Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jako fan ekranizacji rad jestem, że znalazłem tego audiobooka na regałach biblioteki.

Historia niebanalna i wszystkim znana, śledzenie losów Nikosia dawało bardzo dużo frajdy i uśmiechu na twarzy w szczególności w momentach szczęśliwych zbiegów okoliczności umożliwiających pięcie się w górę kariery.

Niestety jak w ekranizacji wyciągnięto najlepsze kąski historii, tak w pewnym momencie wajcha została zbyt mocno przestawiona w stronę absurdu, choć fakt ten równie dobrze może oznaczać moją ignorancję i nieznajomość świata.

Pokłony i brawa na stojąco za samokrytyczny koniec. Czekam dodrukiem, tak aby książka mogła zagościć na moim regale.

Jako fan ekranizacji rad jestem, że znalazłem tego audiobooka na regałach biblioteki.

Historia niebanalna i wszystkim znana, śledzenie losów Nikosia dawało bardzo dużo frajdy i uśmiechu na twarzy w szczególności w momentach szczęśliwych zbiegów okoliczności umożliwiających pięcie się w górę kariery.

Niestety jak w ekranizacji wyciągnięto najlepsze kąski historii, tak w...

Książka otwiera ludzkie horyzonty na bardzo często pomijany aspekt ludzkiego życia, jakim są wszechobecne uczucia.

Jaka to przewrotność losu, że zauważa się je oczami kogoś, kto tych uczuć nie posiada. Ciekawy, zimny, wyrachowany i inteligentny sposób bycia głównego bohatera wciąga od pierwszej chwili.

Ta książka pozostanie ze mną na pewno na długo, jedynym urazem, z którym mnie zostawi to poczucie niewyczerpania materiału do tego stopnia, że ostatni rozdział odwlekałem w czasie, gdyż nie chciałem się z tą pozycją rozstawiać.

Książka otwiera ludzkie horyzonty na bardzo często pomijany aspekt ludzkiego życia, jakim są wszechobecne uczucia.

Jaka to przewrotność losu, że zauważa się je oczami kogoś, kto tych uczuć nie posiada. Ciekawy, zimny, wyrachowany i inteligentny sposób bycia głównego bohatera wciąga od pierwszej chwili.

Ta książka pozostanie ze mną na pewno na długo, jedynym urazem, z...

Świeżo po lekturze na pewno lekki szok.

Jako fan oryginału podczas czytania z córką nieustannie kłuł w oczy fakt spisania przez autorkę „pracy domowej” tak, aby nauczycielka się nie spostrzegła.

Natomiast im dalej w historię tym da się zauważyć, że pomimo osadzenia historii na szkielecie i pomysłach z oryginału Antoinea de Saint-Exupéry to poruszane tematy i motywy są dojrzalsze i uwspółcześnione. W takim stopniu, że cieszę się, iż końcówkę doczytałem bez obecności mojego czteroletniego dziecka.

Każdy, kto szuka lobbowania feministycznych postaw, ma na pewno racje, ale czy to przeszkoda, aby spróbować polubić tę małą bohaterkę ?

Świeżo po lekturze na pewno lekki szok.

Jako fan oryginału podczas czytania z córką nieustannie kłuł w oczy fakt spisania przez autorkę „pracy domowej” tak, aby nauczycielka się nie spostrzegła.

Natomiast im dalej w historię tym da się zauważyć, że pomimo osadzenia historii na szkielecie i pomysłach z oryginału Antoinea de Saint-Exupéry to poruszane tematy i motywy są...

Zazwyczaj podchodziłem do zbiorów opowiadań jako miłego przerywnika a dosłownie restartu między końcem a rozpoczęciem kolejnej książki. Niezobowiązującej rozrywki niewymagającej od czytelnika zbyt dużo.

