[...] Oburzyłam się, kiedy w tym roku (2020) przeglądałam masowe media w Światowy Dzień Walki z Rakiem (4 lutego). Szukałam w nich informacj...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Justyna Posłuszna
Źródło: https://mediarodzina.pl/autorzy/828/Justyna-Posluszna
3
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna, zdrowie, medycyna
Pochodzi z Poznania. Studiowała w Poznaniu i w Londynie, pracowała jako tłumacz. Swoją pierwszą powieść, „Jutro będzie koniec świata”, zaczęła pisać po przeprowadzce z Londynu do Genewy. Obecnie łączy pisanie z opieką nad dwójką małych dzieci. Lubi uczyć się nowych języków i poznawać ciekawe zakątki świata.
Justyna Posłuszna spędziła w Londynie cztery lata. Poznawała miasto z różnych perspektyw, jako sprzedawca belgijskich czekoladek w domach towarowych Selfridges i Harrods, jako wolontariusz w dziale Bliskiego Wschodu Międzynarodowego Sekretariatu Amnesty International i researcher dla platformy udostępniającej dane finansowe, tłumacz oraz studentka na Uniwersytecie Londyńskim. Jej relacja z Londynem to lekko toksyczny związek, Londyn bowiem kusi i uwodzi różnorodnością, ale tym samym potrafi także zmęczyć. W swojej pierwszej powieści starała się uchwycić chociaż ułamek tak złożonego doświadczenia, jakim jest to nieustannie zmieniające się miasto, za którym wciąż trudno było jej nadążyć. https://www.facebook.com/poslusznapiszehttp://www.posluszna.blog
Justyna Posłuszna spędziła w Londynie cztery lata. Poznawała miasto z różnych perspektyw, jako sprzedawca belgijskich czekoladek w domach towarowych Selfridges i Harrods, jako wolontariusz w dziale Bliskiego Wschodu Międzynarodowego Sekretariatu Amnesty International i researcher dla platformy udostępniającej dane finansowe, tłumacz oraz studentka na Uniwersytecie Londyńskim. Jej relacja z Londynem to lekko toksyczny związek, Londyn bowiem kusi i uwodzi różnorodnością, ale tym samym potrafi także zmęczyć. W swojej pierwszej powieści starała się uchwycić chociaż ułamek tak złożonego doświadczenia, jakim jest to nieustannie zmieniające się miasto, za którym wciąż trudno było jej nadążyć. https://www.facebook.com/poslusznapiszehttp://www.posluszna.blog
6,4/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Integralne podejście do chorób nowotworowych
Justyna Posłuszna
10,0 z 2 ocen
49 czytelników 1 opinia
2022
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
[...] Gdy byłam małą dziewczynką, rak kojarzył mi się bardziej z chorobą osób starszych, które wiele lat paliły papierosy i nie za bardzo o ...
[...] Gdy byłam małą dziewczynką, rak kojarzył mi się bardziej z chorobą osób starszych, które wiele lat paliły papierosy i nie za bardzo o siebie dbały. Wydawało mi się, że ani mnie, ani moich bliskich ten temat nie dotyczy. Parę lat później przekonałam się, że wcale tak nie jest.
1 osoba to lubi[...] Moim celem jest przekazanie wiedzy, która pozwoli zrozumieć, czym jest nowotwór, jak powstaje oraz jakie schorzenia i czynniki mogą zw...
[...] Moim celem jest przekazanie wiedzy, która pozwoli zrozumieć, czym jest nowotwór, jak powstaje oraz jakie schorzenia i czynniki mogą zwiększać ryzyko jego powstawania.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Integralne podejście do chorób nowotworowych Justyna Posłuszna
10,0
[...]
Gdy byłam małą dziewczynką, rak kojarzył mi się bardziej z chorobą osób starszych, które wiele lat paliły papierosy i nie za bardzo o siebie dbały. Wydawało mi się, że ani mnie, ani moich bliskich ten temat nie dotyczy. Parę lat później przekonałam się, że wcale tak nie jest.
[...]
Oburzyłam się, kiedy w tym roku (2020) przeglądałam masowe media w Światowy Dzień Walki z Rakiem (4 lutego). Szukałam w nich informacji na temat prewencji, diety, czegokolwiek, co może być pomocne pacjentom onkologicznym. Nie znalazłam absolutnie nic!
[...]
Z kilkuletniej praktyki zawodowej wiem, że największym problemem są nasze przekonania i nawyki, które często bojkotują nasze próby powrotu do zdrowia.
