Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciekawie opowiedziana historia jednego z najbardziej znanych tatrzańskich schronisk. Cholernie trudna robota, ale ludzie z pasją, oddaniem, takim "czymś" w podejściu do życia, czego czasami bardzo zazdroszczę - podołają zadaniu. Zresztą tak jest i można samemu się przekonać udając się do schroniska.

Ciekawie opowiedziana historia jednego z najbardziej znanych tatrzańskich schronisk. Cholernie trudna robota, ale ludzie z pasją, oddaniem, takim "czymś" w podejściu do życia, czego czasami bardzo zazdroszczę - podołają zadaniu. Zresztą tak jest i można samemu się przekonać udając się do schroniska.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełne ukłony, szacunek, uznanie za pracę zespołu TOPR!

Pełne ukłony, szacunek, uznanie za pracę zespołu TOPR!

Pokaż mimo to

Okładka książki Projekt Genesis. Czy biologia syntetyczna nas wyleczy? Andrew Hessel, Amy Webb
Ocena 7,3
Projekt Genesi... Andrew Hessel, Amy ...

Na półkach:

To potwierdzenie wszystkich tzw. teorii spiskowych. Przedstawienie utopijnego świata, do którego zmierzamy. Potwierdzenie transhumanizmu - w zasadzie przedstawia w większości narzędzia transhumanizmu.

To potwierdzenie wszystkich tzw. teorii spiskowych. Przedstawienie utopijnego świata, do którego zmierzamy. Potwierdzenie transhumanizmu - w zasadzie przedstawia w większości narzędzia transhumanizmu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, mądra książka. Historie zwykłych bogatych miłością i mądrością życiowa ludzi. Samemu człowiek dzisiejszy takich historii nie posiada. Czyta się je jak własne z pragnienia i potrzeby życia. Lektura obowiązkowa dla wszystkich dzisiejszego świata. Aby zrozumieć, dotrzeć do prawdy. To zapiski tego co utracone. Piękne życie. Trudne, czasami tragiczne. Jednak oparte zawsze na miłości, wierze, zaufaniu do drugiego człowieka. Ten świat przebija albo już przeminął. Biedni my ludzie XXIwieku i dalszych lat życia nowego pokolenia.

Piękna, mądra książka. Historie zwykłych bogatych miłością i mądrością życiowa ludzi. Samemu człowiek dzisiejszy takich historii nie posiada. Czyta się je jak własne z pragnienia i potrzeby życia. Lektura obowiązkowa dla wszystkich dzisiejszego świata. Aby zrozumieć, dotrzeć do prawdy. To zapiski tego co utracone. Piękne życie. Trudne, czasami tragiczne. Jednak oparte...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Treść książki trudna, wraca do wydarzeń najtragiczniejszych w historii ludzkości. Zło - czy ono jest ukryte w genie? Jeśli nawet tak, wiemy jak wiele zależy od nas samych i środowiska. Nie wszystkie geny są aktywowane, promowane. Zatem nawet jeśli zło tkwi w biologii a jej obraz w fenotypie zachowani nadal mamy na to wpływ. A więc to ludzka wola predysponuje nas do tego, czy dojdzie do ekspresji genu zła na poziomie fenotypu.
A może gen zła to duch złego, który krąży po ziemi i przenika ludzkie umysły?

Przesłanie książki i tło myśli i wydarzeń wokół słów narracji głównego "ja", dobijająca, depresyjna, melancholijna, smutnie prawdziwa, beznadziejna pesymistyczna o ludzkiej psychice, ludzkim jestestwie. Pogrąża cały ludzki gatunek, obnaża nas ze człowieczeństwa, pokazuję tragiczną naturę przetrwania.

Zatem co nas odróżnia, wyróżnia i może prowadzić do dobra? Zachęcam do lektury.

Treść książki trudna, wraca do wydarzeń najtragiczniejszych w historii ludzkości. Zło - czy ono jest ukryte w genie? Jeśli nawet tak, wiemy jak wiele zależy od nas samych i środowiska. Nie wszystkie geny są aktywowane, promowane. Zatem nawet jeśli zło tkwi w biologii a jej obraz w fenotypie zachowani nadal mamy na to wpływ. A więc to ludzka wola predysponuje nas do tego,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Obrzydliwie prawdziwa, okrutna historia mordercy, ludobójcy i najgorsze. Opisy oparte na bogatym źródłem faktograficznym, jak sam napisał autor To nie upiorne science-fiction, a prawdziwa historia. Napisana w pierwszej osobie powoduje, że sami chcąc nie chcąc wchodzimy w myśli tego oszołoma.

