-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-05-09
2022
Moja sytuacja z Greywaren jest taka, że „przeczytałam” tę książkę jakoś zaraz po premierze, ale zostało mi jeszcze kilka ostatnich rozdziałów, bo zupełnie nie jestem gotowa, żeby ją dokończyć. Nie chcę jej kończyć i żegnać się z tymi bohaterami. Kiedy zaczynałam czytać Greywaren'a już płakałam, że coś tak dobrego się kończy. Ta historia dała mi tak wiele, wszystkie książki Maggie dały mi wiele, począwszy od Wolves of Marcyfalls, poprzez Wyścig Śmierci, The Raven Cycle, a teraz The Dreamer Trilogy. To była niesamowita i niezapomniana przygoda; przygoda, która pomogła mi przejść przez wiele trudnych sytuacji w moim życiu
Dziękuję Maggie
Moja sytuacja z Greywaren jest taka, że „przeczytałam” tę książkę jakoś zaraz po premierze, ale zostało mi jeszcze kilka ostatnich rozdziałów, bo zupełnie nie jestem gotowa, żeby ją dokończyć. Nie chcę jej kończyć i żegnać się z tymi bohaterami. Kiedy zaczynałam czytać Greywaren'a już płakałam, że coś tak dobrego się kończy. Ta historia dała mi tak wiele, wszystkie książki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nawet nie wiem co mam napisać. To była cudowna historia i ze wszystkich jakie czytałam chyba trafia na pierwsze miejsce w moich ulubionych mangach. Seria Nieznajomego Na Plaży jest równie cudowna, ale właśnie dostała ogromnego konkurenta.
Ładna, urocza, mądra i dojrzała historia z całkowicie realnymi postaciami. Tytuł odzwierciedla wnętrze fabularnie jak i graficznie. Samo wydanie jest po prostu przepiękne. Okładka ma zaskakująco przyjemną fakturę, a sam komiks tłumaczenie! Tłumaczenie jest naturalne, śmieszne tak gdzie trzeba, bez żadnych udziwnień czego całkowicie mi brakuje na polskim rynku w mangach. Dziękuję wydawnictwu Dango za wydawanie tak cudownych rzeczy i po prostu dobrą robotę dzięki, której czytanie jest przyjemnością.
Nawet nie wiem co mam napisać. To była cudowna historia i ze wszystkich jakie czytałam chyba trafia na pierwsze miejsce w moich ulubionych mangach. Seria Nieznajomego Na Plaży jest równie cudowna, ale właśnie dostała ogromnego konkurenta.
Ładna, urocza, mądra i dojrzała historia z całkowicie realnymi postaciami. Tytuł odzwierciedla wnętrze fabularnie jak i graficznie. Samo...
2022-02-27
Ta książka się zatrzymuje. Jakby nic się nie działo, a staje się tak wiele. Czytanie jej jest jak śnienie, jak sny Ronana, jak sny Hennesy.
Mister Impossible skupia się całkowicie na odczuciach, myślach i snach (marzeniach), przeszłości i przyszłości bohaterów. Każe się zatrzymać. Nakazuje się zastanowić, "What do you feel?" tak jak pyta Bryde.
Tak bardzo wiele w tej książce można przypisać do tego co się dzieje na świecie, ale jak i w naszych życiach.
"It is frightening how fast the world sickens," Bryde said. "Decades ago it seemed like we had years. Months ago it seemed like days. And now, every day, every minute, every second it is harder to be a dreamer. It's so noisy. Even here in these mountains, it is so noisy. How they shout at us all, even in our sleep. Soon there will be no place for the quiet things, the things that undo themselves when they have to shout. Soon there will be no place for secrets, the secrets that lose their mystery when they are uncovered. Soon there will be no place for the strange, no place for the unknown, because everything will be catalogued and paved and plugged in. "
Kocham i jeszcze raz kocham twórczość Maggie. To jak ona widzi świat i pokazuje go nam w swoich książkach. Każda jej postać jest tak bardzo realna, a jednocześnie wyśniona. Całkowicie pokochałam Bryde'a. Tęskniłam za Adamem więc tymbardziej nie mogę się doczekać trzeciej książki, a także naszego polskiego wydania Mister Impossible, bo czytania w tłumaczeniu Piotra Kucharskiego również nie mogę się doczekać.
Ta książka się zatrzymuje. Jakby nic się nie działo, a staje się tak wiele. Czytanie jej jest jak śnienie, jak sny Ronana, jak sny Hennesy.
Mister Impossible skupia się całkowicie na odczuciach, myślach i snach (marzeniach), przeszłości i przyszłości bohaterów. Każe się zatrzymać. Nakazuje się zastanowić, "What do you feel?" tak jak pyta Bryde.
Tak bardzo wiele w tej...
2020
2020-05-26
Genialna kontynuacja serii The Raven Cycle, ale czego innego można by było spodziewać się po Maggie Stiefvater? Jest to moja najukochańsza autorka i wezmę od niej wszystko w ciemno. Nikt nie pisze tak jak ona, a napewno nikt nie wplata w słowa tyle magii co ona. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów szczególnie po takim trzymającym w napięciu zakończeniu Call Down the Hawk.
