Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pierwszy tom 6/10 drugi 5/10 natomiast 3 to ledwo ledwo 4/10.
Autor może ma i wiedze o strategii, ekonomi, geopolityce itp. ale kiepsko mu idzie jej przelewanie na papier. Dialogi to istny koszmar. Główna bohaterka niespójna i momentami irytująca. Dwie ciekawe i charakterne(poza Bafrą) postacie czyli Zaan I Syrius odgrywają marginalne role. Najbardziej żenujący jest jednak brak pomysłu na zakończenie i galopująca wręcz w 3 tomie akcja. W dwóch pierwszych liczących bagatela po około 700 stron tomach akcja często zwalniała a autor silił się na niepotrzebne i nic nie wnoszące do akcji dygresje. Tymczasem 3 , zamykający tom liczy sobie ledwie 400 stron a ZIemiański pędzi niczym najszybszy pociąg teżewe bez żadnego pomyślunku.

Pierwszy tom 6/10 drugi 5/10 natomiast 3 to ledwo ledwo 4/10.
Autor może ma i wiedze o strategii, ekonomi, geopolityce itp. ale kiepsko mu idzie jej przelewanie na papier. Dialogi to istny koszmar. Główna bohaterka niespójna i momentami irytująca. Dwie ciekawe i charakterne(poza Bafrą) postacie czyli Zaan I Syrius odgrywają marginalne role. Najbardziej żenujący jest jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7,5 /10

Może nieco na wyrost ale jednak książka pochłonęła mnie całkowicie. Styl całkiem przyjemny jednak specyficzny, trzeba się przyzwyczaić zrozumieć koncept autora. Bardziej jest to książka ukazując mechanizmy sprawowania i utrzymywania władzy niż sama belterystyka.
Fabuła: 10/10
Historia powstania naszego państwa. Niewiele wiemy na temat jego początków tym bardziej zasługuje na uznanie próba Nienackiego ukazania (w delikatnie fantastycznym klimacie) procesu wykuwania się królestwa Polskiego.
Styl: 7/10
Czyta się dobrze, ba momentami jest niezmiernie wciągająco jednakże jak już wspomniałem styl jest bardzo specyficzny odmienny niż w innych powieściach autora. Akcja wartka, niezwykle dynamiczna.
Bohaterowie: 7/10
Historię i przygody Dago i jego towarzyszy czyta się świetnie. Jednakże bohaterowie są irytujący i w większości pozbawieni jakiejkolwiek głębi. Główny bohater niemniej sportretowany jest świetnie,Jego obsesja posiadania władzy i zasady, którymi się kieruje są intrygujące. Niemniej Dago to właściwie psychopata, który nie cofnie się przed niczym by zdobyć bądź utrzymać swoje władztwo.

7,5 /10

Może nieco na wyrost ale jednak książka pochłonęła mnie całkowicie. Styl całkiem przyjemny jednak specyficzny, trzeba się przyzwyczaić zrozumieć koncept autora. Bardziej jest to książka ukazując mechanizmy sprawowania i utrzymywania władzy niż sama belterystyka.
Fabuła: 10/10
Historia powstania naszego państwa. Niewiele wiemy na temat jego początków tym bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

9/10
Niezwykle mroczna opowieść o dysfunkcyjnej by nie powiedzieć totalnie popierdolonej rodzinie z seryjnym mordercą ( niezwykle ciekawym) w tle.
Jeśli miałbym się silić na górnolotne porównania to powiedziałbym, że Grange pisze tak jak Beksiński maluje i wydaje mi się, że nie ma w tym grama przesady. Krew się leje strumieniami, seryjny morderca fascynuje i przeraża swoimi zbrodniami a to wszystko nic w porównaniu z rodziną głównych bohaterów. Morvanowie wydają się być swoistym połączeniem, którejś z rodziny znanej z serialu Dynastia i makabrycznej rodziny Addamsów. Wartka akcja ani przez chwilę nie pozwala na nudę.Warto tylko polecać dalej no i przeczytać kolejny tom!