W niemałym szoku byłem, zaczytując kolejne historie, w których wachlarz modeli postaci, sytuacji czy motywów przecież już spotykany w innych dziełach, poprzez pewne i oryginalne pióro autora doprowadzają do zagłębienia się nie w powód a przyczynę.
Licznych szoków, obrzydzenia, refleksji, depresji, przewartościowania pewnych tematów bądź przestawiając tytułową „Ciszę” w zupełnie innym zwierciadle niż dnia codziennego.

Zazwyczaj podchodziłem do zbiorów opowiadań jako miłego przerywnika a dosłownie restartu między końcem a rozpoczęciem kolejnej książki. Niezobowiązującej rozrywki niewymagającej od czytelnika zbyt dużo.

W niemałym szoku byłem, zaczytując kolejne historie, w których wachlarz modeli postaci, sytuacji czy motywów przecież już spotykany w innych dziełach, poprzez pewne i...

Zachęcony pogłębieniem tematu po seansie „Wałęsa. Człowiek z nadziei” sięgnąłem po inną perspektywę tego problemu.

Perspektywę, która swoim prostym a czasami niezrozumiałym językiem odpycha i nie pozwala się wczuć w dramat głównego bohatera.

Gdyby nie powierzchowne zaznajomienie się z tematem i tłem historycznym na pewno nie wiedziałbym, co tak naprawdę próbuje przekazać nam autor.

Wielkim plusem jest przedstawienie życia ludzi na podstawie Pana Janusza, ściskanych i będących pod butem okrutnego systemu.

Zachęcony pogłębieniem tematu po seansie „Wałęsa. Człowiek z nadziei” sięgnąłem po inną perspektywę tego problemu.

Perspektywę, która swoim prostym a czasami niezrozumiałym językiem odpycha i nie pozwala się wczuć w dramat głównego bohatera.

Gdyby nie powierzchowne zaznajomienie się z tematem i tłem historycznym na pewno nie wiedziałbym, co tak naprawdę próbuje przekazać...

Kolejna bardzo dobra pozycja Kinga, która by otrzymała o wiele lepszą ocenę, gdyby nie przypisywanie jej gatunku "Horror".

Motyw parku rozrywki spełnia nie jedne marzenia z dzieciństwa o pracy w takim przybytku, tym bardziej że dużo serca i czasu zostało włożone w budowę jego, a i wprowadzenie żargonu dodaje jeszcze większy klimat.

Historia młodzieżowa, ckliwa, familijna z zagadką kryminalną w tle i szczyptą Stephenowskiej grozy.

Kolejna bardzo dobra pozycja Kinga, która by otrzymała o wiele lepszą ocenę, gdyby nie przypisywanie jej gatunku "Horror".

Motyw parku rozrywki spełnia nie jedne marzenia z dzieciństwa o pracy w takim przybytku, tym bardziej że dużo serca i czasu zostało włożone w budowę jego, a i wprowadzenie żargonu dodaje jeszcze większy klimat.

Historia młodzieżowa, ckliwa, familijna...

Wysłuchanie tej książki z głosem niezastąpionego Grzegorza Barańskiego, było jak obejrzenie mojego ulubionego serialu z YT tylko w PEŁNYM METRAŻU !

Śledzenie drogi krzyżowej, cielesnej jak i umysłowa głównego bohatera daje czas na refleksje i przyjrzenie się na problemy... No właśnie jednostki czy jakiejś większej części społeczeństwa ?.

Nie oczekiwałem dużo, a bawiłem się przednie prostota tekstu przeplatana z przemyśleniami bohatera na różne tematy, konfrontują nie raz z opiniami czytelników, nadaje to szczególny klimat tej nocnej eskapadzie.

Nie kupiłem książki ze względu na cenę i chyba dalej poczekam, aż znajdzie się dobra promocja.

Nie mniej warto zapoznać się z audiobookiem, tym bardziej że za darmo to uczciwa cena.

