Opinie użytkownika
Śliczne to było. Płakałam i śmiałam się na przemian, piękna filmowa historia o potędze przyjaźni, o tym, że człowiek może się zmienić i że warto jest walczyć do końca. Wspaniała książka.
Pokaż mimo toMiałam dużą frajdę z czytania tej książki. Jest trochę dłużyzn, nie wszystkio się dobrze zestarzało i jestem pewna, że autor mocno ubarwił niektóre ze swoich przygód, ale generalnie bawiłam się świetnie.
Pokaż mimo toPrzez większośc książki (nie była długa, na szczęście) wyobrażałam sobie, że potrząsam główną bohaterką i każę jej się zabrać za jakąś pożyteczną robotę. Im dalej, tym było gorzej, zwłaszcza ta "egoztyczna" końcówka była całkowicie niezjadliwa. Sto dwadzieścia stron neurotycznego użalania się nad sobą i opisów głupich decyzji, nie jestem chyba fanką tego współczesnego nurtu...
więcej Pokaż mimo toAbsolutnie cudowna, wzruszająca książka! Ramotka? Owszem! Przewidywalna? A jakże! A jednak nie mogłam się od niej oderwać i lałam łzy wzruszenia w pociagu TLK Małopolska, bo udało mi się całą przeczytać na trasie Krynica-Kraków.
Pokaż mimo toRozczarowanie roku. Zarówno Maestro jak i Białystok były swietne, tu jednak cos nie wyszło, czegoś zabrakło i całość jest niestrawna. Poruszył mnie jednynie fragment z młodą żoną Korwina Mikkego, reszta ani ziębi, ani grzeje, a przecież temat radykalizacji na prawicy to, wydawałoby się, prawdziwy samograj.
Pokaż mimo toTrzeba powiedzieć, że Wydawnictwo Czarne trafiło z premierą tej ksiązki w idealny (choć jakże tragiczny!) moment. Odkąd dowiedziałam się, że planowana jest premiera ksiązki w takiej tematyce, bardzo chciałam ją przeczytać, ale po wypadku na Moście Dębnickim oraz po tragedii trójki pieszych w podkieleckich Bielinach przy pierwszej okazji wybrałam się do księgarni, żeby nie...
więcej Pokaż mimo to
Piekielnie mocna rzecz. Gorzka pigułka (pun intended) dla piewców nieuregulowanego wolnego rynku, który wyreguluje się sam, jeśli tylko dać mu szansę.
Bezwzględne mechanizmy korporacji, studium ludzkiej pychy i chciwości a także przejmujące histiorie ludzi wplątanych w uzależnienie wbrew swojej woli- wszystko to znajdziecie w tej książce.
Byl to jeden z najbardziej...
Jedna z moich ulubionych książek, pożyczyłam ją już chyba wszystkim przyjaciołom. Doskonałe studium człowieczeństwa i możliwość zajrzenia do umysłu dyktatorów - od kuchni!
Pokaż mimo toNo nie wiem, nam mocno mieszane uczucia. Pomysł na książkę fantastyczny, ale wykonanie raczej umiarkowane. Denerwował mnie nadmiernie potoczny język, szkolny styl autorki, zszokowało podejście do BARDZO POWAŻNEGO wypadku bohaterki, ot, nic się nie stało, na trzeci dzień już jest z powrotem w pracy, jeśli się chciało mieć ciągłość akcji tak szybko, to trzeba było uszkodzić...
więcej Pokaż mimo to
Jestem szczerze zdziwiona tak wysoką oceną tej książki.
Autorka rysuje swoje postacie BARDZO, ale to BARDZO grubą kreską. Rozumiem, że to bardziej realizm magiczny, niż faktyczne osadzenie akcji w latach pięćdziesiątych, ale zgrzytało mi bardzo to wszystko. Pomogło wyobrażenie sobie głównej bohaterki jako głęboko autystycznej podróżniczki w czasie, która przybywa do roku...
Znałam te historie i realia polskiej wsi z początków XX wieku dzięki mojej babci (1923-2020), ale lektura "Chłopek" i tak mną dogłebnie wstrząsnęła. Bardzo dobra książka, aczkolwiek "Służące" czytało mi się lżej.
Pokaż mimo to
Ostatnia Szwaja, która mi została. Historia całkowicie nieprawdopodobna (i ten dresiarz cytujący "Paziów Króla Zygmunta"! prychnęłam troszkę w duchu na tym fragmencie), ale miło było wrócić do lubianych postaci. Maria to oczywiście straszna Mary Sue, ale w nieco mniejszym stopniu, niż Klara z "Matki Wszystkich Lalek", więc jakoś przebolałam.
Ach, tak się lubię zżymać na...
Zupełnie nieznany mi świat, przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Na pewno sięgnę też po "Chłopki", ogromnie przypadł mi do gustu styl autorki!
Pokaż mimo toPodczas lektury miotałam się między myślą "autor jest okropnie pretensjonalny" a "jaka niesamowita wrażliwość, świat byłby piekniejszy, gdyby takich ludzi było więcej".
Pokaż mimo to
Czytałam ją z bólem serca. Chociaż wydarzenia ostatnich lat oddaliły mnie od Kościoła, nie było przyjemnie przedzierać się przez strony wypełnione opisami naduzyć księży i zatajeń tych spraw.
Autor, jako Holender ma nieskażone polską specyfiką spojrzenie i dzięki temu zachowuje większy obiektywizm. Niektórzy piszą, że zbyt mocno opierał się na materiałach SB, nie wiedząc,...
Autor wyraźnie nie lubi kobiet. O swoich bohaterkach pisze z ironią, wytyka wiek, romanse i "egoizm", nie szczędzi nam też swojego komentarza do najróżniejszych zjawisk, oj, nie szczędzi. A szkoda, bo to mogła być naprawdę dobra książka.
Pokaż mimo toNie porwała mnie. Dużo mniej ciekawa, niż reportaż o stewardessach z tej samej serii, a do tego zdążyła się kiepsko zestarzeć tym ostatnim "prognozowym" rozdziałem.
Pokaż mimo to