9/10
Niezwykle mroczna opowieść o dysfunkcyjnej by nie powiedzieć totalnie popierdolonej rodzinie z seryjnym mordercą ( niezwykle ciekawym) w tle.
Jeśli miałbym się silić na górnolotne porównania to powiedziałbym, że Grange pisze tak jak Beksiński maluje i wydaje mi się, że nie ma w tym grama przesady. Krew się leje strumieniami, seryjny morderca fascynuje i przeraża...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7/10
Cherezińska to atrybut jakości! Uwielbiam jej styl pisania i tworzenia postaci. Najnowsza książka to jednak trochę rozczarowań. Miałem nadzieję na wymianę pokoleniową i skupienie się na Kazimierzu tymczasem jest on tutaj 10-planową postacią. Niemniej jak zwykle czyta się z dużą przyjemnością. Na pierwszy plan wysuwa się Jan Luksemburski, chyba najciekawsza nowa postać. Pozostaje poczekać na więcej.

7/10
Cherezińska to atrybut jakości! Uwielbiam jej styl pisania i tworzenia postaci. Najnowsza książka to jednak trochę rozczarowań. Miałem nadzieję na wymianę pokoleniową i skupienie się na Kazimierzu tymczasem jest on tutaj 10-planową postacią. Niemniej jak zwykle czyta się z dużą przyjemnością. Na pierwszy plan wysuwa się Jan Luksemburski, chyba najciekawsza nowa postać....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7,5 / 10
Krótka i niezwykle dynamiczna powieść awanturnicza spod znaku płaszcza i szpady. Jeśli ktoś kochał Muszkieterów Dumasa powinien być zadowolony.
Fabuła: 6/10
Słoneczna Italia i Legiony Dąbrowskiego dodatkowo niezwykle utalentowany acz nieco naiwny i porywczy nastolatek, który łaknąc przygód zostaje kwatermistrzem u Dąbrowskiego.
Styl: 7/10
Bez szału aczkolwiek czyta się przyjemnie.
Bohaterowie: 7/10
Dobrze nakreślani, choć mało wyraziści (może taki był zamiar autora).
Wady: większych nie zauważyłem

7,5 / 10
Krótka i niezwykle dynamiczna powieść awanturnicza spod znaku płaszcza i szpady. Jeśli ktoś kochał Muszkieterów Dumasa powinien być zadowolony.
Fabuła: 6/10
Słoneczna Italia i Legiony Dąbrowskiego dodatkowo niezwykle utalentowany acz nieco naiwny i porywczy nastolatek, który łaknąc przygód zostaje kwatermistrzem u Dąbrowskiego.
Styl: 7/10
Bez szału aczkolwiek czyta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

6,5 / 10
Po przeczytaniu Dygotu tego samego autora moje oczekiwania były bardzo duże. Niestety choć autor pisze pięknie ( zdarza mu się jednak czasami przedobrzyć, że aż człowiek zgrzyta zębami od nadmiaru sztuczności języka)to jednak lekko przynudza i w żaden sposób nie dorównuje swojej poprzedniej książce. Dodatkowo w tej relatywnie krótkiej książce umieszcza stanowczo zbyt dużo wątków pobocznych .(o wielu z nich zresztą zapomina lub każe się ich czytelnikowi domyślić)
Fabuła: 6/10
Nieco zagmatwane losy Szymona Stawnego i jego babci Tosi. Dwie osie czasu i dwa wydaje się zmarnowane przez rdzę która przeżera też ludzkie dusze żywoty.

Styl: 7/10
Małecki przyzwyczaił mnie do pięknego języka i tutaj raczej się nie zawiodłem. Aczkolwiek momentami raziła nieco sztuczność i nadymany styl rodem z popularnych książek z Ameryki Południowej.
Bohaterowie: 7/10
Dobrze nakreślani, choć mało wyraziści (może taki był zamiar autora). Generalnie postaci czknięcie do polubienia jak i zapamiętania.
Wady: Nieco nadymany styl.

