Neave

Profil użytkownika: Neave

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 24 tygodnie temu
146
Przeczytanych
książek
224
Książek
w biblioteczce
109
Opinii
468
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| 13 cytatów
Uwielbiam książki - maniakalnie je kupuję (przez co ciągle brakuje mi miejsca na półkach), czytam i recenzuję (bo lubię się dzielić moimi odczuciami i polecać to co dobre). Szczególnie lubię wszystko z wątkiem historycznym - kryminały, romanse i obyczajówki, ale nie muszą być tylko historyczne, każda dobra książka znajdzie u mnie miejsce dla siebie. Szczególne miejsce mają u mnie książki fantasty i te z gatunku realizmu magicznego.

Opinie


Na półkach: , , ,

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/neavecreations

Końcówka XIX wieku i zagadka kryminalna to połączenie kojarzone ze znaną postacią detektywa Sherlocka Holmes’a. Cóż więc może się wydarzyć, jeśli w zagadkę kryminalną zaangażuje się dama z wyższych sfer? No cóż, mówiąc wprost, w zasadzie wszystko.

Hrabina Frances Harleigh nie jest typową damą z wyższych sfer londyńskiej arystokracji. Niezależna, młoda i w dodatku świeża wdowa, tak pokrótce można by przedstawić główną bohaterkę, jakby tego było mało jest z pochodzenia amerykanką, co również bywa solą w oku wyższych sfer. Czy w dobrym tonie jest rozmawiać o kradzieżach czy morderstwach przez damy? Nie bardzo, ale czy droga Frances robi wszystko zgodnie z zasadami etykiety? Czy może w zgrabny sposób lawiruje pomiędzy tym co wypada, a czego zdecydowanie szanowanej damie, a tym bardziej wdowie nie wypada. Bo wpadać bezstrosko przez ogród do domu samotnego sąsiada zdecydowanie nie wypada.

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/neavecreations

Końcówka XIX wieku i zagadka kryminalna to połączenie kojarzone ze znaną postacią detektywa Sherlocka Holmes’a. Cóż więc może się wydarzyć, jeśli w zagadkę kryminalną zaangażuje się dama z wyższych sfer? No cóż, mówiąc wprost, w zasadzie wszystko.

Hrabina Frances Harleigh nie jest typową damą z wyższych sfer...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cała recenzja: http://neavecreations.com/recenzja-98/

Nasze bohaterki spotykamy w tragicznym momencie – po niespodziewaj śmierci ojca i bankructwie fabryki, muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, znacznie różniącej się od tego do czego były przyzwyczajone. Sytuacja geopolityczna nie ułatwia im tego, jest rok 1914 i właśnie wybucha Wielka Wojna. To niezwykłe studium kobiet w czasach wojny i jak każda z nich odnajduje swoją ścieżkę, swój cel by w tej wojnie uczestniczyć.

Nina, druga w kolejności starszeństwa, wydawałoby się, żę najbardziej odpowiedzialna z sióstr, bierze na barki utrzymanie rodziny w tej tragnicznej chwili zatrudniając się, z racji zdobytego wykształcenia, jako pielęgniarka w rosyjskim lazarecie. Zosia, najstarsza z sióstr, ma zgoła odmienne podejście to rozpoczynającej się wojny i dzielnie wspiera piłsudczyków, których poznała na studiach w Krakowa. Czy te różnice poglądów u sióstr staną się nie do pogodzenia? Czy skrywane tajemnice i nagłe, mocno wpływające na dalsze życie rodziny decyzje pozwolą obrać właściwy kierunek? Julia, początkowo zdawałoby się trochę roztrzepanai mająca o sobie całkiem wysokie mniemanie pomimo zaistniałej sytuacji rodzinnej, odkrywa tajemnicę kryjącą się za finansowym upadkiem rodziny, a być może i za samobojstwem ojca. Pola, najmłodsza z sióstr, tymczasem stara się udowodnić wszystkim, że nie jest już tym małym podlotkiem i też potrafi wykonywać odpowiedzialne zadania jak starsze siostry.
A obok nich ciotka Klara, czasem trochę histeryzująca, i babcia Adela, która jeszcze wiele kryje, ale dodaje smaczku całej historii. Bo przecież, kto ma w tym towarzystwie samych kobiet, jeśli rozum miał ten którego właśnie zabrakło 😈

