-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2021-05-30
2021-05-04
2020-11-01
2020-11-01
2020-11-01
2018-07-30
2018-07-28
2018-07-08
2018-01-17
2018-01-21
2018-04-08
2018-04-26
Chociaż początek książki zdawał się być irytujący, całym sercem współczułam Amandzie i rozumiałam ją. Nie mogłam przekonać się do Noah, kiedy u jego boku pojawiała się wciąż nowa "pocieszycielka".
Z czasem obydwoje bohaterów dojrzało i ich postępowanie stało się bardziej rozważne. I tutaj książka mnie uwiodła. Historia przepełniona bólem i cierpieniem oraz niesamowita postać Daltona, który pojawił się i zniknął zwracając bieg życia bohaterki o 180 stopni.
Nie obyło się bez łez i chociaż zakończenie może wydawać się przewidywalne, to w żadnym wypadku nie jest zwyczajne.
Chociaż początek książki zdawał się być irytujący, całym sercem współczułam Amandzie i rozumiałam ją. Nie mogłam przekonać się do Noah, kiedy u jego boku pojawiała się wciąż nowa "pocieszycielka".
Z czasem obydwoje bohaterów dojrzało i ich postępowanie stało się bardziej rozważne. I tutaj książka mnie uwiodła. Historia przepełniona bólem i cierpieniem oraz niesamowita...
2018-04-11
2018-04-06
2018-03-22
2018-03-22
Nie spodziewałam się tak mocno rozwiniętego wątku romantycznego. Pomimo utartego schematu "Bad boya i grzecznej dziewczynki", tak często spotykanych w młodzieżówkach, wiernie śledziłam losy Nate'a i Bronwyn. Reszta historii nie porwała mnie zbyt mocno, pomimo, że porusza poważne tematy. Całość przypomina mi sytuację znaną z "13 powodów". Książkę czyta się dość szybko, co można uznać za kolejną zaletę.
Książka warta przeczytania raczej jako forma zabicia czasu, niż głęboka lektura.
Nie spodziewałam się tak mocno rozwiniętego wątku romantycznego. Pomimo utartego schematu "Bad boya i grzecznej dziewczynki", tak często spotykanych w młodzieżówkach, wiernie śledziłam losy Nate'a i Bronwyn. Reszta historii nie porwała mnie zbyt mocno, pomimo, że porusza poważne tematy. Całość przypomina mi sytuację znaną z "13 powodów". Książkę czyta się dość szybko, co...
więcej Pokaż mimo to