Opinie użytkownika
Jak zwykle nie zawiodłam się. Uwielbiam tę autorkę, fascynują mnie Jej książki mimo, że czasem są bardzo trudne.
Pokaż mimo toJedna z milej wspominanych książek z dzieciństwa. Na pewno wrócę do niej, chociaż już dawno przestałam być dzieckiem. ;)
Pokaż mimo toJak zwykle się nie zawiodłam. Uwielbiam książki tej autorki. Jej wrażliwość i mądrość jest niesamowita.
Pokaż mimo toTo moja pierwsza książka tej autorki, ale na pewno sięgnę po więcej! Autorka ma niezrównaną wrażliwość, a do tego poczucie humoru. Szczególnie zachwycały mnie rozdziały o zwierzętach. Polecam o dzięciole! :)
Pokaż mimo toMimo, że uwielbiam koty, to uważam, że momentami autor przegina w opisie, jak to kot terroryzował całą rodzinę. Na pewne rzeczy bym po prostu nie pozwalała.
Pokaż mimo toDzięki tej książce nabrałam ochoty, by poczytać więcej na temat stewardess i w ogóle latania. :)
Pokaż mimo toNiestety to nie jest Mikołajek, jakiego znamy. Owszem, sięgnę po kolejną część, ale raczej z ciekawości niż z zachwytu.
Pokaż mimo toKsiążka nie tylko dla rodziców, ale i nastolatków. Trochę szkoda, że nie było jej, gdy sama byłam w wieku, w którym małe rzeczy urastają do olbrzymich problemów. Gdy byłam uczniem, nie było smartfonów, a Internet u nas dopiero "wchodził" pod koniec mojej szkolnej edukacji, ale mimo to żałuję.
Pokaż mimo toŻeby nie było. Kocham koty. Ale gdybym chciała sobie pooglądać obrazki, to obejrzałabym w necie. Co to za książka, gdzie nie ma ani grama tekstu? Wielkie rozczarowanie...
Pokaż mimo toWielki plus za opis Marymontu - bardzo plastyczny, czuje się, jakby się tam właśnie było. Szczególna gratka dla osób znających dzisiejszy Marymont. Jednak tematyka dla mnie za ciężka.
Pokaż mimo toNudne, zupełnie inne niż pierwsza część, która porwała mnie od pierwszej chwili. Na pewno nie sięgnę po ewentualne kolejne części. Mam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu i pisała tylko po to, by zarobić na tych, co będą czuli niedosyt po pierwszej części...
Pokaż mimo toGorsza niż pierwsza i druga część. Retrospekcje, nawet trochę powtórzeń. Momentami gubiłam się nieco.
Pokaż mimo toPomysł niby nawet fajny, ale na tym koniec "fajności" właściwie. Dla mnie, filologa z wykształcenia, ortografia i interpunkcja były nie do przejścia...
Pokaż mimo toAutor został mi polecony przez mojego mężczyznę. Na początku podchodziłam do tej książki, jak pies do jeża. Refleksje? Przede wszystkim wielki szacun dla autora za wyobraźnię i budowanie napięcia. Opowiadania się czyta, jakby były napisane mimochodem, ot tak. Genialne!
Pokaż mimo toHmmm... Książka momentami trochę denerwująca i wydumana, ale dla zaawansowanych kociarzy jak znalazł. :)
Pokaż mimo to