To co od zawsze cenię w powieściach Idy Żmiejewskiej to skupienie na detalu, na tym byśmy czuli nie tylko postaci, ale i miejsca w których je spotykamy, aby to miejsce, miasto stało się bohaterem w tle, równie ważnym jak bohaterowie. Ogromna wiedza autorki o dawnej Warszawie, czy tej końca XIX wieku (którą mogliśmy poczuć w Warszawiance), czy tej początków XX wieku, tylko dodają dodatkowej warstwy, dodatkowego wymiaru powieści którą mamy w ręku. Zawierucha, której pierwszym tomem są Iskry na wiatr, to cykl zgoła inny od Warszawianki, trochę tu więcej obyczajowości i codzienności, a troszkę mniej.. kryminału. Ale to wcale nie znaczy, że nie ma go wcale. Ida w wyjątkowy dla siebie sposób rozwija swoje wątki. A ja jestem niezmiernie ciekawa dalszych losów sióstr Keller i babci Adeli.

Cała recenzja: http://neavecreations.com/recenzja-98/

Nasze bohaterki spotykamy w tragicznym momencie – po niespodziewaj śmierci ojca i bankructwie fabryki, muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, znacznie różniącej się od tego do czego były przyzwyczajone. Sytuacja geopolityczna nie ułatwia im tego, jest rok 1914 i właśnie wybucha Wielka Wojna. To niezwykłe studium...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cała recenzja: http://neavecreations.com/recenzja-101/

Uwielbiam w historiach tworzonych przez Idę Żmiejewską ten „sznyt historyczny”, tą dbałość o tło historyczne w takim stopniu, by historia i miasto w którym toczy się akcja stały się cichym bohaterem. Tę sztukę Ida opanowała już przy okazji poprzedniej serii autorki „Warszawiance”. Wówczas nawet się zastanawiałam, czy tytułowa Warszawianka to główna bohaterka czy miasto i jego kobiety. Jeśli znacie debiutancką trylogię Idy na pewno odnajdziecie w Zawierusze wyjątkowe smaczki. Historia pełni jak zawsze niezwykle istotną rolę – sprawia, że kompletnie się zanurzamy w powieści, te detale i szczególiki, które sprawiają, że nagle przenosimy się do zupełnie innej epoki. Dla mnie kościół Ignacego Padewskiego i ulica Senatorska będą się już zawsze kojarzyły z nowym lokum ciotki Amelii. Tym razem w mieście czujemy prawdziwą zawieruchę, trwa wielka wojna, wojska carskie przegrywają i w popłochu opuszczają miasto. Mam też nieodparte wrażenie, że swoimi powieściami z cyklu Zawierucha, Ida Żmiejewska przemyca nam ogromną wiedzę historyczną nie tylko o Warszawie, ale też o tym co się działo w Polsce w czasie I Wojny Światowej. W naszej pamięci tkwi obraz okrucieństw i brutalności II Wojny Światowej. Zaś o tej pierwszej, która jak mówią historycy „przyniosła kres epoki królów” (prof. Andrzej Chwaliba), pamiętamy przede wszystkim w kontekście odzyskanej niepodległości po zaborach. Nie pamiętamy niestety, że w tej wojnie w zaborczych armiach Polacy walczyli przeciw Polakom, tylko w innych mundurach. Nie pamiętamy, że w Warszawie ucieczka znienawidzonych Rosjan była witana z radością po tylu latach niewoli. I pewnie jeszcze o wielu, wielu innych rzeczach nie pamiętamy, bo też czasy PRL i komunistycznej powojennej Polski nie dbały o pamięć o tej wojnie tak jak to miało miejsce na Zachodzie.

Wracając jednak do naszej powieści pamiętajmy, że w powieściach autorki kobiety to najważniejsze postaci w powieściach Idy. To kobiety mające siłę, moc i własne zdanie, co w tamtych czasach nie było takie łatwie. Siostry Keller, Zofia, Nina, Julia i Polka powracają w nowej odsłonie. Odnajdujące się wojennej rzeczywistości, każda na swój, odmienny sposób. Nie da się ukryć, że każda z nich odkrywa nowe granice, nowe możliwości. Z egzaltowanych panienek z dobrego domu, co było jeszcze wyczuwalne w Iskrach, przeistoczyły się w kobiety z krwi i kości. Oczywiście na scenę powraca też niezastąpiona babcia Adela, która dla sióstr jest opoką i najwyższą instancją życia codziennego. Co by się nie działo, wydaje się, że zawsze tam będzie, by służyć radą, sprytem i mądrością. Doświadczenia życiowe, których dziewczęta doświadczyły po śmierci ojca dały im siłę by przetrwać wszystko. I nawet wojna nie mogła ich doświadczyc bardziej, sprawiła tylko, że odkryły w sobie nowe pokłady możliwości, sprytu i zapobiegawczości. Zdobywanie jedzenia na wszelkie sposoby, udział w konspiracji, to zapewne tylko nieliczne zdolności kobiet z tamtych lat.

