Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Rok 1945, rosyjscy żołnierze zbliżają się do Kuzendorfu do Domu Matek ośrodka Lebensborn. Kobiety, które przebywają, tam razem z dziećmi muszą uciekać, opuszczają do tej pory bezpieczny dom, by uchronić się przed brutalnością żołnierzy. Ruth, Anabelle i Brigid, pokonują ciężką drogę i docierają do Bad Reinerz, gdzie mają nadzieję bezpiecznie przeczekać do końca wojny. Jednak zakończenie sporu nie oznacza spokoju, nie dla młodych Niemek, które stały się celem brutalnych ataków sowieckich żołnierzy.
Ruth walczy o przetrwanie, dla siebie, dla swojej córeczki oraz by dokończyć swoje zadanie. Musi pomóc wrócić do domu polskim dzieciom porwanym przez nazistów.
Drugi tom "Matek Rzeszy" dostarczył mi równie dużo emocji co pierwszy tom. Główna bohaterka Ruth napotyka na swojej drodze wiele przeciwności, dostajemy dużo nieoczekiwanych, okropnych zwrotów akcji, czytamy o realiach wojny, oraz czau powojennego, który nie dla wszystkich oznaczał koniec cierpienia. Widzimy niemieckie kobiety, które były narzędziami w rękach nazistów, zaślepione przez ideologię głoszoną przez Hitlera i jego zwolenników. Koniec wojny dla niektórych z nich otworzył oczy na okrucieństwa, zadawane przez ich naród, ale nie dla Ruth, która wcześniej przejrzała na oczy i od pewnego czasu sprzeciwia się działaniom nazistów.
To piękna, prawdziwa powieść i ucieczce o pragnienie bezpieczeństwa. Pokazuje też, że nie można generalizować, bo nie wszyscy są tacy sami, nie są źli.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo Publicat S. A.

Rok 1945, rosyjscy żołnierze zbliżają się do Kuzendorfu do Domu Matek ośrodka Lebensborn. Kobiety, które przebywają, tam razem z dziećmi muszą uciekać, opuszczają do tej pory bezpieczny dom, by uchronić się przed brutalnością żołnierzy. Ruth, Anabelle i Brigid, pokonują ciężką drogę i docierają do Bad Reinerz, gdzie mają nadzieję bezpiecznie przeczekać do końca wojny....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama nie wiedziałam, że potrzebuję togo dziennika, do momentu gdy zaczęłam go uzupełniać. Ten tytuł od pierwszych stron, jest pełny interesujących informacji, wiedzy naukowej z zakresu psychologi, wyjaśnień istoty cienia. Znalazłam też w nim pełno wskazówek oraz ćwiczeń, które pomogły mi zrozumieć moje emocje, smutki, dzięki niemu rozpracowałam odległą przeszłość. Dziennik pomógł mi zrozumieć siebie, to co mnie trapi i czego potrzebuje do szczęścia.
Zrozumienie siebie, swoich słabych stron jest potrzebne nie tylko, by pokochać siebie, ale również, by lepiej zrozumieć innych. Ważne jest samowspółczucie, gdy poznamy siebie, pogodzimy się ze sobą samą, lepiej będziemy czuli się przy innych ludziach, będziemy umieć ich zrozumieć, wykażemy empatię.
To bardzo przydatna, potrzebna książka, dla tych, którzy są gotowi popracować nad sobą, nad własnymi lękami.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo Marginesy

Sama nie wiedziałam, że potrzebuję togo dziennika, do momentu gdy zaczęłam go uzupełniać. Ten tytuł od pierwszych stron, jest pełny interesujących informacji, wiedzy naukowej z zakresu psychologi, wyjaśnień istoty cienia. Znalazłam też w nim pełno wskazówek oraz ćwiczeń, które pomogły mi zrozumieć moje emocje, smutki, dzięki niemu rozpracowałam odległą przeszłość. Dziennik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyspa Charmant, to tutaj żyją rody władające potężną magią. Jednym z nich jest liczna rodzina Revelle, są znani ze swoich występów akrobatycznych, na ich widowiska zjeżdża masa turystów. Ich widownia jest gotowa oddać im każdy najcenniejszy kamień, który stanowi walutę na wyspie. Największą gwiazdą występującą w namiocie Revellów jest Luxe. Dziewczyna skrywa sekret, którym jest magia, nikt nie może się o tym dowiedzieć, nawet jej najbliżsi. Luxe oddala się od kuzynek, które były jej przyjaciółkami, czuje się samotna, jej sława ma swoją cenę, a bohaterka jest gotowa ją zapłacić dla dobra rodziny. Niestety po wprowadzeniu prohibicji, na wyspie zaczyna brakować alkoholu, a za tym idzie mniejsza ilość turystów na ich występach. Luxe będzie musiała wykorzystać swoją moc, by wpłynąć na Deweya Chronosa, członka okrutnego i wpływowego rodu, który jest handlarzem cennego trunku. Zawrze z nim układ, pomoże mu zdobyć fotel burmistrza, a w zamian zapłaci swoim szczęściem. Jej obietnica zaczyna jej coraz bardziej ciążyć, po tym gdy poznała Jamesona, chłopaka, który jest jej przeznaczony...
Jestem zakochana w każdym szczególe książki. Mamy w nim motyw cyrku, pojawia się też magia, rodzaju, której jeszcze nigdy nie spotkałam. Poznajemy rodzinę Revelle, którą łączą silne więzi, jej członkowie, są gotowi na wszystko, by uratować siebie nawzajem. Mamy też silną główną bohaterkę, która nie wie, co to jest egoizm, jest gotowa poświęcić swoje szczęście, bezpieczeństwo, dla tych, których kocha. Niestety każda magia na wyspie ma swoje ograniczenia, nawet ta, którą włada Luxe.
Nawet miejsce i czas akcji idealnie wpasowują się w magiczną atmosferę książki. Przenosimy się na wyspę pełną magii, którą nie wkładają ludzie z Nowego Jorku, Kalifornii i innych miejsc na świecie. Przenosimy się też w czasie do początku XX wieku, jednego z moich ulubionych okresu pełnego jazzu i pięknych stroi.
Zdecydowanie polecam "Revelle", sięgajcie po ten tytuł.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo You & YA