6,5 / 10
Po przeczytaniu Dygotu tego samego autora moje oczekiwania były bardzo duże. Niestety choć autor pisze pięknie ( zdarza mu się jednak czasami przedobrzyć, że aż człowiek zgrzyta zębami od nadmiaru sztuczności języka)to jednak lekko przynudza i w żaden sposób nie dorównuje swojej poprzedniej książce. Dodatkowo w tej relatywnie krótkiej książce umieszcza stanowczo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

6,5/10
Dobrze się bawiłem czytając Demonologów. Książka dość specyficzny, wymykająca się schematom. Tematyka oryginalna, widać,że bohaterowie książki wierzą w swoja misję walki z demonami i poltergeistami. Książka raczej sceptyków nie przekona, momentami argumenty są dość naiwne. Niemniej jest dobrze napisana i czyta się szybko i przyjemnie.

6,5/10
Dobrze się bawiłem czytając Demonologów. Książka dość specyficzny, wymykająca się schematom. Tematyka oryginalna, widać,że bohaterowie książki wierzą w swoja misję walki z demonami i poltergeistami. Książka raczej sceptyków nie przekona, momentami argumenty są dość naiwne. Niemniej jest dobrze napisana i czyta się szybko i przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

5/10
Książka reklamowana jako swoisty mix Pratcheta i Abercrombiego. Rzeczywiście jest w tym sporo racji. Choć byłby to Pratchett i Abercrombie w nie najwyższej formie.Styl całkiem zjadliwy jednak wykreowany świat rodem z niezwykle popularnych gier crpg ( drużyny śmiałków niczym gwiazdy estrady walczące o popularność walcząc z potworami) budził we mnie konsternację. Tyle tu różnej maści magicznych istot i stworzeń , że momentami robiło się niedobrze.
Fabuła: 4/10
Jedna z najsłynniejszych grup bohaterów (dziś już emerytowanych)jednoczy się po latach by uratować córkę jednego z nich.Wszystko okraszone sporą dawką humoru(często dość przaśnego) i akcji.
Styl: 7/10
Styl lekki, czyta się dobrze. Akcja wartka, niezwykle dynamiczna.
Bohaterowie: 7/10
Dobrze nakreślani, zabawni, z pewnością nie nijacy.
Wady: Cóż, cały wykreowany przez autora świat rodem z gry crpg jest ciężkostrawny. Najzwyczajniej w świece autor przedobrzył. Za dużo tu wszystkiego, począwszy od magicznych istot a na często wymuszonym humorze kończąc.

5/10
Książka reklamowana jako swoisty mix Pratcheta i Abercrombiego. Rzeczywiście jest w tym sporo racji. Choć byłby to Pratchett i Abercrombie w nie najwyższej formie.Styl całkiem zjadliwy jednak wykreowany świat rodem z niezwykle popularnych gier crpg ( drużyny śmiałków niczym gwiazdy estrady walczące o popularność walcząc z potworami) budził we mnie konsternację. Tyle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7/10
Sprawnie napisany, ciekawy polski kryminał. Dobrze nakreślone, charakterne postaci oraz ciekawa, pozornie nieco zagmatwana intryga tworzą interesującą całość.
Fabuła: 7/10
Adam Lorenz, komisarz a jakże (typowe dla większości kryminałów) po przejściach na tropie dość specyficznego seryjnego mordercy.W tle mroczna historia z okresu drugiej wojny światowej. Wszystko ładnie współgra i czyta się to z przyjemnością (raczej)
Styl: 7/10
Styl lekki, czyta się dobrze. Akcja wartka, raczej bez zgrzytów, choć zdarzyło się autorce wetknąć kilka zbędnych zamulaczy.
Bohaterowie: 7,5/10
Dobrze nakreślani, z pewnością nie nijacy. Każdy ma swój charakterek i nie da się ich pomylić czytając kolejne rozdziały.
Wady: Większych nie zauważyłem.