Wysłuchanie tej książki z głosem niezastąpionego Grzegorza Barańskiego, było jak obejrzenie mojego ulubionego serialu z YT tylko w PEŁNYM METRAŻU !

Śledzenie drogi krzyżowej, cielesnej jak i umysłowa głównego bohatera daje czas na refleksje i przyjrzenie się na problemy... No właśnie jednostki czy jakiejś większej części społeczeństwa ?.

Nie oczekiwałem dużo, a bawiłem...

Na pewno jedna z najlepszych książek naszego mistrza Stephena Kinga.

Książka z kategorii tych długich, ale nie pozwalająca się nudzić, gdyż potrafi od samego początku zakolegować się z głównym bohaterem i wciągnąć w wir jego życia, że nawet nieliczne spokojne, a nawet nudne momenty przechodzą bokiem.

Wachlarz przewspaniałych postaci na czele z Wiremane oraz wątków samotności, walki o samego siebie przemijania itd., nie pozwolą się nudzić.

Wszak końcówkę musiałem przeczytać 2 razy, aby odpowiednio ocenić jej lekki surrealizm, względem historii, lecz bawiłem się na tyle dobrze w tym przepływie adrenaliny, że absolutnie nie zaburza to odbioru książki.

Na pewno jedna z najlepszych książek naszego mistrza Stephena Kinga.

Książka z kategorii tych długich, ale nie pozwalająca się nudzić, gdyż potrafi od samego początku zakolegować się z głównym bohaterem i wciągnąć w wir jego życia, że nawet nieliczne spokojne, a nawet nudne momenty przechodzą bokiem.

Wachlarz przewspaniałych postaci na czele z Wiremane oraz wątków...

Filmu na podstawie tej powieści nie oglądałem i nie chciałem, dopóki nie sięgnę po tę pozycję.

Mroczna, straszna i bardzo sugestywna. Chyba jedyna, która wzbudziła u mnie stricte emocje grozy w takim stopniu (Pewnie dlatego, że sam mam córkę).

Po lekturze człowiek naprawdę czuję się, jakby we własnej osobie walczył ze złem.

Gdyby bardziej zagłębiono się w niej w tematach okultystyczno-demonicznych byłaby dla mnie pozycją idealną.

Filmu na podstawie tej powieści nie oglądałem i nie chciałem, dopóki nie sięgnę po tę pozycję.

Mroczna, straszna i bardzo sugestywna. Chyba jedyna, która wzbudziła u mnie stricte emocje grozy w takim stopniu (Pewnie dlatego, że sam mam córkę).

Po lekturze człowiek naprawdę czuję się, jakby we własnej osobie walczył ze złem.

Gdyby bardziej zagłębiono się w niej w tematach...

Pierwsza książka tego autora, po którą sięgnąłem i sięgać będę po resztę.

Pomimo swojego lekko uciążliwego specyficznego stylu, wprowadzającą atmosferę filozoficzną po lekkim odurzeniu, czyta to się płynnie i przyjemnie, pomimo że pary razy zdarzyło mi się zgubić wątek.

W nie heroicznych czy pełnych zwrotu akcji zdarzeniach potrafi w minimalistyczny sposób przekazać idealnie polską prowincję i jej problemy na przełomie lat.

Ogólnie książka nie idealna, jak i nieidealne są w niej postacie. Widocznie tak musiało być.

Pierwsza książka tego autora, po którą sięgnąłem i sięgać będę po resztę.

Pomimo swojego lekko uciążliwego specyficznego stylu, wprowadzającą atmosferę filozoficzną po lekkim odurzeniu, czyta to się płynnie i przyjemnie, pomimo że pary razy zdarzyło mi się zgubić wątek.

W nie heroicznych czy pełnych zwrotu akcji zdarzeniach potrafi w minimalistyczny sposób przekazać...

Mało Hannibala w książce o tytule "Hannibal" !.

Brak Grahama i szczątkowy udział Crowford !.

