Biblioteczka
2015-01-03
2015-01-09
Krótka, ale bardzo zabawna książeczka w formie blogowych notek przeplatanych minikomiksami i zmyślonymi twittami.
Realia pracy w agencji reklamowej ukazane w krzywym (i bardzo złośliwym ;) ) zwierciadle.
Myślę, że będą zabawne przynajmniej dla każdego z branży IT i okolic :)
Krótka, ale bardzo zabawna książeczka w formie blogowych notek przeplatanych minikomiksami i zmyślonymi twittami.
Realia pracy w agencji reklamowej ukazane w krzywym (i bardzo złośliwym ;) ) zwierciadle.
Myślę, że będą zabawne przynajmniej dla każdego z branży IT i okolic :)
Krótkie i słabe to strasznie niestety.
Spodziewałem się czegoś na miarę Małego Ponurnika Kłapouchego, ale książka nie dorównuje nawet najlepszym GrumpyCat-owym memom
("są dwa rodzaje ludzi...
obydwu z nich nie lubię")
Krótkie i słabe to strasznie niestety.
Spodziewałem się czegoś na miarę Małego Ponurnika Kłapouchego, ale książka nie dorównuje nawet najlepszym GrumpyCat-owym memom
("są dwa rodzaje ludzi...
obydwu z nich nie lubię")
Jak na Pratchetta, to takie sobie - nawet bardzo.
Długa Ziemia miała w sobie coś odkrywczego (koncepcyjnie) - tu już tylko wałkowanie tego samego tematu i to niemal bez Pratchettowskiego polotu i humoru
Jak na Pratchetta, to takie sobie - nawet bardzo.
Długa Ziemia miała w sobie coś odkrywczego (koncepcyjnie) - tu już tylko wałkowanie tego samego tematu i to niemal bez Pratchettowskiego polotu i humoru
2013-02-28
O polityce (czy też historii najnowszej) czyta się dużo lepiej z pewnego dystansu czasowego - gdy wiadomo już, które wydarzenia miały faktyczne znaczenia, a które okazały się medialną "sensacją" na parę dni.
Wywiad z Millerem dość ciekawy, powtórka z historii III RP, sporo ciekawostek...
Pozwala lepiej zrozumieć także aktualne wydarzenia - choćby pokazując tło konfliktu Miller - Kwaśniewski
O polityce (czy też historii najnowszej) czyta się dużo lepiej z pewnego dystansu czasowego - gdy wiadomo już, które wydarzenia miały faktyczne znaczenia, a które okazały się medialną "sensacją" na parę dni.
Wywiad z Millerem dość ciekawy, powtórka z historii III RP, sporo ciekawostek...
Pozwala lepiej zrozumieć także aktualne wydarzenia - choćby pokazując tło konfliktu...
2014-03-18
Cykl 3 opowiadań Martina, zebranych w tym tomie, czyta się naprawdę nieźle.
Zawsze to jakaś osłoda oczekiwania na kolejną część Pieśni Lodu i Ognia...
Cykl 3 opowiadań Martina, zebranych w tym tomie, czyta się naprawdę nieźle.
Zawsze to jakaś osłoda oczekiwania na kolejną część Pieśni Lodu i Ognia...
2014-01-30
Kryminał osadzony w czasach Kochanowskiego i Reja - nie powiem, czyta się to bardzo dobrze :)
Wciągająca książka, z umiejętnie, do zmyślonej fabuły, wplecionymi postaciami i wydarzeniami historycznymi czy nawiązaniami do tekstów z epoki.
Do tego można się nauczyć kilku dawnych słów przy okazji :)
Kryminał osadzony w czasach Kochanowskiego i Reja - nie powiem, czyta się to bardzo dobrze :)
Wciągająca książka, z umiejętnie, do zmyślonej fabuły, wplecionymi postaciami i wydarzeniami historycznymi czy nawiązaniami do tekstów z epoki.
Do tego można się nauczyć kilku dawnych słów przy okazji :)
2014-01-16
Książka mocno nierówna.
Początek dość nudnawy, a pseudofilozoficzne wynurzenia autora oraz (w szczególności) nieustające peany na cześć amerykańskiej marynarki handlowej - wręcz irytujące.
Za to właściwa historia ataku piratów i przetrzymywania Philipsa - dużo ciekawsza.
Książka mocno nierówna.
Początek dość nudnawy, a pseudofilozoficzne wynurzenia autora oraz (w szczególności) nieustające peany na cześć amerykańskiej marynarki handlowej - wręcz irytujące.
