rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oryginalna, odważna i szalona, bardzo wciągająca. Świetnie się czytało.

Oryginalna, odważna i szalona, bardzo wciągająca. Świetnie się czytało.

Pokaż mimo to

Okładka książki Syn Jo Nesbø
Ocena 7,6
Syn Jo Nesbø

Na półkach:

Nesbo jak zwykle w formie! Ale tym razem rozgryzłam mordercę więc nie było takiej frajdy jak przy dobrym starym Harrym Hole'u.

Nesbo jak zwykle w formie! Ale tym razem rozgryzłam mordercę więc nie było takiej frajdy jak przy dobrym starym Harrym Hole'u.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciąga, ale nie jest bez wad. Nie wiem kto zawinił - tłumacz czy autor, ale język był momentami bardzo prymitywny. Sama historia świetnie wymyślona i co do samego rozwoju akcji nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek znów udało mi się przewidzieć kto zginie i byłam tym faktem trochę zawiedziona (lubię niespodzianki). Brakowało mi również głębszej analizy osobowości bohaterów, bo po przeczytaniu trylogii tak naprawdę niewiele można powiedzieć o bohaterach poza tym, że byli "twardzielami". Lubię bohaterów takich jak Geralt, Harry Hole czy nawet Harry Potter - oni są jak z krwi i kości, gdy czytamy mamy wrażenie, że siedzimy w ich głowach. A jaki był Thomas? Dzielny, odważny, wytrwały...Jak i pozostali streferzy. Choć może taki był zamysł autora - oni sami nie wiedzieli wiele o sobie i może dlatego nam też nie było dane ich dobrze poznać. Ogólnie mi się podobało i był to pewien powiew świeżości w mój literacki thrillerowo-wiedźmiński świat.

Wciąga, ale nie jest bez wad. Nie wiem kto zawinił - tłumacz czy autor, ale język był momentami bardzo prymitywny. Sama historia świetnie wymyślona i co do samego rozwoju akcji nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek znów udało mi się przewidzieć kto zginie i byłam tym faktem trochę zawiedziona (lubię niespodzianki). Brakowało mi również głębszej analizy osobowości bohaterów, bo po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która nie wniosła nic nowego - jeśli ktoś na to liczy, to niestety się rozczaruje. Pozwoliła jednak znów poczuć tę radość z czytania nieznanych przygód Geralta. Dlatego osobiście dziękuję autorowi za możliwość odkrycia nowych epizodów z życia wiedźmina. Było naprawdę miło. I nie ukrywam, że wbrew rozsądkowi liczę na więcej!

Książka, która nie wniosła nic nowego - jeśli ktoś na to liczy, to niestety się rozczaruje. Pozwoliła jednak znów poczuć tę radość z czytania nieznanych przygód Geralta. Dlatego osobiście dziękuję autorowi za możliwość odkrycia nowych epizodów z życia wiedźmina. Było naprawdę miło. I nie ukrywam, że wbrew rozsądkowi liczę na więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętam, że poprzednie części bardzo mi się podobały. Na dzień dzisiejszy trudno mi stwierdzić czy faktycznie były dobre, czy to kwestia zmiany upodobań, ale ten język (!!!), te problemy 50-letniej wdowy, które sprowadzają się do liczby obserwujących ją osób na twitterze i do tego czy jej 30-letni kochanek się nie obraził, bo wysłała głupiego sms-a...Trudno mi uwierzyć, że 50-letnie wdowy naprawdę się tak zachowują... Ta książka to istne science fiction, a najgorsze jest to, że zamysł był zupełnie inny.

Pamiętam, że poprzednie części bardzo mi się podobały. Na dzień dzisiejszy trudno mi stwierdzić czy faktycznie były dobre, czy to kwestia zmiany upodobań, ale ten język (!!!), te problemy 50-letniej wdowy, które sprowadzają się do liczby obserwujących ją osób na twitterze i do tego czy jej 30-letni kochanek się nie obraził, bo wysłała głupiego sms-a...Trudno mi uwierzyć, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Krwisty i wciągający kawał dobrej prozy. Byłam pozytywnie zaskoczona, bo "Drabinę..." kupiłam nad morzem w namiocie z przecenionymi książkami, a tam rzadko trafiają się takie perełki. Polecam wszystkim fanom gatunku, bo były ciarki :)

Krwisty i wciągający kawał dobrej prozy. Byłam pozytywnie zaskoczona, bo "Drabinę..." kupiłam nad morzem w namiocie z przecenionymi książkami, a tam rzadko trafiają się takie perełki. Polecam wszystkim fanom gatunku, bo były ciarki :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Temat niezaprzeczalnie ważny, wzruszająca historia, ale jednocześnie zbyt ckliwa. Biologiczna matka była dla mnie niezwykle irytującą postacią i coś mi w niej "nie pasowało" co zaważyło na moich odczuciach co do tej książki. Jednak zmusza do przemyśleń i pewnej refleksji, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że poszerza światopogląd. Lektura na czwórkę.