Wyspa Charmant, to tutaj żyją rody władające potężną magią. Jednym z nich jest liczna rodzina Revelle, są znani ze swoich występów akrobatycznych, na ich widowiska zjeżdża masa turystów. Ich widownia jest gotowa oddać im każdy najcenniejszy kamień, który stanowi walutę na wyspie. Największą gwiazdą występującą w namiocie Revellów jest Luxe. Dziewczyna skrywa sekret, którym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rodzeństwo Chance przyjeżdża do rodzinnego miasta, by zorganizować Złoty Jubileusz ślubu rodziców. Martin i Peggy stworzyli dom pełen miłości i trójkę dzieci wychowali na pracowitych, miłych ludzi. Jednak, gdy ci się spotykają, okazuje się, że są niezgodni w wielu kwestiach.
Najstarszy z rodzeństwa Ford, zarządza rodzinną firmą, całkowicie oddał się pracy, więc w jego życiu nie ma miejsca na miłość. Jego brat boi się wejść w kolejny związek, po nieudanym małżeństwie. Tak jest do czasu, gdy spotyka uroczą właścicielkę cukierni. Najmłodsza z rodzeństwa Palmer wiedzie życie pełne przygód, podróży i dzieli się tym z obserwatorami na swoim Instagramie. Jednak nie jest to życie, o jakim marzyła. Czy przystojny lekarz, pomoże jej znaleźć szczęście?
To jedna z najbardziej uroczych komedii romantycznych, jakie czytałam. Rodzice Chance'ów, to dwójka kochających się ludzi, są ze sobą wiele lat, i uczucie między nimi nie wygasło, ale potrafili je przekazać swoim dzieciom. Gdy okazuję się, że rodzeństwo nie potrafi się dogadać, współpracować, rodzice mają nadzieję, że da się to jeszcze naprawić.
Po przyjeździe do miasta zobaczą, jak się od siebie odsunęli, będą musieli udowodnić, że są dorosłymi osobami, które potrafią rozmawiać, by zażegnać spory między sobą. Mimo licznych problemów wszyscy bohaterowie dają się lubić, mają serca pełne miłości, którą, nauczą się dzielić. Książka była pełna komicznych sytuacji, najczęściej z udziałem nieokrzesanej Palmer. Jest to zabawna i urocza książka, pokazującą relacje między członkami rodziny. Daje nadzieję, pokazuje, że szczera rozmowa może najgorsze spory.
Chociaż książka ma jedynie około 450 stron, przedstawioną historię poznajemy z perspektywy aż sześciu osób. Na początku wydawało mi się, że wywoła to chaos, ale koniec końców, podobał mi się ten zabieg i nie sprawiło to, że książkę czytało się mniej przyjemnie.
Jeśli jesteście fanami komedii romantycznych, to jak najbardziej polecam Wam ten tytuł.
Współpraca barterowa- Insignis Media

Rodzeństwo Chance przyjeżdża do rodzinnego miasta, by zorganizować Złoty Jubileusz ślubu rodziców. Martin i Peggy stworzyli dom pełen miłości i trójkę dzieci wychowali na pracowitych, miłych ludzi. Jednak, gdy ci się spotykają, okazuje się, że są niezgodni w wielu kwestiach.
Najstarszy z rodzeństwa Ford, zarządza rodzinną firmą, całkowicie oddał się pracy, więc w jego życiu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oxnard Matheson dorastał w małym miasteczku Green Creek, gdzie wszyscy się znali, wszystko było znajome. Gdy miał dwanaście lat, jego ojciec odszedł, a przed wyjściem powiedział synowi, że jest nic nie wart, nikt go nie będzie szanował. Ox uwierzył, że to prawda. Do czasu, kiedy w jego szesnastej urodziny do sąsiedniego domu wprowadza się Bennettowie. Chłopak poznaje Joego, który po ujrzeniu go zaczyna mówić jak najęty. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że chłopiec milczał przez prawie dwa lata.
Po tym, jak rodzina Bennettów wkroczyła do jego życia, nic nie jest takie samo. Ox czuje, że gdzieś przynależy, a gdy poznaje ich największy sekret, wszystko ulega zmianie, świat, jaki znał, już nie istnieje. Główny bohater w końcu czuje, ze gdzieś przynależy, komuś na nim zależy, jest szanowany. Wszystko jest dobrze, do czasu, gdy do miasteczka wkracza największy wróg rodziny...
Miałam już okazję czytać książkę od TJ Klune i zakochałam się w świecie w niej przedstawionym, teraz jest tak samo. "Wilcza pieśń" to pierwszy tom serii, która bardzo dobrze się zapowiada. Mamy w niej elementy fantastyki, wilkołaki, czarodziei. Dostajemy bohaterów, którzy udowadniają, że więzy krwi nie są najważniejsze. Ox, jego mamę, Joego i jego rodzinę zaczyna łączyć coś znacznie silniejszego. To okaże się istotne, gdy do miasteczka wkracza nie bezpieczeństwo, a wilki i ludzie, będą musieli stawić mu czoło.
Gdy do Green Creek wkracza wróg, nadchodzi czas smutku, straty i żałoby. Bohaterami targa wiele emocji i czuć to na każdej stronie, jest to doskonałe ujęte słowami.
Książka to rollercoaster uczuć, nie raz mnie rozbawiła, ale też kilka razy miałam ściśnięte serce ze smutku i nie zabrakło również wielu szokujących momentów.
Ox i rodzina Bennettów, a zwłaszcza Ox i Joe, łączącą ich relacja to coś pięknego. Łączy ich silna więź, która, sprawia, że zrobią dla siebie wszystko. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, chcę poznać dalszą historię chłopaków, chociaż po przeczytaniu tej części wiem, że narażam się na odczuwanie wiele skrajnych emocji.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo Muza

