-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-02-06
Kristo - krótko.
Kolejna powieść graficzna dla tych, którzy uważają, że komiksy są dla dzieci, infantylne, niedojrzałe, bezwartościowe. Namawiam sceptyków do zgłębienia tej powieści.
Kristo - krótko.
Kolejna powieść graficzna dla tych, którzy uważają, że komiksy są dla dzieci, infantylne, niedojrzałe, bezwartościowe. Namawiam sceptyków do zgłębienia tej powieści.
2024-01-29
Kristo - krótko.
Niech nikogo nie odstraszy opinia, że ten komiks to zilustrowana psychoanaliza.
Początkowo co prawda trudno się połapać, ale trzeba dać się po prostu unieść historii pewnego młodzieńca, który mimo swoich wysiłków cały czas jest pretensjonalnym, skrzywionym dupkiem. Zmiany narracji to powracające myśli, roztrząsanie przeszłości i problemy z używkami. Burns narysował to wszystko i obmyślił bardzo pomysłowo, od powracających motywów, detali - symboli, po "nieludzkie" postacie.
Bohatera po pewnym czasie jest po ludzku żal, w dodatku w jego zachowaniu z niepokojem odnaleźć można własne zaniechania i defekty.
"Ostatnie spojrzenie" nie pozostawia obojętnym, trudno się od niego uwolnić.
Kristo - krótko.
Niech nikogo nie odstraszy opinia, że ten komiks to zilustrowana psychoanaliza.
Początkowo co prawda trudno się połapać, ale trzeba dać się po prostu unieść historii pewnego młodzieńca, który mimo swoich wysiłków cały czas jest pretensjonalnym, skrzywionym dupkiem. Zmiany narracji to powracające myśli, roztrząsanie przeszłości i problemy z używkami. Burns...
Kristo - krótko.
Ten amerykański, śledczy thriller o miasteczku, w którym osiedlają się pedofile a dwóch nagle znika jest znakomitym przykładem, jak takim komiksom blisko jest do filmu. Struktura i fabuła w obrazkach są jak gotowy storyboard dla potencjalnego, znakomitego obrazu kinowego.
Kristo - krótko.
Ten amerykański, śledczy thriller o miasteczku, w którym osiedlają się pedofile a dwóch nagle znika jest znakomitym przykładem, jak takim komiksom blisko jest do filmu. Struktura i fabuła w obrazkach są jak gotowy storyboard dla potencjalnego, znakomitego obrazu kinowego.
Kristo - krótko.
Ten atrakcyjny wizualnie komiks pełen życiowych historii można polecić nawet ludziom z gruntu komiksom niechętnym. "Portugalia" ma po prostu niepowtarzalny wdzięk. To jedna z najlepszych historii obrazkowych wydanych w Polsce.
Kristo - krótko.
Ten atrakcyjny wizualnie komiks pełen życiowych historii można polecić nawet ludziom z gruntu komiksom niechętnym. "Portugalia" ma po prostu niepowtarzalny wdzięk. To jedna z najlepszych historii obrazkowych wydanych w Polsce.
Kristo - krótko.
Najlepsza książka Kąckiego, wstrząsające studium krycia pedofilii kosztem dziesiątek dzieciaków. Mam wrażenie, że Krolop w końcu umarł i nic nie dotarło, ile zła zrobił, niczego nie zrozumiał. Ale czytelnicy mają szansę zrozumieć te poznańskie mechanizmy maskowania występku, co nie znaczy - przebaczyć.
Kristo - krótko.
Najlepsza książka Kąckiego, wstrząsające studium krycia pedofilii kosztem dziesiątek dzieciaków. Mam wrażenie, że Krolop w końcu umarł i nic nie dotarło, ile zła zrobił, niczego nie zrozumiał. Ale czytelnicy mają szansę zrozumieć te poznańskie mechanizmy maskowania występku, co nie znaczy - przebaczyć.
Kristo - krótko.
Smutny, zaśnieżony komiks o młodzieńczej miłości, takiej, jaką przeżył chyba prawie każdy i z sentymentem a może i bólem wspomina po latach. Kreska i stylistyka dobrze tę młodzieńczość oddaje.
Kristo - krótko.
Smutny, zaśnieżony komiks o młodzieńczej miłości, takiej, jaką przeżył chyba prawie każdy i z sentymentem a może i bólem wspomina po latach. Kreska i stylistyka dobrze tę młodzieńczość oddaje.
Kristo - krótko.
Książka o hipokryzji poznańskich, drobnomieszczańskich elit, we fragmencie zazębia się ze wcześniejszą - "Maestro". Lektura zmusza do refleksji, ile takiego zakłamania i ukrywania nieciekawych spraw jest w naszych miastach i miasteczkach, w naszych środowiskach, bo Poznań - "Sin City" nie jest chyba jakoś bardziej wyróżniającym się zagłębiem kołtuństwa na tle całej Polski.
Kristo - krótko.
Książka o hipokryzji poznańskich, drobnomieszczańskich elit, we fragmencie zazębia się ze wcześniejszą - "Maestro". Lektura zmusza do refleksji, ile takiego zakłamania i ukrywania nieciekawych spraw jest w naszych miastach i miasteczkach, w naszych środowiskach, bo Poznań - "Sin City" nie jest chyba jakoś bardziej wyróżniającym się zagłębiem kołtuństwa na...
Kristo - krótko.
Dobra książka, ale gdzie tam jej do Alfabetu Kisiela! Trochę za mało zaskakujących ciekawostek, które są esencją tego typu alfabetów. Warto jednak przeczytać, choćby i po to, by znać wroga.
Kristo - krótko.
Dobra książka, ale gdzie tam jej do Alfabetu Kisiela! Trochę za mało zaskakujących ciekawostek, które są esencją tego typu alfabetów. Warto jednak przeczytać, choćby i po to, by znać wroga.
Kristo - krótko.
Autorka otrzymała od spadkobierczyni Jansson notatki, listy i inne szpargały autorki i nadmiar tych materiałów najwidoczniej ją przytłoczył.
Biografia autorki Muminków jest gruba, przeładowana nieistotnymi informacjami, niektóre stwierdzenia biografki powtarzają się po kilka razy. Podczas czytania irytuje niekonsekwentna chronologia, bałaganiarstwo i zwyczajne nudziarstwo pani Westin. Ciężko stwierdzić, czy to wada oryginału, czy tłumaczenia, ale wiele zdań jest skleconych nieporadnie lub trywialnie, ze składnią w złym stylu. Przyznam, że to jedna z najgorszych biografii, jakie czytałem (ale nie przeczytałem, bo ciekawsze książki są w kolejce).
Tej książce przydałaby się solidna redakcja i wyrzucenie około 1/3 tekstu a może nawet połowy. Zamiast tego można by dodać więcej ilustracji, np. okładki pierwszych wydań, które usiłuje opisać autorka.
Kristo - krótko.
więcej Pokaż mimo toAutorka otrzymała od spadkobierczyni Jansson notatki, listy i inne szpargały autorki i nadmiar tych materiałów najwidoczniej ją przytłoczył.
Biografia autorki Muminków jest gruba, przeładowana nieistotnymi informacjami, niektóre stwierdzenia biografki powtarzają się po kilka razy. Podczas czytania irytuje niekonsekwentna chronologia, bałaganiarstwo i...