Bardzo infantylna i powielająca stereotypy.
Wiadomo, to nie jest poważna lektura, jednak humoru na zasadzie 'wyśmiejmy i obraźmy wszystkich' zupełnie do mnie nie trafia.

Bardzo infantylna i powielająca stereotypy.
Wiadomo, to nie jest poważna lektura, jednak humoru na zasadzie 'wyśmiejmy i obraźmy wszystkich' zupełnie do mnie nie trafia.

Świetny zbiór felietonów napisanych z przymrużeniem oka. Anty-poradnik jak wybierać faceta. Podczas czytania tej książki uśmiech rzadko schodził mi z twarzy, bardzo dobrze się czyta. Jak dla mnie fajna odskocznia od typowych książek z fabułą.

Świetny zbiór felietonów napisanych z przymrużeniem oka. Anty-poradnik jak wybierać faceta. Podczas czytania tej książki uśmiech rzadko schodził mi z twarzy, bardzo dobrze się czyta. Jak dla mnie fajna odskocznia od typowych książek z fabułą.

Wcześniej sięgnęłam do dwóch książek autorki i podczas czytania Samca Alfa miałam nieustające wrażenie, że znam już część treści lub co najmniej ją kojarzę, ponieważ zawiera część opowieści z Wnuczkożonki. Osobom, które czytały obie pozycje może to nieco przeszkadzać, mnie te fragmenty nudziły. Bardzo lubię i podziwiam sposób pisania oraz humor Bakuły, książkę czyta się szybko i przyjemnie, więc szczerze polecam :)

Wcześniej sięgnęłam do dwóch książek autorki i podczas czytania Samca Alfa miałam nieustające wrażenie, że znam już część treści lub co najmniej ją kojarzę, ponieważ zawiera część opowieści z Wnuczkożonki. Osobom, które czytały obie pozycje może to nieco przeszkadzać, mnie te fragmenty nudziły. Bardzo lubię i podziwiam sposób pisania oraz humor Bakuły, książkę czyta się...

Nie można czytać za dużo pozycji tej autorki, bo zauważa się zbyt dużo powtórzeń, a to jak wiadomo staje się nudne. Niestety miałam na koncie lekturę innych jej książek... Na razie dam sobie z nią spokój.

Nie można czytać za dużo pozycji tej autorki, bo zauważa się zbyt dużo powtórzeń, a to jak wiadomo staje się nudne. Niestety miałam na koncie lekturę innych jej książek... Na razie dam sobie z nią spokój.

Masakra ... nie doczytałam do końca, a tak naprawdę to "przeleciałam" kartki, aby zobaczyć czy w dalszej części będzie napisane coś mądrego. Nie było.

Masakra ... nie doczytałam do końca, a tak naprawdę to "przeleciałam" kartki, aby zobaczyć czy w dalszej części będzie napisane coś mądrego. Nie było.

Dla mnie nie do zniesienia. Może jako pojedyncze felietony w gazecie byłyby znośne ale w postaci książki już nie koniecznie. Nie przemówiły do mnie ani temat ani styl pisania. Jestem na NIE.

Dla mnie nie do zniesienia. Może jako pojedyncze felietony w gazecie byłyby znośne ale w postaci książki już nie koniecznie. Nie przemówiły do mnie ani temat ani styl pisania. Jestem na NIE.

Magdalena Samozwaniec nowych czasów. Choć nie lubię feministek, przy lekturze tych felietonów bawiłam się świetnie. Idealne na wieczór i poprawę humoru, sporo tych figur faktycznie można spotkać w swoim otoczeniu.

Magdalena Samozwaniec nowych czasów. Choć nie lubię feministek, przy lekturze tych felietonów bawiłam się świetnie. Idealne na wieczór i poprawę humoru, sporo tych figur faktycznie można spotkać w swoim otoczeniu.

Smieszny obraz mężczyzny w typowym dla Hanny Bakuły obrazie...

Smieszny obraz mężczyzny w typowym dla Hanny Bakuły obrazie...

205/2017 (A)
felietony z Playboya

205/2017 (A)
felietony z Playboya

W bardzo zabawny i ciekawy sposób opisane aspekty życia damsko-męskiego. Szybko się czyta, jest lekka i pozytywna. Polecam z całym sercem, będę wracać do autorki.

W bardzo zabawny i ciekawy sposób opisane aspekty życia damsko-męskiego. Szybko się czyta, jest lekka i pozytywna. Polecam z całym sercem, będę wracać do autorki.