Oxnard Matheson dorastał w małym miasteczku Green Creek, gdzie wszyscy się znali, wszystko było znajome. Gdy miał dwanaście lat, jego ojciec odszedł, a przed wyjściem powiedział synowi, że jest nic nie wart, nikt go nie będzie szanował. Ox uwierzył, że to prawda. Do czasu, kiedy w jego szesnastej urodziny do sąsiedniego domu wprowadza się Bennettowie. Chłopak poznaje Joego,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1936 ciężarna Ruth przyjeżdża do Lebensborn. To jeden z licznych ośrodków, gdzie po dokładnej selekcji trafiały kobiety, mające być matkami idealnych Aryjczyków. Młoda Ruth, której od urodzenia były wpajane, ideały nazistowskiej polityki rasowej jest zaślepiona propagandą, wieży w słuszność decyzji podejmowanych przez rządzących. Tak samo, jak reszta matek chce być przykładną kobietą, dobrym rodzicem, i w tym duchu ma też zostać wychowane jej dziecko. Tygodnie mijają, a ona zaczyna mieć wątpliwości, czy aby na pewno działania Hitlera i kego popleczników są właściwe. Wątpliwości rosną, gdy poznaje Tobiasa Krausa, syna naczelnika biura NSDAP, który jest członkiem organizacji, działającej na szkodę Rzeszy, chcą pomóc niewinnym dzieciom, skrzywdzonym przez system. Ruth odkryje mroczną stronę Niemiec, które do tej pory uważała za idealne państwo.
Ten tytuł pokazuje realia życia niemieckich kobiet, ich wiarę w przywódcę, jego słowa i idee. Zaślepione święcie wierzyły, że nawet zachodząc w ciążę, robią to dla dobra Państwa i to był ich główny cel, by wychować niezniszczalnych aryjskich wojowników lub przyszłe żony i matki, które jak one będą działały dla dobra narodu. Ruth odkrywa tajemnice domu Lebensborn, która świadczy o tym, że jej ukochana Rzesza krzywdzi niewinnych ludzi. Główna bohaterka poznaje mężczyznę, który pokaże jej, że może przyczynić się do zmiany. Kobieta, będzie musiała zdecydować, czy jest na tyle odważna, by postąpić słusznie i stanąć oo stronie dobra.
Podoba mi się, ze ta książka była prawdziwa. Pokazuje osobę, która wierzy w to co od zawsze było jej mówione, ale gdy poznaje prawdę, zaczyna widzieć skazy systemu, zaczyna widzieć, że świat, w którym żyje, nie jest perfekcyjny. Mimo strachu o siebie i swoje dziecko wykaże się odwagą, i udowodni, że można się zmienić.
Chociaż akcja książki toczy się w burzliwym czasie, porusza ciężkie tematy to dobrze i szybko się ją czyta, a sama historia jest absorbująca. Po przeczytaniu tego tytułu jestem przekonana, że częściej będę sięgała po książki o tematyce wojennej.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo Publicat

Rok 1936 ciężarna Ruth przyjeżdża do Lebensborn. To jeden z licznych ośrodków, gdzie po dokładnej selekcji trafiały kobiety, mające być matkami idealnych Aryjczyków. Młoda Ruth, której od urodzenia były wpajane, ideały nazistowskiej polityki rasowej jest zaślepiona propagandą, wieży w słuszność decyzji podejmowanych przez rządzących. Tak samo, jak reszta matek chce być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten tytuł to zbiór wspomnień, opowiadań o doktorze Tomaszu Wróblewskim. Książkę napisała jego żona, kobieta, która spędziła z nim czternaście lat życia. Dorota Sumińska opowiada jakim cudownym i wyjątkowym mężczyzną był jej Tomek. Przez strony książki, przez jej słowa, czujemy ogromną tęsknotę, jaka kobieta odczuwa. Para poznała się już w liceum, ale ich drogi rozeszły się, po to by po wielu latach znowu się spotkali. Łączyło ich zamiłowanie do medycyny, Ona weterynarz, On lekarz internista. Wspólnie dali dom i miłość wielu zwierzętom, oboje również kochali podróże. Zwiedzili razem wiele odległych miejsc, przeszywając wiele przygód. Tytułowy Tomek, był osobą, która pokazywała, jak ogromne miał serce. Widzimy to szczególnie, we wspomnieniach jego dyżurów na SOR-ze. Miał podejście do ludzi i do wszystkich podchodził z należytym szacunkiem. Jest to tytuł, który pokazuje wspaniałego człowieka, lekarza, przyjaciela. Pokazuje też, jakim był człowiekiem, gdy opuszczał mury szpitala. Dzięki tej krótkiej książce mam wrażenie, jak bym w pewnym stopniu poznała doktora. Jest to wzruszająca, piękna oraz momentami zabawna opowieść, z którą warto się zapoznać.
Współpraca barterowa Współpraca barterowa- Wydawnictwo Literackie

Ten tytuł to zbiór wspomnień, opowiadań o doktorze Tomaszu Wróblewskim. Książkę napisała jego żona, kobieta, która spędziła z nim czternaście lat życia. Dorota Sumińska opowiada jakim cudownym i wyjątkowym mężczyzną był jej Tomek. Przez strony książki, przez jej słowa, czujemy ogromną tęsknotę, jaka kobieta odczuwa. Para poznała się już w liceum, ale ich drogi rozeszły się,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Laurel Cates studentka dziennikarstwa marzy, by jej artykuł znalazł się na pierwszych stronach uniwersyteckiej gazety "Daily", dla której pracuje. Okazja pojawia się, gdy dostaje temat o trenerze futbolu studenckie drużyny. Po pierwszym artykule, gdy tylko nakreślić problem i szuka informacji, odkrywa, że prawda o trenerze jest o wiele mroczniejsza, a on skrywa wiele sekretów. Mężczyzna nie jest tak idealny jak się wszystkim wydaje, że nie jest już uzależniony od alkoholu i już nie pije, jest też winny defraudacji, a nawet dopuścił się molestowania. Do prawdy pomoże jej dojść Bodie St. James członek drużyny futbolowej, dla którego trener jest jak ojciec i chłopak nie wierzy w jego winę. Wszystko się komplikuje, gdy między nim a Laurel pojawiają się uczucia, a na jaw wychodzi coraz więcej brudów trenera.
"Whistblower" to realistyczna historia, której akcja rozgrywa się w College'u, bohaterką jest dziewczyna chcąca pisać rzetelne artykuły. Dziewczynie nie zależy tylko na sławie, ale też na sprawiedliwości, dla dziewczyn skrzywdzonych przez złego człowieka l. Ważne dla niej jest też to, by nie było więcej ofiar, żeby mężczyzna przestał okradać ludzi i by wszyscy zobaczyli, jaką naprawdę jest osobą. Jej zadanie jest trudne, ponieważ dużo ludzi go uwielbia, darzy zaufaniem, a uczelnia jest gotowa zamiatać jego brudy pod dywan, ponieważ dzięki niemu zarabiają miliony. Laurel będzie musiała zdecydować, czy jest gotowa ponieść konsekwencje swoich czynów, ma wiele do zyskania, ale też wiele do stracenia. Jednocześnie widzimy, że nie daje się przytłoczyć sprawie, żyje swoim życiem, uczestniczy w imprezach projektach oraz spędza czas z chłopakiem, którym coraz bardziej jest zauroczona. Chociaż mogłoby się zdawać, że ona i Bodie będą wrogami, zaczyna się rodzic między nimi coraz silniejsze uczucie. Chłopak jest uwielbiany przez innych studentów, uczynny, jest ideałem, jedynym problemem jest zaufanie, jakie pokłada w trenerze...
Jest to ciekawa książka, w którą wciągnęła mnie tak, że nie zauważyłam, że przeczytałam ponad czterysta stron. Mamy w niej wiele interesujących wątków, bohaterkę, która pokazuje, że wszyscy mamy głos i nawet jedna osoba lub mała grupa może wiele zmienić. To warty polecenia tytuł i mam nadzieję, że w przyszłości przeczytam kolejne książki Kate Marchant.
Współpraca barterowa- Wydawnictwo Insignis