Pierwsza połowa książki do zapomnienia mimo bardzo precyzyjnego przedstawienia Florencji i przełożenia atmosfery panującej w niej. Postacie nie urzekają a wręcz przeszkadzają w przedarciu się do mięska, które zaczyna się po dobrej połowie książki.

W drugiej znajduje w końcu to na co długo czekałem, relacje dwóch głównych bohaterów, błyskotliwość antagonisty przy radzeniu sobie z "Przeciwieństwami losu", mięsne sceny zabójstw, wręcz przeobrażenie postaci Starling i niestety ukrócenie filozoficznej strony Lectera

Mało Hannibala w książce o tytule "Hannibal" !.

Brak Grahama i szczątkowy udział Crowford !.

Pierwsza połowa książki do zapomnienia mimo bardzo precyzyjnego przedstawienia Florencji i przełożenia atmosfery panującej w niej. Postacie nie urzekają a wręcz przeszkadzają w przedarciu się do mięska, które zaczyna się po dobrej połowie książki.

W drugiej znajduje w końcu to na...

Nie wiem czy kiedykolwiek spotkałem na swojej drodze bardziej charyzmatyczna postać od doktora Lectera, której łaknie się obecności i nie można doczekać w kolejnych rozdziałach,

Krwawy, mroczny, mądrze poprowadzony, dawkujący odpowiednio kolejne informacje (widać ze praca domowa z czerwonego smoka została odrobiona). Wspaniały miszmasz Kryminału i Thriller psychologiczny, niestety nie posiada wisienki na torcie, a ziarno historii po prostu nie dowozi.

Nie wiem czy kiedykolwiek spotkałem na swojej drodze bardziej charyzmatyczna postać od doktora Lectera, której łaknie się obecności i nie można doczekać w kolejnych rozdziałach,

Krwawy, mroczny, mądrze poprowadzony, dawkujący odpowiednio kolejne informacje (widać ze praca domowa z czerwonego smoka została odrobiona). Wspaniały miszmasz Kryminału i Thriller psychologiczny,...

Połączenie tematu napaści domowej w tak naprawdę wyłączonym od reszty świata miejscu z wątkiem apokaliptycznym brzmi, jak przepis na sukces.

Niestety powieść cierpi na parę bolączek a głównym z nich to bardzo nierówne tempo po pierwszych 100 stronach wciskających fotel, kolejnych 100 trzymających w niepokoju, stałym napięciu i dualizmie poglądowym, aż po 100 ostatnich, w których odliczałem kartki, aż w końcu to się skończy.

Mocno przegadane, już nie wspominając o powtarzalnych kwestiach, jak u osób próbujących ci wcisnąć coś, czego nie chcesz.

NO I TO ZAKOŃCZENIE !!!, z opinii wyczytałem, że lepsze znajduję się w adaptacji filmowej „Pukając do drzwi”, obejrzę, zobaczę i sprawdzę.

Połączenie tematu napaści domowej w tak naprawdę wyłączonym od reszty świata miejscu z wątkiem apokaliptycznym brzmi, jak przepis na sukces.

Niestety powieść cierpi na parę bolączek a głównym z nich to bardzo nierówne tempo po pierwszych 100 stronach wciskających fotel, kolejnych 100 trzymających w niepokoju, stałym napięciu i dualizmie poglądowym, aż po 100 ostatnich, w...

Ponad wszystko i nade wszystko żal do książki mam o bardzo wolny początek, który rozwija skrzydła dopiero w połowie powieści.

Śmiem twierdzić, że lepiej bym się bawił gdybym na samym początku przeczytał zakazane posłowie od autorki a potem powieść, gdyż porusza ona w niej niecodzienne tematy, niespotykane wątki i zagłębia się w odmęty człowieczego umysłu.

Ponad wszystko i nade wszystko żal do książki mam o bardzo wolny początek, który rozwija skrzydła dopiero w połowie powieści.