Obrzydliwie prawdziwa, okrutna historia mordercy, ludobójcy i najgorsze. Opisy oparte na bogatym źródłem faktograficznym, jak sam napisał autor To nie upiorne science-fiction, a prawdziwa historia. Napisana w pierwszej osobie powoduje, że sami chcąc nie chcąc wchodzimy w myśli tego oszołoma.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa, dużo faktów naukowych, przeplatane watkami psychologicznymi i świetnymi opisami tamtych regionów.

Bardzo ciekawa, dużo faktów naukowych, przeplatane watkami psychologicznymi i świetnymi opisami tamtych regionów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może nie jest to książka najlepszych lotów tego pisarza. Dramaturgia główngo bohateria Braina napisana w dosyć telegraficznym skrócie. Sposób w jaki zareagował na swoje wydarzenia budzi wątpliwości i daje do myślenia - ale to inna sprawa.
W każdym razie przedstawione wątki COVID, amerykański system służby zdrowia, mierzenie się z problemami zdrowotnymi amerykańskiego obywatela i pewnie niebawem nas wszystkich daje dużo myślenia.

Może nie jest to książka najlepszych lotów tego pisarza. Dramaturgia główngo bohateria Braina napisana w dosyć telegraficznym skrócie. Sposób w jaki zareagował na swoje wydarzenia budzi wątpliwości i daje do myślenia - ale to inna sprawa.
W każdym razie przedstawione wątki COVID, amerykański system służby zdrowia, mierzenie się z problemami zdrowotnymi amerykańskiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Intrygująca.

Intrygująca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Straszna prawda a dziejach medycyny. Zastanawiam się czy rozwój nauki nie powinien jednak przebiegać wolniej, ale w sposób humanitarny.
Dzisiaj łatwo się wypowiadać i oceniać wszystkim nam stojącym po drugiej stronie - stronie wygranych. Korzystając z dobrodziejstw uzyskanych wyników.
Jesteś Bogiem wyobraź to sobie - to powinna być cześć przysięga składanej przez adeptów uczelni medycznych.

Straszna prawda a dziejach medycyny. Zastanawiam się czy rozwój nauki nie powinien jednak przebiegać wolniej, ale w sposób humanitarny.
Dzisiaj łatwo się wypowiadać i oceniać wszystkim nam stojącym po drugiej stronie - stronie wygranych. Korzystając z dobrodziejstw uzyskanych wyników.
Jesteś Bogiem wyobraź to sobie - to powinna być cześć przysięga składanej przez adeptów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super napisana, fajnym językiem, trzymjąca w napięciu. Akcja dobra i nieprzewidywalna. Nieźle zakręcony scenariusz na film.

Super napisana, fajnym językiem, trzymjąca w napięciu. Akcja dobra i nieprzewidywalna. Nieźle zakręcony scenariusz na film.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor świetnie opisuje historię transplantacji. Po raz kolejny w czasie tej lektury może się przekonać o tym że natura jest tak naprawdę nie do pokonania. Oczywiście osiągnięte już bilety dziedzinie i zapewne jeszcze wiele się osiągnie. Jednak bez wątpienia każdy rozwiązanie problemu stanowi pojawienie się kolejnego jeśli natury technicznej która zdaje się być już pokonana to na pewno natury biologicznej. Tej związanej z fizjologią człowieka. Daje to powód do zastanowienia się nad sensem przedłużanie jakiegokolwiek życia. Każdy z Będzie musiał kiedyś być postawiony przed takim pytaniem co robić w sytuacji kiedy dotknie go choroba. Czy te wszystkie działania jednak nie są sztucznym przedłużaniem tego, co naprawdę natura stanowi jako sens, istotę, jakość życia oraz długość indywidualnego organizmu.
Należy pamiętać że nawet dzisiejszych czasach trans plan gdy po pewnym czasie są odrzucane wymagają bardzo intensywnego leczenia przeciwodrzuceniu wego. Na koniec bardzo się również zastanowić od kogo Pobierane są trans plan cię? Czy o zmarłych Dawców, czy od zmarłych Dawców z bijącym sercem, czy jednak od ludzi żywych uznanych teoretycznie za zmarłych. Czy ktoś się zastanawiał kiedyś nad definicją śmierci? Kiedyś definicja śmierci była jednoznaczna i zrozumiała. Śmierć z przyczyn krążeniowo oddechowych. O czasu raportu Harvardzkiego definicja śmierci przyjęła inne znaczenie. Tak zwanej śmierci mózgu.
Co mnie zastanawia autor książki choć świetnie opisuje historię i wydarzenia z końca drugiej połowy dwudziestego wieku nie wspomniał tam o raporcie Harwardzki, który tak naprawdę przyczynił się do tego że tak zwani bogowie podjęli chęci eksperymentowania i pomagania pacjentom.