Laurel Cates studentka dziennikarstwa marzy, by jej artykuł znalazł się na pierwszych stronach uniwersyteckiej gazety "Daily", dla której pracuje. Okazja pojawia się, gdy dostaje temat o trenerze futbolu studenckie drużyny. Po pierwszym artykule, gdy tylko nakreślić problem i szuka informacji, odkrywa, że prawda o trenerze jest o wiele mroczniejsza, a on skrywa wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nora na co dzień zajmuje się pisaniem scenariuszy komedii romantycznych. Do czasu, gdy jej zapatrzony w siebie mąż odchodzi, zostawiając ją samą z dwójką dzieci. To powoduje, że kobieta piszę scenariusz inny niż dotychczas. Opisuje swoją historię. Akcja zaczyna się rozkręcać, gdy w roli jej byłego męża zostaje obsadzony najprzystojniejszy aktor Leo Vance, a zdjęcia do filmu są robione na jej własnym podwórku. Mężczyzna jest w rozsypce, dlatego po skończony nagrywać, nieoczekiwanie postanawia zostać jeszcze na kolejny tydzień u Nory. W zamian proponuje jej siedem tysięcy dolarów w zamian za przedłużenie swojego pobytu. Jako odpowiedzialna matka i osoba, która potrzebuje przypływu gotówki, zgadza się na ofertę supergwiazdy...
To jedna z najprzyjemniejszych i lektur, jakie miałam okazję ostatnio przeczytać. Autorka daje nam komedię romantyczną, którą można pochłonąć w jeden dzień. Poznajemy główną bohaterkę, silna niezależną kobietę, samotnie wychowująca dwójkę dzieci. Po tym, jak zostawił ją mąż, ona się nie załamała, to dodało jej siły. Odkryła, że lepiej jej bez męża, według którego jej praca nic nie znaczy, chociaż była jedynym źródłem ich dochodów. Nie doceniał też rodziny, jaką stworzyli.
Pojawienie się w jej życiu Leo uświadamia jej, że nie wszyscy mężczyźni są tacy jak jej były mąż. Aktor, który pragnie zasmakować zwyczajnego życia, cieszący się z zakupów w supermarkecie, pokazuje jej, jak mogłaby, wyglądać jej rodzina. Leo ujmuje ją swoim urokiem, docenia ją, jej pracę, słucha tego, co ma do powiedzenia. Chociaż ich romans rozwiną się w ekspresowym tempie, stworzyli coś trwałego. Tylko czy przetrwają próbę, jaką szykuje im życie?
To książka, którą można pochłonąć w jeden dzień, zabawna i urocza. Wciągająca i niezostawiająca miejsca na nudę. Pokazuje, jak ważne są więzi rodzinne, zacieśnianie ich, wspólne spędzanie czasu. Jest to zdecydowanie lektura obowiązkowa dla fanów filmów produkcji Hallmarku.
Współpraca barterowa Insignis Media

Nora na co dzień zajmuje się pisaniem scenariuszy komedii romantycznych. Do czasu, gdy jej zapatrzony w siebie mąż odchodzi, zostawiając ją samą z dwójką dzieci. To powoduje, że kobieta piszę scenariusz inny niż dotychczas. Opisuje swoją historię. Akcja zaczyna się rozkręcać, gdy w roli jej byłego męża zostaje obsadzony najprzystojniejszy aktor Leo Vance, a zdjęcia do filmu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Eva i Shane jako nastolatkowie spędzili razem siedem dni w czerwcu. Były to dni pełne alkoholu, narkotyków i samookaleczania. Oboje w trakcie dojrzewania nie mieli łatwo. Myśleli, że ich nowa znajomość będzie na zawsze, jednak ich drogi się rozchodzą. Eva nie wie czemu Shane zniknął. Po latach, gdy kobieta zostaje sławną pisarką, samotną matką dwunastolatki, znowu spotyka Shane. Mężczyzna nie jest już uzależniony od alkoholu, po odwyku i po odsiadce w więzieniu postanawia zmienić swoje życie. On również jest znanym pisarzem i jak dotąd wraz z Eva starali się nie wchodzić sobie w drogę. Do czasu aż przez przypadek wpadają na siebie na jednym ze spotkań dla autorów...
Przedstawiona historia od początku daje do myślenia i porusza. Poznajemy dwójkę bohaterów, którzy mimo tego, że wstąpili na złą drogę, kurczowo trzymają się życia. Gdy odnajdują siebie, stają się dla siebie kimś, dla kogo warto istnieć. Chociaż ich znajomość trwała zaledwie 7 dni odcisnęła na nich ogromne piętno. Po tym jak ich drogi się rozeszły, życie obojga zaczęło zmierzać w dobrym kierunku, nie zmagają się z uzależniania, mają kariery, stali się sławnymi autorami książek. Gdy ponownie się spotykają, coś ich do siebie przyciąga. Będą musieli zdecydować, czy są gotowi odnowić swoją znajomość, czy to zbyt niebezpieczne.
Wątek miłosny w tej książce to coś elektryzującego. Główni bohaterowie to para ludzi po przejściach, dla których ważne jest utrzymanie się na powierzchni, nie powrót do dawnych, złych nawyków. Podoba mi się, jak autorką przedstawiła łączącą ich więź i jak zakończyła się ich historia.
Podoba mi się również to
w jaki sposób zostało przedstawione środowisko pisarzy, których sława nie wiąże się tylko z fanami, fandomami, ale też ma negatywną stronę, np. seksizm, z którym musi radzić sobie bohaterka.
Współpraca reklamowa Wydawnictwo Muza

