-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać4
-
ArtykułyMaria Skłodowska-Curie: kobieta, o której słyszał każdy Polak, tym razem mówi sama o sobieAnna Sierant1
-
Artykuły„Książka o górach”, czyli wielkie odkrywanie. Wywiad z Robbem Maciągiem i Patriciją Bliuj-StodulskąAnna Sierant1
-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2021-05-30
2021-01-08
2021-01-06
Hm. Bardzo przyjemnie zarysowane zrozumienie głównej postaci męskiej dla potrzeb głównej bohaterki i vice versa. Nie ma tu jakiejś toksycznej relacji, więc się kibicuje głównej parze. Dużo scen stricte erotycznych, dość fajnie przedstawionych. Trochę zabrakło mi większej trójwymiarowości w życiu głównej bohaterki i ogólnie jakiegoś ciekawszego rysu charakterologicznego u niej. Końcówka i naciągane problemy komunikacyjne też mnie rozczarowały.
Hm. Bardzo przyjemnie zarysowane zrozumienie głównej postaci męskiej dla potrzeb głównej bohaterki i vice versa. Nie ma tu jakiejś toksycznej relacji, więc się kibicuje głównej parze. Dużo scen stricte erotycznych, dość fajnie przedstawionych. Trochę zabrakło mi większej trójwymiarowości w życiu głównej bohaterki i ogólnie jakiegoś ciekawszego rysu charakterologicznego u...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-30
W swoim gatunku bardzo przyjemna. Postać żeńska to żadna kłoda, a męska - żaden cham z przeszłością, a mimo to dialogi miały iskrę.
W swoim gatunku bardzo przyjemna. Postać żeńska to żadna kłoda, a męska - żaden cham z przeszłością, a mimo to dialogi miały iskrę.
Pokaż mimo to
Dla mnie nie da się chyba lepszego romansu napisać. Dwoje ludzi z prawdziwymi problemami, nad którymi pracują, zamiast obarczać drugą stronę. Poziom toksyczności -100, wszelkie niedopowiedzenia są od razu wyjaśniane, bo siebie słuchają, co w ogóle jest ewenementem na skalę romansów. Ale to nie znaczy, że jest nudno, bo napięcie między głównymi postaciami jest jak się patrzy. Początek bardzo -- whimsical, co dla mnie było plusem.
Dla mnie nie da się chyba lepszego romansu napisać. Dwoje ludzi z prawdziwymi problemami, nad którymi pracują, zamiast obarczać drugą stronę. Poziom toksyczności -100, wszelkie niedopowiedzenia są od razu wyjaśniane, bo siebie słuchają, co w ogóle jest ewenementem na skalę romansów. Ale to nie znaczy, że jest nudno, bo napięcie między głównymi postaciami jest jak się...
więcej Pokaż mimo to