Temat niezaprzeczalnie ważny, wzruszająca historia, ale jednocześnie zbyt ckliwa. Biologiczna matka była dla mnie niezwykle irytującą postacią i coś mi w niej "nie pasowało" co zaważyło na moich odczuciach co do tej książki. Jednak zmusza do przemyśleń i pewnej refleksji, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że poszerza światopogląd. Lektura na czwórkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fani kryminałów nie powinni czytać romansideł... Dziwna ta historia, dziwni bohaterowie i dziwne moje odczucia. Miało być ciekawie - dla mnie było banalnie, pomimo całego tego dziwactwa.

Fani kryminałów nie powinni czytać romansideł... Dziwna ta historia, dziwni bohaterowie i dziwne moje odczucia. Miało być ciekawie - dla mnie było banalnie, pomimo całego tego dziwactwa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Literatura ze średniej półki, ale jest coś intrygującego w tej historii, co nie pozwala odłożyć nieprzeczytanej książki na półkę.

Literatura ze średniej półki, ale jest coś intrygującego w tej historii, co nie pozwala odłożyć nieprzeczytanej książki na półkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla wszystkich, którzy zwracają uwagę na to co jedzą, jak żyją i umieją dostrzec czyhające na nas nieświadomych, niebezpieczeństwa na sklepowych półkach. Warto przeczytać i warto wiedzieć. Polecam.

Dla wszystkich, którzy zwracają uwagę na to co jedzą, jak żyją i umieją dostrzec czyhające na nas nieświadomych, niebezpieczeństwa na sklepowych półkach. Warto przeczytać i warto wiedzieć. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poprzednie części były sympatyczne i zabawne. Tu już wiało nudą.

Poprzednie części były sympatyczne i zabawne. Tu już wiało nudą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sympatyczna. Opinie autora co do Francuzów są wyjątkowo trafne, a przynajmniej podobne do moich własnych doświadczeń. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jak zabraknie dobrych kryminałów to i Merde! nie jest złe ;)

Sympatyczna. Opinie autora co do Francuzów są wyjątkowo trafne, a przynajmniej podobne do moich własnych doświadczeń. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jak zabraknie dobrych kryminałów to i Merde! nie jest złe ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż tu się dużo rozwodzić...Język średni, przekombinowana fabuła (lubię jak to co czytam ma jakiś logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy) i niestety, ale dla mnie zakończenie było przewidywalne (lubię gdy złoczyńcą okazuje się ktoś inny niż ten, którego podejrzewałam :) Książka dla gimnazjalistów, tyle że oni niestety nie czytają.

Cóż tu się dużo rozwodzić...Język średni, przekombinowana fabuła (lubię jak to co czytam ma jakiś logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy) i niestety, ale dla mnie zakończenie było przewidywalne (lubię gdy złoczyńcą okazuje się ktoś inny niż ten, którego podejrzewałam :) Książka dla gimnazjalistów, tyle że oni niestety nie czytają.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Harry Potter moim zdaniem spokojnie mógłby być lekturą szkolną. Zachęciłby te dzisiejsze dzieciaki z paluchami zdeformowanymi od stukania w tablety, do przeczytania czegoś więcej niż informacji o nowym rekordzie pobitym w kolejnej ambitnej grze. Uwielbiałam Harrego, na wszystkie tomy czekałam z niecierpliwością i chociaż pierwsza część przypadła na czasy mojej podstawówki, to pamiętam, że jak Insygnia Śmierci przyszły pocztą, to prawie się spóźniłam na studniówkę tak bardzo chciałam się dowiedzieć jak zakończy się ulubiona historia mojego dzieciństwa.