Eva i Shane jako nastolatkowie spędzili razem siedem dni w czerwcu. Były to dni pełne alkoholu, narkotyków i samookaleczania. Oboje w trakcie dojrzewania nie mieli łatwo. Myśleli, że ich nowa znajomość będzie na zawsze, jednak ich drogi się rozchodzą. Eva nie wie czemu Shane zniknął. Po latach, gdy kobieta zostaje sławną pisarką, samotną matką dwunastolatki, znowu spotyka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bel jest w ostatniej klasie liceum i właśnie zmieniła szkołę, po tym jak jej rodzice się rozwiedli. Czuję na sobie presję otoczenia, ponieważ musi wybrać kierunek studiów. Dziewczyna nie wie, co chce robić w przyszłości, podczas gdy jej rówieśnicy mają jasno nakreślony plan, napisane podania na studia, wybrane zajęcia rozszerzone. Bel jest przytłoczona. Bo w czym może być dobra? Odkrywa to nauczycielka pani Voss. Bel jest dobra w inżynierii i udaje jej się doliczyć do klubu robotyki. Tam poznaje Teo Lune, najpopularniejszego chłopaka w szkole, który zwraca na nią uwagę. Pomaga jej, udziela korepetycje z programowania. Po pewnym czasie zakochują się w sobie...
Ten tytuł to uroczy szkolny romans. Lecz nie jest cukierkowo słodki. Bohaterowie mają w życiu swoje problemy, lęki. Bel stoi przed jedną z najważniejszych decyzji w życiu, w momencie, gdy jej rodzina się rozpada, a ona i jej bracia zostają przy matce, a utrzymując kontakt z tatą, czują jakby, ją zdradzali. Zmiana szkoły, nowi znajomi niczego nie ułatwiają. Zawrze nowe znajomości i wiele się nauczy, odkryje nową pasję, to w czym jest dobra- budowanie robotów. Chociaż nie posiada profesjonalnej wiedzy, wie, co robi, po prostu jest w tym dobra. Będzie musiała pokazać, na co ją stać, gdy trafia do świata robotów zdominowanego przez chłopaków. Na szczęście poznaje osobę, która ją doceni.
Teo jest lubiany przez kolegów, należy do wielu kolek zainteresowań oraz ma wybrany kierunek studiów. Jednak jego życie nie jest idealne, jest jedynakiem, mieszkającym w ogromnym domu, w którym przez większość czasu sam, tata podróżuje ze związku ze swoją pracą, a jego mama za nim podąża.
Oboje są ambitnym postaciami, które poznając siebie nawzajem, odkryją siebie samych. To książka o nastolatkach, młodzieńczych uczuciach, problemach, była urocza i z cieszę się, że ją przeczytałam.

Bel jest w ostatniej klasie liceum i właśnie zmieniła szkołę, po tym jak jej rodzice się rozwiedli. Czuję na sobie presję otoczenia, ponieważ musi wybrać kierunek studiów. Dziewczyna nie wie, co chce robić w przyszłości, podczas gdy jej rówieśnicy mają jasno nakreślony plan, napisane podania na studia, wybrane zajęcia rozszerzone. Bel jest przytłoczona. Bo w czym może być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie siedemnastoletniego Dylana nie jest łatwe, po śmierci matki, zamieszkał z jej siostrą i dwójką kuzynów. Mieszkają nad barem Wojownicy Woka, który prowadzą. Dylan pomaga jak może, o ile pozwoli mu na to szkoła. Ciocia ciężko pracuje i, mimo że stara się to ukrywać, Dylan wie, że z ich finansami nie jest najlepiej. Dlatego zgłasza się do konkursu na najlepsze ciastka księżycowe. Wygraną jest udział programie kulinarnym, prowadzonym przez sławnego szefa kuchni. Zwycięstwo przyniosło, by im rozgłos, a bar zyskałby nowych klientów.
By upiec idealne ciasteczka, musi wraz z ciocią odtworzyć przepis, którego nikt nie pamięta. Między przygotowaniami do konkursu, szkoła, a praca zaczyna spędzać czas z Theo. Głowy bohater poznał, go gdy musiał dostarczyć zamówione jedzenie do jednego z klientów. Chociaż pochodzą z dwóch różnych światów, Theo przez całe życie był otoczony luksusem, drogimi samochodami i nigdy nie musiał martwić się o finanse, teraz pragnie spędza czas z Dylanem. Chociaż na początku znajomości wszystko było udawane, byli parą na niby, chłopacy zaczynają coś do siebie czuć. Tylko uczucia to nie wszystko, gdy na drodze staje im ojciec Theo...
W tej książce podoba mi się każdy drobny szczegół, wszystko idealne. Spodobały mi się historię Theo i Dylana. Oboje mają azjatyckie korzenie i oboje po stracie matek, chcą być bliżej swojej kultury, chociaż mieszkają w Nowym Jorku. Do ich korzeni zbliża ich kuchnia, potrawy, przyrządzane przez Dylan oraz jego ciocie.
Spodobały mi się również wstawki w obcym języku, oraz chińskie mity i legendy. Cała chińska jest fascynująca i w przyszłości na pewno będę się chciała dowiedzieć o niej czegoś więcej, a to wszystko dzięki bohaterom. Zachwyciłam się również pobocznym bohaterami nie tylko ciocia głównego bohatera, ale także jej dziećmi Meghan zafascynowaną kpopem, oraz jedenastoletnim, zamkniętym w sobie Timem, który potrafił otworzyć się przed Theo. Nie można też zapomnieć Clover, psie corgi, którego adoptował Dylan.
W książce pojawia się motyw fake dating, który może się wydawać nudny, oklepany, ale w tym przypadku tak nie było, on tylko urozmaicić książkę. Dzięki niemu bohaterowie mieli pretekst, by się do siebie zbliżyć. Udawali, ale zaczęło się rodzic między nimi uczucie. Ale miłość to nie wszystko, a chłopacy muszą udowodnić, że połączyło ich przeznaczenie i nic ich nie rozdzieli.
To urocza i ciekawa lektura, po którą warto sięgnąć.