Za to właściwa historia ataku piratów i przetrzymywania Philipsa - dużo ciekawsza.
2014-01-06
Książka całkiem niezła i lepsza od "Czarnego horyzontu" (którego znajomość nie jest potrzebna do lektury, dlatego wybierając jedną, warto postawić na "Czerwoną mgłę")
Książka całkiem niezła i lepsza od "Czarnego horyzontu" (którego znajomość nie jest potrzebna do lektury, dlatego wybierając jedną, warto postawić na "Czerwoną mgłę")
Pokaż mimo to2013-11-18
Książka mocno przeciętna.
Zapowiadała się lepiej...
Parę ciekawych koncepcji, ale i sporo przerysowań.
Fakt jednak, że czyta się dość sprawnie.
Książka mocno przeciętna.
Zapowiadała się lepiej...
Parę ciekawych koncepcji, ale i sporo przerysowań.
Fakt jednak, że czyta się dość sprawnie.
2013-11-13
Wstrząsający obraz dewastacji polskiej przestrzeni publicznej.
Aby zobaczyć, jak jest źle, wystarczy wyjść na ulicę - Springer opisuje przyczyny takiego stanu: złe prawo, brak motywacji w instytucjach kontrolnych (czasem także korupcję) i mentalność sporej części społeczeństwa niezainteresowanego estetyką...
Cho książka napisana jest dość "lekko", nie jest łatwa - podczas lektury złość przeplata się ze smutkiem.
Wstrząsający obraz dewastacji polskiej przestrzeni publicznej.
Aby zobaczyć, jak jest źle, wystarczy wyjść na ulicę - Springer opisuje przyczyny takiego stanu: złe prawo, brak motywacji w instytucjach kontrolnych (czasem także korupcję) i mentalność sporej części społeczeństwa niezainteresowanego estetyką...
Cho książka napisana jest dość "lekko", nie jest łatwa - podczas...
2013-11-10
Klasyczny Wiedźmin powraca tryumfalnie.
Osadzony gdzieś w okolicach początków pięcioksięgu (nie chce mi się sprawdzać dokładnie) z nawiązaniami m.in. do wątku Nimue.
Książkę czyta się równie dobrze jak klasycznego Wiedźmina i nie ma się do czego przyczepić :)
Całość jest pojedynczą historią (z pewnymi dygresyjnymi przeskokami czasowymi) a nie zbiorem opowiadań.
Klasyczny Wiedźmin powraca tryumfalnie.
Osadzony gdzieś w okolicach początków pięcioksięgu (nie chce mi się sprawdzać dokładnie) z nawiązaniami m.in. do wątku Nimue.
Książkę czyta się równie dobrze jak klasycznego Wiedźmina i nie ma się do czego przyczepić :)
Całość jest pojedynczą historią (z pewnymi dygresyjnymi przeskokami czasowymi) a nie zbiorem opowiadań.
2013-11-04
Ponura wizja przyszłości (tym razem Ziemi) - co gorsza wcale nie tak nieprawdopodobna...
Lem jak zwykle w formie...
Ponura wizja przyszłości (tym razem Ziemi) - co gorsza wcale nie tak nieprawdopodobna...
Lem jak zwykle w formie...
2013-10-15
Książka mocno nierówna - momentami ciekawa i wciągająca, w innych fragmentach zawiera nudnawe pseudo-filozoficzne rozważania.
Dochodzą do tego ponure opisy tortur...
Jest też dość chaotyczna - podczas lektury często wracały do mnie słowa starej piosenki M. Zadury: "Jakie to miasto?! Która godzina?!" - zwłaszcza po choćby jednodniowej przerwie trudno było skojarzyć o jakim kraju i okresie czasowym aktualnie pisze autor.
Po "Gorączkę..." sięgnąłem zachęcony świetnymi reportażami Domosławskiego w "Polityce" - i trochę się jednak zawiodłem.
Najciekawsze jest chyba jednak zupełnie inne spojrzenie na Stany Zjednoczone - tu nieomal ciemiężyciela, inspiratora i sponsora najkrwawszych wojskowych dyktatur (istniało nawet w USA specjalne centrum szkoleniowe, gdzie przyszli oprawcy uczyli się efektywnie torturować ludzi...) - dzisiejszy Irak czy Afganistan to nic przy amerykańskiej aktywności w tych rejonach.