7/10
Sprawnie napisany, ciekawy polski kryminał. Dobrze nakreślone, charakterne postaci oraz ciekawa, pozornie nieco zagmatwana intryga tworzą interesującą całość.
Fabuła: 7/10
Adam Lorenz, komisarz a jakże (typowe dla większości kryminałów) po przejściach na tropie dość specyficznego seryjnego mordercy.W tle mroczna historia z okresu drugiej wojny światowej. Wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

4/10
Mam spory sentyment do Wójta i jego reprezentacji olimpijskiej. Przysporzyli mi niegdyś sporo radości. Niestety książka choć czyta się znakomicie nie jest w żadnym razie autobiografią. Bliżej jej literaturze fantasy, brakowało tylko smoków! Wójcik nieustraszony szpieg, tajny agent i playboy w międzyczasie trener piłkarski!

4/10
Mam spory sentyment do Wójta i jego reprezentacji olimpijskiej. Przysporzyli mi niegdyś sporo radości. Niestety książka choć czyta się znakomicie nie jest w żadnym razie autobiografią. Bliżej jej literaturze fantasy, brakowało tylko smoków! Wójcik nieustraszony szpieg, tajny agent i playboy w międzyczasie trener piłkarski!

Pokaż mimo to


Na półkach:

6/10
Jak na mistrza jakim jest Sanderson szału nie ma. Trzeba mieć jednak na uwadze, że opowiadania zawarte w zbiorze Legion były pisane w przerwach między tworzeniem jego głównych dzieł i są poniekąd (jak sam autor twierdzi) odskocznią od codziennej rutyny. Przede wszystkim książka nie ma za grosz oryginalności ( to przedziwne jak na Sandersona), jest wariancją marvelowskiego komiksu pod tym samym tytułem. Bohater Sandersona jest nieco ugrzecznioną i delikatnie normalniejszą wersją syna profesora Charlesa Xaviera.
Fabuła: 6/10
Trzy opowiadania o Stephanie Leedsie. Genialnym wariacie, który radzi sobie ze swoją chorobą ( a może nie?) jaką jest osobowość mnoga poprzez tworzenie aspektów, z których każdy inaczej wygląda mówi , zna się na czymś innym a często ma nawet inny akcent!. Pomaga mu to przed ostatecznym pogrążeniem się w szaleństwie( a może nie?). Historie krótkie niemniej jednak strasznie mnie wynudziły ( rzadko to się zdarza w moich przygodach z Sandersonem)
Styl: 6,5/10
Styl przystępny.Sanderson pisze dobrze ale bez szału.
Bohaterowie: Tutaj zagwozdka. Bohater niby jest jeden ale poprzez swoje aspekty tworzy kolejnych (mniej więcej) 40 bohaterów. Ciężko na kogokolwiek poza może J.C. zwrócić uwagę.

Wady: Większych nie zauważyłem. Lekko nużąca, to na pewno i z całą pewnością mało oryginalna. ( co się praktycznie Sandersenowi nigdy nie zdarza)

6/10
Jak na mistrza jakim jest Sanderson szału nie ma. Trzeba mieć jednak na uwadze, że opowiadania zawarte w zbiorze Legion były pisane w przerwach między tworzeniem jego głównych dzieł i są poniekąd (jak sam autor twierdzi) odskocznią od codziennej rutyny. Przede wszystkim książka nie ma za grosz oryginalności ( to przedziwne jak na Sandersona), jest wariancją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

6,5/10
King jaki jest każdy widzi. Zdarza mu się popełnić książki wybitne, zdarza napisać kompletną chałę jak i całą masę książek po prostu średnich. outsider zalicza się do tej trzeciej kategorii. Horror dość klasyczny z potworem z podań ludowych jako głównym oponentem. ( zapachniało dość klasyczny Grahamem Mastertonem niźli Kingiem)
Fabuła: 6,5/10
Na początku intrygujący kryminał, który powoli przeobraża się w bardzo klasyczny horror. Jak zwykle u Kinga styl bez zarzutu, książka wciąga ale brakuje jej elementów zaskakujących, twistów fabularnych i przede wszystkim świetnego pomysłu ( jak chociażby w Dallas 63)
Styl: 8/10 Klasyczny mistrz horroru. Można mu wiele rzeczy zarzucić ale na pewno nie kiepskie pisanie.
Bohaterowie: Raczej niezbyt wyraziści bohaterowie, prawdę mówiąc jak na Kinga skonstruowani dość mizernie. Jedynie pani detektyw, która pojawia się pod koniec książki wydaje się dobrze napisaną, warta zapamiętania postacią.