Życie siedemnastoletniego Dylana nie jest łatwe, po śmierci matki, zamieszkał z jej siostrą i dwójką kuzynów. Mieszkają nad barem Wojownicy Woka, który prowadzą. Dylan pomaga jak może, o ile pozwoli mu na to szkoła. Ciocia ciężko pracuje i, mimo że stara się to ukrywać, Dylan wie, że z ich finansami nie jest najlepiej. Dlatego zgłasza się do konkursu na najlepsze ciastka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wallace, był egoistycznym prawnikiem, aż do momentu, gdy ockną się na własnym pogrzebie. Ta uroczystość nie wygląda, jak powinna, ponieważ zjawiło się na niej zaledwie pięć osób, i żadnej z nich nie jest przykro, że muszą pożegnać kogoś, kogo znali, z kim pracowali i żyli. Ale zjawia się też Żniwiarz, który zabierze Wallace'a, który nie dowierza w to, że umarł, do herbaciani, której właścicielem jest Hugo. Mężczyzna jest przewoźnikiem i pomaga duszom umarłym przejść przez drzwi, na drugą stronę. Jego zadaniem jest też pomóc im w zrozumieniu, że nie ma dla nich powrotu do świata żywych . Wallace, po trafieniu do herbaciani, przechodzi przez kilka faz żałoby, gdy w końcu zdaje sobie sprawę, do czego doszło, zaczyna widzieć, jaki był za życia. W odkryciu tego pomaga mu Hugo, do którego zaczyna czuć coś, czego nie powinien, zwłaszcza że on jest martwy, a właściciel herbaciani nie... Chociaż w powieści dużą rolę odgrywa śmierć, żałoba, stratą to nastrój książki nie jest przygnębiający. Atmosfera panująca w książce jest jak w uroczej herbaciani, gdzie jesteśmy otoczeni gwarem rozmów, śmiechem i życiem. Część bohaterów musi się pogodzić z nieodwracalnym odejściem, stratą i pójść dalej. Podoba mi się idea tego, że śmierć nie jest ostateczna oraz to jak postępuje główny bohater. Wallace za życia był bezwzględny, dbał tylko o siebie i o swój powiększający się majątek. Jednak, gdy zdał sobie sprawę, jaki był, stara się, to naprawić, przechodzi przemianę. Zakończenie wywołało u mnie kilka łez, było wzruszające i piękne. Cieszę się, że mogłam przeczytać ten tytuł i koniecznie muszę sięgnąć po "Dom nad błękitnym morzem" od tego autora.

Wallace, był egoistycznym prawnikiem, aż do momentu, gdy ockną się na własnym pogrzebie. Ta uroczystość nie wygląda, jak powinna, ponieważ zjawiło się na niej zaledwie pięć osób, i żadnej z nich nie jest przykro, że muszą pożegnać kogoś, kogo znali, z kim pracowali i żyli. Ale zjawia się też Żniwiarz, który zabierze Wallace'a, który nie dowierza w to, że umarł, do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bree Königswasser jest neurobiologiem i pragnie osiągnąć sukces w tej dziedzinie. Dlatego, gdy dostaje propozycje zostania menadżerką projektu NASA, bez wąchania ją przyjmuje. W końcu tak samo postąpiłaby jej idolka Maria Curie. Kobieta jest wniebowzięta do momentu, kiedy dowiaduje się, że będzie musiała współpracować z Levim Wardem. Zna mężczyznę od czasów studiów i jest przekonana, że ten jej nienawidzi. To on powiedział jej ex narzeczonemu, żeby znalazł sobie kogoś innego, odmówił współpracy z nią, na te i wiele innych sposobów udowodnił niechęć do Bree. Kobieta nie wyobraża sobie współpracy z nim, chce zrezygnować ze stanowiska, jednak nie tak postąpiłaby Maria. Dlatego jedzie do Houston i rozpoczyna pracę nad hełmem dla astronautów, by zrealizować swoje marzenie o wielkim odkryciu. Jak się później okazuje, pozna też prawdziwa twarz Leviego, który jest całkowicie inny, niż jej się wydawało...
Główna bohaterka oraz jej miłość do Marie Curie już od pierwszych stron skradli mi serce. Fizyczka polskiego pochodzenia jest dla Bree wzorem do naśladowania. Kobieta pragnie iść w jej ślady i tak jak ona mimo wielu przeszkód dąży do celu. W świecie pełnym mężczyzn również będzie umieć udowodnić, że kobiety potrafią myśleć, i dokonać, odkryć, o których oni mogli tylko pomarzyć. Bree to silna niezależna kobieta, pragnąca stabilizacji, po dzieciństwie, które wraz z siostrą bliźniaczką spędziła na przeprowadzkach od jednego członka rodziny do drugiego, ciągłych przenosin do innych krajów, pragnie stałości. Chociaż brakuje jej rodziców, którzy zginęli, gdy ich córki były małe, ma przy sobie bliźniaczkę, oraz pracę, którą kocha. Ma cel, którego Levi Ward nie zdoła zrujnować. Z czasem jednak odkrywa, że wiele ją z nim łączy, a on nie jest wcale taki zły, jaki jej się zdawał. Podoba mi się motyw enemies-to-lovers między tą dwójką oraz konwersacje anonimowej Bree z pewnym Ćmakiem, co podsuwa mi na myśli film "Masz wiadomość".

Bree Königswasser jest neurobiologiem i pragnie osiągnąć sukces w tej dziedzinie. Dlatego, gdy dostaje propozycje zostania menadżerką projektu NASA, bez wąchania ją przyjmuje. W końcu tak samo postąpiłaby jej idolka Maria Curie. Kobieta jest wniebowzięta do momentu, kiedy dowiaduje się, że będzie musiała współpracować z Levim Wardem. Zna mężczyznę od czasów studiów i jest...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dorosłość. Wyznania Lisa Aisato, Linn Skåber
Ocena 7,1
Dorosłość. Wyz... Lisa Aisato, Linn S...

Na półkach:

Autorka w niecodzienny, czasami absurdalny sposób opisuje historię kilku osób. Niektóre z opowiadań dały mi do myślenia, o wiele bardziej od reszty. Potrafiłam postawić się na miejscu bohaterów, utożsamiam się z nimi. Po niektórych rozdziałach musiałam na chwilę zamknąć książkę, wziąć głębszy oddech i zastanowić się nad swoim życiem, dorastaniem przemijaniem czasu. Zdałam dobie sprawę, w jakim momencie życia się znajduje. Jestem dorosła, chociaż do tego nigdy mu się nie spieszyło. Dotarło też do mnie, że czas odcisnął piętno na otaczających mnie bliskich. Mogłoby się wydawać, że książka jest przygnębiającą, ale tak nie jest. Jest prawdziwa, a autorka za pomocą wielu środków przekazu obrazuje to co czeka każdego z nas. Każda historia, ma swój morał, jest inna i wyjątkowa, więc każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Linn Skaber posługuje się nawet czarnym humorem, co uwielbiam. Dodatkowo czytanie umilają nam ilustracje idealnie oddające charakter opowiadań, można się w nich zagłębić, odkryć ukryte znaczenie.
Współpraca reklamowa- Wydawnictwo Literackie.

