
Odblokowałam chyba wszystkie zakończenia (12 + jedna "ostatnia przygoda", która często się pojawiała jako opcja). Podobno ma być ich 15, ale specjalnie notowałam podejmowane wybory i chyba nie zostawiłam niczego luzem... Hm, może autorka liczy osobno różne ścieżki do tych samych zakończeń? Jeśli ktoś znalazł_ więcej niż te 12 i jedno, bardzo proszę o DM!
więcej Pokaż mimo toOgólnie ciekawa...
Mój pierwszy, pełnoprawny tajfun, przeczytany w formie papierowej. Oczekiwania były ogromne, zwłaszcza, że czytałam właściwie same dobre recenzje. I chyba nie zdziwię was, jeśli napiszę, że w tym przypadku zdecydowanie potwierdzam wszystkie zachwyty.
Czytałam tę książkę chyba ze sto lat, a przynajmniej tyle trwało to w mojej głowie, bo chciałam „przejść” przez jak najwięcej zakończeń. Udało mi się przeczytać 11 z 15 (według listy z końca książki). Niektóre z nich były ładniejsze, inne nienormalne, ale w zasadzie wszystkie dały mi nowy pogląd na tę historię, a o to chodziło. Nie było żadnych zbieżności.
Zakończeniami, które podobały mi się najbardziej było zdecydowanie te ze strony 481, 473 i 240 - to ostatnie może was zdziwić, ale serio potrzebowałam takiego dziwnego zakończenia. W moim przypadku im dalsze zakończenia, tym bardziej „normalne” – mnie to nie zniechęciło, a wręcz przeciwnie. Gdybym na początku dostała zwyczajne zakończenie, pewnie nie byłabym aż tak ciekawa kolejnych.
Na wielki plus mnogość nawiązań do popkultury, nie jestem żadnym znawcą, ale bardzo fajnie bawiłam się wyłapując różne smaczki. Czytanie tej książki to sama przyjemność i chętnie wrócę do niej w przyszłości, kiedy zapomnę fabułę.
Polecam wszystkim fanom rzeczy dziwnych i dziwniejszych, a przede wszystkim niegrzecznym dziewczynkom, które wędrują. Ta podróż na pewno was nie zawiedzie.
Mój pierwszy, pełnoprawny tajfun, przeczytany w formie papierowej. Oczekiwania były ogromne, zwłaszcza, że czytałam właściwie same dobre recenzje. I chyba nie zdziwię was, jeśli napiszę, że w tym przypadku zdecydowanie potwierdzam wszystkie zachwyty.
więcej Pokaż mimo toCzytałam tę książkę chyba ze sto lat, a przynajmniej tyle trwało to w mojej głowie, bo chciałam „przejść” przez jak...
Do wielokrotnego czytania, bardzo spoko
Do wielokrotnego czytania, bardzo spoko
Pokaż mimo toNiesamowicie zaintrygowała mnie ta książka, do tego stopnia, że kupiłam sobie wydanie papierowe (zazwyczaj staram się czytać ebooki) i powiem szczerze, że nadal przetwarzam, co właściwie o niej myślę?
To jest książka paragrafowa, czyli czytelnik ma jakąś ograniczoną możliwość wyboru kierunku, w którym posunie się fabuła. W którymś momencie pojawia się pytanie i zależnie od odpowiedzi, przechodzi się do konkretnego paragrafu (na wskazaną stronę). To nie jest moją pierwszą książka paragrafowa, więc sama forma nie była dla mnie nowością, choć wcześniej raczej grałam w takie "gry książkowe". Tu jest bardziej coś na kształt literatury pięknej, książki metaforycznej - tzw. "książki drogi", choć sensu życia raczej w niej nie odnajdziecie (jeżeli ktoś miałby takie oczekiwania) 😉.
Koncept niesamowicie ciekawy. Wykonanie specyficzne. Jest trochę abstrakcyjna, trochę oniryczna, zawiera wplecione w fabułę opowieści/przypowieści, niektóre z innego kręgu kulturowego, inne nam blższe, bo związane z popkulturą.
Na razie przeszłam jedną ścieżkę, chyba musiałabym spróbować jeszcze innej, żeby powiedzieć coś więcej.
Niesamowicie zaintrygowała mnie ta książka, do tego stopnia, że kupiłam sobie wydanie papierowe (zazwyczaj staram się czytać ebooki) i powiem szczerze, że nadal przetwarzam, co właściwie o niej myślę?
więcej Pokaż mimo toTo jest książka paragrafowa, czyli czytelnik ma jakąś ograniczoną możliwość wyboru kierunku, w którym posunie się fabuła. W którymś momencie pojawia się pytanie i zależnie od...
https://www.instagram.com/p/CxFeu-rtpDk/
„Wędrówka” to indonezyjska książka paragrafowa, zresztą pierwsza książka w Polsce, która została przetłumaczona z języka indonezyjskiego. Główna bohaterka, której imienia nie poznajemy, podpisuje pakt ze swoim kochankiem, Diabłem. W ramach tego paktu, dziewczyna dostaje czerwone szpilki, które stają się środkiem lokomocji, dzięki któremu można podróżować po całym świecie, Jak to z paktami bywa, nie ma nic za darmo, wszystko ma swoje konsekwencje. „Wędrówkę” przeczytałam zaraz po „Akademii Ransmoor” (innej książce paragrafowej),więc trochę liczyłam na zabawę i relaks. Nic bardziej mylnego, „Wędrówka” jest bardzo metatekstowa, przesycona drugim dnem i niedopowiedzeniami. Autorka sięga do folkloru, baśni, do znanych tekstów kultury, chociażby do „Czarnoksiężnika z krainy Oz”. Myślę, że cała konwencja paragrafowa jest tylko pretekstem. Ok, mamy główną bohaterkę, która przeskakuje ze strony na stronę, z jednego kontynentu na inny. Ale gdzieś się pojawia wzmianka o roli kobiet, a to o imigrantach, w innym miejscu o religii, a w jeszcze innym autorka unaocznia nam współczesne problemy społeczne, z którymi borykają się ludzie na całym świecie. Na pewno jest to pozycja dająca do myślenia. Chętnie przeczytałabym coś innego spod pióra autorki, bo jej punkt widzenia jest mi bliski.
https://www.instagram.com/p/CxFeu-rtpDk/
więcej Pokaż mimo to„Wędrówka” to indonezyjska książka paragrafowa, zresztą pierwsza książka w Polsce, która została przetłumaczona z języka indonezyjskiego. Główna bohaterka, której imienia nie poznajemy, podpisuje pakt ze swoim kochankiem, Diabłem. W ramach tego paktu, dziewczyna dostaje czerwone szpilki, które stają się środkiem lokomocji, dzięki...