-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-02
2024-05
Piękna to była podróż. Miejscami było tak odrażająco i brutalnie, że aż człowiek nie mógł się oderwać. Bardzo podobała mi się narracja, która zdradzała w pewien sposób kolejne kroki bohaterów ale zostawiała promyk nadziei. Główny bohater jest wyrazisty ma w sobie coś, ale wg mnie siłą tej powieści są bohaterowie drugoplanowi. My od razu rozczytujemy intencje ludzi, za to Demon musi krok po kroku dochodzić do właściwych wniosków. Mimo całej brutalności życia ukazane przez Barbare Kingsolver, Demon Copperhead to książka o tym, że zawsze jest jakaś szansa na lepsze życie i mimo warunków jakie mamy dokoła możemy wznieść się wyżej niż otoczenie.
Piękna to była podróż. Miejscami było tak odrażająco i brutalnie, że aż człowiek nie mógł się oderwać. Bardzo podobała mi się narracja, która zdradzała w pewien sposób kolejne kroki bohaterów ale zostawiała promyk nadziei. Główny bohater jest wyrazisty ma w sobie coś, ale wg mnie siłą tej powieści są bohaterowie drugoplanowi. My od razu rozczytujemy intencje ludzi, za to...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05
Oj było dużo opisów. Jakby autor chciał wątek kryminalny maksymalnie skrócić to liczę, że 100 stron by starczyło, ale ta książka to opis. Opis powojennej Warszawy, której ulice są pełne łobuzów. To miasto jest jak Gotham a Zły jak Batman, tylko wszystko po polsku i przybrane w biedę lat powojennych. Dodatkowym składnikiem tego zestawu jest alkohol, bo przemoc musi być w mieście zbrodni. Wątki romantyczne często słodko mdłe, jedynie postać Hawajki i ostatni fragment z nią związany jest ludzki. Bardzo dużo bohaterów, część świetnych a parę nudnych i nużących.
Oj było dużo opisów. Jakby autor chciał wątek kryminalny maksymalnie skrócić to liczę, że 100 stron by starczyło, ale ta książka to opis. Opis powojennej Warszawy, której ulice są pełne łobuzów. To miasto jest jak Gotham a Zły jak Batman, tylko wszystko po polsku i przybrane w biedę lat powojennych. Dodatkowym składnikiem tego zestawu jest alkohol, bo przemoc musi być w...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04
Dobra pozycja. Pokazująca świat z perspektywy osoby, która stwierdziła, że nigdy, ale to nigdy nie chce mieć dzieci. Bohaterka jest utwierdzona w swoim zdaniu do grobowej deski, co mnie trochę odstrasza, ale jej wywody i zachowanie w stosunku do pozostałych bohaterów wzbudza już sympatie. Miała być ona samotniczką, która jest dobra dla ludzi i nikomu nie szkodzi i z tego autorka się wywiązała. Pozycja dobra do szybkiego odhaczenia. Po skończeniu książki nie miałem żadnych ekstra przemyśleń.
Dobra pozycja. Pokazująca świat z perspektywy osoby, która stwierdziła, że nigdy, ale to nigdy nie chce mieć dzieci. Bohaterka jest utwierdzona w swoim zdaniu do grobowej deski, co mnie trochę odstrasza, ale jej wywody i zachowanie w stosunku do pozostałych bohaterów wzbudza już sympatie. Miała być ona samotniczką, która jest dobra dla ludzi i nikomu nie szkodzi i z tego...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04
Polska szkoła reportażu, ale treść pozostawia sporo ale. Będzie trochę narzekania, jednak podkreślam, że czytało mi się dobrze i nie żałuje tego czasu. Na samym początku autorka się zatrudnia w klubie Go-Go. Jest tu dużo więcej przemyśleń niż czystej treści, tak naprawdę po samym początku miałem ochotę odpuścić. W momencie gdy Pani Rogaska skupiła się rozmowie z ludźmi zrobiło się dużo, lepiej. Sądzę, że ten reportaż będzie odczytany dobrze, tylko po jednej stronie politycznej sceny. Pozostałe osoby mogą poczuć jeszcze większą niechęć. Duża empatia autorki w stosunku do bohaterek i bohaterów reportażu nie będzie miała wpływu na konserwatywnych czytelników o ile sięgną tej pozycji. Mam wrażenie, że pewna teza nie została obroniona mimo usilnej próby nadania jej emocjonalnego sznytu.
Polska szkoła reportażu, ale treść pozostawia sporo ale. Będzie trochę narzekania, jednak podkreślam, że czytało mi się dobrze i nie żałuje tego czasu. Na samym początku autorka się zatrudnia w klubie Go-Go. Jest tu dużo więcej przemyśleń niż czystej treści, tak naprawdę po samym początku miałem ochotę odpuścić. W momencie gdy Pani Rogaska skupiła się rozmowie z ludźmi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04
Lubię te krótkie formy od Janusza Wiśniewskiego. W paru stronach musi zmieścić jakąś treść wartą przemyślenia i zwykle mu się udaję.
Lubię te krótkie formy od Janusza Wiśniewskiego. W paru stronach musi zmieścić jakąś treść wartą przemyślenia i zwykle mu się udaję.
