Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety książka mnie mocno rozczarowała :( Być może dlatego, że byłam zachwycona pozycją "Za zamkniętymi drzwiami" i oczekiwałam więcej :)
W "Za zamkniętymi drzwiami" z góry wiadomo kto jest katem a kto ofiarą, ale nie o to w tej książce chodzi, żeby się domyślić, bądź nie domyślić. Książka jest napisana w ciekawy, wręcz porywający sposób. Ciężko się od niej oderwać. Natomiast w "Na skraju załamania" nie jest powiedziane kto jest tym złym, więc można by sądzić, że autorka miała nadzieję, że czytelnik się tego nie domyśli, przynajmniej do połowy książki. Jeśli zaś taki był jej zamysł to kompletnie się nie udał. Otóż, już po pierwszych stronach książki wiadomo kto jest kim i jakie ma zamiary. A że bohaterowie są, powiedzmy sobie szczerze, dosyć nudni, to niestety czytanie nie generuje zbyt wielu emocji. Szczególnie, że nic nas w tej książce nie zaskoczy ... szkoda

Niestety książka mnie mocno rozczarowała :( Być może dlatego, że byłam zachwycona pozycją "Za zamkniętymi drzwiami" i oczekiwałam więcej :)
W "Za zamkniętymi drzwiami" z góry wiadomo kto jest katem a kto ofiarą, ale nie o to w tej książce chodzi, żeby się domyślić, bądź nie domyślić. Książka jest napisana w ciekawy, wręcz porywający sposób. Ciężko się od niej oderwać....