Myślę że warto dodać również fakt że autor opisuje historię transplantacji na przykładzie odważnych dzielnych walczących pacjentów czasami zwykłych prostych ludzi. Wydaje się że bez tych osób postęp w medycynie byłby niemożliwy. To poświęcenie tych ludzi pacjentów stało się przyczynkiem do rozwoju procedur medycznych i różnych sposobów leczenia. Lekarze tylko w tym pomogli dużo ale nie stanowi główną tego przyczynę. Dlatego wydaje mi się że jest to ważne by o tym pamiętać że wszyscy jesteśmy pacjentami wszyscy możemy się znaleźć w takiej sytuacji również lekarzy których większości przypadków uznaje się za bogów a nimi nie są.

Opis i fizjologii i anatomii człowieka pokazują z jaką wirtuozerią i doskonałością powstał nasz organizm aż trudno uwierzyć że może być to ślepy kunszt ewolucji bez zamysł dokonany metodą prób i błędów i eliminacje gorszego z pozostawieniem lepszego.

Autor świetnie opisuje historię transplantacji. Po raz kolejny w czasie tej lektury może się przekonać o tym że natura jest tak naprawdę nie do pokonania. Oczywiście osiągnięte już bilety dziedzinie i zapewne jeszcze wiele się osiągnie. Jednak bez wątpienia każdy rozwiązanie problemu stanowi pojawienie się kolejnego jeśli natury technicznej która zdaje się być już pokonana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak zwykle w prosty, ale mistrzowski sposób Cook napisał swoją kolejna książkę. I tym razem daje do myślenia ponieważ fabuła nie jest oderwana od rzeczywistości. Dotyka ten problem, z którym mierzymy się obecnie w sobie cyfryzacji i mediów społecznościowych.

A dzisiaj jakby w uzupełnieniu do tego tematu pojawił się artykuł w TP. Autor porusza bardzo podobny IP akacyjny problem.

Tytuł artykułu: UCIEC Z SIECI – ALE DOKĄD?

Jak zwykle w prosty, ale mistrzowski sposób Cook napisał swoją kolejna książkę. I tym razem daje do myślenia ponieważ fabuła nie jest oderwana od rzeczywistości. Dotyka ten problem, z którym mierzymy się obecnie w sobie cyfryzacji i mediów społecznościowych.

A dzisiaj jakby w uzupełnieniu do tego tematu pojawił się artykuł w TP. Autor porusza bardzo podobny IP akacyjny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poza wszystkimi innymi opiniami, które pojawiały się pod tytułem tej książki, chciałbym dodać moje spostrzeżenie związane z formą pisarską.
Teskt w całości napisany w 1 osobie liczby pojedyncznej i w czasie teraźniejszym. Zatem czytając widzi się wszystko oczyma głównego bohatera "tu i teraz".

Poza wszystkimi innymi opiniami, które pojawiały się pod tytułem tej książki, chciałbym dodać moje spostrzeżenie związane z formą pisarską.
Teskt w całości napisany w 1 osobie liczby pojedyncznej i w czasie teraźniejszym. Zatem czytając widzi się wszystko oczyma głównego bohatera "tu i teraz".

Pokaż mimo to

Okładka książki Czy powstanie klon człowieka? Fakty i fantazje Martha Nussbaum, Cass R. Sunstein
Ocena 5,8
Czy powstanie ... Martha Nussbaum, Ca...