Wady: Książka długa, mimo tego czyta się ja przyjemnie, jednakże w pewnym momencie(kiedy okazuje się już , że to jednak nie kryminał a horror) następuje delikatne znużenie materiałem a w moim przypadku wręcz lekki rozczarowanie.

6,5/10
King jaki jest każdy widzi. Zdarza mu się popełnić książki wybitne, zdarza napisać kompletną chałę jak i całą masę książek po prostu średnich. outsider zalicza się do tej trzeciej kategorii. Horror dość klasyczny z potworem z podań ludowych jako głównym oponentem. ( zapachniało dość klasyczny Grahamem Mastertonem niźli Kingiem)
Fabuła: 6,5/10
Na początku intrygujący...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7,5/10
Książka mnie bardzo mile zaskoczyła. Do tej pory Weber kojarzył mi się raczej z kiczem i tandetą oraz skłonnością do idiotyzmów fabularnych typu Dracula kontra obcy. Tymczasem dostaliśmy sprawnie napisane hard s-f, z rozsądnie prowadzonymi bohaterami i ciekawą fabuła.
Fabuła: 7,5/10
Military s-f w bardzo dobrym wydaniu. Genialny oficer wysłany na wydaje się straceńczą misję, która w zamyśle jej wrogów ma ją skompromitować.
Styl: 7/10 Bez zastrzeżeń, czyta się raczej płynnie i szybko.
Bohaterowie:7,5/10 W większości charakterne postaci, dośc dobrze zarysowane i z całą pewnością nie papierowe.
Wady: Jedyna jaką zauważyłem to nadmierne epatowanie żargonem wojskowym i militarnym. W pewnym momencie odczułem znużenie tymi opisami.

7,5/10
Książka mnie bardzo mile zaskoczyła. Do tej pory Weber kojarzył mi się raczej z kiczem i tandetą oraz skłonnością do idiotyzmów fabularnych typu Dracula kontra obcy. Tymczasem dostaliśmy sprawnie napisane hard s-f, z rozsądnie prowadzonymi bohaterami i ciekawą fabuła.
Fabuła: 7,5/10
Military s-f w bardzo dobrym wydaniu. Genialny oficer wysłany na wydaje się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

2/10
Taka ocena tylko dlatego, że Archer dobrze pisze. To niestety jedyna zaleta tej książki. Fabularny koszmar, papierowe postaci a inspiracja intrygami czerpana chyba z seriali Klan i M jak Miłość.
Fabuła: 3/10 Dalsze losy Harryego Cliftona i jego rodziny. Tym razem coraz większą rolę odgrywa jego syn. Postaci papierowe, intrygi żenujące i naiwne doprawdy ciężko o jakiekolwiek pozytywy.
Styl: 7/10 Bez zastrzeżeń, czyta się raczej płynnie i szybko. Jedyny aspekt, w której ta książka nie zawodzi.
Bohaterowie:1/10 Bez wyjątku postaci są papierowe i bez charakteru. Dobrzy są słodcy i wspaniali a źli są potworami do szpiku kości. Brak odcieni szarości. prawdziwe kuriozum to żona Gilesa. Kobieta tak straszna i okropna, że Królowa Śniegu czy Cruella ze 101 Dalmatyńczyków są przy niej całkiem miłe i sympatyczne.
Wady: no cóż ta książka jest ekstremalnie wręcz słaba. Z cała pewnością nie będę czytał kontynuacji, gdyż jest to pozycja będąca dużo poniżej mojego akceptowalnego poziomu żenady.

