Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tu dla odmiany - audiobook świetnie czytany, ale nie ratuje to treści... Wrażenie ... no takie a'la Chmielewska ino głupie... :/

Tu dla odmiany - audiobook świetnie czytany, ale nie ratuje to treści... Wrażenie ... no takie a'la Chmielewska ino głupie... :/

Powiem tak... Seria naprawdę super. Taka typowa polska, kobieca fantazy. Do paru rzeczy można by się oczywiście przyczepić - ale serio - bardzo mi się podoba. Pomysł i wykonanie ok.
Niestety ... słucham w formie audiobooka. I cały czas mam takie... "wtf?". Już trzeci tom mija a ja bez przerwy myślę... "gdyby to było czytane normalnie to byłaby super książka". Tak masakrycznego wykonania w życiu nie słyszałam - absurdalna interpretacja, głosy postaci takie, że płakać się chce. Jeżeli traficie kiedyś na audiobooki w wykonaniu Laury Breszka to omijajcie szerokim łukiem. Maaaaaasakra. ;(

Powiem tak... Seria naprawdę super. Taka typowa polska, kobieca fantazy. Do paru rzeczy można by się oczywiście przyczepić - ale serio - bardzo mi się podoba. Pomysł i wykonanie ok.
Niestety ... słucham w formie audiobooka. I cały czas mam takie... "wtf?". Już trzeci tom mija a ja bez przerwy myślę... "gdyby to było czytane normalnie to byłaby super książka". Tak...

Uznałam, że w końcu wypadałoby przeczytać tę klasykę i... nie jestem w stanie jej dokończyć. Staram się rozumowo ogarnąć, że jak na swoje czasy była postępowa, nowoczesna itp itd.
No ale jak na dzisiejsze czasy - historyjka o stadzie dziewczynek, które "pracują nad swoim charakterem" starając się być ciche, skromne, pobożne, grzeczne, .... Każde moralizatorskie zakończenie rozdziału budzi mój odruch wymiotny i uprzytamnia jak bardzo umocniło patriarchat promowanie przez pokolenia takich "cnót niewieścich". Nie jestem w stanie przebrnąć przez nią do końca, za bardzo mnie obrzydza :(

Uznałam, że w końcu wypadałoby przeczytać tę klasykę i... nie jestem w stanie jej dokończyć. Staram się rozumowo ogarnąć, że jak na swoje czasy była postępowa, nowoczesna itp itd.
No ale jak na dzisiejsze czasy - historyjka o stadzie dziewczynek, które "pracują nad swoim charakterem" starając się być ciche, skromne, pobożne, grzeczne, .... Każde moralizatorskie zakończenie...

Po prostu nie wiem jak cokolwiek ze świata dysku można ocenić poniżej 10*. Ile razy bym ich nie czytała to kocham coraz większą miłością :) I aż wierzyć się nie chce, że nie będzie kolejnych tomów...

Po prostu nie wiem jak cokolwiek ze świata dysku można ocenić poniżej 10*. Ile razy bym ich nie czytała to kocham coraz większą miłością :) I aż wierzyć się nie chce, że nie będzie kolejnych tomów...

Jak ja kocham serie, w których każdy kolejny tom jest lepszy od poprzedniego :)

Jak ja kocham serie, w których każdy kolejny tom jest lepszy od poprzedniego :)

Nie jestem ogólnie fanką serii - kilka tomów czytałam, ale w sumie nawet nie pamiętam które. Ten najwyraźniej zasłużenie ma opinię najlepszego - pierwszy, który mi się podobał :)

Nie jestem ogólnie fanką serii - kilka tomów czytałam, ale w sumie nawet nie pamiętam które. Ten najwyraźniej zasłużenie ma opinię najlepszego - pierwszy, który mi się podobał :)

Naprawdę rewelacyjne opowiadania. I typu "co było dalej" i prequele i wątki poboczne. Mam nadzieję, że będą kolejne tomy, bo czyta się nawet fajniej niż podstawową trylogię :)

Naprawdę rewelacyjne opowiadania. I typu "co było dalej" i prequele i wątki poboczne. Mam nadzieję, że będą kolejne tomy, bo czyta się nawet fajniej niż podstawową trylogię :)

Trzeba przyznać, że widać, że powieść tworzona później niż "Zawód wiedźma". Może nie idealna - parę dłużyzn się trafiło, ale warsztat dużo lepszy niż przy starszych częściach :)

Trzeba przyznać, że widać, że powieść tworzona później niż "Zawód wiedźma". Może nie idealna - parę dłużyzn się trafiło, ale warsztat dużo lepszy niż przy starszych częściach :)

Opowiadania o wiedźmie - spoko. Ale ta baśń na końcu - no niby faktycznie jak klasyczna rosyjska baśń - się dzieciństwo człowiekowi przypomina. Acz zmęczyłam ją tylko z ogólnej symatii dla autorki :)

Opowiadania o wiedźmie - spoko. Ale ta baśń na końcu - no niby faktycznie jak klasyczna rosyjska baśń - się dzieciństwo człowiekowi przypomina. Acz zmęczyłam ją tylko z ogólnej symatii dla autorki :)

Moja ulubiona 'młodzieżówka' - wakacyjna, lekka, miła i przyjemna. Aż dziwne że w biblioteczce nie mam, bo jestem pewna, że w ostatnich 5 latach ze 2x czytałam.

Moja ulubiona 'młodzieżówka' - wakacyjna, lekka, miła i przyjemna. Aż dziwne że w biblioteczce nie mam, bo jestem pewna, że w ostatnich 5 latach ze 2x czytałam.

