Opinie użytkownika
Kolejny Kociolek za mną i, na szczęście, kolejne pozytywne doświadczenie. Książkom tego cyklu bardzo dobrze robi, kiedy pojawia się więcej niż jeden punkt widzenia. W tym przypadku powieść została podzielona na części poświęcone Sarze (w narracji trzecioosobowej) i części poświęcone Edmundowi (w narracji pierwszoosobowej). Zarówno drużyna, jak i żona głównego bohatera...
więcej Pokaż mimo toTo naprawdę dziwne, że te poboczne książeczki do głównego kociołkowego cyklu leżą mi bardziej, niż te główne (poza "Powrótem do Gryfa", który był znakomity), ale tak właśnie jest. "Koszyczek dla Doli" jest bardzo przyjemną lekturą z elementami powieści szkatułkowej, utrzymaną w klimatach bożego narodzenia (u Kociołka: dnia zesłania Doli). Ponieważ książka ma połowę długości...
więcej Pokaż mimo toWarto było przemęczyć się przez dwa ostatnie tomy, żeby w końcu przeczytać ten! Tutaj czuć zupełnie nową jakość. Mamy nową sytuację, bo drużyna jest podzielona, mamy perspektywę wielu postaci, mamy odrębne, ale zbiegające się historie i mamy fabułę, która tym razem wydaje się zaplanowana, a nie jest strumieniem myśli i inspiracji autora. Nadal dużo w książce magicznych...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że w trakcie czytania "Skrzyni pełnej dusz" mój entuzjazm dotyczący tej serii zdecydowanie zmalał. Znowu dostajemy więcej tego samego i zaczynam odczuwać przesyt. Powieść jest lekka, niewymagająca, nafaszerowana prostym (prostackim bardziej) humorem, który mnie osobiście nie bawi już tak bardzo. Główni bohaterowie mają w tej części jakiś delikatny rozwój swoich...
więcej Pokaż mimo toKróciutkie, ale przyjemne, bardzo kociołkowe, a więc pełne humoru i rodzinnej atmosfery ze szczyptą pieprzu. Kociolek nie miał tutaj okazji pojęczeć i popłakać, więc osobiście czytało mi się to przyjemniej niż powieści głównego cyklu.
Pokaż mimo toNo to tak na szybko: "Głodna Puszcza" to w sumie więcej tego samego po "Nie ma tego złego". Fabuła jest dość chaotyczna, ma się wrażenie, że nie była szczegółowo planowana, tylko Marcin Mortka dryfował na falach weny i pisał jak leci. Poziom humoru utrzymany: jest tyleż śmiesznie, co rynsztokowo. Z całej ekipy nadal najmniej lubię marudzącego i płaczącego Kociołka. W...
więcej Pokaż mimo toTak na krótko: bardzo dobre, staroszkolne dark fantasy. Dynamiczne, pełne akcji, z niebanalną fabułą, niezłymi plot twistami, świetnymi sekwencjami bitew. Postacie dość proste, a fabuła, choć niebanalna, to jednak z grubsza jednowątkowa. Powieść poruszyła jednak moje struny nostalgii i poczulem się znów jakbym był nastolatkiem grającym w Diablo, więc ostatecznie jestem...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemne historyczne fantasy osadzone w nietypowym miejscu, bo na Malcie pod panowaniem Joannitów. Heretycy, palenie na stosie, inkwizycja, wiedźmy, czary to doskonałe składniki na dobrą, wciągającą książkę. Po więcej informacji zapraszam do filmu.
Pokaż mimo toWtórna, nudna, napisana topornie. NIe dzieje się tu za wiele, a to co sie dzieje nie porywa. Dialogi okropne, postacie zasadniczo głównie wyrzygują ekspozycję. Więcej w filmie
Pokaż mimo toJako świeżo upieczony tata dostałem tę książkę od przyjaciela, nieco starszego taty. W sumie to uprzedzał, że nic specjalnego i zasadniczo to się sprawdziło. Z plusów książki to to, że leci naprawdę szybko i nawet nie wiedziałem, że mogę tak szybko wsysnąć niemal 200 stron, ale ta raczej zasługa dużej ilości obrazków i dużej czcionki niż tego, że mnie ta lektura tak...
więcej Pokaż mimo to
Niestety nie mogę zmieszać tej pozycji z błotem bez spoilerowania zawartości, toteż recenzja będzie spoilerowa. Na wstępie też dodam, że wiedziałem, że sięgam po komiks osadzony w settingu Forgotten Realms, co automatycznie obniżyło moje oczekiwania, ale i tak jestem załamany treścią.