Na półkach: ,

Ciekawa książka oparta przemyśleniami i wypowiedziami osób z różnych obszarów nauki i nie tylko. Czytałem tę książkę już jakiś czas temu, ale wróciłem do niej w kontekście informacji jaki obiegła świat (styczeń 2018) nt. sklonowanych makaków. Kolejna granica po Dolly została przekroczona. I chociaż metoda transferu jądra komórkowego do oocytu jest obarczona ryzykiem, błędem i niepowodzeniem. To zapewne nie powstrzymuje to naukowców przed dalszym działaniem i przekroczeniem Rubikonu.

Ciekawa książka oparta przemyśleniami i wypowiedziami osób z różnych obszarów nauki i nie tylko. Czytałem tę książkę już jakiś czas temu, ale wróciłem do niej w kontekście informacji jaki obiegła świat (styczeń 2018) nt. sklonowanych makaków. Kolejna granica po Dolly została przekroczona. I chociaż metoda transferu jądra komórkowego do oocytu jest obarczona ryzykiem, błędem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Interesująca pozycja. Odpowiedziała mi pośrednio na pytanie czy technologie i sztuczna inteligencja może być zagrożeniem dla człowieczeństwa. No więc odpowiedź jest negatywna. To czego technologie nie są w stanie odebrać człowiekowi to, to co czyni nas istotami ludzkimi. Nad tym wszystkim jest ludzka natura. W zasadzie to postęp biotechnologii stanowi jej zagrożenie. I może nas przenieść w etap „poczlowieczy”.

Dodano 27-01-2018
Świat obiegła informacja:
Two monkeys have been cloned using the technique that produced Dolly the sheep.

Identical long-tailed macaques Zhong Zhong and Hua Hua were born several weeks ago at a laboratory in China.

Scientists say populations of monkeys that are genetically identical will be useful for research into human diseases.

But critics say the work raises ethical concerns by bringing the world closer to human cloning.

Qiang Sun of the Chinese Academy of Sciences Institute of Neuroscience said the cloned monkeys will be useful as a model for studying diseases with a genetic basis, including some cancers, metabolic and immune disorders.

"There are a lot of questions about primate biology that can be studied by having this additional model," he said.

Sklonowano małpę. To już tylko krok do sklonowania człowieka.
Czy Fukuyama był zatem przewidywalny w tym zakresie nt. zagrożeń jakie wynikają z klonowania - idąc za jego tytułem książki - Bliski koniec człowieka!

Odpowiedź Watykanu na wydarzenie:
Dodał następnie: Jesteśmy zwolennikami nauki, którą uważamy za bardzo ważną i w żadnym razie nie chcemy jej blokować, ale z drugiej strony kochamy ją tak bardzo, że należy nie dopuścić do jej samobójstwa czy sprowadzania jej na dramatyczne tory.

- Jeśli przekracza się Rubikon w kwestii, która dotyczy człowieka, stajemy przed wielkim pytaniem, czy technika koniec końcem nie zniewoli człowieka, a to niestety oznacza przeciwieństwo tego, czym powinna się zajmować - ocenił abp Paglia.

Zadeklarował również: Jestem przekonany, że nie można zahamować badań naukowych, ale nie ma wątpliwości co do tego, że niezbędne jest uniknięcie sytuacji, w której wyrządzają one wręcz śmiertelne rany.

Interesująca pozycja. Odpowiedziała mi pośrednio na pytanie czy technologie i sztuczna inteligencja może być zagrożeniem dla człowieczeństwa. No więc odpowiedź jest negatywna. To czego technologie nie są w stanie odebrać człowiekowi to, to co czyni nas istotami ludzkimi. Nad tym wszystkim jest ludzka natura. W zasadzie to postęp biotechnologii stanowi jej zagrożenie. I może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na stronie 153 znajduje się kolejny podrozdział podróży prof. Hellera, zatytułowany "Skąd przyszliśmy i dokąd zmierzamy?".
Podobne pytanie, by nie rzec, że takie samo postawił Dan Brown w swojej książce "Początek". Naturalnie książka prof. Hellera pt. "Podróże z filozofią" została wydana wcześniej - 2014 rok, wyd. Znak.
Zastanawiam się, czy Dan Brown zadał to samo pytanie w swoim sensie a nie brzmieniu opierając się na książkach prof. Hellera, czy też niezależnie. Ten drugi przypadek wskazywałby na fakt, że Brown właściwie próbuje odkrywać i badać wszechświat poprzez swoje powieści.