𝗣𝗥𝗔𝗪𝗗𝗭𝗜𝗪𝗔 𝗦𝗞𝗔𝗥𝗕𝗡𝗜𝗖𝗔 𝗪𝗜𝗘𝗗𝗭𝗬 𝗢 𝗣𝗥𝗭𝗘𝗖𝗡𝗜𝗪𝗜𝗞𝗨 𝗭 𝗞𝗧𝗢́𝗥𝗬𝗠 𝗠𝗜𝗘𝗥𝗭𝗬 𝗦𝗜Ę 𝗭𝗡𝗔𝗖𝗭𝗡𝗔 𝗖𝗭ĘŚĆ 𝗦𝗣𝗢Ł𝗘𝗖𝗭𝗘Ń𝗦𝗧𝗪𝗔 - 𝗥𝗔𝗞𝗨 !
Nie będę powielała tego co znajduje się w opisie pod tą książką. Zapoznajcie się z nim, a na pewno zechcecie po nią sięgnąć.
W każdym razie znajdziesz tu wiele odpowiedzi na być może nurtujące pytania dotyczące nowotworów.
𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝘀𝘇𝗻𝗮 z wykształcenia biolog o specjalizacji molekularnej, interesuje się genetyką i epigenetyką i w dość przystępy sposób przekazuje najnowsze naukowe informacje dotyczące chorób nowotworowych i walki z nimi.
𝗧𝘂𝘁𝗮𝗷 𝗹𝗶𝗻𝗸 𝗱𝗼 𝗸𝗿𝗼́𝘁𝗸𝗶𝗲𝗷 𝗽𝗿𝗲𝗹𝗲𝗸𝗰𝗷𝗶, 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝘆 𝗱𝗼ść ś𝗰𝗶ś𝗹𝗲 𝗽𝗼𝗸𝗮𝘇𝘂𝗷𝗲 𝗼 𝗰𝘇𝘆𝗺 𝘁𝗿𝗮𝗸𝘁𝘂𝗷𝗲 𝗽𝗼𝘄𝘆ż𝘀𝘇𝗮 𝗸𝘀𝗶ąż𝗸𝗮.
https://youtu.be/le3rE2uvq68
Dodatkowo jako uzupełnienie zapoznajcie się proszę z tym podcastem i 2 wywiadami, to bardzo ważne żeby wciąż poszerzać i wzbogacać swoją wiedzę na temat chorób nowotworowych. Szczególnie we własnym zakresie, bo to wciąż temat tabu.
PODCAST :
𝗞𝗲𝘁𝗼𝘇𝗮 𝘄 𝗻𝗼𝘄𝗼𝘁𝘄𝗼𝗿𝗮𝗰𝗵 𝗶 𝗲𝗳𝗲𝗸𝘁 𝗪𝗮𝗿𝗯𝘂𝗿𝗴𝗮 - 𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝘀𝘇𝗻𝗮
https://youtu.be/QrEQyUleCEs
To osobiście bardzo mnie zainteresowało, bo sama jestem na keto i jestem w 100% przekonana, że uratowało mnie to przed przedwczesnym przejściem na "tę drugą stronę" 😊
A tu dwie części rozmowy Mateusza Ostręgi z Justyną Posłuszną :
𝗝𝗮𝗸 𝗻𝗶𝗲 𝗱𝗮ć 𝘀𝗶ę 𝗻𝗼𝘄𝗼𝘁𝘄𝗼𝗿𝗼𝘄𝗶? - 𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝘀𝘇𝗻𝗮 𝗰𝘇.𝟭
https://youtu.be/Fblrcux1pEs
𝗝𝗮𝗸 𝗻𝗶𝗲 𝗱𝗮ć 𝘀𝗶ę 𝗻𝗼𝘄𝗼𝘁𝘄𝗼𝗿𝗼𝘄𝗶? - 𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝘀𝘇𝗻𝗮 𝗰𝘇.𝟮
https://youtu.be/rpAVmQLGS3g
Zdaję sobie sprawę, że to może być sporo do ogarnięcia, ale przecież tu chodzi o nasze zdrowie, a co za tym idzie dłuższe życie w miarę jako takim komforcie nie tylko fizycznym, ale i psychicznym.
𝗡𝗔𝗝𝗪𝗔Ż𝗡𝗜𝗘𝗝𝗦𝗭𝗔 𝗜 𝗣𝗢𝗧𝗥𝗭𝗘𝗕𝗡𝗔 ! 𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗭𝗘 𝗜 𝗚𝗢𝗥Ą𝗖𝗢 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠 !
Jutro będzie koniec świata Justyna Posłuszna
6,3
Bardzo lubię serię Gorzka czekolada, którą wydaje wydawnictwo Media Rodzina. Z tej serii czytałam kilka książek i każda z nich okazała się lekturą świetną i godną polecenia. Tym razem w moje ręce wpadła debiutancka powieść Justyny Posłusznej pt. „Jutro będzie koniec świata”. Zapraszam na recenzję.
