Piaskun

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Joona Linna (tom 4)
- Seria:
- Ze Strachem
- Tytuł oryginału:
- Sandmannen
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2014-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-08-27
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375368338
- Tłumacz:
- Marta Rey-Radlińska
- Tagi:
- literatura szwedzka
Pewnej zimowej nocy na moście kolejowym niedaleko Sztokholmu maszynista zauważa przy torach broczącego krwią człowieka. Ranny trafia do szpitala z rzadkim w tych okolicach ciężkim zakażeniem bakteryjnym, tak zwaną chorobą legionistów. Zaskoczenie jest jeszcze większe, kiedy okazuje się, że ten człowiek od siedmiu lat widnieje w rejestrze zmarłych. Wszystko wskazuje na to, że jest jedną z wielu nieodkrytych ofiar seryjnego mordercy Jurka Waltera. Ale jakim cudem odnalazł się po tylu latach, skoro jego niedoszły morderca od dawna odsiaduje wyrok? I kim jest tajemniczy Piaskun, który usypia dzieci i przetrzymuje je w ciemnościach?
Szwedzki duet po raz kolejny wykonał niesamowitą robotę – ta książka nie pozwoli Wam zasnąć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tam, gdzie skandynawski mrok spotyka się z niemieckim folklorem
Piaskowy dziadek – demon wywodzący się z niemieckich podań ludowych – to postać na tyle inspirująca, by co rusz o sobie przypominać. Śpiewała o nim Metallica, pisał o nim Hoffmann, rysował go Neil Gaiman. Piaskun to taki niegodziwiec, który przychodzi na zawołanie, kiedy dzieci spać iść nie chcą, i rzuca im garściami piasek w oczy, aż im z orbit wychodzą; wtedy je pakuje do worka i zanosi na księżyc swoim dzieciom do zjedzenia. Te zaś nie wyłażą nigdy z gniazda i mają jak sowy ogromne zakrzywione dzioby, którymi łapczywie zjadają oczy powydzierane nieposłusznym dzieciom. Tak dziesiątki lat temu charakteryzował go piewca niemieckiego romantyzmu i w tej formie Piaskun dożył XXI wieku. O ile siła baśniowego przekazu nakazywała dzieciom bezwzględne posłuszeństwo i budziła realny strach, o tyle folklorystyczna, „piaskunowa” scheda wykorzystana jako kanwa pod szwedzki kryminał daje mniej piorunujący efekt. Elektryzujący tytuł powieści Larsa Keplera trąci hiperbolizacją i w niewielkim stopniu łączy się z fabularnym mariażem wątków. Abstrahując od legendarnej postaci Sandmana, literacki „Piaskun” to majstersztyk stylu, psychologizmu postaci oraz konstrukcji scenerii pod powieściowe wydarzenia.
Jestem wielką fanką dobrego, przyprawiającego o szybszy puls dreszczowca, aczkolwiek na polu popularnej literatury skandynawskiej jestem laikiem. Zawsze zastanawiał mnie fakt, gdzie ma swoje źródło fenomen tejże literatury; po lekturze „Piaskuna” (pierwszej książki z nordyckim rodowodem, jaką przeczytałam) z łatwością owo źródło odnalazłam – jest nim genialny, wyważony minimalizm i mroczna, dojmująca aura tajemnicy, którą w głównej mierze współtworzy skandynawska strefa klimatyczna. Serię makabrycznych zbrodni spowija wiecznie padający śnieg i ścina trzeszczący mróz, posępne, nagie drzewa tłuką w okno, a miejsca makabry oświetla zimny blask Księżyca. Równie chłodne i ponure wydają się wnętrza – komisariatów, szpitali, pustych domów, samochodów. Wszystko w powieści tchnie irracjonalnym oczekiwaniem na pojawienie się zła, krwi i bladych twarzy trupów. I choć w powieści nie ma ich aż tylu, co w jej amerykańskich odpowiednikach, umiejętnie zbudowane tło wystarcza aż nadto.