Genialna kontynuacja serii The Raven Cycle, ale czego innego można by było spodziewać się po Maggie Stiefvater? Jest to moja najukochańsza autorka i wezmę od niej wszystko w ciemno. Nikt nie pisze tak jak ona, a napewno nikt nie wplata w słowa tyle magii co ona. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów szczególnie po takim trzymającym w napięciu zakończeniu Call Down the Hawk.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-26
Całkowicie oddałam serduszko tej serii. Miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej uderzenia. W momencie kiedy w pierwszym tomie Andrew przywalił Neilowi kijem wiedziałam, że to będzie coś, ale po skończeniu trzeciego nigdy bym się nie spodziewała czegoś TAKIEGO. Gdy tylko zaczęłam czytać nie mogłam się od niej oderwać. Z jednej strony chciałam już skończyć , a z drugiej przerażało mnie, że kończę przygodę z lisami. Te wszystkie przeczytane strony to było coś pięknego. Nigdy wcześniej chyba aż tak nie przeżywałam tego, że kończę coś czytać. Dałam ocenę 10 bo tylko taką można wystawić, ale ta część wychodzi poza skalę i nie da się opisać tego jaka jest ona wapaniała. Świeżo po skończenia mam ochotę zacząć czytać całą serię jeszcze raz i jeszcze raz i będę czytać ją z takim samym zafascynowaniem.
Całkowicie oddałam serduszko tej serii. Miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej uderzenia. W momencie kiedy w pierwszym tomie Andrew przywalił Neilowi kijem wiedziałam, że to będzie coś, ale po skończeniu trzeciego nigdy bym się nie spodziewała czegoś TAKIEGO. Gdy tylko zaczęłam czytać nie mogłam się od niej oderwać. Z jednej strony chciałam już skończyć , a z drugiej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-07
Gdzieś na instagramie przeleciało mi zdjęcie z okładką książki The Foxhole Court. Duża pomarańczowa lisia łapa na białym tle przykuła moją uwagę i po przeczytaniu krótkiego opisu pod zdjęciem zainteresowałam się książką. Po jakimś czasie dostałam paczkę z pierwszą i drugą częścią serii All For The Game.
Gdy tylko zaczęłam czytać wiedziałam, że muszę dziękować temu dziwnemu zbiegu okoliczności, że w ogóle trafiłam na Lisy na instagramie. Od pierwszej strony z każdą kolejną zakochiwałam się w tej historii coraz bardziej. Pierwszą część przeczytałam w dwa dni, a drugą zaczęłam od razu po przeczytaniu poprzedniej. Książki wciągnęły mnie tak, że ledwo mogłam się od nich oderwać. I kiedy już skończyłam niezmiernie nie mogę doczekać się wydania trzeciej części. Ostatni rozdział The Raven King wywołał we mnie tyle emocji, że cały przepłakałam ledwo widząc co czytam. Było mi tak przykro przez to co stało się Neil'owi przez pobyt u Kroków, ale jednocześnie byłam szczęśliwa, że wrócił i będzie mógł znów stanąć z Lisami na boisku, i co najważniejsze u boku Andrew.
Powinnam poczekać dopóki nie przeczytam The King's Men, ale już teraz śmiało mogę stwierdzić, że jest to moja ulubiona seria i nie ma książki, która jej dorówna. Straciłam głowę dla tej serii i na pewno jeszcze wiele razy do niej wrócę.
Gdzieś na instagramie przeleciało mi zdjęcie z okładką książki The Foxhole Court. Duża pomarańczowa lisia łapa na białym tle przykuła moją uwagę i po przeczytaniu krótkiego opisu pod zdjęciem zainteresowałam się książką. Po jakimś czasie dostałam paczkę z pierwszą i drugą częścią serii All For The Game.
Gdy tylko zaczęłam czytać wiedziałam, że muszę dziękować temu dziwnemu...
2018-12-05
2019-06-21
2019-04-03
2019-06-27
Kolejna książka z totalnego przypadku, czy zbiegu okoliczności.
"Być może to tylko zbieg okoliczności, ale czy takie naprawdę istnieją...?"
I jestem przeszczęśliwa, że tak się właśnie stało. Książka jest naprawdę przecudowna i czytając już ostatnie strony bałam się po prostu tego, że ją kończę bo nie chciałam się rozstawać z tym światem ani tymi bohaterami.
Jako osoba wierząca w magię książka stała mi się bardzo bliska i żałuję, że nie istnieje taka szkoła jak Uniwersytet Łysogórski, bo kto by się tam nie wybrał?
Jak sama książka mówi: "(...)nauka pozbawiona magii nie ma sensu. My widzimy świat inaczej." Chociaż ja powiedziałabym: "Życie pozbawione magii nie ma sensu" i tym samym chciałabym podziękować autorce, że swoją książką daje nam trochę tej magii.
Z niecierpliwością czekam na drugi tom!
#TEAMczekamnadrugączęśćSubRosy
Kolejna książka z totalnego przypadku, czy zbiegu okoliczności.
"Być może to tylko zbieg okoliczności, ale czy takie naprawdę istnieją...?"
I jestem przeszczęśliwa, że tak się właśnie stało. Książka jest naprawdę przecudowna i czytając już ostatnie strony bałam się po prostu tego, że ją kończę bo nie chciałam się rozstawać z tym światem ani tymi bohaterami.
Jako osoba...
Już dawno nie czułam się tak jak na wieść o kolejnej części. Serce mi biło jak szalone w wyczekiwaniu jak tylko Nora dała znać, że taka książka powstanie. Znów mogłam się zatracić w tym co stworzyła, a jej książki bardzo wiele dla mnie znaczą. Cieszę się Jeremym, bo mimo jego małego udziału w trzeciej części bardzo go polubiłam, a tutaj można jeszcze bardziej przepaść dla jego osobowości.
Już dawno nie czułam się tak jak na wieść o kolejnej części. Serce mi biło jak szalone w wyczekiwaniu jak tylko Nora dała znać, że taka książka powstanie. Znów mogłam się zatracić w tym co stworzyła, a jej książki bardzo wiele dla mnie znaczą. Cieszę się Jeremym, bo mimo jego małego udziału w trzeciej części bardzo go polubiłam, a tutaj można jeszcze bardziej przepaść dla...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to