2/10
Taka ocena tylko dlatego, że Archer dobrze pisze. To niestety jedyna zaleta tej książki. Fabularny koszmar, papierowe postaci a inspiracja intrygami czerpana chyba z seriali Klan i M jak Miłość.
Fabuła: 3/10 Dalsze losy Harryego Cliftona i jego rodziny. Tym razem coraz większą rolę odgrywa jego syn. Postaci papierowe, intrygi żenujące i naiwne doprawdy ciężko o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

6,5 /10

Archera znam i lubię ( nie mogę napisać, że specjalnie cenię bo to dość charakterystyczny pisarz nastawiony na szybki zyski i szybkie pisanie). Jako, że niezwykle cenię sobie rodzinne sagi postanowiłem sięgnąć i po Archera. Niestety muszę stwierdzić, że w porównaniu z choćby takim specem w tym gatunku jakim jest Wilbur Smith Archer wypada blado.

Fabuła: 7/10 Bristol na początku XX stulecia. Historia Harryego Cliftona, pochodzącego z ubogiej rodziny niemalże cudownego dziecka. W książce śledzimy jego losy i mozolne mimo wszelkich przeciwności powolne wspinanie się na szczyt ( czy go osiągnie to się dopiero okaże, pierwszy tom jest ledwie wstępem)

Styl: 7/10 Bez zastrzeżeń, czyta się raczej płynnie i szybko. Losy Harryego śledzimy z jego własnej perspektywy oraz co ostatnio modne z perspektywy ludzi z jego otoczenia. Niestety ma to swoje minusy, Archer nie do końca ogarnia temat . Niezwykle mnie irytowało czytanie tej samej historii z perspektywy innej postaci. Dla mnie to nic innego jak marnowanie papieru.
Bohaterowie:7/10 Kreacji niezłych bohaterów Archerowi nie można odmówić. Choć są momenty, że zachowują się irracjonalnie i nieprawdopodobnie. (momentami pachniało M jak miłość!)

Wady: Całkiem sporo od wymienionych przeze mnie bezsensownych opisów tych samych wydarzeń z perspektywy różnych bohaterów po tanie zagrywki godne oper mydlanych i tanich harlequinów.!
Podsumowując, jest to całkiem znośna książka, mimo wad czyta się ją szybko i należy mieć nadzieje , że w kolejnych tomach będzie lepiej.

6,5 /10

Archera znam i lubię ( nie mogę napisać, że specjalnie cenię bo to dość charakterystyczny pisarz nastawiony na szybki zyski i szybkie pisanie). Jako, że niezwykle cenię sobie rodzinne sagi postanowiłem sięgnąć i po Archera. Niestety muszę stwierdzić, że w porównaniu z choćby takim specem w tym gatunku jakim jest Wilbur Smith Archer wypada blado.

Fabuła: 7/10...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

8 /10

Moje pierwsze spotkanie z Przechrztą i muszę dodać, że niezmiernie udane. Zawsze lubiłem historie alternatywne, toteż sięgnąłem po Adepta bez ociągania. okazało się, że to słuszny wybór.

Fabuła: 8,5/10 Warszawa na początku XX wieku. Pośrodku miasta pojawiła się magiczna enklawa, którą zamieszkują potężne istoty niezbyt ceniące sobie nasz gatunek. Nasza stolica w zagrożeniu ( choć nie tylko ona podobne enklawy rozlewają się na całej planecie)Magia ponownie zaczyna działać a uważani wcześniej za hochsztaplerów alchemicy stają się elitą wśród ludzi. Tak poznajemy polskiego aptekarza-alchemika Rudnickiego oraz rosyjskiego oficera Samarina.

