-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Książka jest świetna dla osób faktycznie w głębokiej depresji, które mają problem z podstawowymi czynnościami domowymi. Jest tam parę wskazówek, które wydają się absurdalne (szczoteczki z nałożoną pastą), ale czasem są jedynym wyjściem.
Książka jest świetna dla osób faktycznie w głębokiej depresji, które mają problem z podstawowymi czynnościami domowymi. Jest tam parę wskazówek, które wydają się absurdalne (szczoteczki z nałożoną pastą), ale czasem są jedynym wyjściem.
Pokaż mimo to
Po tytule spodziewałam się czegoś innego niż powtarzania oczywistości (jedz więcej warzyw i owoców, ruszaj się), reklamowania już wszędzie reklamowanego postu przerywanego z zasadą ,,nie jedz po 18" (sic!). Autorka pod tytułem ,,nigdy więcej diet" zaleca kolejną dietę. W książce oprócz rzeczy popartych nauką znajdziemy też trochę antynaukowych sugestii. Oczywiście źródeł brak.
Dodatkowo znajdziemy też parę szkodliwych mitów jak ,,cukier to używka, tak samo jak alkohol". Autorka poleca owoce na deser a potem pisze o tym jak fruktoza spowalnia metabolizm i magazynuje tłuszcz xD
Influencerzy zrobili genialny biznes na sprzedaży ładnie wydanych książek, które powtarzają inne książki...
Po tytule spodziewałam się czegoś innego niż powtarzania oczywistości (jedz więcej warzyw i owoców, ruszaj się), reklamowania już wszędzie reklamowanego postu przerywanego z zasadą ,,nie jedz po 18" (sic!). Autorka pod tytułem ,,nigdy więcej diet" zaleca kolejną dietę. W książce oprócz rzeczy popartych nauką znajdziemy też trochę antynaukowych sugestii. Oczywiście źródeł...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka bardziej w stylu strumienia myśli z króciutkimi ćwiczeniami niż prawdziwy poradnik oparty o wiedzę psychologiczną.
Ale jednak przyjemnie i szybko się czyta, można poprawić sobie nastrój i nastawienie.
Książka bardziej w stylu strumienia myśli z króciutkimi ćwiczeniami niż prawdziwy poradnik oparty o wiedzę psychologiczną.
Ale jednak przyjemnie i szybko się czyta, można poprawić sobie nastrój i nastawienie.
Przeczytałam ze względu na zapowiedź o innowacyjności, kultowej książce oraz dlatego, że autor wykonuje pokrewny mi zawód. Zawiodłam się, bo nie była to porywająca lektura, która wniosła cokolwiek nowego do mojej wiedzy. Mam poczucie trochę zmarnowanego czasu, o wiele więcej dają książki związane z nurtem terapii poznawczo behawioralnej
Przeczytałam ze względu na zapowiedź o innowacyjności, kultowej książce oraz dlatego, że autor wykonuje pokrewny mi zawód. Zawiodłam się, bo nie była to porywająca lektura, która wniosła cokolwiek nowego do mojej wiedzy. Mam poczucie trochę zmarnowanego czasu, o wiele więcej dają książki związane z nurtem terapii poznawczo behawioralnej
Pokaż mimo to
Na plus: krytyka nieaktualnych hipotez z dziedziny psychoterapii jest potrzebna. Książka jest napisana lekkim językiem.
Na minus: autor niby się odwołuje do nauki, ale tak naprawdę to za słabo poznał temat, żeby to zrobić w sposób rzetelny. W pierwszych rozdziałach wyolbrzymia rolę genów a umniejsza rolę środowiska. Takich ,,perełek" znajduje się więcej.
Jak już autor chciał napisać książkę filozoficzną to przynajmniej mógł nie mieszać do tego nauki...
Na plus: krytyka nieaktualnych hipotez z dziedziny psychoterapii jest potrzebna. Książka jest napisana lekkim językiem.
Na minus: autor niby się odwołuje do nauki, ale tak naprawdę to za słabo poznał temat, żeby to zrobić w sposób rzetelny. W pierwszych rozdziałach wyolbrzymia rolę genów a umniejsza rolę środowiska. Takich ,,perełek" znajduje się więcej.
Jak już autor...
Książka płytka, pełna truizmów. Pierwsze 4 zasady jeszcze dobrze opisane. Kolejne - ciężko przebrnąć. Autor miesza fakty z swoimi opiniami, zamiast skupić się na merytorycznej argumentacji jeśli z czymś się nie zgadza to woli emocjonalnie zarzucać wszystkim, że kreują ,,ideologię". Oczywiście sam uważa, że tego nie robi chociaż jego teksty i teorie spełniają jego własne definicje ideologii... Czytając, że jest klinicystą ma się nadzieję, że będzie więcej odniesień do nauki - jednak auto nie zmienia poglądów z powodu badań, ale np. dlatego, że przeczytał... Orwella. O wiele bardziej wartościowe jest przeczytanie książek nawiązujących do terapii poznawczo behawioralnej czy ACT.
Książka płytka, pełna truizmów. Pierwsze 4 zasady jeszcze dobrze opisane. Kolejne - ciężko przebrnąć. Autor miesza fakty z swoimi opiniami, zamiast skupić się na merytorycznej argumentacji jeśli z czymś się nie zgadza to woli emocjonalnie zarzucać wszystkim, że kreują ,,ideologię". Oczywiście sam uważa, że tego nie robi chociaż jego teksty i teorie spełniają jego własne...
więcej mniej Pokaż mimo toAbsolutnie szkodliwa, irracjonalna i sprzeczna z nauką książka. W sumie rozdział o zdrowych nawykach jest ,,ukoronowaniem" tej tragedii - Tracy nie zna się na zdrowiu, wyrabianiu nawyków ani przyczynach nadwagi czy otylosci. Autor chyba nigdy nie zajrzał do badań naukowych na temat ludzkiej psychiki. Porady zawarte w książce warto stosować jak już się ma dość życia i chce się umrzeć szybciej i w poczuciu nieszczęścia. Zamiast tego polecam np. książkę,,Mikronawyki"
Absolutnie szkodliwa, irracjonalna i sprzeczna z nauką książka. W sumie rozdział o zdrowych nawykach jest ,,ukoronowaniem" tej tragedii - Tracy nie zna się na zdrowiu, wyrabianiu nawyków ani przyczynach nadwagi czy otylosci. Autor chyba nigdy nie zajrzał do badań naukowych na temat ludzkiej psychiki. Porady zawarte w książce warto stosować jak już się ma dość życia i chce...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zaczęłam czytać z entuzjazmem. Pierwsze 80 stron było dobre - reszta niestety stosunkowo słaba. Dużo przemyśleń autorki, niestety nie zawsze poparte badaniami (innymi niż jej własne). Mało konkretnych wskazówek.
Zaczęłam czytać z entuzjazmem. Pierwsze 80 stron było dobre - reszta niestety stosunkowo słaba. Dużo przemyśleń autorki, niestety nie zawsze poparte badaniami (innymi niż jej własne). Mało konkretnych wskazówek.
Pokaż mimo to