Śmiem twierdzić, że lepiej bym się bawił gdybym na samym początku przeczytał zakazane posłowie od autorki a potem powieść, gdyż porusza ona w niej niecodzienne tematy, niespotykane wątki i zagłębia się w odmęty człowieczego umysłu.

Po lekturze nie mam jakiś wzniosłych refleksji co powinno świadczyć na jakim poziomie ta książka jest.

Zaczynając od niecodziennego pomysłu na tę powieść, w którym drzemie przeogromny potencjał przechodzimy przez kolejne etapy zapaści wywołanej Aurorą.

Śledzenie na początku tego wszystkiego sprawia niemałą frajdę, lecz impet ten zostaje wytracony w dalszej części powieści poprzez miałkie jej prowadzenie, i niewyróżniające się postaci.

Zakończenie też mocno rozczarowujące, lecz jak już wspomniałem sam pomysł, motywy i dylematy niesie na barkach tą pozycję.

Po lekturze nie mam jakiś wzniosłych refleksji co powinno świadczyć na jakim poziomie ta książka jest.

Zaczynając od niecodziennego pomysłu na tę powieść, w którym drzemie przeogromny potencjał przechodzimy przez kolejne etapy zapaści wywołanej Aurorą.

Śledzenie na początku tego wszystkiego sprawia niemałą frajdę, lecz impet ten zostaje wytracony w dalszej części...

Początek nie zachęcający a zakończenie rozczarowujące. Na pewno nie jest to najlepsza ksiązka a nawet nie zaliczająca się do topki,

Natomiast tępo jak i rozbudowana historia Jamiego Mortona, pozwala nam zaprzyjaźnić się z głównym bohaterem, wczuć się oraz kibicować mu na różnych etapach jego życia. Szereg niedomówień pozostawia w niepokoju, nawiązania do Lovecrafta oraz przeplatane wątki religijne grają na zmysłach osób lubiących tą tematykę.


PS

A po za tym lubię burze :3

Początek nie zachęcający a zakończenie rozczarowujące. Na pewno nie jest to najlepsza ksiązka a nawet nie zaliczająca się do topki,

Natomiast tępo jak i rozbudowana historia Jamiego Mortona, pozwala nam zaprzyjaźnić się z głównym bohaterem, wczuć się oraz kibicować mu na różnych etapach jego życia. Szereg niedomówień pozostawia w niepokoju, nawiązania do Lovecrafta oraz...

Nie ma co się rozwodzić na przesłaniem tej powieści, gdyż sam autor nas z tego zadania wyręcza, jednak śmiem twierdzić że będzie ono aktualne aż do końca świata i jeden dzień dłużej.

Podczas czytania nie da się nudzić ani oderwać, w szczególności gdy beztroski pobyt na wyspie zaczyna przesiąkać głęboko skryty mrok.

Niestety z tej sielanki wybijają monotonne powtórzenia, niewyszukane dialogi i "mówienie jak do ściany". Co ma w 100% zastosowanie w tym dziele.

Nie ma co się rozwodzić na przesłaniem tej powieści, gdyż sam autor nas z tego zadania wyręcza, jednak śmiem twierdzić że będzie ono aktualne aż do końca świata i jeden dzień dłużej.

Podczas czytania nie da się nudzić ani oderwać, w szczególności gdy beztroski pobyt na wyspie zaczyna przesiąkać głęboko skryty mrok.

Niestety z tej sielanki wybijają monotonne powtórzenia,...

Zbiór nie wywołując większych emocji za wyjątkiem paru opowiadań, zamiast dawki dreszczu zostawiają czytelnika bardziej w kontemplacji, gdyż zamiast straszyć głownie są osobliwe.

Zbiór nie wywołując większych emocji za wyjątkiem paru opowiadań, zamiast dawki dreszczu zostawiają czytelnika bardziej w kontemplacji, gdyż zamiast straszyć głownie są osobliwe.