Paweł jak wielu Polaków przyjechał do Londynu, by znaleźć pracę i zastanowić się nad swoją dalszą przyszłością. Na początku radzi sobie całkiem dobrze, ale niespodziewanie traci pracę i obawia się, że teraz zaczną się problemy. Jednak właśnie w tym czasie poznaje intrygującą kobietę – Ninę, której wpada w oko. Kobieta ma wobec niego także inne plany. Dzięki niej mężczyzna dostaje pracę u Henry'ego, który ma ponad osiemdziesiąt lat i jest angielskim dżentelmenem. Starszy pan cierpi na wiele fobii, które utrudniają mu normalne funkcjonowanie. Żaden z nich nie ma pojęcia, jak ich wzajemna relacja wpłynie na ich dalsze losy i jak je odmieni.
„Justyna Posłuszna studiowała w Poznaniu i Londynie, pracowała jako tłumaczka. Swoją pierwszą powieść „Jutro będzie koniec świata” zaczęła pisać po przeprowadzce z Londynu do Genewy. Obecnie łączy pisanie z opieką nad dwójką małych dzieci. Lubi uczyć się nowych języków i poznawać ciekawe zakątki świata.”
Ostatnio trafiają mi się książki, które po opisie wcale mnie nie zachęcają do lektury. Zabierając się za „Jutro będzie koniec świata” byłam święcie przekonana, że dostanę kolejną książkę o emigracji, jakich już wiele stoi na księgarnianych półkach. Więc wyobraźcie sobie, jakie było moje zdziwienie, gdy po przeczytaniu kilkunastych stron, przepadłam z kretesem i zatraciłam się w tej historii, bowiem okazało się, że motyw emigracji nie dominuje, a bardziej jest tłem dla innych wydarzeń. W powieści tej poznajemy młodego mężczyznę Pawła, dla którego wyjazd do Londynu miał być próbą odcięcia się od życia w Polsce i zastanowieniem się nad dalszą przyszłością. Poznajemy także sędziwego Henry'ego, którego świat staje na głowie w momencie, gdy pewnego dnia jego gospodyni nie przychodzi do pracy. Dla każdego innego człowieka nie byłoby to zbyt dużym problem, ale Henry ma mnóstwo natręctw i fobii. Najgorszy jest strach przed wychodzeniem z domu i obcowanie z innymi ludźmi. Wtedy właśnie w jego życiu pojawia się Paweł. Jak zakończy się zderzenie dwóch tak różnych światów? O tym musicie przekonać się sami.
Jak wiecie, bardzo lubię czytać debiuty, a szczególnie takie, które wnoszą coś do mojego życia, które uczą i skłaniają do głębszych przemyśleń i refleksji. I taka właśnie okazała się debiutancka powieść pani Justyny, jestem naprawdę pod wrażeniem tej książki, bo choć jest kilka rzeczy, do których mogę się przyczepić, to całość wyszła bardzo dobrze. Autorka porusza w swojej książce temat emigracji, z którą styczność ma coraz więcej naszych rodaków. Wyjeżdżają za chlebem, wyjeżdżają, by zapomnieć o problemach, jednym się takie wyjazdy udają, innym niestety nie. Poruszony zostaje także problem fobii, a w szczególności agarofobii, która przejawia się panicznym strachem, gdy przebywamy w obcej nieznanej nam przestrzeni, może to być najzwyklejsze wyjście z domu. Troszkę wiem na ten temat, gdyż bliska mi osoba miała kiedyś z tym problem, więc razem z Henrym przezywałam jego lęki i strach.
Autorka bardzo dobrze przedstawiła dwójkę głównych bohaterów, poznajemy ich na wylot i nawet ich przeszłość nie jest dla nas obca. Są dla nas po prostu jak otwarte księgi, w których można czytać bez końca. Oczywiście cieszę się, że tyle czasu poświęciła pani Justyna Pawłowi i Henry'emu, bo to przecież ich historia, ale niestety ucierpiały na tym postacie drugoplanowe, takie jak np. współlokatorzy Pawła, którzy tak jak on zawitali na obczyznę. Żałuję także, że książka ma tylko 260 stron, bo z chęcią przeczytałabym więcej i dzięki temu niektóre wątki byłyby bardziej rozbudowane.
Styl, jakim posługuje się autorka, jest bardzo lekki i dzięki temu książkę czyta się szybko i z niesamowitą przyjemnością płynęłam przez kolejne jej karty. Każde zdanie jest idealnie dopieszczone i dopracowane, co jest o ogromnym atutem tej powieści.
Zachęcam Wam do przeczytania debiutu pani Justyny, bo to książka godna uwagi. To powieść, która porusza ważne tematy społeczne i niewątpliwie daje do myślenia i skłania do refleksji.
Polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2017/09/jutro-bedzie-koniec-swiata-justyna.html