Autorka w niecodzienny, czasami absurdalny sposób opisuje historię kilku osób. Niektóre z opowiadań dały mi do myślenia, o wiele bardziej od reszty. Potrafiłam postawić się na miejscu bohaterów, utożsamiam się z nimi. Po niektórych rozdziałach musiałam na chwilę zamknąć książkę, wziąć głębszy oddech i zastanowić się nad swoim życiem, dorastaniem przemijaniem czasu. Zdałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tara i Colin mogą powiedzieć, że łączy ich miłość od pierwszego wejrzenia. Chociaż od początku często się sprzeczali, szybko się godzili, w satysfakcjonujący obojga sposób, byli w sobie bardzo zakochani. Jednak mijały lata, a nie spełniło się ich największe marzenie o posiadaniu dziecka. Nawet metoda in vitro nie pomogła, gdy po trzeciej próbie okazuje się, że to na nic, Tara, która wierzy w znaki od wszechświata i astrologię, oznajmia Colinowi, że tak musiało być, a jej nie było pisane, zostanie matką. Mężczyzna, który pragnął być idealnym ojcem, jakiego on sam nie miał, nie godzi się z decyzją Tary o rezygnacji zajścia w ciążę. Małżeństwo oddała się od siebie, czują się niedocenieni, a pragną być pożądani i czuć się jak na początku znajomości. Wtedy pojawia się Fling, w pełni anonimowa aplikacja do zdradzania. Kierując się ciekawością, oboje w tajemnicy przed sobą pobierają aplikacje...
Nie pamiętam kiedy ostatnio śmiałam się tyle, jak w trakcie czytania tej książki. Każdy rozdział jest przepełniony humorem, bawiły mnie sprzeczki bohaterów, nieporozumienia między nimi oraz ich znajomi, którzy zachęcali ich do zdrady. Chociaż na początku motyw zdrady wydawał mi się nie w porządku, to w końcu zrozumiałam, jak to wpływa na bohaterów, jak odmienia ich życie, gdy okazało się, że w internecie znaleźli kogoś, z kim w stu procentach do siebie pasują. Tara i Colin, tkwili w nieszczęśliwym małżeństwie, dalej była między nimi miłość, jednak zaczęli się od siebie oddalać, przestali sypiać ze sobą, a oboje pragnęli, głębokiego uczucia i docenienia, przez drugą osobę. Relacje, które zawarli na Flingu, sprawiły, ze stali się lepszymi pewniejszymi siebie osobami. W końcu coś wywoływało u nich radości, motywowało do pracy nad sobą.
Książka miała jeden minus, a mianowicie było do przewidzenia, jak potoczą się losy bohaterów, ale odebrałam to również jako zaletę, bo zależało mi na takim zakończeniu, jakie otrzymujemy. Autor, stworzył książkę, która porusza trudny temat, ale to mnie nie przytłoczyło w trakcie lektury, a książkę pochłonęłam bardzo szybko. Zdecydowanie polecam "Miłość od pierwszej zdrady" jeśli szukacie czego przezabawnego i relaksującego.

Tara i Colin mogą powiedzieć, że łączy ich miłość od pierwszego wejrzenia. Chociaż od początku często się sprzeczali, szybko się godzili, w satysfakcjonujący obojga sposób, byli w sobie bardzo zakochani. Jednak mijały lata, a nie spełniło się ich największe marzenie o posiadaniu dziecka. Nawet metoda in vitro nie pomogła, gdy po trzeciej próbie okazuje się, że to na nic,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Evie jest geniuszem matematycznym, uwielbia fizykę. Dlatego już od dziecka miała problemy z rówieśnikami, którzy nie szczędzili jej wyzwisk, wyśmiewali ją. Przykre komentarze podały również ze strony nauczycieli. Przez to dziewczyna ma problemy z zaufaniem, musi uczęszczać na sesje z psychologiem, ma ataki lękowe. Sytuacja się poprawiła odkąd uczęszcza do Newton, szkoły z internatem, w której jej inteligencja jest doceniana. Ma u swego boku Caleba, przyjaciela, który jest przy niej od lat przedszkolnych, zna ją jak nikt inny i potajemnie jest w niej zakochany...
Razem stawią czoło jednemu z największych leków Evie, gdy będą musieli przed tłumem ludzi zaprezentować pracę na konkursie międzynarodowym.
W życiu Evie pojawia się również Leo, nowy uczeń w Newton, dla którego dziewczyna traci głowę. Tylko, czy przy nim, będzie się czuła tak swobodnie i dobrze, jak przy Calebie? Czy mimo strachu o utratę przyjaciela, pozwoli mu się do siebie jeszcze bardziej zbliżyć?
W książce podoba mi się przede wszystkim główna bohaterka, która mimo przykrych doświadczeń z ludźmi, jest gotowa pokazać światu, że dziewczyny też mogą być dobre z matematyki, są inteligentne, zamiast się chować i unikać stresujących sytuacji. Nauka odgrywa w książce dużą rolę, ale to nie sprawia, że książkę ciężej się czyta, wręcz przeciwnie, jest napisana zrozumiałym dla czytelnika językiem, jest czymś nowym.
Evie, musi zmierzyć się nie tylko z lekami, przykrymi komentarzami, ale też na relacje skomplikowanych relacjach z matką, która nie do końca wspiera jej pomysły, nie wierzy w nią. Dlatego tak ważna jest dla niej obecność Caleba. Chłopak ją rozumie, zna jej słabe strony, trwa przy niej w ciężkich momentach i jest gotów na wszystko byle, by była szczęśliwa. Nawet gdy to związek z Leo sprawia, że się uśmiecha. Wiemy co, chłopak czuje i myśli, ponieważ część rozdziałów jest napisana z jego perspektywy. Dowiadujemy się, że od lat kocha Evie i że w pada na pomysł, przez który książka przypomina mi film "Masz wiadomość"....
To urocza, pełna zawirowań lektura, którą przeczytałam w jedne dzień, chociaż ma prawie czterysta stron.