Wielu doszukuje się w „Piaskunie” ambitnych tropów interpretacyjnych – idei humanitaryzmu, roli systemów totalitarnych w życiu jednostki czy choćby historycznej niesprawiedliwości. No cóż, dla mnie nie jest to literatura tej miary, by penetrować ją w celu wyłuskania ukrytych znaczeń i zawoalowanych wzniosłych haseł. „Piaskun” to tylko świetnie skrojony kryminał, szyty na miarę oczekiwań wytrawnego fana gatunku. Cele, jakie z pewnością przyświecały Keplerowi zostały osiągnięte – powieść wciąga (ciekawa fabuła),wywołuje napięcie (elementy thrillera) i błyskawiczne się czyta (krótkie, obrazkowe, „filmowe” rozdziały).
Autorski pomysł, by w typowo skandynawski kryminał wciągnąć legendarnego Piaskuna, spalił na panewce. Początkowe, mgliste aluzje do potwora z dziecięcych koszmarów przydały powieści swoistego smaczku, jednak w ostatecznym rozrachunku tylko niepotrzebnie zaostrzyły czytelniczy apetyt na coś ekstra. Niemniej funkcją kryminału nie jest przecież straszenie i epatowanie nadprzyrodzonymi efektami specjalnymi, ale snucie skomplikowanej, dotykającej najmroczniejszych miejsc ludzkiej natury opowieści po to, by zapędzić czytelnika w krąg jego własnych, podskórnych, ale typowo empirycznych i namacalnych lęków. „Piaskun” to zupełnie inna żonglerka emocjonalna niż ta serwowana przez podobną jej literaturę amerykańską, epatującą makabrą i elementami gore, a oszczędzającą na wyrafinowanej grze psychologicznej i umiejętnie rozbudowanym, klimatycznym tle. Póki co „Piaskuna” warto zaliczyć do tych fikcjonalnych historii, które na długi czas zapadają w pamięć.
Justyna Anna Zanik
Oceny
Książka na półkach
- 875
- 799
- 135
- 20
- 14
- 12
- 11
- 11
- 9
- 9
Cytaty
Ofiary to ci,którzy zostają,którzy czekają...aż już nie są w stanie więcej czekać.
You only see your mistakes in hindsight, and some of them are so painful that you can hardly live with yourself. (...) Everyone says that th...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Można przeczytać.
Można przeczytać.
Pokaż mimo toKsiążka z ogromnym potencjałem i faktycznie cholernie wciągająca, ALE noooo jak w tak pilnie strzeżonym szpitalu psychiatrycznym o takim nadzorze, z zabezpieczeniami, gdzie przebywa jeden z najbardziej niebezpiecznych morderców, może dochodzić do takich rzeczy??? przecież to jest nierealne. Jednak jak dla mnie za dużo "przypadków", które poważnie zaburzyły i obniżyły moją ocenę dla tej książki...
Książka z ogromnym potencjałem i faktycznie cholernie wciągająca, ALE noooo jak w tak pilnie strzeżonym szpitalu psychiatrycznym o takim nadzorze, z zabezpieczeniami, gdzie przebywa jeden z najbardziej niebezpiecznych morderców, może dochodzić do takich rzeczy??? przecież to jest nierealne. Jednak jak dla mnie za dużo "przypadków", które poważnie zaburzyły i obniżyły moją...
więcej Pokaż mimo toDawno nie czytałam tak wciągającej i emocjonującej książki. Rewelacja!
Dawno nie czytałam tak wciągającej i emocjonującej książki. Rewelacja!
Pokaż mimo toZabijanie nie jest ani dobre, ani złe.
Zabijanie nie jest ani dobre, ani złe.
Pokaż mimo toGeniusz i psychopata często objawia się w jednej osobie. Śmierć bywa ulgą w cierpieniu, ale tylko dlatego, kto umiera. drugiej strony, można stworzyć komuś los o wiele gorszy od śmierci, a to już zbrodnia niewybaczalna. Nawet, jeśli moty pkazuje się przerażająco logiczny.
Geniusz i psychopata często objawia się w jednej osobie. Śmierć bywa ulgą w cierpieniu, ale tylko dlatego, kto umiera. drugiej strony, można stworzyć komuś los o wiele gorszy od śmierci, a to już zbrodnia niewybaczalna. Nawet, jeśli moty pkazuje się przerażająco logiczny.