Styl: 8/10 Bez zastrzeżeń, czyta się płynnie i szybko a autor potrafi zaciekawić czytelnika i przykuć jego uwagę.
Bohaterowie: 8,5/10 Rudnicki może nieco antypatyczny ale za to bardzo wiarygodny jak alchemik samouk. Świetnie sportretowany Rosjanin Samarin a i o Anastazji nie można napisać złego słowa(wręcz przeciwnie)

Wady: Nie stwierdziłem!
Podsumowując, warto!

8 /10

Moje pierwsze spotkanie z Przechrztą i muszę dodać, że niezmiernie udane. Zawsze lubiłem historie alternatywne, toteż sięgnąłem po Adepta bez ociągania. okazało się, że to słuszny wybór.

Fabuła: 8,5/10 Warszawa na początku XX wieku. Pośrodku miasta pojawiła się magiczna enklawa, którą zamieszkują potężne istoty niezbyt ceniące sobie nasz gatunek. Nasza stolica w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

6,5 /10

Piekara za sprawą Mordimera stał się jednym z moich ulubionych autorów. Mimo, iż nie jest to pisarz szczególnie oryginalny, w dodatku mający ogromne problemy z formami dłuższymi niż liczące około 100 stron opowiadania (za wyjątkiem Rycerza Kielichów). Niemniej jeśli chodzi o tworzenie krótkich form literackich nie można odmówić mu kunsztu i dobrych pomysłów. I tak właśnie jest w przypadku tego zbioru.

Fabuła: 7/10 Ani słowa prawdy to zbiór opowiadań o przygodach Arivalda z Wybrzeża. Nasz bohater to człowiek z historią, imał się przeróżnych zawodów od barda po najemnika by w końcu na stare lata zostać samozwańczym magiem.

Styl: 6,5/10 Opowiadania są różnej jakości. Trzeba pamiętać, że wiele z nich to wręcz debiutanckie formy wtedy jeszcze młodego autora na dorobku. Czyta się dobrze, choć momentami przypomina to slapstickową komedię i wydaje się , że bohater w iście komicznych okolicznościach zawsze znajdzie wyjście z najkoszmarniejszej sytuacji.
Bohaterowie: 7/10 Arivald to postać niesamowicie wręcz sympatyczna. Jego losy śledzi się z zainteresowaniem, jako, że forma raczej komediowa można się też często zaśmiać.

Wady:Większych nie zauważyłem, momentami jednak było czuć, że to dopiero początki literackiej przygody Piekary.
Podsumowując, warto!

6,5 /10

Piekara za sprawą Mordimera stał się jednym z moich ulubionych autorów. Mimo, iż nie jest to pisarz szczególnie oryginalny, w dodatku mający ogromne problemy z formami dłuższymi niż liczące około 100 stron opowiadania (za wyjątkiem Rycerza Kielichów). Niemniej jeśli chodzi o tworzenie krótkich form literackich nie można odmówić mu kunsztu i dobrych pomysłów. I tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7/10
Krajewskiego uwielbiam, choć trzeba mieć do niego trochę dystansu, jako że uwielbia wręcz pisać według swoich schematów przez co z reguły jego kryminały są dość przewidywalne. Nadrabia za to świetnymi opisami, dialogami i niezwykle charakternymi postaciami. Tym razem wychodzi też poza schemat co na dobre czytelnikowi wychodzi. Mianowicie mamy do czynienia z powieścią szpiegowską w realiach międzywojennych. Przyznam, iż jako agent wywiadu Popielski mnie nieco męczył i irytował ale skończywszy książkę uznałem, że cały jej koncept był bardzo dobrze przemyślany, za co ukłony dla autora.

Fabuła: 7/10 Popielski tym razem w roli agenta wywiadu w nierównej walce z NKWD. Akcja praktycznie cały czas poza jego ukochanym Lwowem.( Kresy Wschodnie, Gdańsk i Warszawa)

Styl: 7/10 Uwielbiam styl pisania Krajewskiego. Świetne opisy( nikt tak pięknie nie opisuje konsumpcji dobrego jedzenia i picia wytrawnych trunków jak on)i dialogi. Tym razem jednak nie jesto to jego najwyższa forma. Bywało, że się męczyłem.