Każda z sióstr inaczej sobie radzi z tą zawieruchą. Polka, zdecydowanie wydoroślała, zaangażowanie w konspiracji i pomoc w jadłodajni sprawiły, że już nie postrzegamy jej jak tej przedwojennej uczennicy wpatrzonej w starsze siostry. Nina, miotająca się między pracą dającą rodzinie utrzymanie, ozdrowiałym mężem, z którym nie do końca wiadomo co zrobić i nowo poznaną rodziną, która gdyby nie babka Adela doprowdziłaby Ninę na skraj rozpaczy. Zosia, niezłomna patriotka, walcząca w kosnpiracji, odkrywa rąbka swojej miłosnej tajemnicy, dotąd mniej lub bardziej skrywanej przed rodziną. No i Julia, która po emocjonujących poszukiwaniach tajemnicy śmierci ojca i upadku fabryki wraz z doktorem, dokonała zwrotu w przeciwną stronę i szykuje swój wielki ślub z wymarzonym kandydatem. Każda sióstr zabiera nas odrobinę w podróż po Warszawie, która dla każdej z nich jest inna. A autorka dobitnie to podkreśla w swoich detalach i szczególikach, o które dba z mistrzowską precyzją, abyśmy nie tylko poznali miłosno-wojenne zawieruchy sióstr Keller, ale byśmy poczuli się jakbyśmy tam byli razem z nimi. Kroczyli warszawskimi alejami z niepokojącymi pakunkami, przmierzali korytarze szpitala po atakach biologicznych, przeżywali pierwsze uniesienia czy nawet wyruszli w podróż na poetycko jawiącą się wieś opanowaną wojną.

Nie sposób wymienić wszystkiego za co można docenić Spaloną ziemię, jest to powieść na tyle wielowątkowa i wielowymiarowa, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Będzie więc trochę obyczaju i romansu, kryminału z wojną w tle i tej cudownej historii, która kryje się czasem w mijanych na codzień murach.
Koniecznie musicie sięgnąć po powieści Idy Żmiejewskiej! To takie must have dla każdego miłośnika powieści historycznej

Cała recenzja: http://neavecreations.com/recenzja-101/

Uwielbiam w historiach tworzonych przez Idę Żmiejewską ten „sznyt historyczny”, tą dbałość o tło historyczne w takim stopniu, by historia i miasto w którym toczy się akcja stały się cichym bohaterem. Tę sztukę Ida opanowała już przy okazji poprzedniej serii autorki „Warszawiance”. Wówczas nawet się zastanawiałam, czy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Neave

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Jarosław Dobrowolski
Ocena książek:
8,0 / 10
10 książek
2 cykle
Pisze książki z:
36 fanów
Rocio Bonilla
Ocena książek:
7,8 / 10
15 książek
0 cykli
3 fanów
Alek Rogoziński
Ocena książek:
6,8 / 10
45 książek
4 cykle
630 fanów

Ulubione

Krzysztof Bochus Miasto duchów Zobacz więcej
Alicja Długołęcka #sexedpl. Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie Zobacz więcej
Alicja Długołęcka Seks na wysokich obcasach Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Czarny wdowiec Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Paragraf 148 Zobacz więcej
Katarzyna Augustyniak-Rak O miłości bez litości Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Czarny wdowiec Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Sarkofag Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Sarkofag Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Jacek Ostrowski Czarny wdowiec Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Paragraf 148 Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Czarny wdowiec Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Sarkofag Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Sarkofag Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Paragraf 148 Zobacz więcej
Jacek Ostrowski Paragraf 148 Zobacz więcej
Annejet van der Zijl Amerykańska księżniczka. Prawdziwa historia Kopciuszka Zobacz więcej
Annejet van der Zijl Amerykańska księżniczka. Prawdziwa historia Kopciuszka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
146
książek
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
468
razy
W sumie
wystawione
146
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
874
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
22
minuty
W sumie
dodane
13
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]