Pokaż mimo toCzwarty tom cyklu z zawsze mającym rację fińskim komisarzem w szwedzkich strukturach - Joona Linną. Jestem fanką tej serii, więc mimo pewnym mankamentów, czy momentami wręcz fantastycznych zdarzeń, nie powiem niczego niepochlebnego:) W zakładzie dla obłąkanych o najostrzejszym rygorze przebywa od trzynastu lat pacjent, Jurek Walter, skazany za okropne zbrodnie i podejrzany o kilka innych, których mu nie udowodniono. Któregoś wieczoru odnajduje się jedna z domniemanych ofiar Jurka. Żywa. To chłopiec, teraz już mężczyzna, jedno z zaginionych przed laty dzieci. Jest w ciężkim stanie, ale kiedy dochodzi do siebie, wyjawia, że jego siostra (która zniknęła razem z nim) również żyje. Niestety nie potrafi określić, gdzie byli przetrzymywani i przez kogo. Cały czas powtarza legendę o Piaskunie - dziadku, który sypie piachem w oczy dzieciom aby te zasnęły. Joona Linna podskórnie wie, że ma to związek z Jurkiem Walterem. Postanawia do ośrodka wysłać agentkę Sagę Bauer, aby jako pacjentka wysondowała podejrzanego. O tej akcji nie wie tylko kilkoro ludzi na wysokich szczeblach. Personel medyczny nie jest niczego świadomy przyjmując na ten szczególny oddział Sagę. A w miejscu, gdzie człowiek jest zapomniany przez świat, gdzie lekarz wchodzi w rolę boga, dzieją się również niepokojące rzeczy. Na szczęście Joona Linna i jego niezawodna intuicja doprowadzają do rozwiązania zagadki, mimo tak skąpych danych. Dobra, podśmiechujki na bok, narracja jest dobrze prowadzona, napięcie stopniowo wzrasta, by eksplodować w zakończeniu, zostawiając nas w zupełnym stuporze z rozdziawioną buzią. I czekaniem na następny, piąty już tom :)
Czwarty tom cyklu z zawsze mającym rację fińskim komisarzem w szwedzkich strukturach - Joona Linną. Jestem fanką tej serii, więc mimo pewnym mankamentów, czy momentami wręcz fantastycznych zdarzeń, nie powiem niczego niepochlebnego:) W zakładzie dla obłąkanych o najostrzejszym rygorze przebywa od trzynastu lat pacjent, Jurek Walter, skazany za okropne zbrodnie i podejrzany...
więcej Pokaż mimo toTakie książki to ja lubię. Dawać następną!
Takie książki to ja lubię. Dawać następną!
Pokaż mimo toKsiążka wciąga niesamowicie, zostałem fanem komisarza Joona Linna
Książka wciąga niesamowicie, zostałem fanem komisarza Joona Linna
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z twórczością Larsa Keplera i zapewne nie ostatnie. Książka naprawdę wciąga, a mnogość wątków i prędkość akcji nie pozwalają oderwać się od lektury.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Larsa Keplera i zapewne nie ostatnie. Książka naprawdę wciąga, a mnogość wątków i prędkość akcji nie pozwalają oderwać się od lektury.
Pokaż mimo toBardzo chciałam przeczytać tę pozycję. I stąd może tak ogromne rozczarowanie. Treść jest tak oschła, że nachalnie narzuca się skojarzenie z komiksem - narracja jak w dymkach komiksowych. Tylko tu nie ma rysunków. Autor trzyma nas na dystans. I mój dystans do tej pozycji wzrastał w miarę czytania. Nie umiałam się wczuć w atmosferę, nie zainteresowali mnie bohaterowie, a groza wydawała mi się groteskowa. Trudno było mi sobie wyobrazić starszego pana jako demonicznego, niezniszczalnego, przesprytnego gościa i w dodatku o jakichś niespotykanych fizycznych siłach. Widocznie to nie mój klimat.
Bardzo chciałam przeczytać tę pozycję. I stąd może tak ogromne rozczarowanie. Treść jest tak oschła, że nachalnie narzuca się skojarzenie z komiksem - narracja jak w dymkach komiksowych. Tylko tu nie ma rysunków. Autor trzyma nas na dystans. I mój dystans do tej pozycji wzrastał w miarę czytania. Nie umiałam się wczuć w atmosferę, nie zainteresowali mnie bohaterowie, a...
więcej Pokaż mimo to