Cytaty
[...] nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co ? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś to będzie" ? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Każda najmniejsza rzecz, która się w życiu wydarzy, ciągnie się za człowiekiem w teraźniejszość. Każde doświadczenie ma wpływ na każdy wybór, a w przypadku przeżyć traumatycznych przeszłość zajmuje całą przestrzeń w teraźniejszości.
Jednym z luksusów posiadania ogromnych ilości pieniędzy jest możliwość cenienia swojego czasu. Jeśli kilka tysięcy dolarów oszczędzi mi kilka minut kłótni, to cena nie będzie wygórowana.
Żal to uczucie, które zagnieżdża się w duszy przy pierwszej maleńkiej niesprawiedliwości. Jakakolwiek by była.
Nie wybieramy tego, co dostajemy – możemy natomiast choć trochę wybrać, jak postąpimy z tym, co dostałyśmy.
Ofiary to ci,którzy zostają,którzy czekają...aż już nie są w stanie więcej czekać.
Moim niezbywalnym prawem jest szaleć z radości na widok łubinów, które zakwitły niedaleko mojego domu, rzucać się z piskiem na szyję dawno niewidzianej przyjaciółce, z żarliwością dyskutować o kolorach bluzek, wąchać trawę po deszczu, wpadać w stan absolutnego zachwytu na widok pięknej filiżanki. Jeśli czyimś zdaniem ujmuje mi to powagi czy, tfu-tfu, nienawidzę tego słowa, prof...
RozwińZazwyczaj beztrosko przepuszczamy czas przez palce, czekając na Boże Narodzenie, wakacje, na koniec, początek , na jakiś moment, w którym jak sądzimy, będziemy szczęśliwi.
Wolność to znaczy robić to, czego się naprawdę chce – czyli to, co nam służy”. Nie chodzi o to, na co się ma ochotę – ale o to, czego w naszym wewnętrznym rozpoznaniu potrzebujemy. Kiedy popatrzymy lata później na ten wybór, przytakniemy mu, bo on był dobry dla nas w tamtym momencie życia.
Tylko życie bez przymusu może dać wolność.
Wszyscy sądzą, że w pewnym wieku człowiek przestaje kochać i pozostaje mu jedynie dawne przyzwyczajenie, ale to kompletna bzdura. Potrzeba bliskości na starość staje się jeszcze większa.
Ludzie umierają i się rodzą. A świat nie chce się zatrzymać. Wciąż pędzi do przodu, jakby nie zważając na to, co się dzieje. Ktoś umiera, a słońce tak samo wstaje i tak samo zachodzi.
Mam na imię Apolonia. To znaczy Pola. Tak jak moja babcia! Tylko jej nikt tak nie nazywa, bo jest stara. Mój tata mówi, że babcia jest starsza od węgla i że czasem powinna się zamknąć jak kopalnie na Śląsku.
Jak można ob chodzić Boże Narodzenie, mordując jednocześnie ludzi w obozie?