Evie jest geniuszem matematycznym, uwielbia fizykę. Dlatego już od dziecka miała problemy z rówieśnikami, którzy nie szczędzili jej wyzwisk, wyśmiewali ją. Przykre komentarze podały również ze strony nauczycieli. Przez to dziewczyna ma problemy z zaufaniem, musi uczęszczać na sesje z psychologiem, ma ataki lękowe. Sytuacja się poprawiła odkąd uczęszcza do Newton, szkoły z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uzdolniona akrobatka Pierette wiedzie ciekawe życie, podróżując od kraju do kraju, wraz ze swoimi przyjaciółmi, występując przed różnorodną publicznością. Jednak rutyna zostaje przerwana, gdy w jej życie wkracza matematyczka Ada Lovelace. Kobieta powierzy jej sekretne zapiski, które musi dostarczyć do Simeona Price'a. Pierette zaczyna niebezpieczną podróż pełna przygód. Na swojej drodze spotka asasynów oraz templariuszy. Gdy jej ścieżki i Simeona wreszcie się skrzyżują, ta para będzie nie do powstrzymania, chcąc ukryć tajemnicę przed groźnym Magiem, stoczą bitwy, dowiedzą się, kto jest ich prawdziwym sprzymierzeńcem, a kto tylko takiego udaje. Zrobią wszystko, by skrywany przez Adę sekret nie trafił w niepowołane ręce...
Największą zaletą książki dla nie jest osadzenie czasu akcji w epoce wiktoriańskiej, której klimat autorka doskonale opisała. Wraz z bohaterami podróżujemy, przez wiele krajów Europy, w każdym natrafiając na dużo niezapomnianych wrażeń. Chociaż opowieść nie należy do najgrubszych, to czas trwania fabuły jest rozciągnięty na kilka lat, dzięki temu całość się nie ciągnie, wręcz jest dynamiczna i nie ma czasu na nudę.
Książkę czytamy z perspektywy dwójki bohaterów, przez co czasami ciężko się skupić na toczącej się akcji. Mimo to warto sięgnąć po ten tytuł i od niego zacząć przygodę w świecie Assassin Creed.

Uzdolniona akrobatka Pierette wiedzie ciekawe życie, podróżując od kraju do kraju, wraz ze swoimi przyjaciółmi, występując przed różnorodną publicznością. Jednak rutyna zostaje przerwana, gdy w jej życie wkracza matematyczka Ada Lovelace. Kobieta powierzy jej sekretne zapiski, które musi dostarczyć do Simeona Price'a. Pierette zaczyna niebezpieczną podróż pełna przygód. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dorośli nie rozumieją nastolatków i nawet nie próbują ich zrozumieć. Jakby sami zapomnieli, co się z nimi działo, gdy dorastali. Nie pamiętają szalejących hormonów, chaosu, jaki mieli w głowach? W tej książce autor wyjaśnia, co się dzieje w młodym nastoletnim organizmie. Mówi o zmianach w nim zachodzących, ale również daje wiele rad jak sobie z nimi radzić. Ujawnia prawdę o dorastaniu. Młodzież powinna sięgnąć po tę książkę, by dowiedzieć się, że nie warto skupić się na swoich mocnych stronach, talentach, pasjach, a nie tylko na tym, w czym są słabi, np. na matematyce. Mogą wziąć dodatkowe lekcje tańca lub gry na instrumencie. Zamiast ciągle spędzać czas nad nużącymi równaniami. Mogą do tego wykorzystać nowe technologie, które nie są tylko źródłem zła, jak sadzą ich rodzice. Mogą również łączyć przyjemne z pożytecznym i polepszać znajomość języka obcego, poprzez oglądanie ulubionego zagranicznego serialu w oryginale.
Autor również mówi o wadach naszego systemu edukacji, o którym wszyscy wiemy, że nie jest idealny. Dlatego trzeba wziąć życie we własne ręce, by w przyszłości stać się szczęśliwą osobą.
Ta lektura jest głównie skierowana do nastoletnich czytelników, którzy odkryją w niej wiele technik, które ułatwiają im codzienne życie oraz lepiej zrozumieją siebie samych. Dla dorosłych ta książka też może być kopalnią przydatnych informacji, i ułatwi im porozumiewanie się z otaczającą ich młodzieżą i może przypomną sobie jak to było gdy dorastali.

Dorośli nie rozumieją nastolatków i nawet nie próbują ich zrozumieć. Jakby sami zapomnieli, co się z nimi działo, gdy dorastali. Nie pamiętają szalejących hormonów, chaosu, jaki mieli w głowach? W tej książce autor wyjaśnia, co się dzieje w młodym nastoletnim organizmie. Mówi o zmianach w nim zachodzących, ale również daje wiele rad jak sobie z nimi radzić. Ujawnia prawdę o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Orczyca Viv po latach krwawych walk, pragnie wieść spokojne życie i założyć kawiarnie. Trafia do Thune, miejscowości gdzie żaden z mieszkańców nie słyszał o kawie, a ona nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu. Jednak jest zdeterminowana, by osiągnąć zamierzony cel. Na swojej drodze spotka starych wrogów i nowych przyjaciół. Od tych drugich otrzymuje wsparcie w najmniej oczekiwanym momencie. Viv pragnie stabilności, po latach potyczek, jest gotowa odłożyć miecz. Po raz pierwszy pozwoli się, do siebie zbliżyć zaufa poznanym osobom. Jej pracownica Tandri, pomoże jej rozwinąć interes, razem zachęca do odwiedzin coraz więcej klientów, i sprawiają, że pokochają kawę. Niestety przeszłość nie daje jej o sobie zapomnieć, wrogowie, pragną by orczyca strzała wszystko, na co ciężko pracowała. Na szczęście ma przy sobie wiele serdecznych osób. W książce mamy odrobinę magi, zwrotów akcji, niespodziewany wątek miłosny. Jest to bardzo przyjemna lektura, moje nowe "comfort read".

Orczyca Viv po latach krwawych walk, pragnie wieść spokojne życie i założyć kawiarnie. Trafia do Thune, miejscowości gdzie żaden z mieszkańców nie słyszał o kawie, a ona nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu. Jednak jest zdeterminowana, by osiągnąć zamierzony cel. Na swojej drodze spotka starych wrogów i nowych przyjaciół. Od tych drugich otrzymuje wsparcie w najmniej...

więcej Pokaż mimo to