Niby nic ambitnego - ale się tak przyjemnie i leciutko czyta :)

Niby nic ambitnego - ale się tak przyjemnie i leciutko czyta :)

Jak kocham Pratchetta miłością wielką, tak ile razy bym nie czytała tej książki to jakoś do mnie nie przemawia. Taka jakaś niedokończona i w ogóle jakby nie przemyślana. Trzeci raz ją chyba już czytam bo nigdy nie pamiętam o czym była :D

Jak kocham Pratchetta miłością wielką, tak ile razy bym nie czytała tej książki to jakoś do mnie nie przemawia. Taka jakaś niedokończona i w ogóle jakby nie przemyślana. Trzeci raz ją chyba już czytam bo nigdy nie pamiętam o czym była :D

Fantastycznie, że taka książka się ukazała! Dotychczas nie było takich pozycji w naszej literaturze (mam na myśli głównie pierwszą część - dzieci przedszkolne). Pomimo różnorodności autorów właściwie wszystkie opowiadanka są bardzo dobre - w sumie tylko jedno mnie nie zachwyciło (Kasepke - za bardzo o niczym). Gorąco polecam. Jedyne co mnie nie bardzo przekonuje to forma - części dla dzieci starszych i młodszych - ja to rozwiązałam tak, że dziecko starsze czyta młodszym i tłumaczy niezrozumiałe kawałki ;) - no bo c'mon - 5 lat mają jedną książkę czytać?

Fantastycznie, że taka książka się ukazała! Dotychczas nie było takich pozycji w naszej literaturze (mam na myśli głównie pierwszą część - dzieci przedszkolne). Pomimo różnorodności autorów właściwie wszystkie opowiadanka są bardzo dobre - w sumie tylko jedno mnie nie zachwyciło (Kasepke - za bardzo o niczym). Gorąco polecam. Jedyne co mnie nie bardzo przekonuje to forma -...

Może przesadnie dobre książki przed nią czytałam - ale kiepskawa jest. Nudna nieco i psychologia postaci taka trochę jak dla dzieci a nie dla młodzieży. Niby z braku laku da się przeczytać... ale jak macie inne książki na półce - to nie warto :)

Może przesadnie dobre książki przed nią czytałam - ale kiepskawa jest. Nudna nieco i psychologia postaci taka trochę jak dla dzieci a nie dla młodzieży. Niby z braku laku da się przeczytać... ale jak macie inne książki na półce - to nie warto :)

Nie wiem - może to kwestia tego, że dawno nie czytałam książek młodzieżowych... ogólnie jakoś dawno nie czytałam nic poza fantasy... Ale nie mogłam się oderwać. Naprawdę fantastyczna - taka przejmująco-wzruszająca. Pochłonęłam jednym tchem :)

Nie wiem - może to kwestia tego, że dawno nie czytałam książek młodzieżowych... ogólnie jakoś dawno nie czytałam nic poza fantasy... Ale nie mogłam się oderwać. Naprawdę fantastyczna - taka przejmująco-wzruszająca. Pochłonęłam jednym tchem :)

No i chyba w końcu przesadził z dłużyznami. :) Nawet nie twierdzę, że ten tom jest gorszy od poprzednich - ale m.w. od połowy czytałam go z nastawieniem "no niechże to się w końcu skończy". :)

No i chyba w końcu przesadził z dłużyznami. :) Nawet nie twierdzę, że ten tom jest gorszy od poprzednich - ale m.w. od połowy czytałam go z nastawieniem "no niechże to się w końcu skończy". :)

Lepsza niż pierwsza część - jak się już rozkręciła to w sumie praktycznie tak dobra jak "Malowany człowiek" ;)

Lepsza niż pierwsza część - jak się już rozkręciła to w sumie praktycznie tak dobra jak "Malowany człowiek" ;)

Może jednak krytyczniej nastawiona do książki jestem, niż kiedy pierwszy raz ją czytałam, ale tym razem irytowały mnie dłużyzny. Za dużo nudnawych wątków, żeby wyżej ocenić.

Może jednak krytyczniej nastawiona do książki jestem, niż kiedy pierwszy raz ją czytałam, ale tym razem irytowały mnie dłużyzny. Za dużo nudnawych wątków, żeby wyżej ocenić.

Wieki całe nie czytałam "Eryka" - a teraz przeglądając opinie trafiłam na takie, że słabszy niż reszta, chaotyczny itp. No bez przesady - może faktycznie na pierwszą książkę dla osoby nie znającej twórczości Pratchetta bym nie poleciła, ale dla fana serii - po prostu super. Równie zabawny i błyskotliwy jak inne książki - a ze względu na małą objętość jest po prostu idealną rozrywką na jedno popołudnie ;)

Wieki całe nie czytałam "Eryka" - a teraz przeglądając opinie trafiłam na takie, że słabszy niż reszta, chaotyczny itp. No bez przesady - może faktycznie na pierwszą książkę dla osoby nie znającej twórczości Pratchetta bym nie poleciła, ale dla fana serii - po prostu super. Równie zabawny i błyskotliwy jak inne książki - a ze względu na małą objętość jest po prostu idealną...

Autor pisze, że to opowiadanka do wycięcia których zmusiła go redaktorka - no cóż - trzeba powiedzieć, że dobrą miał redaktorkę. :) Opowiadania niby super - ale słabsze niż książki.

Autor pisze, że to opowiadanka do wycięcia których zmusiła go redaktorka - no cóż - trzeba powiedzieć, że dobrą miał redaktorkę. :) Opowiadania niby super - ale słabsze niż książki.