Bohaterowie: 8/10 Popielski to świetnie wykreowana postać. Charakterny detektyw(tym razem bardziej szpieg) nie stroniący od alkoholu, dobrego jedzenia jak i pań lekkich obyczajów.

Wady:Większych nie zauważyłem, momentami jednak była delikatnie nużąca.

Podsumowując, warto!!!

7/10
Krajewskiego uwielbiam, choć trzeba mieć do niego trochę dystansu, jako że uwielbia wręcz pisać według swoich schematów przez co z reguły jego kryminały są dość przewidywalne. Nadrabia za to świetnymi opisami, dialogami i niezwykle charakternymi postaciami. Tym razem wychodzi też poza schemat co na dobre czytelnikowi wychodzi. Mianowicie mamy do czynienia z powieścią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

7/10
Widać, że Lubowski ma spory bagaż doświadczeń z pracy zarówno w Polsce jak i USA. Książka wydaje się być opracowaniem rzetelnym i racjonalnym jeśli chodzi o prognozy i wizje świata na najbliższe dekady. Napisana przystępnym językiem tak więc powinna być zrozumiała niemal dla każdego. Jako, że żyjemy w ciekawych czasach , każdy powinien się z nią zaznajomić i wyciągnąć wnioski.

7/10
Widać, że Lubowski ma spory bagaż doświadczeń z pracy zarówno w Polsce jak i USA. Książka wydaje się być opracowaniem rzetelnym i racjonalnym jeśli chodzi o prognozy i wizje świata na najbliższe dekady. Napisana przystępnym językiem tak więc powinna być zrozumiała niemal dla każdego. Jako, że żyjemy w ciekawych czasach , każdy powinien się z nią zaznajomić i wyciągnąć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

9/10

To, że Gołkowski pisać potrafi doskonale a dodatkowo ma świetne pomysły wiedziałem już od dawna. Niestety do tej pory miałem okazje przeczytać tylko 2 tomy jego cyklu Komornik, które mimo dobrego stylu i ciekawej kreacji świata mnie niezwykle rozczarowały. Moskal to Gołkowski w najwyższej formie. Ja tą książkę dosłownie pochłonąłem w dwa deszczowe majowe dni! Świetny koncept i wykonanie!

Fabuła: 8,5/10 Można by rzec historia jakich wiele ,od zera do bohatera( choć zdecydowanie negatywnego) Artur, członek związków zawodowych w jeszcze (choć niedługo)komunistycznej Polsce kupuje stare, piękne wieczne pióro. Okazuje się, że ma ono ciekawą przeszłość i właściwości. Odtąd nieustannie towarzysz mu w krwawej i brutalnej drodze na szczyt. Historia niesamowicie wciąga a przemiana bohatera w to kim się ostatecznie staje jest niezwykle fascynująca.
Styl: 8/10 Gołkowski styl ma dość specyficzny.Mnie niezwykle wręcz przypadł do gustu( choć jego książki przed przeczytaniem Moskala zdecydowanie nie spełniały moich oczekiwań)

Bohaterowie: 9/10 Bardzo dobrze skonstruowany główny bohater. początkowo nijaki lecz z każdym dniem nabierający charakteru i wyrazistości ( choć jak czas pokaże niekoniecznie były to jego własne cechy) Raczej ciężko polubić bezwzględnego cwaniaka ale czyta się ejgo historię z zapartym tchem.

Wady:Nie zauważyłem.

Podsumowując, warto!!!

9/10

To, że Gołkowski pisać potrafi doskonale a dodatkowo ma świetne pomysły wiedziałem już od dawna. Niestety do tej pory miałem okazje przeczytać tylko 2 tomy jego cyklu Komornik, które mimo dobrego stylu i ciekawej kreacji świata mnie niezwykle rozczarowały. Moskal to Gołkowski w najwyższej formie. Ja tą książkę dosłownie pochłonąłem w dwa deszczowe majowe dni! Świetny...

więcej Pokaż mimo to