Nie wiem nawet od czego zacząć. Komiks niby ma aż 128 stron, a fabuła nie idzie do przodu...
Do tej pory Wojciecha Cejrowskiego kojarzyłem głównie z "Boso przez świat" oraz z wywiadu z Frytką. Byłem świadomy, że jest kontrowersyjny, ale dopiero ta książka otworzyła mi oczy jak barwna i ciekawa jest to postać. Z Wojciechem Cejrowskim zgadzać się chyba w dzisiejszych czasach po prostu nie sposób, ale nie mogę mu odebrać tego, że jego historia jest intrygująca, a...
więcej Pokaż mimo toJest to druga przeczytana przeze mnie książka z cyklu o Kociołku i jego drużynie (choć równocześnie jestem też w trakcie czytania "Głodnej Puszczy"). Jest to o połowę krótsza pozycja od "Nie ma tego Złego" (400 vs 200 stron), która, choć napisana jako trzecia, chronologicznie dzieje się jako pierwsza i przedstawia okoliczności skompletowania przez Edmunda członków swojej...
więcej Pokaż mimo toKsiążka Marcina Mortki cierpi na rodzaj rozdwojenia jaźni. Z jednej strony jest dziełem luźnym, wesołym, rodzinnym (co podkreśla przecudna okładka autorstwa Pawła Szczepanika), z drugiej jednak strony stara się też być mroczna, krwawa i brutalna, zawierając też bardzo duże natężenie przekleństw. Trudno mi ocenić, kto jest docelowym odbiorcą tej lektury, ale muszę strzelać,...
więcej Pokaż mimo to
Wielokrotnie polecano mi cykl o Harrym Dresdenie i w końcu po niego sięgnąłem, naturalnie zaczynając od tomu Front Burzowy. Nie żałuję!
Książka opowiada o zagadce rozwiązywanej przez głównego bohatera, będącego magiem-detektywem. Od razu chciałbym tutaj powiedzieć, że zwykle nie lubię fantasy osadzonego w naszym świecie, ale tutaj im dalej w las, tym bardziej mi się...
Znakomita książka. Czytałem po raz drugi, chcąc ją sobie odświeżyć, wszak poprzednim razem czytałem Krew Elfów mając może z 14 lat. Uwielbiam ciętą, dowcipną prozę Sapkowskiego. Muszę przyznać, że tym razem książka ta niezwykle mnie wzruszała. Łzy cisnęły się do oczu za każdym razem, kiedy Ciri wspominała swoje traumatyczne losy. Nie wiem czemu tak, być może dlatego, że...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę oceniam przez pryzmat przesłuchanego audiobooka, czytanego przez Rocha Siemianowskiego, aczkolwiek oceniać będę tylko zawartość tego dzieła. Przyznaję otwarcie, że lekturę (słuchowisko?) wybrałem głównie dlatego, że była niedługa (bodajże 5 godzin audiobooka?). Od jakiegoś czasu chciałem się zapoznać z twórczością pana Komudy i to miał być taki mój wstęp do jego...
więcej Pokaż mimo toW tym tomie Sapkowski jest już w formie. Pisze zwięźle, celnie i dowcipnie. Same opowiadania przy tym są mniej przegadane, niż w "Ostatnim Życzeniu". Może jestem miękki, ale czytając ten tom, wielokrotnie szargały mną silne emocje, nawet wiedząc, co się wydarzy, bo przecież to nie moje pierwsze rodeo z książkami autora. Jedyna wada to że dialogi nadal czasem brzmią dość......
więcej Pokaż mimo to
Z ocenianiem Sapkowskiego jest trochę tak, jak z próbowaniem być świętszym od papieża. Ciężko mi jest więc tak naprawdę autora krytykować, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że opowiadania w tym zbiorze powstały u zarania jego pisarskiej kariery i w kolejnych wiedźmińskich książkach pisał po prostu coraz lepiej.
Zasadniczo rzeczy, których móglbym się uczepić wynikają nie z tego,...
Ciężko mi ocenić tę pozycję. Z jednej strony Jacek Piekara dostarcza mi to co lubię, czyli mroczny, oryginalny, ciekawy świat i nieheroiczną, low-magic fantastykę. Z drugiej jednak strony dzieło to boryka się (moim zdaniem) z wieloma problemami, które utrudniają mi wystawienie mu wysokiej noty.
Pierwszym problemem jest to, dla kogo właściwie ta książka jest kierowana....