Daleki byłem od dogmatycznego antyamerykanizmu, ale historie opisane przez Domosławskiego dają sporo do myślenia...
Książka mocno nierówna - momentami ciekawa i wciągająca, w innych fragmentach zawiera nudnawe pseudo-filozoficzne rozważania.
Dochodzą do tego ponure opisy tortur...
Jest też dość chaotyczna - podczas lektury często wracały do mnie słowa starej piosenki M. Zadury: "Jakie to miasto?! Która godzina?!" - zwłaszcza po choćby jednodniowej przerwie trudno było skojarzyć o jakim...
2013-09-05
Po długiej przerwie wróciłem do Lema i się nie zawiodłem.
To po prostu nienachalnie mądre książki...
"Niezwyciężony" porusz problem kresu możliwości człowieka i całej stworzonej przez niego techniki - i mimo upływu lat pozostaje aktualny.
Po długiej przerwie wróciłem do Lema i się nie zawiodłem.
To po prostu nienachalnie mądre książki...
"Niezwyciężony" porusz problem kresu możliwości człowieka i całej stworzonej przez niego techniki - i mimo upływu lat pozostaje aktualny.
2013-09-01
Ukraina między I a II wojną światową. Wszyscy walczą ze wszystkimi a sojusze zmieniają się z dnia na dzień, zależnie od potrzeb taktycznych. Czasy opisane też przez Bułhakowa w "Białej gwardii" czy Babla w "Dzienniku wojny 1920"
Bat'ko Machno - anarchista i zdolny dowódca bez formalnego przygotowania, pod czarnym sztandarem, siłą i podstępem walczy o swoją ziemię - trochę jak kusturicowski dowódca partyzancki z zakończenia "Undergroundu".
Epos rycerski z szarym i smutnym końcem.
Pokazuje, że za swoją Ukrainę walczyli nie tylko narodowcy Bandery.
Dobrze napisana książka - moim zdaniem warta lektury.
Ukraina między I a II wojną światową. Wszyscy walczą ze wszystkimi a sojusze zmieniają się z dnia na dzień, zależnie od potrzeb taktycznych. Czasy opisane też przez Bułhakowa w "Białej gwardii" czy Babla w "Dzienniku wojny 1920"
Bat'ko Machno - anarchista i zdolny dowódca bez formalnego przygotowania, pod czarnym sztandarem, siłą i podstępem walczy o swoją ziemię - trochę...
2013-08-28
Postapokaliptyczny świat jest wyjątkowo ponury - co jest przede wszystkim zasługą ludzi, którzy na nim pozostali.
Jeśli komuś nie przeszkadza taki nastrój, to czyta się nieźle, choć zakończenie trochę mnie zawiodło jednak...
Postapokaliptyczny świat jest wyjątkowo ponury - co jest przede wszystkim zasługą ludzi, którzy na nim pozostali.
Jeśli komuś nie przeszkadza taki nastrój, to czyta się nieźle, choć zakończenie trochę mnie zawiodło jednak...
2013-08-21
Tytułem nadrabiania zaległości z klasyki...
Jak dla mnie trochę za dużo rozważań teologicznych, ale ogólnie czyta się bardzo dobrze.
Tytułem nadrabiania zaległości z klasyki...
Jak dla mnie trochę za dużo rozważań teologicznych, ale ogólnie czyta się bardzo dobrze.
Cykl trzech wywiadów-rzek Krasowskiego (Miller-Dorn-Rokita) czyta się naprawdę nieźle - ze szczególnym uwzględnieniem Millera i Dorna (Rokitę jak zwykle Niemcy biją, ale też coś tam wnosi ;) ).
Sam pomysł ukazania tej samej historii (III RP) z trzech różnych perspektyw okazał się wg mnie strzałem w dziesiątkę - można się sporo dowiedzieć/przypomnieć sobie, a jednocześnie przedstawiona wizja jest w miarę obiektywna - bo widziana z różnych stron sceny politycznej.
Cykl trzech wywiadów-rzek Krasowskiego (Miller-Dorn-Rokita) czyta się naprawdę nieźle - ze szczególnym uwzględnieniem Millera i Dorna (Rokitę jak zwykle Niemcy biją, ale też coś tam wnosi ;) ).
więcej Pokaż mimo toSam pomysł ukazania tej samej historii (III RP) z trzech różnych perspektyw okazał się wg mnie strzałem w dziesiątkę - można się sporo dowiedzieć/przypomnieć sobie, a jednocześnie...