Na stronie 153 znajduje się kolejny podrozdział podróży prof. Hellera, zatytułowany "Skąd przyszliśmy i dokąd zmierzamy?".
Podobne pytanie, by nie rzec, że takie samo postawił Dan Brown w swojej książce "Początek". Naturalnie książka prof. Hellera pt. "Podróże z filozofią" została wydana wcześniej - 2014 rok, wyd. Znak.
Zastanawiam się, czy Dan Brown zadał to samo pytanie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Era Technium się zaczęła.


Jestem po lekturze kolejnej książki Dana Browna "Początek".

Jak zawsze intrygująca książka, choć nie jest literaturą popularnonaukową stanowi przyczynek do dalszych rozmyślań i zgłębiania tych tematów, które umiejętnie przeplatają się z fikcją i realną stroną naszego świata.

To druga pozycja, po "Inferno", które w kontekście tekstu i jego zawartości oraz znaczenia są bliskie zdaje się każdemu z nas, nie tylko czytelnikowi, bezpośrednio zaangażowanym w czytanie książek mistrza intrygi. Pośrednio tematyka przeludnienia (over-population) oraz ery technium i zanikania pierwiastka człowieczeństwa dotyczy każdego z nas. Kwestia dotyczy raczej bycia bardziej lub mniej świadomy tych zagadnień przez każdego z nas.

Postawione pytania przez autora książki ustami bohatera: Skąd pochodzimy? Dokąd zmierzamy? są jak najbardziej właściwe na miejscu i w czasie. Jednak drugie pytanie być może powinno brzmieć: I co dalej?

Dlaczego uważam, że pytanie należałoby zrekonstruować? Dokąd zmierzamy to pytanie jednocześnie wskazujące na poddanie się woli losu, Demiurga, Boga, itd. - bierne pytanie bez działania i oczekiwania jakiegokolwiek działania (w moralnie właściwą lub wg. norm etycznych niewłaściwą) z naszej strony na uzyskaną odpowiedź.

Natomiast pytanie I co dalej? wskazuje na możliwość ewentualnego podjęcia działań w jedną czy w drugą stronę. To pytanie, które wg. mnie oczekuje działania - akcji w zależności od uzyskanej odpowiedzi. Chcemy lub nie uratować świat - musimy działać odpowiednio.

To co wyróżnia moce człowieka od sztucznej inteligencji i moim zdaniem nie będzie możliwe nigdy do przeskoczenia to: wytwórczość artystyczna, kreatywność językowa czy zdolność do prowadzenia dysput filozoficznych.

Jest tylko jedna opcja, aby rozwinąć AI (Artificial Intelligence), to ucieczka - odstąpienie od w/w wartości, ale wówczas prowadzimy do odhumanizowania. Odhumanizowanie, wyzbycie się uczuć i emocji, które związane są ze sztuką, artyzmem, kreatywnością i filozofowania a to brak człowieczeństwa. Brak człowieczeństwa to brak duszy. Bezduszne są maszyny. Mając na uwadze ten fakt, AI nigdy nie będzie możliwe wzbić się na wyżyny tego co ponad naukowe i realne. Realne jest prawdziwe, ale to nie znaczy, że poza realne byty nie istnieją. Może istnieć byt poza realny np. w naszej świadomości. Tym samym dochodzę do wniosku, że zastosowanie i niejako wplecenie AI i super technologii w nasze życie ma sens, ale musimy mieć jednocześnie świadomości, nieprzekraczalności pewnej granicy. Granicy człowieczeństwa, tego co wyróżnia nas jako gatunek od wszystkich innych stworzeń materii ożywionej i nieożywionej, w tym tej wykreowanej przez człowieka.

Odpowiedź na pytanie I co dalej? Zależy od naszych wartości, naszego światopoglądu, naszych wartości moralnych. Każdy może odpowiedzieć sobie na to pytanie na różne sposoby. Ważne jest, aby mieć świadomość konsekwencji związanych z podjętą odpowiedzią i decyzją działań.

Era Technium się zaczęła.


Jestem po lekturze kolejnej książki Dana Browna "Początek".

Jak zawsze intrygująca książka, choć nie jest literaturą popularnonaukową stanowi przyczynek do dalszych rozmyślań i zgłębiania tych tematów, które umiejętnie przeplatają się z fikcją i realną stroną naszego świata.

To druga pozycja, po "Inferno", które w kontekście tekstu i jego...

więcej Pokaż mimo to