Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tak jak Zaklinacz to jeden z lepszych kryminałów tak tu nie wiedziałam kompletnie czego słucham

Tak jak Zaklinacz to jeden z lepszych kryminałów tak tu nie wiedziałam kompletnie czego słucham

Właściwie książka trochę o niczym, po przeczytaniu 70 % nie umiałabym jej nawet opisać.

Właściwie książka trochę o niczym, po przeczytaniu 70 % nie umiałabym jej nawet opisać.

Część I tragedia, ale jak ktoś da radę przejść przez nią to potem jest już świetnie.

Część I tragedia, ale jak ktoś da radę przejść przez nią to potem jest już świetnie.

Porównując do poprzednich części ta była dosyć nudna

Porównując do poprzednich części ta była dosyć nudna

Po tej książce już nigdy nie wejdę nieodpowiedzialnie do wody

Po tej książce już nigdy nie wejdę nieodpowiedzialnie do wody

Książka znajduję się w top 5 najnudniejszych kryminałów jakie czytałam

Książka znajduję się w top 5 najnudniejszych kryminałów jakie czytałam

Nie rozumiem fenomenu i oceny tej książki. Nie wiem czy to jest fatalny kryminał czy naprawdę porąbany erotyk. Totalnie nic nie wnoszące sceny, które mają chyba na celu tylko zszokować czytelników. Główna bohaterka policjantka, która nie wiem jakim cudem nią została, w kółko tylko mówi o urodzie swojego partnera, wyzywając go przy okazji i rzucając teksty na poziomie gimnazjalisty. Tragedia !

Nie rozumiem fenomenu i oceny tej książki. Nie wiem czy to jest fatalny kryminał czy naprawdę porąbany erotyk. Totalnie nic nie wnoszące sceny, które mają chyba na celu tylko zszokować czytelników. Główna bohaterka policjantka, która nie wiem jakim cudem nią została, w kółko tylko mówi o urodzie swojego partnera, wyzywając go przy okazji i rzucając teksty na poziomie...

Jacy oni wszyscy byli denerwujący....

Jacy oni wszyscy byli denerwujący....

To chyba jedyna książka w której czujesz się dużo mądrzejszy i bardziej kapujący niż szefowa wydziału zabójstw.

To chyba jedyna książka w której czujesz się dużo mądrzejszy i bardziej kapujący niż szefowa wydziału zabójstw.

Początek był tak chaotyczny, że chciałam ją rzucić. Dobrze, że tego nie zrobiłam. Jest to jedna z najbardziej przerażających i niepokojących książek jakie czytałam,

Początek był tak chaotyczny, że chciałam ją rzucić. Dobrze, że tego nie zrobiłam. Jest to jedna z najbardziej przerażających i niepokojących książek jakie czytałam,

Pani Foryś mogłaby startować do nagrody za najgorzej napisane zakończenia powieści. Przez całą książkę powoli dążymy do danego wydarzenia, nagle w środku akcji wpadają na pomysł. Ale jaki? Nie mam pojęcia bo koniec książki odbył się w jednym zdaniu i przechodzimy nagle do epilogu. .... Myślałam, że straciłam co najmniej jeden rozdział niestety tak się nie stało. Mimo to była super

Pani Foryś mogłaby startować do nagrody za najgorzej napisane zakończenia powieści. Przez całą książkę powoli dążymy do danego wydarzenia, nagle w środku akcji wpadają na pomysł. Ale jaki? Nie mam pojęcia bo koniec książki odbył się w jednym zdaniu i przechodzimy nagle do epilogu. .... Myślałam, że straciłam co najmniej jeden rozdział niestety tak się nie stało. Mimo to...

Jest to rzadkość ale muszę napisać, że dużo lepsza niż pierwsza część

Jest to rzadkość ale muszę napisać, że dużo lepsza niż pierwsza część

Książka super gdyby nie ten ostatni rozdział, który psuję wszystko.

Książka super gdyby nie ten ostatni rozdział, który psuję wszystko.

500 stron właściwie o niczym

500 stron właściwie o niczym

Nie dotrwałam do połowy nawet

Nie dotrwałam do połowy nawet