Pokaż mimo to2022
2024-04
Świetnie napisane, z humorem o traumie wychowania w konserwatywnej i religijnej rodzinie. Proszę, by Bóg mnie nie zabił za tą opinię ;)
Świetnie napisane, z humorem o traumie wychowania w konserwatywnej i religijnej rodzinie. Proszę, by Bóg mnie nie zabił za tą opinię ;)
Pokaż mimo to2024-04
Historia o wku%wieniu. Lubie, takie krótkie książki zamknięciem. Irytowała często powtarzana forma powtórzeń. Rozumiem, że to miało podnieść książkę literacko, ale po 3 razach można było tego zaprzestać. Główna bohaterka jest jakaś i super, jej mąż jest zły i tyle. Niby dostajemy wyjaśnienie, że to nie tak, że jest takim wolnym duchem, ale jego wyjaśnienie jest tylko po to by dać mu jakiś głoś, bo wiadomo, że wyrok już jest wydany.
Historia o wku%wieniu. Lubie, takie krótkie książki zamknięciem. Irytowała często powtarzana forma powtórzeń. Rozumiem, że to miało podnieść książkę literacko, ale po 3 razach można było tego zaprzestać. Główna bohaterka jest jakaś i super, jej mąż jest zły i tyle. Niby dostajemy wyjaśnienie, że to nie tak, że jest takim wolnym duchem, ale jego wyjaśnienie jest tylko po to...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04
Książka odchaczona w formie audiobooka. Świetnie przeczytana, treść baśniowa mocno mnie wciągneła, im bardziej szło w tematy historczyne tym gorzej. Polecam z całego serca, a autora sobie zapisuje bo na pewno do niego wrócę.
Książka odchaczona w formie audiobooka. Świetnie przeczytana, treść baśniowa mocno mnie wciągneła, im bardziej szło w tematy historczyne tym gorzej. Polecam z całego serca, a autora sobie zapisuje bo na pewno do niego wrócę.
Pokaż mimo to2024-04
Nie rozumiem tak niskiej oceny dla tego zbioru opowiadać na lubimyczytac. Większość opowiadań jest ciekawych. Są opowiadanie dziwne jak "człowiek nie ciągły". Dziwią mnie nie przychylne opinie do opowiadań Orbitowskiego i Żulczyka, tak są one bardziej obleśne, rozwiązłe a przy tym ludzkie. Ciekawszy jest bohater odarty z norm społecznych.
"Zimno gdy zajdzie" pisane z wielu perspektyw czasowych czytałem z zapartym tchem i chętnie sprawdzę twórczość Jakuba Nowaka. Najdłużej w pamięci zostanie mi chyba "Życie podwójne". Polecam cały zbiór.
Nie rozumiem tak niskiej oceny dla tego zbioru opowiadać na lubimyczytac. Większość opowiadań jest ciekawych. Są opowiadanie dziwne jak "człowiek nie ciągły". Dziwią mnie nie przychylne opinie do opowiadań Orbitowskiego i Żulczyka, tak są one bardziej obleśne, rozwiązłe a przy tym ludzkie. Ciekawszy jest bohater odarty z norm społecznych.
"Zimno gdy zajdzie" pisane z wielu...
2024-03
Spodziewałem się nudy i powtórzonych frazesów telewizyjnych dzienników, a dostałem całkiem ciekawą pozycje. Jeżeli ktoś interesuje się polską polityką to może być ciekawie spędzony czas.
Spodziewałem się nudy i powtórzonych frazesów telewizyjnych dzienników, a dostałem całkiem ciekawą pozycje. Jeżeli ktoś interesuje się polską polityką to może być ciekawie spędzony czas.
Pokaż mimo to2024-03
2024-03
Dawno nic mnie tak nie zmęczyło jak doczytanie tej książki. Ciężko tu o bohatera, do którego poczuje się sympatie. Emma wiecznie niezadowolona, Karol ślepo i głupio zakochany. Kochankowie nijacy. Rozumiem, że 200 lat temu powieść ta łamała konwenanse, lecz wg mnie ta książka nie postarzała się dobrze.
Dawno nic mnie tak nie zmęczyło jak doczytanie tej książki. Ciężko tu o bohatera, do którego poczuje się sympatie. Emma wiecznie niezadowolona, Karol ślepo i głupio zakochany. Kochankowie nijacy. Rozumiem, że 200 lat temu powieść ta łamała konwenanse, lecz wg mnie ta książka nie postarzała się dobrze.
Pokaż mimo to
Cel uświęca środki, więc co jest w stanie zrobić człowiek by zostać królem? Jakub Szapiro to postać nietuzinkowa. Narracja, którą stworzył Szczepan Twardoch na przestrzeni paru stron potrafi zabrać lub dać bohaterowi więcej sympatii ze strony czytelnika, choć bohater nie zrobił nic w tym kierunku. Przemiennie odczuwamy sympatie i antypatie do głównego bohatera. Kibicujemy mu a zaraz chcemy by się potknął i wiadomo co rozwalił. Jest to powieść o współistnieniu ludzi, którzy przez ksenofobie się nienawidzą. Miejscem akcji jest Warszawa tak inna i jednocześnie taka sama do tej współczesnej.
Cel uświęca środki, więc co jest w stanie zrobić człowiek by zostać królem? Jakub Szapiro to postać nietuzinkowa. Narracja, którą stworzył Szczepan Twardoch na przestrzeni paru stron potrafi zabrać lub dać bohaterowi więcej sympatii ze strony czytelnika, choć bohater nie zrobił nic w tym kierunku. Przemiennie odczuwamy sympatie i antypatie do głównego bohatera. Kibicujemy...
więcej Pokaż mimo to