Harry Potter moim zdaniem spokojnie mógłby być lekturą szkolną. Zachęciłby te dzisiejsze dzieciaki z paluchami zdeformowanymi od stukania w tablety, do przeczytania czegoś więcej niż informacji o nowym rekordzie pobitym w kolejnej ambitnej grze. Uwielbiałam Harrego, na wszystkie tomy czekałam z niecierpliwością i chociaż pierwsza część przypadła na czasy mojej podstawówki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem fanką Zombie wszelakich więc lektura była w moim przypadku obowiązkowa. Ale zamysł żywych trupów, które są w stanie powrócić do życia dzięki miłości - jakoś nie przemówiło to do mnie...Myślę, że to może być ciekawa propozycja dla fanek "50 twarzy Greya", bo jeśli ktoś gustuje na co dzień w mroczniejszej literaturze to się trochę rozczaruje.

Jestem fanką Zombie wszelakich więc lektura była w moim przypadku obowiązkowa. Ale zamysł żywych trupów, które są w stanie powrócić do życia dzięki miłości - jakoś nie przemówiło to do mnie...Myślę, że to może być ciekawa propozycja dla fanek "50 twarzy Greya", bo jeśli ktoś gustuje na co dzień w mroczniejszej literaturze to się trochę rozczaruje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety nie ma do wyboru opcji : przeczytane częściowo. Podsumować tę książkę mogę cytując bohaterów kultowej "Mody na Suknię" : Matkooo boskooo Częstochoskooo (co to do cholery za chłam?!). Książkę dostałam od mojej lepszej połowy w ramach żartu i zostałam siłą perswazji przymuszona do przeczytania. Zdzierżyłam jakąś 1/3...Kolejny raz potwierdziły się moje podejrzenia, że tego typu literatura nie jest dla mnie. Natknęłam się na opinie, że ta książka to bardziej ambitna wersja 50 Twarzy Greya - aż strach pomyśleć jakie banialuki spłodziła pani E.L. James. Pozostanę jednak przy kryminałach.

Niestety nie ma do wyboru opcji : przeczytane częściowo. Podsumować tę książkę mogę cytując bohaterów kultowej "Mody na Suknię" : Matkooo boskooo Częstochoskooo (co to do cholery za chłam?!). Książkę dostałam od mojej lepszej połowy w ramach żartu i zostałam siłą perswazji przymuszona do przeczytania. Zdzierżyłam jakąś 1/3...Kolejny raz potwierdziły się moje podejrzenia, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Język dość poprawny - w porównaniu do takiej pani Grocholi, to można się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest dobry. Mojej mamie się podobało, ale ja romansów nie lubię, dlatego przeczytałam i na kolejne części ochoty już nie mam. To jest książka dobra np. na plażę, tak w ramach wakacyjnego odmóżdżenia.

Język dość poprawny - w porównaniu do takiej pani Grocholi, to można się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest dobry. Mojej mamie się podobało, ale ja romansów nie lubię, dlatego przeczytałam i na kolejne części ochoty już nie mam. To jest książka dobra np. na plażę, tak w ramach wakacyjnego odmóżdżenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się jak to zwykle z Nesbo bywa - doskonale, aczkolwiek osobiście w paru momentach miałam już delikatne odczucie przekombinowania fabuły. No i znów pojawiło się to nieodparte wrażenie, że Nesbo z lubością pozbywa się kobiet, które są ważne dla głównego bohatera. Ale nadal chcę więcej Harrego Hole'a!

Czyta się jak to zwykle z Nesbo bywa - doskonale, aczkolwiek osobiście w paru momentach miałam już delikatne odczucie przekombinowania fabuły. No i znów pojawiło się to nieodparte wrażenie, że Nesbo z lubością pozbywa się kobiet, które są ważne dla głównego bohatera. Ale nadal chcę więcej Harrego Hole'a!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rudolf był moją gimnazjalną fascynacją, a dziś gdy znam go prawie na pamięć, pozostaje lekarstwem na okazjonalną bezsenność. Jednak zawsze potrafi przywołać uśmiech na twarzy. Kolejne tomy są równie pozytywne, zabawne i bliskie memu sercu.

Rudolf był moją gimnazjalną fascynacją, a dziś gdy znam go prawie na pamięć, pozostaje lekarstwem na okazjonalną bezsenność. Jednak zawsze potrafi przywołać uśmiech na twarzy. Kolejne tomy są równie pozytywne, zabawne i bliskie memu sercu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Inteligentnie, przewrotnie, momentami brutalnie i brzydko. Ale jest "to coś" co intryguje i nie pozwala się oderwać od tego jakże dziwnego świata.

Inteligentnie, przewrotnie, momentami brutalnie i brzydko. Ale jest "to coś" co intryguje i nie pozwala się oderwać od tego jakże dziwnego świata.

Pokaż mimo to